Pokonywanie winkli Bandit 600S
Posty: 45
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Pokonywanie winkli Bandit 600S
mam pewne opory co do pochylenia się bardziej w zakrecie. Miamnowicie łuk nie jest ostry powiedział bym 30stopni i dośc długi wchodze wniego z predkoscią 100-110km/h pochylam sie utrzymuje stała predkość przy wyjsciu z zakretu dodaje lekko gazu prostuje motocykl. Problem tkwi w tym że nie mam opory co do pochylenia sie w kolejny już 50-60 stopniowy zakret ktory pokonuje z predkoscią 80-100km/h ale im wieksza prędkośc tym bardziej boje się ze sie wyglebie... :/ czytałem na ten temat wiele artów + filmiki i wiem jak wejsc w zakręt żeby mieć czas na korekte badz na dochamowanie wraze złego ocenienia winkla lecz nadal tkwi ten problem poloze nia sie bardziej... mam jeszcze dylemat czy głowa idzie równo z ciałem czy zostaje badziej w pionie ? wchodzać w zakręt ktory jest w prawo dociskam lewy podnóżek bardziej niż prawy. opony z tyłu jak i z przodu mam typowo tyrystyczne. Jest to bandit600S z 2001r.
macie jakieś cudowne rady jak sie rpzełamać czy to kwestia indywidualna ?
macie jakieś cudowne rady jak sie rpzełamać czy to kwestia indywidualna ?
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
nie n ie nie
tzn wpadam powiedzmy z zakret na piątce i trzymam stałe obroty dajmy na to 5tyś wychodząc z zakretu w momencie prostowania się dodaje gazu ale lekko czyli łapie 6-7tyś i zmiana biegu.

Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
Znajdź jakiś plac i zacznij robić kółka aż zejdziesz na kolano. Przyzwyczaisz się do mocnego pochylania, a potem stopniowo coraz szybciej na winklach
No i podstawa to pozycja. Dobrze by było gdybyś miał kogoś kto Ci podpowie jak się ułożyć w złożeniu. Samemu wątpie żebyś wyczuł
No i podstawa to pozycja. Dobrze by było gdybyś miał kogoś kto Ci podpowie jak się ułożyć w złożeniu. Samemu wątpie żebyś wyczuł
-
Szuma_ - Świeżak
- Posty: 285
- Dołączył(a): 2/5/2011, 15:30
- Lokalizacja: Szczecin
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
To jest indywidualna sprawa. Ja mialem takie leki na varadero, tzn tylko przy lewym winklu (prawy no stress). Balem sie ze mam za waska opone i przy mocnym pochyleniu slizgne tyl
Problem rozwiazalem kupujac fazera z 180tka guma
Strachu o waska opone nie mam
Musisz sam sie przelamac, jesli stosujesz swiadomie przeciwskret to nie powinienes czuc leku przy takich szybkich winklach. Im mocniej odepchniesz/pociagniesz kiere tym bardziej moto ci sie pochyli, mozesz sobie wystawic kolanko jak chcesz
pomaga psychicznie 



Musisz sam sie przelamac, jesli stosujesz swiadomie przeciwskret to nie powinienes czuc leku przy takich szybkich winklach. Im mocniej odepchniesz/pociagniesz kiere tym bardziej moto ci sie pochyli, mozesz sobie wystawic kolanko jak chcesz


-
Krmtzzz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
przeciwskręt stosujecie także przy duzych prędkosciach wpadania w zakręt ? bo ja ta metodą pokonuje skręty w uliczki (ulice) ale we zakrecie jeszcze tego nie probowałem:)
Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
Nie ma innego sposobu pokonania takiego zakrętu, jeśli go przejechałeś to także użyłeś przeciwskrętu. Nie ma innej możliwości.
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Nie mowie, ze to dobrze ale da sie inaczej. A do autora jak sie chcesz nauczyc skrecac to znajdz kogos kto to ogarnia albo zapisz sie na kurs doszkalajacy bo z forum to sie za wiele nie nauczysz.
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Wiesz dać to się wszystko na upartego da, ale poprawnie powinien stosować. Zresztą najlepiej jakby obejrzał film od kolegi provit. Tam wszystko jest pięknie wyjaśnione.
