Zobacz wÄ…tek - <i>[biblioteka]</i> Motocykle testowe w Polsce -...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Motocykle testowe w Polsce -...

Komentarze użytkowników
_________

[biblioteka] Motocykle testowe w Polsce -...

Postprzez Åšcigacz » 21/5/2013, 12:16

Dyskusja na temat: Motocykle testowe w Polsce - traktowane bez miłości?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Motocykle testowe w Polsce - traktowane bez miłości?
Åšcigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 12:16

Niestety to prawda. Odbierając swojego nowego BMW K1200R Sport'a wyprowadził go mechanik. Motocykl był cały zakurzony. Sprzedawca zwrócił uwagę mechanikowi (wszystko działo się w mojej i mojej żony obecności), że motocykl jest brudny, na co ten odpowiedział, że nie brudny tylko zakurzony. Ostatecznie obrażony zabrał go do myjni. O takim detalu, jak ustawienie zegara nikt nawet nie pomyślał. Wkurza mnie też, że odbierając motocykl za prawie 60 tys. zł w baku praktycznie nie ma paliwa i pierwsze co słyszę od sprzedawcy, to "proszę od razu jechać na stację benzynową". Obłęd! Niestety poziom obsługi w PL stoi na niskim poziome. Musiałem kiedyś skorzystać z serwisu BMW w Monachium. Po tych odwiedzinach dowiedziałem się, co znaczy obsługa na najwyższym poziomie, a jestem przekonany, że zapłaciłem niewiele więcej niż w PL. Przykre :(<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 12:16

Niestety to prawda. Odbierając swojego nowego BMW K1200R Sport'a wyprowadził go mechanik. Motocykl był cały zakurzony. Sprzedawca zwrócił uwagę mechanikowi (wszystko działo się w mojej i mojej żony obecności), że motocykl jest brudny, na co ten odpowiedział, że nie brudny tylko zakurzony. Ostatecznie obrażony zabrał go do myjni. O takim detalu, jak ustawienie zegara nikt nawet nie pomyślał. Wkurza mnie też, że odbierając motocykl za prawie 60 tys. zł w baku praktycznie nie ma paliwa i pierwsze co słyszę od sprzedawcy, to "proszę od razu jechać na stację benzynową". Obłęd! Niestety poziom obsługi w PL stoi na niskim poziome. Musiałem kiedyś skorzystać z serwisu BMW w Monachium. Po tych odwiedzinach dowiedziałem się, co znaczy obsługa na najwyższym poziomie, a jestem przekonany, że zapłaciłem niewiele więcej niż w PL. Przykre :(<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 12:24

polska to trzeci swiat rzadzony przez kler i zoldzieji z wiejskiej tu nigdy nie bedzie dobrze<br><hr>suzuki fan
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 12:50

Komentatorzy napisał(a):Niestety to prawda. Odbierając swojego nowego BMW K1200R Sport'a wyprowadził go mechanik. Motocykl był cały zakurzony. Sprzedawca zwrócił uwagę mechanikowi (wszystko działo się w mojej i mojej żony obecności), że motocykl jest brudny, na co ten odpowiedział, że nie brudny tylko zakurzony. Ostatecznie obrażony zabrał go do myjni. O takim detalu, jak ustawienie zegara nikt nawet nie pomyślał. Wkurza mnie też, że odbierając motocykl za prawie 60 tys. zł w baku praktycznie nie ma paliwa i pierwsze co słyszę od sprzedawcy, to "proszę od razu jechać na stację benzynową". Obłęd! Niestety poziom obsługi w PL stoi na niskim poziome. Musiałem kiedyś skorzystać z serwisu BMW w Monachium. Po tych odwiedzinach dowiedziałem się, co znaczy obsługa na najwyższym poziomie, a jestem przekonany, że zapłaciłem niewiele więcej niż w PL. Przykre :(<br><hr>Gnypek<br>
W Polsce jest jakiś głupi zapis, że nie wolno sprzedać nowego pojazdu zatankowanego do pełna. Pojazd ma mieć tyle paliwa, żeby o własnych siłach dotoczył się do najbliższej stacji benzynowej<br><hr>ds
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 12:56

Motocykl testowy jest "niczyj" to jak z samochodem zastępczym, nikt specjalnie na niego nie będzie dmuchać i chuchać, bo wiadomo że testujący będą go żyłować ile się da. W tym miejscu należałoby zadać pytanie koledze redaktorowi:
Czy po zakończeniu testów danego motocykla odstawiacie go na przegląd i do myjni, żeby oddać w stanie możliwie najlepszym???
Jeśli tego nie robicie, to skąd zdziwienie, że testowy motocykl wygląda gorzej niż źle.<br><hr>ds
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 13:12

Komentatorzy napisał(a):polska to trzeci swiat rzadzony przez kler i zoldzieji z wiejskiej tu nigdy nie bedzie dobrze<br><hr>suzuki fan<br>
Kurna, rzeczywiście! Ciągle widzę kler w salonach motocyklowych jak robi pranie mózgu personelowi! To wszystko przez nich, te głupie salony i zła obsługa!<br><hr>motoches
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 13:17

