Yamaha R1 vs Kawasaki ZX10.

[MotoMANIAK.]

Witam wszystkich. Mam na imie Patryk , mam 28 lat i jestem wlascicielem warszatatu samochodowego i jestem z Okolic Radomia.
Moja pasja sa motocykle..Moje doswiadczenie jest srednie 4 lata temu jezdzilem MZ , 3 lata temu kupilem Yamahe Fazer 600 z 2003 rok..ale to nie byl strzal w dziesiatke poniewaz , bo niedlugim czasie poczulem ze to nie jest to..i sprzedalem bo kreca mnie tylko scigacze..
Zbieralem zbieralem i uzbieralem 38 tysiecy na sam motocykl na odziez przeznaczam 2500.
Chcialbym kupic prawie nowy motocykl od rocznika 2008 do 2011.
Najbardziej podobaja mi sie Yamaha R1 i Kawasaki ZX10.
Motocykl bedzie mi glownie sluzyl na weekendowe wycieczki, na trase , poza miasto , do relaksu..troche do szpanu..
Zakladam temat , poniewaz chcialbym sie dowiedziec cos o tych maszynkach..
Jakie osiagi ? Jaka awaryjnosc ? Spalanie ? jakie sa wady i zalety tych maszynek ?
Dlaczego Kawa jest az tyle tansza od Yamahy ? widzialem Kawasaki Zx10 z 20009 roku za 28000 a z tego samego roku Yamaha kosztuje po 35000..
Czy w tym przypadku drozsze tym lepsze ?
Osobiscie bardziej podchodzi mi Yamaha..nie wiem czemu ale ciagnie mnie do niej..ale slyszalem ze potrafia sypac sie skrzynia biegow..ale tylko wtedy gdy sie ostro wstawia na kolo itp..a moze Kawasaki jest lepsze ? O Kawasaki slyszalem wiele zlych opinie ale jak to jest naprawde ?

O to aukcje ktore sobie upatrzylem..:
Yamaha R1 : http://allegro.pl/yamaha-yzf-r1-rn22-20 ... 63021.html
Kawasaki ZX10 : http://allegro.pl/kawasaki-zx-10r-ninja ... 79837.html

Oczywiscie niekoniecznie musza to byc motocykle z tych aukcji..Prosze o opinie co do tych maszynek..ktore wybrac..itp..dziekuje .

[Kelhorn]

Osobiscie bardziej podchodzi mi Yamaha..nie wiem czemu ale ciagnie mnie do niej..ale slyszalem ze potrafia sypac sie skrzynia biegow..ale tylko wtedy gdy sie ostro wstawia na kolo itp..a moze Kawasaki jest lepsze ? O Kawasaki slyszalem wiele zlych opinie ale jak to jest naprawde ?

Tak, skrzynie w R1 potrafiły zarżnąć 2jkę... tak z 10 lat temu (ten problem miały T-Caty). A te złe opinie o Kawasaki to co? Pękające ramy? Czy nowy mit?

Ad rem - rzuć monetą. Serio. Dysponując takimi funduszami masz baaardzo dużą swobodę wyboru, a różnicy nie poczujesz. I może pomyśl, czy maszynka pod 200 KM z doświadczeniem pod tytułem "Fazer przez chwilę 3 lata temu" - a to napisałeś - to najlepszy pomysł.

[rosiboj]

Pytasz: Dlaczego Kawa jest az tyle tansza od Yamahy ? widzialem Kawasaki Zx10 z 20009 roku za 28000 a z tego samego roku Yamaha kosztuje po 35000..

Odpowiedz: Bo Yamahy w tych tatach byly overpriced. Niestety okazalo sie, ze nie idzie im za dobrze, i w tym roku maja swoja 50 rozcznice w GP, i ich rocznicowa edycja, w specjalnym malowaniu ,ze znaczkami itd jest tansza od tej sprzed roku (slabo im idzie sprzedaz) dodatkowo w ostatnich testach r1 jest na samym koncu. Dodatkowo w tamtych latach o ile sie nie myle R1 dostalo nowy piec ktory wtedy robil WOW w tamtym roczniku.