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Mowie tak tylko dlatego , ze bylem na paru kursach , paru kolego pomagalo mi jak zaczynalem czy tez nawet obecnie i troszke postow po roznych forach poczytalem, i to wyglada troszke tak jak na poczatku "zabojcza predkosc" 40 ludzi i kazdy ma co innego do powiedzenia, i 40 sposobow zeby zrobic to samo. Na swoim przykladzie powiem, ze o teori zakretu moglbym noc opowiadac a i tak nastepnego dnia okaze sie, ze nic nie wiem
Kazde dobre szkolenie jakie mialem przewaznie skupialo sie na 1-2 elementach tylko, ktore trzeba cwiczyc, a jak sie to wycwiczy to przechodzi sie do nastepnych, ogolnie to jest tego sporo. Niektorzy maja naturalny talent inni musza sie uczyc a jeszcze innym wydaje sie tylko, ze potrafia. Szkola z renoma to chyba najlepsze miejsce bo nie ma nic gorszego jak sie czegos zle nauczyc, ciezko to pozniej zmienic.

Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
a ma ktoÅ› link do takowego filmu ?
dzis testowałemrpzeciwskręt przy wolnej jedzdzie na ulicy tzn skrzyżowaniach i jest to dość komfortowe i łatwe do wykonania przy jedzise poza miastem sprawdziłem jak to sie sprawdza na winklu i wleciałem w niego celowo 120km/h(ten sam wpadałem 100km/h wczesniej) skret był w prawo a ja prawą reką wywierałem lekki nacisk w poziomie na manetke trzymajac stałę tępo gazu a na koncu dodajac go nieznacznie im bardziej wywierałem nacisk tym bardziej zblizałem się do środka łuku im bardziej odpuszczałem tym bardziej pokonywałem łuk jednym torem bądz zblizałem sie do zewnętrznej jego cześci... czy tak to ma działać ? jakie jest prawdopodobieństwo uślizgu przedniego koła wykonując taki manewr przy założeniu iz mam gumy turystyczne i przednia jest w dobrym stanie ?
dzis testowałemrpzeciwskręt przy wolnej jedzdzie na ulicy tzn skrzyżowaniach i jest to dość komfortowe i łatwe do wykonania przy jedzise poza miastem sprawdziłem jak to sie sprawdza na winklu i wleciałem w niego celowo 120km/h(ten sam wpadałem 100km/h wczesniej) skret był w prawo a ja prawą reką wywierałem lekki nacisk w poziomie na manetke trzymajac stałę tępo gazu a na koncu dodajac go nieznacznie im bardziej wywierałem nacisk tym bardziej zblizałem się do środka łuku im bardziej odpuszczałem tym bardziej pokonywałem łuk jednym torem bądz zblizałem sie do zewnętrznej jego cześci... czy tak to ma działać ? jakie jest prawdopodobieństwo uślizgu przedniego koła wykonując taki manewr przy założeniu iz mam gumy turystyczne i przednia jest w dobrym stanie ?
Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
Rosiboj napisał(a):Mowie tak tylko dlatego , ze bylem na paru kursach , paru kolego pomagalo mi jak zaczynalem czy tez nawet obecnie i troszke postow po roznych forach poczytalem, i to wyglada troszke tak jak na poczatku "zabojcza predkosc" 40 ludzi i kazdy ma co innego do powiedzenia, i 40 sposobow zeby zrobic to samo. Na swoim przykladzie powiem, ze o teori zakretu moglbym noc opowiadac a i tak nastepnego dnia okaze sie, ze nic nie wiemKazde dobre szkolenie jakie mialem przewaznie skupialo sie na 1-2 elementach tylko, ktore trzeba cwiczyc, a jak sie to wycwiczy to przechodzi sie do nastepnych, ogolnie to jest tego sporo. Niektorzy maja naturalny talent inni musza sie uczyc a jeszcze innym wydaje sie tylko, ze potrafia. Szkola z renoma to chyba najlepsze miejsce bo nie ma nic gorszego jak sie czegos zle nauczyc, ciezko to pozniej zmienic.
Broń boże nie przeczę, też uważam, że szkolenie to świetna sprawa. Kwestia tylko czy chłopak ma kasę na takowe. Talent to może i ważna rzecz, ale doświadczenia nic nie zastąpi. Wspomniałeś o 1-2 elementach, które się ćwiczy i przechodzimy dalej, to także powinno być kluczowe dla autora (nie wszystko na raz).