Jeździłem 2 tyg temu motorami testowymi BMW w Słupsku. Dealer był z Gdańska. Całe, szczęście, było inaczej niż w artykule. Motory były dobrze przygotowane. Zawsze ktoś pomógł ustawić motor pod człowieka. Jeździłem nowym GSem. Za parę dni jestem umówiony do KTM na nowego ADV. Będę miał porównanie. Napiszę jak było.<br><hr>Przem
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 13:42

Komentatorzy napisał(a):polska to trzeci swiat rzadzony przez kler i zoldzieji z wiejskiej tu nigdy nie bedzie dobrze<br><hr>suzuki fan<br>
widzę palikociarnia zryła ci dekiel mhahah, jaki żal<br><hr>fu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 13:48

Ja kupilem motocykl firmy XXX u dealera oddalonego ode mnie o 150km bo bedac na jazdach testowych w moim miescie dealer tej marki kompletnie olewa swoich klientow. Na jezdzie probnej lancuch byl tak mocno naciagniety ze po zejsciu z maszyny sprawdzam a tam max 1.5cm. Wibracje od napedu towarzyszyly mi przez cala jazde... Po zwroceniu uwagi sprzedawcy otrzymalem - ten typ tak ma. Stwierdzilem ze nie dam im zarobic.<br><hr>R@F
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 14:31

Może zacznijmy od tego, że dostępność sprzętów testowych nie jest taka oczywista. Wiadomo, że potencjalny kupujący może być "różny" ale nie zmienia to faktu, że wypadałoby się przejechać zanim się podejmie decyzję. W końcu to zakup o znacznej wartości.
Sprzęt powinien być dostępny i zadbany w miarę możliwości.
Realia rynku i niska sprzedaż nowych motocykli to inna sprawa i w jakimś sensie tłumaczy sprawę. Komuś może się nie opłacać dawać i dbać o demo.
Z drugiej strony nikt nikogo nie zmusza do sprzedawania motocykli i podejmować ryzyka z tym związanego więc o czym tu gadać.
Lovtza ma racje.<br><hr>obiektywny
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 14:36

Komentatorzy napisał(a):polska to trzeci swiat rzadzony przez kler i zoldzieji z wiejskiej tu nigdy nie bedzie dobrze<br><hr>suzuki fan<br>
Nawet są tak pewni siebie, że jedną z firm meblarskich nazwali KLER.<br><hr>mz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 14:38

Komentatorzy napisał(a):Motocykl testowy jest "niczyj" to jak z samochodem zastępczym, nikt specjalnie na niego nie będzie dmuchać i chuchać, bo wiadomo że testujący będą go żyłować ile się da. W tym miejscu należałoby zadać pytanie koledze redaktorowi:
Czy po zakończeniu testów danego motocykla odstawiacie go na przegląd i do myjni, żeby oddać w stanie możliwie najlepszym???
Jeśli tego nie robicie, to skąd zdziwienie, że testowy motocykl wygląda gorzej niż źle.<br><hr>ds<br>
Ciekawe podejście... rozumiem, że jak wejdziesz w deszczowy dzień do sklepu to wychodząc wyjmujesz swój przenośny mop, glancujesz podłogę i zwracasz pieniądze sprzedawcom, jeśli nic nie kupiłeś?<br><hr>juzek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 14:40

Komentatorzy napisał(a):Niestety to prawda. Odbierając swojego nowego BMW K1200R Sport'a wyprowadził go mechanik. Motocykl był cały zakurzony. Sprzedawca zwrócił uwagę mechanikowi (wszystko działo się w mojej i mojej żony obecności), że motocykl jest brudny, na co ten odpowiedział, że nie brudny tylko zakurzony. Ostatecznie obrażony zabrał go do myjni. O takim detalu, jak ustawienie zegara nikt nawet nie pomyślał. Wkurza mnie też, że odbierając motocykl za prawie 60 tys. zł w baku praktycznie nie ma paliwa i pierwsze co słyszę od sprzedawcy, to "proszę od razu jechać na stację benzynową". Obłęd! Niestety poziom obsługi w PL stoi na niskim poziome. Musiałem kiedyś skorzystać z serwisu BMW w Monachium. Po tych odwiedzinach dowiedziałem się, co znaczy obsługa na najwyższym poziomie, a jestem przekonany, że zapłaciłem niewiele więcej niż w PL. Przykre :(<br><hr>Gnypek<br>
Komentatorzy napisał(a):W Polsce jest jakiś głupi zapis, że nie wolno sprzedać nowego pojazdu zatankowanego do pełna. Pojazd ma mieć tyle paliwa, żeby o własnych siłach dotoczył się do najbliższej stacji benzynowej<br><hr>ds<br>
Między E a F na skali jest kilkanaście litrów. Nie prosi o pełny bak, ale żeby mógł przejechać te 50-100 km.<br><hr>marianek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 15:22

No to po pierwsze:
- goście, którzy przyjezdżają na jazdy testowe raczej wolą badać granice fizycznej odporności motocykla na zniszczenie i robią z nimi takie rzeczy, jakich nigdy nie zrobili by z własnymi motocyklami.
- goście, którzy przyjeżdzają na jazdy testowe, kupuja potem motocykle przeważnie tam gdzie jest o 5 zł taniej taniej, a nie gdzie testowali maszyny.
- goście którzy przyjeżdżają na jazdy testowe, w 90% przyjeżdżają sobie pojeździć i transakcja końcowa niemal nigdy nie dochodzi do skutku po takich jazdach
Po scundo:
- warstaty motocyklowe robią teraz po 24 h na dobę, żeby nadrobić zaległości z poprzednich miesięcy i szarpią się przede wszystkim z motocyklami klientów, którzy stoja nad mechanikami i przegryzają im tetnicę. I tak przegryzają od 7 rano do 21 codziennie, aż do wakacji. A potem gdzieś znowu w maju przyszłego roku racza sobie przypomnieć, ze motocykl wymaga przeglądu czy naprawy.
- mechanik w serwisie musi z punktu widzenia własciciela zakładu przede wszystkim przynosić pieniądze (na czynsze, pensje, podatki i zimowy okres stagnacji) czyli obrabiac motocykle, z których jest realny pieniądz, a dopiero potem ma się babrać w pojazdach demo.

Konkluzja: Nie pisz Marisz, że Ci goście nie kochaja motocykli, bo to nie jest prawda. Gdyby nie kochali, to już dawno przeszliby do samochodówki, bankowości, abo handlowali "oryginalną chemią z Niemiec". W Polsce jeszcze nikt na motocyklach nie dorobił się kokosów i złotych willi, sam o tym dobrze wiesz. W tej branży jest jak jest i pewnie długo lepiej nie będzie, ale teza, że robione to jest bez pasji jest z grunu fałszywa :)<br><hr>Potas
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 17:11

Komentatorzy napisał(a):polska to trzeci swiat rzadzony przez kler i zoldzieji z wiejskiej tu nigdy nie bedzie dobrze<br><hr>suzuki fan<br>
Dobrze kumasz- na Wiejskiej sam bolszewicki "kler".<br><hr>x
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 19:08

A ja kupiłem testówkę Husaberga FS 570 po 10 000 km testów, choć cały świat mi odradzał tykać się testowego wyczyna. Moto poszło na serwis do dealera bo zostało jeszcze kilka groszy na dopieszczenie sprzęta. Po pierwsze zdjęli głowice i sprawdzili stan tłoka i cylindra i wyszło wszystko cacy.Jak już wizja kosztownej naprawy się oddaliła poprosiłem by wymienili oleje i płyny przed sezonem i dostałem odpowiedź że po odstawieniu przez dziennikarzy moto zostało zalane nowymi płynami i olejem syntetycznym więc będzie to zbędny wydatek dla mnie. Po tym co usłyszałem trochę optymizmu się wdarło. Jednak nie wszędzie u nas jest tak źle i wciąż są godne zaufania firmy :)<br><hr>Kordzik
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 19:55

czepiasz sie, za****** - caly tekst to jedno wielkie czepianie, moze i takie przypadki sie zdarzaja ale nie czesto, pewnie koledze koledze cos tam nie spasowalo i dalej juz poszlo....zona papieza urodzila trojaczki......no a na koniec dobrze jest dodac tekst typu nie czepiam sie, fajnie jest pomarudzic co,<br><hr>mw
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/5/2013, 21:19

Mam motocykl w Polsce i w Niemczech. Więc mam porównanie. Ja testuje dużo (nie zawodową), jak coś się pojawi fajnego to zawszę chętnie używam aby mięć swój osobisty pogląd. Ewentualnie na przeglądach zastępczy. Zanim kupiłem ostatni moto to chyba z testowałem wszystkie dostępne marki.
Są dwie grupy testerów. Pierwsza to zajeżdża-czę którzy robią wszystko co można na jazdach testowych. Do tego grona można zaliczyć właśnie dziennikarzy. No bez kozery w jednej z gazet, zawszę jest zdjęcie motocykla na kole. Nie ważne czy to sport, czy classic musi być na kole. Widziałem tego czerwonego Speed który został przetestowany przez wszystkie redakcje - miał ciężką. Druga grupa to bardziej normalni użytkownicy. Tu już motocykle mają lżej.
Co do samych motocykli bywa różnie czasami i w Niemczech, czy w Polsce. Bywają dealerzy dla których testówki to ważna sprawa - a bywają jak w jednej z największych firm, gdzie już kilka razy od wypożyczenia musiałem robić powrót - bo coś się odkręciło.
<br><hr>moto
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2013, 06:35

Moge sie jedynie podpisac pod slowami autora. Bylem kiedys na dniach otwartych u jednego z warszawskich salonow i bylo dokladnie jak jest napisane. Interesowalo ich tylko podpisanie umowy w ktorej wine za wszystko bierzesz na siebie a to czy mi się bedzie dobrze jezdziło to juz nikogo nie interesowalo.<br><hr>SDS
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Następna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości




na górê