Ceny motocykli za granica :)
Posty: 45
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
akurat mialem to szczescie ze przyjaciel rodziny sciaga fury od kilkunastu lat wiec mial kontakty zeby zwiezc dogadac sie itd dodatkowo jego brat mieszka 100km od Essen i jezdzi na motocyklach od mlodziaka. Wszystko super sie zlozylo nie jezdzilem osobiscie zreszta niewiele bym pomogl bo to 1 moto. Motocykl obejrzal brat znajomego a zwiezli przy okazji z 3 furami na lawecie wiec wyszlo super
- Pride_6
- Świeżak
- Posty: 77
- Dołączył(a): 19/6/2011, 14:11
- Lokalizacja: Koszalin
Witam ciekawy wątek się zawiązal,może rzeczywiście na ścigaczu przedstawiać oferty motocykli lub szukać dla zainteresowanych,będzie mozliwosc uniknąć kupna ulepa.Jezeli ktos by byl zainteresowany stoi w niemczech blisko granicy cbr 954 z roku 2003 lub 2004 cena 3,5 tys ero,facet jest motocyklista i moto jest serwisowane.
- piotr_motoland
- Świeżak
- Posty: 245
- Dołączył(a): 26/7/2011, 07:19
- Lokalizacja: polska
Mozna by miec kogos sprawdzonego na scigaczu, kto by sie zajmowal takimi rzeczami, ale czy to realne?
- pietrek7557
- Bywalec
- Posty: 514
- Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
- Lokalizacja: Opole
Ja byłbym w stanie zapłacić więcej (np. cena na rynku w Niemczech + prowizja dla kogoś kto to sprowadzi) za motocykl w którym miałbym pewność, że nie było poważnego dzwona. Oczywiście pojawia się problem zaufanej osoby, która miała by się tym zajmować (wiadomo handlarz i tak sprowadzi złom, a potem będzie wmawiał, że to właśnie ten egzemplarz co zamówiliśmy, który miał tylko zadrapanie spowodowane nieostrożnym otwarciem drzwi na parkingu
).

-
Matthaios - Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 9/5/2012, 13:52
- Lokalizacja: Katowice
Ja w tym planie widze jeden powazny problem. Zalozmy, ze to ja mialbym pomagac sprowadzac sprawdzone sprzety, czyli, musialbym jechac kazdy osobiscie obejrzec, posprawdzac a i tak nie jestem alfa i omega i wykrywaczem wszelkich dzwonow i wad wiec stwierdzil bym, ze sprzet ok a pozniej okazalo by sie,ze nie ok i co wtedy? Drugi scenariusz, sprzet byl ok, ale po tygodniu np cos sie stalo, jeszcze nie wiadomo co to ale poprostu nie chce zapalic i co wtedy? Z takich wlasnie powodow ja osobiscie nawet bym sie w to za pieniadze nie pakowal. Jestem uczciwy i ani za darmo ani dla jakis skromnych pieniedzy bo przeciez nie mam zamiaru z tego zyc , wiec nie bede nadstawial lba pod siekiere. Podobnie pewnie mysli kazdy, kto tylko chcial by pomoc bezinteresownie.
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Sam kilka lat temu zostalem nabity w butelke i kosztowalo mnie to kupę kasy,dlatego staram sie ludziom którzy nie maja pojecia o motocyklach pomoc,młodym napalenica ostudzic emocje.Niestety nie wszystkich stac na nowe moto z salonu.Kazdy milosnik dwóch śladów uzbierajac cięzka praca kase na motocykl chcialby nim jezdzic a nie naprawiać.Jezdzac po polsce w celu ogledzin,czasami szlag moze trafic,chec zysku,przeslania zdrowy rozsadek sprzedajacego,piec w agoni lub zawieszenie dla kamikadze.Proponuje zalożyc temat,'szukam motocykla"
- piotr_motoland
- Świeżak
- Posty: 245
- Dołączył(a): 26/7/2011, 07:19
- Lokalizacja: polska
Matthaios napisał(a):Ja byłbym w stanie zapłacić więcej (np. cena na rynku w Niemczech + prowizja dla kogoś kto to sprowadzi) za motocykl w którym miałbym pewność, że nie było poważnego dzwona. Oczywiście pojawia się problem zaufanej osoby, która miała by się tym zajmować (wiadomo handlarz i tak sprowadzi złom, a potem będzie wmawiał, że to właśnie ten egzemplarz co zamówiliśmy, który miał tylko zadrapanie spowodowane nieostrożnym otwarciem drzwi na parkingu).
Dlatego tak jak @pietrek7557 pisał jest to raczej nierealne. Ja mam dużo znajomych w Niemczech, niestety, żaden z nich nie ma bladego pojęcia o motorach (poza tym, ze jeżdżą na dwóch, nie czterech kółkach

