Jazda bez prawka !

[sebastian9]

Witam Wszystkich.
W temacie jazdy bez prawka może być różnie.

Warszawa - Marszałkowska - piękne sobotnie popołudnie, jadę sobie grzecznie ( zgodnie z przepisami ), widzę na wysokości Domów Centrum dwóch misiaczków na hulajnogach - mijam ich a oni za mną. Zatrzymują mnie kawałek dalej. Dzień dobry, kontrola drogowa, proszę przygotować dokumenty do kontroli. Panie władzo przyznaję się bez bicia- nie mam prawa jazdy na moto, tylko kat B - jestem w trakcie zdawania, po teorii a przed praktyką. Pytam się czy są dziś bardzo służbowi w kwestii mandatu bez pokwitowania - odpowiedz brzmi że bardzo więc nie ciągnę tematu bo można sobie jeszcze więcej kłopotów narobić. Chłopaki wzięli papiery i poszli pisać. Policjant wraca - przynosi kwit na 300 PLN i dwie opcje do wyboru - albo dzwonisz po kogoś z prawkiem albo grzecznie prowadzisz motor do domu, oczywiście wybieram to pierwsze rozwiązanie bo trochę głupio tachać motor po Centrum Czekając na kumpla gadam trochę z niebieskimi - okazali się spoko kolesiami. Jeden z nich mówi mi taki tekst - normalnie to byśmy za tobą dupy nie ruszyli ( kask na głowie, kompletne ubranie, tablica widoczna nie wygięta ) ale mamy w policji w weekendy akcję " motor " bo 80 % tego towarzystwa na motorach ma nie w porządku papiery ( brak prawa jazdy, dowodu, polisy OC itp ) dlatego zostałeś zatrzymany do kontroli. Masz chłopie farta, że trafiłeś na nas - papiery masz w porządku, moto sprawne dlatego tylko mandat i znikaj ale jak byś trafił na naszego naczelnika to przesrane - wzywa lawetę i kręci sprawę do sądu grodzkiego a tam to mogą zasądzić i 5000 tyś PLN kary. W temacie wstrzymania możliwości zdawania na prawko nic nie mówili więc chyba nie jest to takie proste bo i jak i gdzie taka informacja by była umieszczona. Zapisać się na kurs można w setkach szkół jazdy a zdawać we wszystkich WORD-ach w kraju. Jedyna możliwość to chyba info w CEPiK ale to i tak by wyszło po fakcie jak już zdasz na prawko i PWPW zabierze się za drukowanie prawa jazdy - wtedy co? wstrzymają jego wydanie? Chociaż teraz tak sobie myślę, że taka informacja może iść do WORD-u i nie zapiszą cię na egzamin - ale to tylko moje przypuszczenia.

Tak więc jak skończysz zależy chyba tylko od tego na jakiego Policjanta trafisz.

Pozdrawiam Wszystkich.

Dodam tylko, że już jestem szczęśliwym posiadaczem prawa jazdy kat A

[4est]

Osobiscie z perspektywy czasu stwierdzam ze jazda bez uprawnien to glupota. Nie ma ani jednej zalety takiej zabawy.

Po lesie lub swiezo zaoranym polu jezdzij chlopie do znudzenia, bo sam sobie zrobisz krzywde, ale na ulicy to juz przegiecie.

[mrowekpl]

To jest głupota przyznaje, ale jeśli kurs i egzamin na prawko trwa tak długo to trudno być takim cierpliwym jeśli ma się już moto...

Ja też mam już A kat., ale też nie obyło się bez 300 pln. Tylko w moim przypadku pozwolono mi jechać dalej (oczywiście nieoficjalnie) i też to była Warszawa.

[4est]

Mialem ten sam dylemat: kupic sprzet, a pozniej zajac sie reszta tj. ciuchami, prawkiem.

Bardzo sie ciesze, ze nie uleglem fantazji i pokusie (bylo kilka okazji). Najpierw byly lejce kat. A, potem ciuchy/kask, a na szarym koncu sprzet

[Rider666]

No wiadomo jazda bez prawka jest ryzykowna, i nigdy nie wiadomo kiedy niebiescy nas wyczajÄ…, ale z drugiej strony jak sie juz ma moto to ciezko jest patrzyc jak stoi w garazu ;p szczegulnie jak ktos jest "zarazony motocyklami" tak jak ja ;p Pozdro

[magik_222222]

siemka. Mam pytanko co mi grozi za jazde 125 z papierami na 50?

[SHVAYA]

kasacja dowodu rejestracyjnego i rerejestracja moto + konsekwencje za jazde bez prawka

a ja mieszkam za miastem i mam dokola pelno wsiowych drog ze jak se kupie 125 to przed prawkiem moge cwiczyc xD

[icid]

siemka. Mam pytanko co mi grozi za jazdÄ™ 125 z papierami na 50?

To samo co za każde inne fałszerstwo dokumentów, co jest przestępstwem.

[magik_222222]

czyli nie mam innego wyjścia jak kupić 50 lub pujśc na prawko. Szkoda zawsze można jeszcze przerobic silnik

[SHVAYA]

jak masz w domu narzedzia do przerobki cylka i tloka 125 na 50 (jakies cos mocnego do sciskania by sie przydalo xD) to oczywiscie ;p

[andy7]

jak masz w domu narzedzia do przerobki cylka i tloka 125 na 50 (jakies cos mocnego do sciskania by sie przydalo xD) to oczywiscie ;p

Moze jestcze rozwiniesz mysl i wytlumaczysz jakie narzedzia sa do tego potrzebne i co nalezy nimi zrobic, to bede Ci bardzo wdzieczny.

[SHVAYA]

bierzesz imadlo, sciskasz z jednej i drugiej strony dopoki sie nie zmniejszy ;D

[magik_222222]

a ja myślałem że tu są poważni ludzie. miałem na myśli wymiane tłoka i cylka. Albo wsadzić silnik np. yamaha tzr50 i po problemie. Można też jakąś tuleje w cylek wcisnąć i zmienić tłok na mniejszy.

[Landryss25]

A gdzie tu sens? Po co przerabiać silnik 125 na 50 albo go na taki zmieniać? Po pierwsze to od cholery roboty a po drugie to się kompletnie nie opłaca. Są dobre i ładne 50 często dostępne w takich samych budach jak 125 więc chyba lepiej taką kupić niż kombinować jak ,,chiński skuter pod górę" (kiedyś mówiono koń pod górę ale czasy się zmieniły:D).

[andy7]

a ja myślałem że tu są poważni ludzie

Nie przejmuj sie, ja tez tak myslalem

[magik_222222]

no wiesz nie chce mieć prawnych problenów bo już troche miałem ale hondy cbr nie dostane w wersji 50ccm a prawka jeszcze niemam a bym chciał sobie poćwiczyć.

[andy7]

no wiesz nie chce mieć prawnych problenów bo już troche miałem ale hondy cbr nie dostane w wersji 50ccm a prawka jeszcze niemam a bym chciał sobie poćwiczyć.

Powiedz tak szczerze, kogo to interesuje co TY bys chcial, w ruchu publicznym uwzgladniany jest ogol i jego bezpieczenstwo oraz bezpieczenstwo jednostki.

[SHVAYA]

jak chcesz cwiczyc to kup se jakiegos starego simsona na motorower i cwicz, jak go odsprzedzasz za np. rok to nie stracisz na wartosci, a zyskasz doswiadczenie

[joOkeeR]

to może ja dorzuce swoje 3 grosze...

do przed wczoraj miałem Hondę CB400 N. W tamtym sezonie pały złapały mojego brata, miał ponad 18 lat. Motor kazali odprowadzić do firmy budowlanej, która znajdowała się kilka metrów dalej. Było to 3 km za miastem na jakiejś wiosce, brat miał kask itp itp, kwestia tego, że w moim mieście nienawidzą motocyklistów. Skończyło się daniem 200zł w łape przez starszych.

Ja sam jeździłem kilkadziesiąt razy hondą nie mając prawka, głównie za miastem(dojeżdżałem 6km do działki), zdazało mi się też nastukać trochę więcej km za jednym zamachem.Tego lata będąc w fazie robienia prawka po kilkutygodniowej przerwie w jeżdżeniu hondą, musiałem dojechać do pracy rano 10km za miasto, a że pogoda ładna to sie zapakowałem na motor, wracając z pracy, jechałem wcześniej obmyślaną najkrótszą i najbardziej bezpieczną wg mnie drogą przed skrzyżowaniem w mieście z drogą krajową nr 8 przebiegającą przez miasto, w oddali 100m od skrzyżowania zobaczyłem, że przez skrzyżowanie śmigneły pały, no więc ja spokojnie doechałem do skrzyżowania, ale zobaczyłem, że zawracają w niedozwolonymmiejscu... i już wiedziałem co się szykuje, więc ja pod napływem adrenaliny, kierownica na maxa w lewo, manetka gazu do oporu i zawróciłem w miejscu (robiąc to normalnie na spokonie bym się napewno wyjebał bo jestem kiepski w te klocki) i rura... doleciałem do dróżki i wjechałem w nią, gaz do oporu i skręciłem w jeszcze inną dróżkę, gdzie rosło duuże zboże;) stanęłem tam, zgasiłem silnik, zsiadem bo mam prawie 200cm wzrostu i usiadłem na zięmi. Zadzwoniłem po kumpla, za 20 minut przyjechał i nie mając innego wyboru kazałem, żeby obadał trasę, czy pał nie ma, zadzwonił, że nie, więc ja rura żeby jak najszybciej do garażu dojechać, a miał jakieś 2 km. Dojechałęm, wstawiłem motora do garażu, wychodzę z niego a tu te same pały przez osiedle jadą, kask jeszcze leży przed garażem, szybko schowałem, ale widzieli, zawrócili się i jadą pod garż, to ja sie pakuje do kumpla do samochodu i mowie do niego "rura" on buta i uciekliśmy, nic nie było dalej bo garaż był podobny do kilku innych stojących po obu stronach. HAPPY END

To taki szczegółowy opis mojej najgroźniejszej przygody jaką miałem na moto jeżdżąc bez pawka, poźniej oczywiście jeszcze trochę jeździłem, ale niewiele. Honda sprzedana, jestem w trakcie kupowania Suzi GSX 600 F, i jak się zacznie sezon to zamierzam nią nastukać duuuużo kilometrów...oczywiście już z prawkiem, które zrobiłem 2 miesiące temu;)

...Cała sytuacja nie była warta tegostresu, którego się najadłem;) ...ku przestrodze;]

[crunch]

Według mnie, prawko trzeba mieć, jak się nie ma zawsze jest jakiś taki mały stres.