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Kolego gdyby nie strach to wszyscy bysmy sie pozabijali. Mowia, ze z czasem bedziesz jezdzil szybciej? Jak sie poslizgniesz ze dwa razy to nie bedziesz. Strach jest potrzebny, zeby nie przegiac. Zwlaszcza jesli jezdzisz po drogach publicznych a nie po torze.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
mam jeszcze pytanie. przed zakrętem powiedzmy hamuje odpsuszczam hamulec przedzłozeniem sie wpadam w zakretw złżeniu z otwartą przepustnicą tak żeby silnik ciagnał lekko czyli gaz równo trzymam i zauważam że mnie zaczyna wynosic kłade się bardziej ale nadal mnie wynosi co mam zastosowac ? dać kontre przeciwskretem żeby zaciesnić zakręt czy jeszcze bardziej sie polożyc?
a i jeszcze jedno wpadam w lewy i prawy zakret zawsze po srodku pasa wiem że to raczej zła technika. Powiedzcie mi jak mam wpadać a jak konczyc ? tzn np w prawy zakret wpadam przy srodkowej lini a wypadam przy lewym brzegu czy w prawy zakret wpadam przy brzegu a wypadam przy srodkowej lini ?
a i jeszcze jedno wpadam w lewy i prawy zakret zawsze po srodku pasa wiem że to raczej zła technika. Powiedzcie mi jak mam wpadać a jak konczyc ? tzn np w prawy zakret wpadam przy srodkowej lini a wypadam przy lewym brzegu czy w prawy zakret wpadam przy brzegu a wypadam przy srodkowej lini ?
Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
GhastRider90 napisał(a): dać kontre przeciwskretem żeby zaciesnić zakręt czy jeszcze bardziej sie polożyc?
przecież to jedno i to samo - przeciwskręt jest po to żebyś mógł przechylić moto (położyć) bez siłowania się z nim.
Co do zakrętów wchodzisz od zewnętrznej
- Trax
- Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 28/9/2011, 11:39
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
@ghostrider90 pomysl powaznie o jakims szkoleniu bo zadajesz dosc elementarne pytania i wydaje sie, ze i bledy popelniasz dosc elementarne. Jesli wyrzuca cie z zakretu to nie potrafisz czytac drogi i nie panujesz nad manetka. Ogolnie technika drogowa sporo rozni sie od tej z toru chociazby dlatego, ze na drodze nie ma apexow ani punktow wyjscia (sprawa dyskusyjna wiem) , podstawowa umiejetnoscia na drodze w jezdzie motocyklem jest umiejetnosc pozycjonowania sie czy ustawienia sie w odpowiednim miejsci zeby byc widocznym i zeby widziec a wiec jesli jedziesz i widzisz (z daleka!) ze zbliza sie zakret w lewo to oczywiscie ustawiasz sie maxymalnie do prawej zeby uzyskac jak najwieksza widocznosc. Oczywiscie przed zakretem moga byc skrzyzowania np z droga z prawej i wtedy nie mozesz sie tak ustawiac, ogolnie sporo teori tutaj jest a i po samym odpowiednim spozycjonowaniu umiejetnosc sczytania zakretu i dobrania predkosci wejsciowej ktora jest kluczowa jest wazna. Najczestszym bledem jest , ludzie wchodza za szybko w zakret i pozniej hamuja i cuduja bo ich wyrzuca, zawsze wchodz wolniej poto zeby wyjsc z niego szybciej. Mowilem wczesniej o tym, ze na drogach nie ma apexow, a to dlaczego, bo jak masz ciasny zakret w ktory wpadasz np 100 km/h to przy szerokosci drogi 4m (strzelam) i twoim kacie pochylenia szerokosc pasa jezdni jaki mozesz wykozystac to max 2m. Nie chcialbys miec sytuacji, ze lecisz w dosc ciasnym zakrecie w lewo z ograniczona widocznoscia i w momencie gdy zblizasz sie do swojego apexu jaki sobie wyznaczyles na wskutek przechylu polowa ciebie znajduje sie na przeciwym pasie i w tym momencie z przeciwka wyskakuje wesoly romek fordem sciera z piskiem opon ktory wlasnie pokazuje kolegom jak sie jezdzi i go nieco wynosido srodka. Przez forum to to raczej jest nie do ogarniecia, przynajmniej ja nie mam talentu wieslawy szyborskiej. Jak pisalem wczesniej, pomysl o szkoleniu albo doczep sie do kogos kto ma doswiadczenie i napewno Tobie pomoze.
A co do techniki operowania hamulcami i gazem w zakrecie to juz teria to maly pikus, doswidczenie i umiejetnosci to cos nad czym trzeba pracowac. Zby obalic tylko jeden z mitow jaki poruszyles, to mozesz nadal hamowac i jednoczesnie skladac sie ( w poczatkowej fazie) ale z pewnoscia hamowanie gdy juz jestes zlozony nie jest wskazane. Naucz sie techniki czytania drogi to pomoze ci sie lepiej przygotowac do zakretu a pozniej bedziesz sie martwic co dalej, jak pisalem wczesniej nie wszystko na raz. Najpierw pozycjonowanie i ustawienie predkosci do wejscia w zakret, jak to pocwiczysz to mozna przejsc do kolejnych etapow
A co do techniki operowania hamulcami i gazem w zakrecie to juz teria to maly pikus, doswidczenie i umiejetnosci to cos nad czym trzeba pracowac. Zby obalic tylko jeden z mitow jaki poruszyles, to mozesz nadal hamowac i jednoczesnie skladac sie ( w poczatkowej fazie) ale z pewnoscia hamowanie gdy juz jestes zlozony nie jest wskazane. Naucz sie techniki czytania drogi to pomoze ci sie lepiej przygotowac do zakretu a pozniej bedziesz sie martwic co dalej, jak pisalem wczesniej nie wszystko na raz. Najpierw pozycjonowanie i ustawienie predkosci do wejscia w zakret, jak to pocwiczysz to mozna przejsc do kolejnych etapow
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Tak tylko, że jak już teoretycznie ogarnie swoją pozycję na drodze to nadal może być w dupie na zakręcie jeśli będzie popełniał elementarne błędy. Przez co może nigdy nie poznać dobrego ustawienia. Kurs to najlepsze wyjście, musisz ogarnąć przeciwskręt, operowanie gazem w zakręcie i jak Rosiboj to nazwał pozycjonowanie.
PS: Na drodze nie ma apexów, na drodze jeździ się na przesunięty apex. Ten pierwszy jest zbyt ryzykowny. Oczywiście ma to niewiele do techniki jazdy torowej.
PS: Na drodze nie ma apexów, na drodze jeździ się na przesunięty apex. Ten pierwszy jest zbyt ryzykowny. Oczywiście ma to niewiele do techniki jazdy torowej.
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
ok swietnie napisałeś powiedzmy ze wiem o co Ci chodzi dzis to rpzetestuje i mam okropnsa chęc nagrania siebie z tyłu jak ja to robie do analizy błedów na 2 zakretach nastepującycvh w 4-5 sekundowym odstepie od siebie jeden kolo 40-50stopni krótki a drugi nie wiem ile mozem miec ale łagodny i długi.
moze wynosi mnie to złe pojecie ktorego użyłem powiem tak zblizam sie do krawedzi jezdni i wtedy bardziej kłade moto i wracam spowrotem.
tak naprawde nie boje sie wejsc w zakreto ostrzejszy ze środka bo im bliżej brzegu tym wieksze prawdopodobieństwo iż lece na wybrzuszeniu jezdni a co za tym idze w złożeniu moge wpaść w koleine pasa sąsiedniego co chyba skutkowało by szlifem przy predkosci 100-120km/h.
pas ktorym wpadam w zakret jest równy ale prawy jest wyciuchany przez tiry ktore zrobiły dosłownie torowisko...
moze wynosi mnie to złe pojecie ktorego użyłem powiem tak zblizam sie do krawedzi jezdni i wtedy bardziej kłade moto i wracam spowrotem.
tak naprawde nie boje sie wejsc w zakreto ostrzejszy ze środka bo im bliżej brzegu tym wieksze prawdopodobieństwo iż lece na wybrzuszeniu jezdni a co za tym idze w złożeniu moge wpaść w koleine pasa sąsiedniego co chyba skutkowało by szlifem przy predkosci 100-120km/h.
pas ktorym wpadam w zakret jest równy ale prawy jest wyciuchany przez tiry ktore zrobiły dosłownie torowisko...
Ostatnio edytowano 9/8/2012, 10:05 przez GhastRider90, łącznie edytowano 2 razy
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
Posty: 45
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości