kącik alkoholika

[Fugu]

Zalezy od skali porownawczej albo ilosci Coli ktora to zalewasz


Z smacznych alkoholi to moge polecic Hennesy lub Remy Martin (od klasy VSOP nadaje sie do picia, XO jest smaczne)

[Fugu]

Maja tez bardzo fajne Brunello ( http://www.lidl.de/de/brunello-di-monta ... 2008/p3225 ) i Rioja ( http://www.lidl.de/de/saxa-loquuntur-do ... -doca/p411 ).

[madman88]

hennesy piłem dobre tego drugiego nie, muszę spróbować

[Osty Rider]

% ma wykrzywić ryj a nie smakować, bo jak zaczyna smakować to z tobą źle Słowa mojego kolegi

[lagiboy]

Każdy alkoholik nie znosi zapachu trunku tylko zabija skutki nałogowego picia l

no nie wiem, ja tam się nie znam ale kilku znałem i nie wyglądali na takich co się krzywili przy piciu...

[Fugu]

Jesli % nie smakuje, to po co go pic?

Dobry alkohol jest smaczny. A ilosc zazwyczaj ogranicza cena - szklanka dobrego koniaku kosztuje tyle co potora do dwoch skrzynek piwa. Jak dla mnie wybor jest prosty - wole cos czym moge sie delektowac od czegos co mnie zciora i wyrwie dwa dni z zycia.

[Walenty]

Jak dla mnie wybor jest prosty - wole cos czym moge sie delektowac od czegos co mnie zciora i wyrwie dwa dni z zycia.

Piwa nie trzeba pić tak 0-1
Ale wiem o co Ci chodzi

[gelo007]

Dla mnie akurat szklana koniaku o wartośći 2 krat browarów to lekka przesada. Wystarczy, ze nie kupujesz najtańszego ścierwa i już jest dobrze.

[Landryss25]

Się ponauczali pić perfumy...

Dobry bimber (taki z 70% ) to alkohol prawdziwych polaków.

[Invi]

Akurat śliwowicy prosto ze Słowacji mam pod dostatkiem xD Faktycznie, bardzo dobra.


Ja tam uważam że nie ma jak łycha I samopoczucie po niej zajebiste, i lać nie trzeba jak po browarze, nawet w smaku dobra.


Co do ceny, są tanie i w miarę dobre, ale to i tak trzeba mieszać z colą. A zajebista łycha, idzie sama z lodem, w sumie drogie nie są, ale już nie ta półka cenowa co najtańsze z lidla.

Nie no, wiadomo że niektórym alko smakuje, a niektórzy reagują na niego jak na picie rozpuszczalnika, podobno kwestia genów. W sumie to jestem raczej w drugiej grupie, na szczęście Bo inaczej już dawno skończyło by się to zaawansowanym alkoholizmem.

[madman88]

Ja na wódkę reaguje jakbym pił rozpuszczalnik nawet sam zapach mnie krzywi a moi znajomi piją ją jak sok i jeszcze mowia jaka pyszna itp

[lagiboy]

Ja na wódkę reaguje jakbym pił rozpuszczalnik nawet sam zapach mnie krzywi a moi znajomi piją ją jak sok i jeszcze mowia jaka pyszna itp

mam to samo, mój kumpel lubi smak wódy a ja to pije jak za kare, nigdy nie wącham bo zawsze mam wrażenie że puszcze gifta od zapachu, łyk i szybko sok żeby zabić smak. O dziwo bimber jakoś gładko idzie...
Nie pojmuje jak można pić koniak, dla mnie to strata pieniędzy, nie znam się chyba ale zamiast koniaku wolę rudą wódę na myszach (łycha), zajęło mi trochę przyzwyczajenie się do tego smaku opony od tira teraz mogę pić, z colą czy ino z lodem jak lepsiejsza.

[Osty Rider]

delektowac sie koniakiem za 130 zl, wole sobie sok dla smaku kupic a jak sie pije alkochol to po prostu wóde bo cenowo ok, efekt jest i pol litra starczy ewenualnie 0,7 ewentualnie litr Z piciem troche jak z pojemnoscia motocykli, ponizej pol litra czegos konkretnego nie ma co schodzic bo efekty nie dorownaja

[miki1406]

Się ponauczali pić perfumy...

Dobry bimber (taki z 70% ) to alkohol prawdziwych polaków.

"egzakli" Ja też tylko wiejską whisky pije... Bajomber = brak kaca...

Co ciekawe mam w rodzinę gościa, co ma problemy z trzustką, czy tam dwunastnicą...
Od wódki sklepowej może nawet zejść z tego świata (lądował już w szpitalu)...

A bajomber bez problemu, na każdą imprezę ze swoim trunkiem podróżuje

[Landryss25]

Najgorsze jest jak się trafi taki co wchodzi jak woda. Siadasz do stołu we 2 albo 3 idzie jedna butelka, trzecia, czasem piąta człowiek się cieszy że ma mocną głowę bo go nie bierze aż w końcu przenosisz się w czasie o kilka godzin do przodu

[Osty Rider]

No dokladnie, wczoraj zobaczylem co to znaczy pic na wsi z 30 lat starszymi. .. Dlugo sie dochodzi do siebie, albo ze strazakiem wprawionym to cwiartka za cwiartka na raz

[andy7]

Jeżeli bimber to tylko z Łącka i to ten na śliwkach 70% ale nie dużo tak dla zdrowia kieliszek lub dwa

Taaaaaa, jedna 50 - ka i na miesiac jestem zaspokojony, o ile nie na rok, wiekszego scierwa jak do tej pory nie pilem

Ja tam od czasu do czasu lubie sobie w Sobote szklaneczke dobrej Whisky chlapnac

Fugu j´co najbardziej lubisz ?

[lagiboy]

łącka śliwowica jest wporzo, piłem i polecam jak kogoś nie przeraża moc. za to zielona wróżka mnie sponiewierała, może dlatego że podstawą był bols, który się skończył, ktoś przyniósł wróżkę i tak doświadczyłem teleportacji przez kibel.

[Czester]

...sam zapach mnie krzywi...

...nigdy nie wącham bo zawsze mam wrażenie że puszcze gifta od zapachu...

Panowie, podstawowa zasada:

[Walenty]