-
Matthaios - Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 9/5/2012, 13:52
- Lokalizacja: Katowice
U nas w klubie mazdaspeed są ludzie którzy sprowadzają mazdy tylko pewne,auto sprawdzają dokładnie,nie kupują u Turasów itd tylko gdzieś z salonów i powiem wam szczerze,że chłopaki się nie wyrabiają,płacisz więcej niż na szrot allegro,ale masz pewne auto nie kręcone,nie bite i udokumentowane wszystko.Sam mam auto od nich i jestem mega zadowolony
Ale oni siedzą w tym już długo i wiedzą o co chodzi.
Jeśli miałby ktoś motocykle sprowadzać to na podobnej zasadzie,mówisz do ilu $,jaki model itd,a on szuka i Ci przedstawia ofertę-brać nie musisz.
Ale dwie podstawowe zasady:
1. Musi to być ktoś kto wie o co biega w temacie.
2.Ktoś zaufany,co ma już jakiś tam autorytet na forum np.
I na pewno z biedy by nie umarł,wierzcie mi.
Na samym naszym forum zobaczcie ilu jest ludzi co szukają motocykli i codziennie wklejają linki z ogłoszeń.

Ale oni siedzą w tym już długo i wiedzą o co chodzi.
Jeśli miałby ktoś motocykle sprowadzać to na podobnej zasadzie,mówisz do ilu $,jaki model itd,a on szuka i Ci przedstawia ofertę-brać nie musisz.
Ale dwie podstawowe zasady:
1. Musi to być ktoś kto wie o co biega w temacie.
2.Ktoś zaufany,co ma już jakiś tam autorytet na forum np.
I na pewno z biedy by nie umarł,wierzcie mi.
Na samym naszym forum zobaczcie ilu jest ludzi co szukają motocykli i codziennie wklejają linki z ogłoszeń.
Kawasaki ER-500 - yamaha thundercat - next ????....
-
gnat80 - Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 6/11/2008, 22:43
gnat80 napisał(a):Jeśli miałby ktoś motocykle sprowadzać to na podobnej zasadzie,mówisz do ilu $,jaki model itd,a on szuka i Ci przedstawia ofertę-brać nie musisz.
Ale dwie podstawowe zasady:
1. Musi to być ktoś kto wie o co biega w temacie.
2.Ktoś zaufany,co ma już jakiś tam autorytet na forum np.
I na pewno z biedy by nie umarł,wierzcie mi.
Na samym naszym forum zobaczcie ilu jest ludzi co szukają motocykli i codziennie wklejają linki z ogłoszeń.
Obawiam sie ze swiadomosc ludzi stoi na zbyt niskim poziomie. O co mi chodzi? Ludzie patrza glownie na cene i nie sa swiadomi jak wazny jest stan kupowanego motocykla, nie widza wielu wad. Zas na scigaczu udziela sie tylko jakis % motocyklistow, wiekszosc spoza forum to za przeproszeniem "Łosie" ktore dadza sobie wcisnac kit, bo sie na tym nie znaja. Dopoki nie zmieni sie swiadomosc rodakow, ze nie warto rzucac sie na najtansze mieso, to przyszlosc pewnych handlarzy na tym forum stawialbym pod duzym znakiem zapytania.
- pietrek7557
- Bywalec
- Posty: 514
- Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
- Lokalizacja: Opole
Kilka dni temu w Niemczech (Gottingen) znalazłem salon gdzie 2-letni Kawasaki zx-10r, który stał tylko w sklepie, na liczniku 1 km kosztował tylko 7 tys euro. Niestety nie zdążyłem załatwić kasy a ktoś też go zobaczył i ją miał
Okazje więc się trafiają.