Podsumowujac, R1 z tamtych lat bedzie ciekawsze, (cross plane crankshaft) tylko, czy chcesz zaplacic tyle? Zx10r z 2009 to bardzo niewiele zmieniony model z 2008 roku, a ten o ktory sie pytasz to kolejny drobny upgrade 2009 (Öhlins steering damper, zmieniono przelozenia, cos tam z panelami pomieszano)

[MotoMANIAK.]

Czyli bardziej sie oplaca Kawasaki ? gdzies czytalem ze [nie wiem dokladnie ktory rocznik ale chyba 2010] na 1 rozpedza sie do 150 Km/h..Mozecie cos jeszcze powiedziec o tej Kawie ? jak z czesciami , zawieszenie , prowadzenie , przyjemnosc z jazdy itp..czy cos sie wali ?

[C-bool]

Czyli bardziej sie oplaca Kawasaki ?

Opłaca? Kupujesz motocykl na handel?
Bardzo się nie 'opłaca' kupować tak młodego motocykla.

gdzies czytalem ze [nie wiem dokladnie ktory rocznik ale chyba 2010] na 1 rozpedza sie do 150 Km/h..

150 km/h na jedynce, fajnie, nie?

[MotoMANIAK.]

O co Ci chodzi ? jestem nowy wiec sie ogarnij czlowieku. Tylko pytam wiec sie nie proj.

[hubi199]

C-bool pisząc, że nie opłaca się, nawiązał zapewne do spadku wartości motocykla takiego młodego. Starsze mniej tracą.
A o prędkości wspomniał, ponieważ dużo osób dla lansu kupuje takie sprzęty, a ich umiejętności nie pozwolą wykorzystać sprzęta w choćby 50%.

Wybór między nimi to głównie estetyka. Co bardziej ci się podoba i który w lepszym stanie, co przy twoim budżenie i tak raczej nie ma znaczenia.

Odpowiedz sobie na pytanie czy zdołasz jeżdzić na superbike-u. O highside-a nie trudno, ogromna moc po przerwie może cię sponiewierać.

[pietrek7557]

Czyli bardziej sie oplaca Kawasaki ?

Opłaca? Kupujesz motocykl na handel?
Bardzo się nie 'opłaca' kupować tak młodego motocykla.

gdzies czytalem ze [nie wiem dokladnie ktory rocznik ale chyba 2010] na 1 rozpedza sie do 150 Km/h..

150 km/h na jedynce, fajnie, nie?

No ktos te nowe motocykle musi kupowac, zebysmy mieli od kogo pozniej kupic, cudow nie ma.

[kravec]

ja się tak jeszcze wtrące: 2500zł na odzież (wliczam w to kask) to troche mało... a jeśli bierzemy pod uwagę sprzęt za 35000zł to 2500zł na ciuchy jest dla mnie kwotą śmieszną...

dla przykładu:
dobre buty- 900zł
dobry kask 1000zł
kombiak- 2000zł<
rękawice 300zł

razem 4200zł więc 2500 to za mało

[Seba_ER5]

Kask 700-1000 pln
Kombi 1800-2500
buty 600-1200
rekawice ~300pln

Ja osobiscie bralbym zx10r i szukalby od pierwszego wlasciciela lub sam jechal za granice. Wracajac do ubioru ja zaczalem stroj kompletowac od kawasaki er5 kask UVEX 525 plus kurtka textyl rollef i rekawice. Ppotem AGV airtech i spodnie Utika textyl plus buty Alpiny SMX4, nastepnie zmiana kolejna kupno kombinezonu SPyke uzywka z niemiec rekawice modeki. Po wypadku na RS kombiank z tytanowymi wkladkami Berika HJC FG 15. W tym roku dorobilem sie SIDI SIDI Vortice.
Jezdze zx6r z 2003 roku w ktora tez wpompowalem duzo kasy ale mniejsza z tym.
Chodzi o to ze wydatki rozkladaly sie na lata.
jezdzac takim sprzetem trzeba kupic raczej cos topowego a nie kask LS2 czy z lidla.
Tak wiec kombinezon licz od 1800 w gore jakiegos Berika kask w granich 700-1000 buty w granichach 800-1200 i rekawice 300-370pln.
Ogolnie 4000-5000 wydatku na ciuchy...
Obecne zx10r to bardzo fajne szpeje jeste nawet jedna na allegro za 25k chyba ale 30k przebieg atut ze nie odkrecone i od pierwszego wlasciciela.
Nie myslales o zx6r z 2008 roku model (nie green goblin tylko ten ostatni model przed liftem). Salon w Å‚omiankach albo zx6r ma teraz albo zx10r w dobrej cenie motocykl potestowy chyba.


Powodzenia w kupnie, moze sie spotkamy na torze w Radomiu.

[marcinpsk]

ja się tak jeszcze wtrące: 2500zł na odzież (wliczam w to kask) to troche mało... a jeśli bierzemy pod uwagę sprzęt za 35000zł to 2500zł na ciuchy jest dla mnie kwotą śmieszną...

dla przykładu:
dobre buty- 900zł
dobry kask 1000zł
kombiak- 2000zł<
rękawice 300zł

razem 4200zł więc 2500 to za mało

Heh wlasne mialem o tym wspomniec ale wolalem zaczekac az ktos zrobi to pierwszy.
Nie rozumiem jak mozna planowac kupno sprzeta za prawie 40 kilozlociszy i szczypac sie z ciuchami...
Ale wracajac do tematu to ceny za rn22 jest troche chora i w dodatku ten silnik raczej nie nadaje sie do codziennej jazdy. Tor i upalanie jak najbardziej ze wzgledu na jego konstrukcje i charakterystyke pracy.

[Black-Ghost]

Też bym zdecydowanie wolał ZX10R jak R1 a juz tym bardziej nie rn22. Za 43tyś zł jest na alledrogo dycha z 2011roku. wydaje sie ciekawa oferta. A jak model 2008-2010 to model po lifcie 2010 troszke lepiej wyglada. i tez jest do wyrwania w fajnej kasie. Jak już R1 to rn19, jezdzilem i chyba najfajniejsza R1 z całej serii nie liczac tych dzikusów na gaźnikach

[MonsterEnergy666]

zx10 zdecydowanie , mam zx9r z 98r i jestem zadowolony to co mowic zx10r z conajmniej 2008? jest ladniejsza ,ma lepsza opinie, dla mnie motor mazenie a Ty mozesz go miec... co do ubioru to troche mnie to smieszy:) bo niby co ?sprzet za 4500zl uratuje Ci zycie a za 2500zl nie uratuje? placi sie za firme w wiekszosci przypadkow , do 3tys masz wypas kombinezon ,kask i rekawice. Ludzie Ci doradzaja zebys bral jak najdrosze(niby najlepsze) ale pewnie wiekszosc z nas nie ma sprzetu za ktory wydala wiecej niz 2-3tys.oczywiscie sa wyjatki ale raczej malo. A te nowe kombinezony jak popatrzylem to wygladaja jak szmaty, tylko daines w miare dobre robi jak za tak duze pieniadze

[kravec]

zx10 zdecydowanie , mam zx9r z 98r i jestem zadowolony to co mowic zx10r z conajmniej 2008? jest ladniejsza ,ma lepsza opinie, dla mnie motor mazenie a Ty mozesz go miec... co do ubioru to troche mnie to smieszy:) bo niby co ?sprzet za 4500zl uratuje Ci zycie a za 2500zl nie uratuje? placi sie za firme w wiekszosci przypadkow , do 3tys masz wypas kombinezon ,kask i rekawice. Ludzie Ci doradzaja zebys bral jak najdrosze(niby najlepsze) ale pewnie wiekszosc z nas nie ma sprzetu za ktory wydala wiecej niz 2-3tys.oczywiscie sa wyjatki ale raczej malo. A te nowe kombinezony jak popatrzylem to wygladaja jak szmaty, tylko daines w miare dobre robi jak za tak duze pieniadze

śmieszy to ta wypowiedź:)

tak.. nie mam ubioru z najwyższej półki.. bo nie miałem na to pieniędzy (cały czas rozwijam swoją "szafę" mimo tego że jeżdżę od 4 lat motocyklem taty). Jednak na chwilę obecną po krótkim rachunku jeżdżąc mam na sobie około 3800zł przy czym nie mam skórzanego kombiaka

tak jak pisałem wyżej.. nie kupisz przykładowo dobrego kasku za 500zł.. za 800 już ok ale nie będzie to topowy model.. buty za ile? za 300zł może? A rękawice za 100? I nie pisz mi że płaci się tylko za markę bo niestety ale ceny Dainese nie biorą się znikąd, alpinestars'a czy berika/arlen nessa tak samo- wiem to z doświadczenia. Są też dość dobre tańsze firmy jednak nie oferują tego co te z wyższej półki cenowej.

[Black-Ghost]

Opowiadasz głupoty. Ja posiadacz kombinezonu Tschula model z garbem za 1299zł , kasku Airoh MIRO za 800zł , buty metro racing za 450zł i rekawice z karbonowymi wstawkami GP za 250zl uratowało mi dupe przy dosc konkretnym szlifie. I nie uważam że ktoś w Dainesie czy Alpinestarze i droższych dodatkach czuł by sie bezpieczniej. Wiadomo jak ktoś jezdzi w kasku Tiger i jeansach to głupota ale prosze was nie piszcie teori ze jak ktos ma alpinestar za 4 tys to go moga pod pociąg wrzucic!!!!

[kravec]

ale gdzie ja napisałem że pod pociąg można go wrzucić?

nigdzie- więc bez unoszenia się...

Najwidoczniej nigdy nie miałeś w rękach ciuchów z wyższej półki żeby sobie porównać.. nie widziałeś opcji rozchodzenia się szwów..

A oczywistym jest że jak się w coś przydzwoni to nic nie pomoże.

PS. Sam masz kask za 800zł nie za 400... przypadek?

[Kaai]

akurat chyba tschul jest jedną z tych firm co pisał kravec, że są tańsze i nie są to mega szmelce.

[kravec]

dokładnie.. jednak jeszcze pare lat temu tschul był mega szmelcem, tak samo jak retbike...

Jeszcze inny przykład- buty- mam smx-plusy, zimą kupiłem na sprzedaż suomy extreme- założyłem je na nogę i ręce same opadły.. to jest przepaść.. smx-plus dopasowuje się do nogi, suomy jest po prostu jak kalosz- niech mi nikt nie mówi że mimo tego będzie tak samo dobrze chronił stopę. Do tego dochodzi kwestia komfortu- przerabiałem już opcję rękawic niefirmowych/ słabych firm.. oraz alpinestarsa (równie dobrze mogła to być inna z dobrych firm) i co? Tak.. jest różnica.. duża różnica bo po 6 latach dalej żyją i jedyne co im zagraża to wykończenie od manetek i klamek.

[hubi199]

Ślizg raczej tschul i astars tak samo wytrzyma. Jednak różnica jest w wyposażeniu obu kombinezonów.
-Alpinestars ma wypinanÄ… podpinke / (w tschulu brak)
-Perforacja(w niektórych modelach/ tschul chyba nie ma takiej opcji
-Wywietrzniki, które naprawde pomagają na trasie/ raczej brak
-Gwiazda na klacie u tschula niezaznasz tego
Przy dzwonie to raczej dużo od kombinezonu nie będzie zależeć, może troche akcesoryjne protektory pomogą przy słąbych uderzeniach.

W czasie normalnej eksploatacji ciężko powiedzieć, która dłużej wytrzyma. Kask również ma bardzo duże znaczenie, choćby parowanie, lepsze kaski mają możliwość podpięcia pinlocka, tańsze niezbyt.

[Black-Ghost]

hubi199 przykłady które podałes sa zdecydowanie smieszne! Tak dla twojej wiadomosci posiadam kanały wentylacyjne w tschulu a co do wypinanej podpinki nie wszystkie alpinestary ją maja! Tak wiec jak gwiazda na klacie cie jara to trzeba sie było po jajach pomacac a nie pisac ze jest to jakim kolwiek wyznacznikiem. Dam przykład kasków Naxy w cenach kolo 300zł mam obu kolegów jeden zaliczył w tym kasku pożadnego backflipa i przydzwonił głowa o ziemie i kasku nic sie nie stało(pękł wizjer) drugi kolega wpadł głowa przez szybe do samochodu też w naxie i nic sie z kaskiem nie stało! rozcioł głowe bo jezdził w okularach!!! tak wiec nie wypisujcie herezji ze wszystko co drogie jest dobre. Zapewne każdy z was używa wody po goleniu od Armaniego i podciera dupe papierem zrobionym z banknotów 500euro. A ja zeskoczyłem z motocykla przy wypadku w kasku shark za 800zł i też tylko wizjer pękł. Więc?

PS używam kasku za 800zł bo akurat ten model kasku odpowiada mi najbardziej.