Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Małe pojemności - wielki powrót?
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Małe pojemności - wielki powrót?

Komentarze użytkowników
_________

[biblioteka] Małe pojemności - wielki powrót?

Postprzez Åšcigacz » 28/9/2012, 12:42

Dyskusja na temat: Małe pojemności - wielki powrót?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Małe pojemności - wielki powrót?
Åšcigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 28/9/2012, 12:42

Powiem tak. Wielkie maszyny zawsze rozpalają wyobraźnię - także moją. Nie oznacza to, że zdecydował bym się mieć taką maszynę, bo zwyczajnie jej nie potrzebuję. Takie sportowe 1000cc pali więcej niż moje auto 1400cc (4.3 - 5.6), ścigać się nie bardzo mam gdzie, na autostradzie pocisnę maks 140 (już pomijając fakt, że zanim do niej dojadę, muszę przejechać kilkadziesiąt kilometrów). Poza tym mniejszy silnik to mniejsza masa i większa zwrotność. Dlatego tak bardzo spodobała mi się tegoroczna Honda NC700, to jest pojazd uniwersalny, zamiast weekendowego toczydła. A trzysetkę czy dwieściepięćdziesiątkę równie chętnie przywitam, bo więcej na prawdę nie potrzebuję. Coraz więcej osób zaczyna to widzieć właśnie w ten sposób.<br><hr>iAndrzej_
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 28/9/2012, 13:23

Komentatorzy napisał(a):Powiem tak. Wielkie maszyny zawsze rozpalają wyobraźnię - także moją. Nie oznacza to, że zdecydował bym się mieć taką maszynę, bo zwyczajnie jej nie potrzebuję. Takie sportowe 1000cc pali więcej niż moje auto 1400cc (4.3 - 5.6), ścigać się nie bardzo mam gdzie, na autostradzie pocisnę maks 140 (już pomijając fakt, że zanim do niej dojadę, muszę przejechać kilkadziesiąt kilometrów). Poza tym mniejszy silnik to mniejsza masa i większa zwrotność. Dlatego tak bardzo spodobała mi się tegoroczna Honda NC700, to jest pojazd uniwersalny, zamiast weekendowego toczydła. A trzysetkę czy dwieściepięćdziesiątkę równie chętnie przywitam, bo więcej na prawdę nie potrzebuję. Coraz więcej osób zaczyna to widzieć właśnie w ten sposób.<br><hr>iAndrzej_<br>
ju ar bulsziting maj friend z tym spalaniem... w sumie nie wiem ile Ci pali twoje 1400 ccm, ale moja ZX10R pali poniżej 7l/100km choć nie wiem jak bym się starał. Starsze moto pewnie więcej palą, ale to nie jest poziom 10l+ no chyba, że mówimy o ZX12R ;-)

na torze podczas upalania wychodzi 12l/100km no ale to i tak bardzo mało...<br><hr>songoku
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 28/9/2012, 13:51

W Wenezueli litr benzyny kosztuje 13 groszy, ale w Europie jest za drogo przynajmniej dla Polaków zeby jezdzic na duzych pojemnosciach, a ninja 300 wydaje sie swietnym rozwiazaniem mi sie podoba. Fajna sprawa!<br><hr>Czarek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 28/9/2012, 13:53

Sam mam narazie kawasaki 250r i musze powiedziec, ze jest to idealny sprzet do miasta, korkow i do zabawy. Jesli jednak planujecie duzo troszke dalszych wyjazdow to jednak trzeba wieksze moto. <br><hr>Dex
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 28/9/2012, 14:12

Uważam ,że Producenci tzw "ćwierclitrów" wyjdą na przeciw oczekiwaniom młodych adeptów jazdy "Ścigaczem". Przy tym doskonałym silnikiem napędowy sprzedaży tych motocykli są ciągle podwyżki cen paliw. Bo przecież nie każdy może pozwolić sobie na zakup litrowego motocykla który spala tyle co samochód a 250cm raptem spali 3-4l to tyle co skuter... Jestem młodym motocyklistą ale patrze na ten temat racjonalnie i wydaje mi się że 170km/h które pewnie osiąga 250ątka w zupełności by mi wystarczyło do spokojnego przemieszczania się z miejsca na miejsce

<br><hr>Marcin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 28/9/2012, 14:49

Komentatorzy napisał(a):Uważam ,że Producenci tzw "ćwierclitrów" wyjdą na przeciw oczekiwaniom młodych adeptów jazdy "Ścigaczem". Przy tym doskonałym silnikiem napędowy sprzedaży tych motocykli są ciągle podwyżki cen paliw. Bo przecież nie każdy może pozwolić sobie na zakup litrowego motocykla który spala tyle co samochód a 250cm raptem spali 3-4l to tyle co skuter... Jestem młodym motocyklistą ale patrze na ten temat racjonalnie i wydaje mi się że 170km/h które pewnie osiąga 250ątka w zupełności by mi wystarczyło do spokojnego przemieszczania się z miejsca na miejsce

<br><hr>Marcin<br>
Również ujeżdzam ćwiartkę i popieram to co napisałeś, nie ma bardziej użytecznego motocykla od poj. 250ccm. Tym bardziej, że ceny paliw idą i będą szły w górę.