- Korin
- Świeżak
- Posty: 50
- Dołączył(a): 13/9/2010, 13:38
Przyznam, sam dopiero "wchodzę" w świat motocykli. Zbieram pieniądze na motorek i powiem szczerze, że myślałem już nad tym żeby poprosić któregoś użytkownika o pomoc, tak żeby pojechał ze mną w Polskę i posprawdzał to czego ja sam jeszcze dostrzec nie dałbym rady. Oczywiste, że nie każdy jest Alfą i Omegą i wszystkiego nawet najskrupulatniejszy motocyklista by nie zauważył ale nie zmienia to faktu, że byłaby to ogromna pomoc dla początkującego. Pomysł moto z Niemiec i ludzi którzy mają tam jakieś kontakty i za pewne pieniądze ( to oczywiste, w końcu nic na tym świecie nie jest za darmo oprócz kopa w d**e, i każdy powinien się z tym liczyć ) byliby w stanie pomóc jest świetny. Oczywiste że trzeba zapłacić żeby sprzęt był. Osobiście zdałem ostatnią maturę w poniedziałek, prawko już we wrześniu tamtego roku a teraz gdy jest tyle czasu motor świetna sprawa. Nie miałbym żadnego problemu z tym żeby zapłacić 2/3k więcej ale mieć pewność że ten sprzęt jest sprawniejszy i pewniejszy niż byle okazja. Czasem się udaje, ale to raczej nie w Polsce 

- Delord
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 19/6/2011, 16:27
- Lokalizacja: Kolbuszowa
http://www.scigacz.pl/Kawasaki,Ninja,ZX-10R,2010,8211,,bardziej,kompaktowy,10824.html (otwórz link) Tak to wyglądało;) Obok stał już ten nowy to prawie się nie różni a kosztował 16 tys Euro.
- Korin
- Świeżak
- Posty: 50
- Dołączył(a): 13/9/2010, 13:38
Oj rozni sie rozni! Nowy model zostal zaprojektowany od zera. To nie jest zaden tam lift, upgrade czy cos w tym stylu. Jak mowi kawasaki, zaczeli od czystej kartki. Poprzedni model moim zdaniem byl taki sobie. Oczywiscie swietny ale nie wyroznial sie niczym na tle konkurencji, Diler chyba przyspal a pozniej myslal,ze mala obnizka go sprzeda tylko, ze ogolnie sytuacja na rynku nowych moto slaba (poza bmw i ducati ktore nienadazaja z produkcja) + model taki sobie i musialo sie to skonczyc tak a nie inaczej. Nie sadze, aby tego typu okazje zdazaly sie czesto
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
@cJarek
Jeśli o mnie chodziło
to interesują mnie moto na pierwsze moto czyli jakiś
- GS 500
- CBF 500
- Thundercat 600
- XJ 600
Także myślę, że te motorki są dobre jak na pierwszy motor. Tak przynajmniej słyszałem.
Rocznik najlepiej 1999-2004
A przebieg to w zasadzie nie wiem, jeszcze nie bardzo się orientuje no ale żeby nie było jak stąd do księżyca ;P
Jeśli o mnie chodziło

- GS 500
- CBF 500
- Thundercat 600
- XJ 600
Także myślę, że te motorki są dobre jak na pierwszy motor. Tak przynajmniej słyszałem.
Rocznik najlepiej 1999-2004
A przebieg to w zasadzie nie wiem, jeszcze nie bardzo się orientuje no ale żeby nie było jak stąd do księżyca ;P
- Delord
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 19/6/2011, 16:27
- Lokalizacja: Kolbuszowa
Rosiboj ja na razie dużymi sportowymi motocyklami się zbytnio nie interesuje to dlatego dla mnie prawie się nie różniły:P Nie wiem czy diler przyspał czy zamyka działalność i pozbywa się towaru bo wczoraj tam znowu zajechałem i wszystkie kombinezony Dainese są przecenione o 50%, a jest ich ze 40 więc raczej nie jest to dla niego zbyt opłacalne.
- Korin
- Świeżak
- Posty: 50
- Dołączył(a): 13/9/2010, 13:38
Na akcesoriach to oni maja takie przebicie, ze nam sie nie sni chociaz, troszke za wczesnie a obnizke cen, chyba, ze to zeszloroczne modele ( na zachodzie takie maja kaprysy, ze kurtka z tamtego roku juz nie jest taka fajna). Mozliwe, ze sie zwija i sprzedaje wszystko jak leci, zeby odzyskac jak najwiecej ale tez sie dziwie, ze tak dlugo trzymal togo zx-a. Normalnie, po roku czasu zrzuca sie cene bo to juz zeszloroczny tak samo jak w pl
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Posty: 45
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości