Motul 5100 vs. 300V

[Black-Ghost]

Czasem pracują w gorszych i co chwile lecisz 1-2 na odcięciu z pod jednych świateł na drugie. Ile ludzi tyle opinii. Lejcie co chcecie. Invi oficjalnym sponsorem i dostawcą olejów dla suzuki jest właśnie Motul.

[Seba_ER5]

No to jak tak latasz to gratuluje. W wyścigach prawie cały czas jeżdżą w górnym zakresie obrotów. Zresztą zmieniają olej pewnie co start.
Ostatnio mój mechanik mówił ,że na 300V k4 1000 koleś styrał szklanki walki głowicy.

[Black-Ghost]

Tak a na 5100 wszystko było by okej?

[Seba_ER5]

Edytowałem bo nie mam ochoty jednak wchodzić z tobą w utarczki słowne.
Temat jest chyba wyczerpany. Ilu użytkowników tyle opinii.

[Invi]

Invi oficjalnym sponsorem i dostawcą olejów dla suzuki jest właśnie Motul.

I co z tego? Jakby orlen podpisał umowę z kawasaki to lał byś platinum?

[Kvba]

Ja do 929 zaraz po zakupie zalałem 300V, przelatałem cały sezon, wszystko było oczywiście ok. Przez następne 3 sezony lałem 5100 i nie odczułem absolutnie żadnej różnicy. W zasadzie była jedna - cena oleju

Dodam tylko, że moja 929 katowana była bez litości, gdyż w planie miałem wymianę silnika, bo zaliczyłem szlifa i uszkodziłem w swoim karter i niestety pomimo pospawania dziury, lała olejem pod siebie. Tak więc mimo stosowania niby kiepskiego Motula 5100, ładowania co chwila do odciny, długiego latania na gumie w balansie bez przerobionego smarowania, nie udało mi się zajechać w niej pieca...

[melvin]

bo w 929 ciężko jest zajechać silnik, a smarowania nie trzeba przerabiać, wystarczy olej ponad stan, moja robiła po 2,5km w pionie na stojąco ze zwalnianiem do 70km/h i nic jej nie było a po rozpołowieniu pieca nie widziałem nic niepokojącego.