Pozdrawiam <br><hr>Michal_krk
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 28/9/2012, 16:02

Komentatorzy napisał(a):W Wenezueli litr benzyny kosztuje 13 groszy, ale w Europie jest za drogo przynajmniej dla Polaków zeby jezdzic na duzych pojemnosciach, a ninja 300 wydaje sie swietnym rozwiazaniem mi sie podoba. Fajna sprawa!<br><hr>Czarek<br>
W Wenezueli paliwo jest na kartki, więc co z tego że kosztuje 13gr/l skoro i tak nie zalejesz do pełna. <br><hr>Snick
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 28/9/2012, 16:18

Ja myśląc o motocyklu dla siebie widzę właśnie 250. Moc ma wystarczającą, a spalanie mniejsze niż moja 50 2T...<br><hr>kisiu1981
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/9/2012, 07:25

Komentatorzy napisał(a):Uważam ,że Producenci tzw "ćwierclitrów" wyjdą na przeciw oczekiwaniom młodych adeptów jazdy "Ścigaczem". Przy tym doskonałym silnikiem napędowy sprzedaży tych motocykli są ciągle podwyżki cen paliw. Bo przecież nie każdy może pozwolić sobie na zakup litrowego motocykla który spala tyle co samochód a 250cm raptem spali 3-4l to tyle co skuter... Jestem młodym motocyklistą ale patrze na ten temat racjonalnie i wydaje mi się że 170km/h które pewnie osiąga 250ątka w zupełności by mi wystarczyło do spokojnego przemieszczania się z miejsca na miejsce

<br><hr>Marcin<br>
Też jestem fanem takich pojemności, ale te 170 km/h, które podałeś, to wartość nierealna. Do takiej prędkości to rozpędza się Ninja 300, która nie dość że jest ciut większej pojemności, to jeszcze aspiruje do miana motocykla sportowego. Najbardziej "normalny" reprezentant klasy 250 - Yamaha YBR - rozpędza się do ok 140, co jak sądzę daję możliwość utrzymania stałej przelotówki ok 120.

Jak dla mnie to i tak jest bardzo OK, gdzie w Polsce można jeździć szybciej? Na naszych dziurawych, często źle wyprofilowanych drogach, dwukierunkowych bez pasa oddzielającego? Ja dziękuje, mi takie osiągi na pewno by wystarczyły. Jakkolwiek nie mogłem szarpnąć się na ćwiarę, bo z racji ograniczonego budżetu potrzebowałem motoru używanego, a takich 250tek jest niewiele. I w porównaniu do używanych 500 to kosztują sporo więcej.<br><hr>bts
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/9/2012, 10:44

Motocykl poniżej pół litra nie jedzie... (po za ednuro)
małe pojemności wrócą bo zmuszą je do tego nowe przepisy<br><hr>AAA
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/9/2012, 11:22

Komentatorzy napisał(a):Motocykl poniżej pół litra nie jedzie... (po za ednuro)
małe pojemności wrócą bo zmuszą je do tego nowe przepisy<br><hr>AAA<br>
Musisz odpalić, w przeciwnym wypadku będzie tylko stał.<br><hr>PEPE
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/9/2012, 17:59

Kryzys z biedą idą ramię w ramię. Małe pojemności są dobre do dojeżdzania w mieście ale jednak motocykle to coś więcej...<br><hr>txa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/9/2012, 18:14

Tylko małe pojemności, kompromis to 250-300cc, na nasze warunki styknie w zupełności, nawet na autostradzie da radę polecieć te 140-150 km/h, lansowanie litrem po mieście to bezsens, chyba, że ktoś po torze chce polatać to ok, ale na codzień ćwiartka jest wyborem zdroworozsądkowym. A te 20-30 koni też może dać trochę zabawy. Bo niekoniecznie trzeba dawać czadu do odcięcia albo być ścigantem lub mistrzem prostej.<br><hr>Ngx
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/9/2012, 20:02

Yamaha ma w swojej ofercie dwie ćwiartki: mają tenerę i niby małego fazera, a suZuki ma inazumę 250. Dlaczego nie ma ich w PL? Za tym pewnie stoi cena. Jeśli na rynku pojawią się dobrej jakości ćwiartćlitrówki w cenie do piętnastu tysięcy to będziemy mieli rewolucję.<br><hr>Pasti
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/9/2012, 23:15

Komentatorzy napisał(a):Uważam ,że Producenci tzw "ćwierclitrów" wyjdą na przeciw oczekiwaniom młodych adeptów jazdy "Ścigaczem". Przy tym doskonałym silnikiem napędowy sprzedaży tych motocykli są ciągle podwyżki cen paliw. Bo przecież nie każdy może pozwolić sobie na zakup litrowego motocykla który spala tyle co samochód a 250cm raptem spali 3-4l to tyle co skuter... Jestem młodym motocyklistą ale patrze na ten temat racjonalnie i wydaje mi się że 170km/h które pewnie osiąga 250ątka w zupełności by mi wystarczyło do spokojnego przemieszczania się z miejsca na miejsce

<br><hr>Marcin<br>
Komentatorzy napisał(a):Też jestem fanem takich pojemności, ale te 170 km/h, które podałeś, to wartość nierealna. Do takiej prędkości to rozpędza się Ninja 300, która nie dość że jest ciut większej pojemności, to jeszcze aspiruje do miana motocykla sportowego. Najbardziej "normalny" reprezentant klasy 250 - Yamaha YBR - rozpędza się do ok 140, co jak sądzę daję możliwość utrzymania stałej przelotówki ok 120.

Jak dla mnie to i tak jest bardzo OK, gdzie w Polsce można jeździć szybciej? Na naszych dziurawych, często źle wyprofilowanych drogach, dwukierunkowych bez pasa oddzielającego? Ja dziękuje, mi takie osiągi na pewno by wystarczyły. Jakkolwiek nie mogłem szarpnąć się na ćwiarę, bo z racji ograniczonego budżetu potrzebowałem motoru używanego, a takich 250tek jest niewiele. I w porównaniu do używanych 500 to kosztują sporo więcej.<br><hr>bts<br>
Kolego, może małe sprostowanie co do twojej wypowiedzi. Swoją Ninją 250 z 2010 r. mogę polecieć około 168 km/h. Przy gorszych warunkach atmosfercznych pod wiatr około 163 km/h. Wszystkim którzy zastanawiają się nad kupnem motoru mniejszej pojemności polecam z całego serca właśnie kawe 250 lub tą "trzysetke" w przyszłym sezonie. Spokojnie ta moc pozwoli każdemu poszaleć. Motor prowadzi się wręcz intuicyjnie, idealnie wchodzi się w nią zakręty, może w przyszłym sezonie zacznę na swojej kawce szorować kolanem asfalt, bo już coraz mniejsza odległość dzieli moje kolanko od asfaltu ;) Jak dla mnie spece od marketingu marki Kawasaki zasługują na dobrą premię bo swój plan wykonali na szóstkę: zyskali fana i miłośnika który pozostanie wierny japońskiemu producentowi na zawsze. Jedynie spalanie o którym wiele osób pisze jest wg mnie troszke inne. Tankując za ~81 zł (~ 5,87 zł/litr ) jestem w stanie przejechac około 230 km (warszawa, dojazdy do pracy, korki, częste gaszenie i odpalanie moto ze wzgledu na krótkie trasy, wysokie obroty podczas jazdy w korku, i generalnie zmiana biegów często tuż przed odcięciem ;) kocham ten sprzęt, następny będzie zx6r ;) ale 250-tke i tak zostawie bo wiem, że jeśli zx6r mnie zawiedzie, bądź okaże się zbyt ostrym sprzętem, to na swój pierwszy moto przesiądę się bez żadnych fochów ;)<br><hr>enklava
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/9/2012, 11:43

Takie ustrojstwa powinny kosztować max 15K, a nie >20k.<br><hr>keenon
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/9/2012, 14:07

Komentatorzy napisał(a):Takie ustrojstwa powinny kosztować max 15K, a nie >20k.<br><hr>keenon<br>
To prawda, zwłaszcza, że mają być to motocykle budżetowe. Np honda wykorzystuje te same komponenty do kilku motocykli (silnik, prosty stalowy wahacz,zestaw wskaźnikowy, zawieszenie bla bla bla) pomysł świetny i obniża koszty produkcji. Od motocykla małolitrażowego dysponującego mocą 20-40KM nie oczekuję quickshiftera, shiftlight'u, regulacji zawieszenia we wszystkie strony, regulowanych klamek i fikuśnego monowahacza z 'amelinum'...ale widelcem USD bym nie pogardził :P brakuje jeszcze różnorodności w tej oszczędnościowej kategorii pojemnościowej. Mamy małe przecinaki, popierdółki do miasta... mi brakuje jeszcze czegoś bardzo uniwersalnego typu Versys, er6f lub g650gs mieszczące się w widełkach 15-20 tyś.<br><hr>kl
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/10/2012, 07:31

Tyko że polscy dystrybutorzy nie są zainteresowani małymi pojemnościami. Np Suzuki ma w swojej ofercie fajną maszynkę - Vanvan o pojemności 125, która nie jest oficjalnie dostępna w Polsce. <br><hr>yoggi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/10/2012, 08:55

ja bym jeszcze dodał, że w ten sposób główni producenci stawiają wyżej opór chińszczyźnie. Jeszcze w ubiegłym sezonie sposób myślenia był prosty: mały motor=chiniol, porządny (duży)=japonia lub niemcy. Najwięksi producenci musieli zauważyć, że chińskie wynalazki depczą im po piętach dlatego zwiększenie oferty w segmentach małych pojemności jest po prostu zagrywką taktyczną, która ma na celu ograniczenie miejsca na rynku dla pojazdów chińskich. Oczywiście kryzys, tak jak pisze autor do tego się przyczynił, bo każdy, kto rozważa zakup nowej maszyny przynajmniej rzuci okiem na chińską ofertę.<br><hr>psik
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Następna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości




na górê