Poparlibyście wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej?
Glenroy napisał(a):rossavu napisał(a):Lekcja PO w Rosji:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... m7IFzMQBA#!
Miałem to właśnie wrzucić w Rosji po lekcjach PO mają lepsze przygotowanie niż u nas armia zawodowa
Wypraszam sobie. Robiłem to dużo szybciej za szweja w trzecim tygodniu służby... czwarty czas na kompanii z tym że w trochę innej kolejności.
- Jasiu123
- Świeżak
- Posty: 380
- Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28
Glenroy napisał(a):rossavu napisał(a):Lekcja PO w Rosji:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... m7IFzMQBA#!
Miałem to właśnie wrzucić w Rosji po lekcjach PO mają lepsze przygotowanie niż u nas armia zawodowa
@ZooL, ja Cię rozumiem, wiem że jestem okradany, jak wszyscy, ale nie mów, że przez Państwo, tylko przez polityków którzy do tego państwa należą. Państwo ma definicję, jeżeli okrada mnie państwo, to znaczy, że okrada mnie sąsiad, przyjaciele czy nawet rodzina z dziewczyną, których to właśnie chciał bym bronić, w ostateczności oddając życie, nie polityków, nie jakieś wielkie spółki, biurokratów, nie, chciał bym być w stanie walczyć za i dla najbliższych i mieć świadomość, że w razie zagrożenia mam możliwość ich obronić i chociaż spróbować zapewnić im bezpieczeństwo wiedząc, że w razie konfliktu ja walczę o to, żeby oni właśnie mogli czuć się bezpiecznie we własnym domu i we własnym kraju. Teraz rozumiesz o co mi chodzi? Z resztą, tu jest mój, Twój, nas wszystkich dom, ojczyzna, nie czujesz klimatu?.
Niby tak, jak to kiedys slyszalem co to jest ojczyzna? To nie jest jakas warszawa czy poznan, bo niby jak? mieszkasz tam? ojczyzna to jest to co widzisz jak sie rozejrzysz z dachu najwyzszego budynku obok ktorego mieszkasz.
Tylko ze wojsko tak nie dziala, tam bronisz/atakujesz calosc kraju. A znajomy rodzina itd ? No gdyby po takim szkoleniu dostawac pozwolenie na bron to jeszcze jest w tym cien sensu, ale skoro nie, to jak pisalem jest to dolozenie funkcji psa obronnego do opcji krowy, a mi niezbyt pasuje rola totalnego niewolnika, ktory jeszcze mialby sie narazac (przy okazji warto byloby sie zastanowic nad tym ktore relacje sa lepsze polska - obywatel a pan-niewolnik w usa...).
A odnosnie kradziezy to nie tylko wina politykow... w mojej rodzinie w ciagu ostatnich 3 lat "zniknely" 3 samochody, a 4 miesiace temu "zniknal" woz bliskiemu znajomemu - jestem przekonany ze to nie politycy je ukradli. Inna sprawa, jako ze to forum motocyklowe to uwazam przyklad za dobry, motocyklisci zagraniczni, nie wiem czy zwrociliscie uwage na pewien ich zwyczaj - mianowicie zostawianie kaskow przy/na motocyklu, taki niby szczegol... ale polacy kaski maja w rece/blisko siebie, czemu? No wlasnie... Inny przyklad, po kupieniu moto od razu wymienilem fabryczne sruby trzymajace siedzenie, bo wystarczy pare sekund z imbusem w rece zeby odkrecic siedzenie, a pod nim mamy ecu na wierzchu. W serwisie sie dowiedzialem ze to dosc popularny zabieg, natomiast kolega w belgii nie rozumial sensu takiego zabiegu.
- ZooL
- Świeżak
- Posty: 279
- Dołączył(a): 10/1/2009, 22:32
Wypowiem się jako żołnierz:
Służba wojskowa powinna wrócić ALE
1. tylko dla chętnych
2. w ramach zamiany za więzienie dla więźniów, którzy zasłużyliby
3. dla długotrwale bezrobotnych w ramach odpracowania za zasiłek
Pragnę nadmienić jednak iż trochę w wojsku już jestem, dużo widziałem i stwierdzić mogę niemalże ze stu procentową pewnością, że 97% wojska to są ludzie w mundurach, a nie żołnierze. 1% to ludzie, którzy nie poradzili by sobie w cywilu bo z wykształcenia są tynkarzami-akrobatami czy też są po wyższych studiach gotowania na gazie. JW tych 97% jest od groma ludzie, którzy PRACUJĄ tylko dla kasy, wykonując niezbędne minimum albo i mniej. I gdzieś tam na szarym końcu są żołnierze.
To pytanie teraz czy problemem jest szkolenie rezerw, czy zrobienie czystki w istniejących szeregach armii. Bo co to za żołnierz, który po przebiegnięciu 200 metrów dostaje zawału ( 26 lat chłopak ) czy 2 razy podciągnie się na drążku. Aż strach czy ma siłe karabin nosić.
Służba wojskowa powinna wrócić ALE
1. tylko dla chętnych
2. w ramach zamiany za więzienie dla więźniów, którzy zasłużyliby
3. dla długotrwale bezrobotnych w ramach odpracowania za zasiłek
Pragnę nadmienić jednak iż trochę w wojsku już jestem, dużo widziałem i stwierdzić mogę niemalże ze stu procentową pewnością, że 97% wojska to są ludzie w mundurach, a nie żołnierze. 1% to ludzie, którzy nie poradzili by sobie w cywilu bo z wykształcenia są tynkarzami-akrobatami czy też są po wyższych studiach gotowania na gazie. JW tych 97% jest od groma ludzie, którzy PRACUJĄ tylko dla kasy, wykonując niezbędne minimum albo i mniej. I gdzieś tam na szarym końcu są żołnierze.
To pytanie teraz czy problemem jest szkolenie rezerw, czy zrobienie czystki w istniejących szeregach armii. Bo co to za żołnierz, który po przebiegnięciu 200 metrów dostaje zawału ( 26 lat chłopak ) czy 2 razy podciągnie się na drążku. Aż strach czy ma siłe karabin nosić.
- Domocoon
- Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 19/11/2011, 19:40
Jako, że na co dzień pracuję z bronią, śmiem twierdzić, że do nauki jej sprawnego obsługiwania nie potrzeba 12 miesięcy spędzonych w koszarach. W zupełności wystarczyłoby dwutygodniowe teoretyczno - praktyczne szkolenie aby w razie "W" przeciętny obywatel wiedział "z czym to się je".
Co do samego przywrócenia zasadniczej służby wojskowej jestem na nie. ZSW to patologia i strata czasu. Z niewolnika nie ma robotnika.
Co do samego przywrócenia zasadniczej służby wojskowej jestem na nie. ZSW to patologia i strata czasu. Z niewolnika nie ma robotnika.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
ZSW to żadna strata czasu. Czteromiesięczna, która teraz jest nie wyszkala w pełni żołnierza. Dziewięciomiesięczna myślę, że wystarczyłaby. Po za tym wykruszyło by się sporo idiotów w zawodowej bo niestety jest ich tam wiele Dużo jest tych co nie mieli nic do roboty, lepsi są ci co mają takie powołanie. "Wojsko uczy, wychowuje i rozwija" coś w tym jest dużo facetów po woju zmieniało się na lepsze i się troszkę "uspokoją" lub "dorastają". Trzeba byłoby zmienić troszkę system szkolenia. Troszkę mniej gnoju więcej szacunku tak jak jest teraz na przygotowawczej. Tak jak każda sprawa ma swoje plusy i minusy. Jestem za przywróceniem ZSW, ale i za zmianą systemu. Pozdro
- Badyl29
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 4/2/2013, 21:54
- Lokalizacja: Pyskowice
Domocoon napisał(a):Wypowiem się jako żołnierz:
Służba wojskowa powinna wrócić ALE
1. tylko dla chętnych
2. w ramach zamiany za więzienie dla więźniów, którzy zasłużyliby
3. dla długotrwale bezrobotnych w ramach odpracowania za zasiłek
Pragnę nadmienić jednak iż trochę w wojsku już jestem, dużo widziałem i stwierdzić mogę niemalże ze stu procentową pewnością, że 97% wojska to są ludzie w mundurach, a nie żołnierze. 1% to ludzie, którzy nie poradzili by sobie w cywilu bo z wykształcenia są tynkarzami-akrobatami czy też są po wyższych studiach gotowania na gazie. JW tych 97% jest od groma ludzie, którzy PRACUJĄ tylko dla kasy, wykonując niezbędne minimum albo i mniej. I gdzieś tam na szarym końcu są żołnierze.
To pytanie teraz czy problemem jest szkolenie rezerw, czy zrobienie czystki w istniejących szeregach armii. Bo co to za żołnierz, który po przebiegnięciu 200 metrów dostaje zawału ( 26 lat chłopak ) czy 2 razy podciągnie się na drążku. Aż strach czy ma siłe karabin nosić.
Z tymi punktami się zgadzam w 100 procentach. Pozostaje kwestia szkoły. Jest wiele osób po szkole średniej które chcą iść do pracy, nie chcą się dalej kształcić, jednak aby uniknąć wojska muszą zapisywać się do wyższych szkół im. 300 zł w Parzyworach albo do jakiegoś studium gdzie są bywalcami tylko raz w miesiącu żeby wyskoczyć z kasy. Jak służba ma wrócić to niech to będzie miało ręce i nogi a nie partyzantka.
-
Throttle - Świeżak
- Posty: 327
- Dołączył(a): 1/3/2012, 12:35
Wiem że sporo po czasie, ale ja mam jeden wielki argument ZA mój ojciec jak był w wojsku zrobił prawo jazdy C+E za darmo i jakoś nie narzeka na wojsko ja chciał bym żeby wróciła bo bym się załapał.
Motorynka->Simson s51->Szukam...
-
Marcin1324 - Świeżak
- Posty: 388
- Dołączył(a): 16/10/2012, 18:33
- Lokalizacja: Wisła
bober
1. od dawna już nie ma zasadniczej służby wojskowej, chyba, że zsw miało oznaczać zawodową służbę wojskową.
2. nie ma możliwości. wojsko podlega prawie takim samym restrykcjom jak zwykli obywatele. prawie, ponieważ wyjęci są spod ustawy o transporcie drogowym, więc nie obejmuje ich tachograf. nie mniej wymagane kategorie prawa jazdy posiadać muszą.
1. od dawna już nie ma zasadniczej służby wojskowej, chyba, że zsw miało oznaczać zawodową służbę wojskową.
2. nie ma możliwości. wojsko podlega prawie takim samym restrykcjom jak zwykli obywatele. prawie, ponieważ wyjęci są spod ustawy o transporcie drogowym, więc nie obejmuje ich tachograf. nie mniej wymagane kategorie prawa jazdy posiadać muszą.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Nicholas napisał(a):Jasne, że jestem za. Bo jak chłop poszedł do woja to był chłop, a nie "mamo daj na rurki".
Ciekawy związek dostrzegasz. Może jakaś praca magisterska powinna na ten temat powstać.
Proponuję temat: "Zniesienie obowiązku zasadniczej służby wojskowej a wzrost sprzedaży męskich spodni typu rurki i legginsów"
- buźka
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 14/9/2013, 19:33
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości