Scigacz.pl

przez **Lapkos** » 13/11/2011, 22:09

aha i przed chwilą mój ojciec co się zna trochu lepiej odemnie wyczaił że właśnie niby elektroda jest złamana ... pytanie tylko czy złamała się w trakcie pracy czy po demontażu ale na 99% po demontażu wyglądało to tak samo czyli ułamało się w trakcie pracy silnika ... i to dlatego taka dziura na głowicy ??

przez **Lapkos** » 13/11/2011, 22:12

(otwórz link)

tak wygląda świeca hahah czyli troche jej ubyło ....

przez **henio12323** » 13/11/2011, 23:01

edytuj posty

no i masz pryzczyne, przegrzałeś, padła swieca pekła elektroda i narobiła bałaganu

dziwne tylko że ażtakiego

bo zdarza sie ze pekający p[ierscien pęka i wydmuchuje go bez zadnych szkód większych. a u ciebie jedna elektroda narobiła sporo

wiec miałes troche pecha

przez **MJR128** » 13/11/2011, 23:51

No dobra. Zaczynamy.

Były dwie przyczyny awarii.
1. Zła mieszanka paliwowo-powietrzna - zbyt uboga.
2. Podniesiony stopień sprężania.

ad.1
Wysoka temperatura spalania powodowała topienie się elektrod i z czasem stopienie ich całkiem. Niestety ceramiczna osłona katody nie mogła ulec spaleniu więc odłamywała się z biegiem czasu. Spowodowała ona te głębsze wgniecenia w głowicy. Zapewne dawno nie sprawdzałeś stanu świecy. Na głowicy widać też rysy biegnące promieniowo do świecy, które były prawdopodobnie efektem czyszczenia głowicy np. śrubokrętem z nagaru. Widoczne są też ślady szlifowania po zewnętrznej średnicy komory spalania. Zapewne poprzedni właściciel miał taką samą przygodę.

ad.2
Prawdopodobnie ktoś planował głowicę lub wykonał jakiś inny ruch w celu podwyższenia stopnia sprężania. Możliwe jest też, że tłok lub korbowód nie były odpowiednich wymiarów (z innych modelów), co zwiększało stopień sprężania. Efektem było spalanie stukowe, które objawiało się w miejscach gdzie chwilowe ciśnienie gwałtownie wzrastała. Całkiem prawdopodobne, że odpał nie następował za pomocą tej stopionej świecy, ale właśnie tylko i wyłącznie dzięki spalaniu stukowemu.

Cylinder i resztę najlepiej daj do wglądu komuś, kto pracuje z silnikami wyczynowymi. Przeglądnij dysze w gaźniku. Sprawdź czy silnik nie łapał lewego powietrza. Wyrównaj głowicę szlifując ją. Odprężysz ją w ten sposób i może wystarczy to by zapobiec spalaniu stukowemu. Mimo wszystko jeździłbym na benzynie 98.

Poprzedni właściciel nie usunął usterki. Naprawił tylko następstwa usterki.

przez **Lapkos** » 14/11/2011, 00:13

haha no to nieźle się narobiło . MJR128 dzięki bardzo za pomoc ;] muszę powiedzieć że teraz przypomniało mi się że przy kupnie , ten sprzedający coś tam się podniecał że wsadził tłok tej samej selekcji czy tam go ciaśniej spasował co poprzedni bo będzie lepsze sprężanie, kompresja coś w tym stylu mówił a ja jako laik nie potrafiłem tego zweryfikować

Czyli wychodzi na to że jak moto przygasło mi ze 3-4 razy i dałem radę go ponownie odpalić tylko poprzez to spalanie stukowe ?bo przecież elektroda była już najprawdopodobniej wyłamana ...
Czyli ogólnie rzecz biorąc to powinienem teraz

?
1.sprawdzić stan cylindra
2.jeśli jest dobry to kupić tłok , uszczelki
3.wygładzić głowice
4.dać gaźnik do regulacji
proszę jeszcze o ostatnie instrukcje i chciałbym maximum czynności wykonać samemu bo mechanicy trochę sobie liczą a część czynności jest dość prosta ...

przez **MJR128** » 14/11/2011, 00:29

Cylinder musi obejrzeć mechanik od maszyn offroadowych. Trzeba go zwymiarować.
Trzeba sprawdzić, czy tłok jest od tego modelu i dobrać nowy do odpowiedniego luzu montażowego.
Po zmontowaniu tłoka nasadź cylinder i dobierz grubość uszczelni pod cylinder tak aby płaszczyzna denka tłoka nie pokrywała się z górną płaszczyzną cylindra.
Głowicę popraw. najlepiej jak byś ją nawet wypolerował.
Dysze w gaźniku porównaj z serwisówką.
Po złożeniu całości gaźnik daj do regulacji komuś wykwalifikowanemu.
W razie "W" polecam jeździć na benzycie 98.
Przydała by się też nowa świeca

Apropo jakiej grubości była uszczelka pod cylindrem? Możesz zmierzyć suwmiarką.

przez **Lapkos** » 14/11/2011, 17:22

ale jajca okazuje się że moje moto jest najprawodpodobniej 96 rok a nie 01 sprawdziłem po nr. silnika a co za tym idzie chyba tłoki już się między tymi rocznikami różnią ...

przez **kris514** » 14/11/2011, 17:36

jaki masz nr ramy?
może jakiś szczep!!
1996r jest to pierwszy rok produkcji twojego modelu więc tłoczek raczej będzie ten sam

4SS0*****

À partir de 4XM001464

À partir de 4XM011530

CE03C0*****

CE05C0*****

CE08C0*****

kolejno od 1996 do 2001 r
jeśli8 chcesz wiecej posiadam to na moim chomiku godzillaaaa

przez **grunder** » 14/11/2011, 17:37

Lapkos napisał(a):ale jajca okazuje się że moje moto jest najprawodpodobniej 96 rok a nie 01 sprawdziłem po nr. silnika a co za tym idzie chyba tłoki już się między tymi rocznikami różnią

Niby w jaki sposób sprawdziłeś? VIN wklepałeś w google? Tak nie sprawdzisz. Ja w celu sprawdzenia rocznika CR 125 napisałem e-mail do Honda Poland i mi sprawdzili co to, skąd, na ile była gwarancja itp.

przez **kris514** » 14/11/2011, 17:47

napisał że sprawdził po nr silnika pewnie było coś typu jakiś tam numer i pod koniec1996 lub coś jak data
w hondzie zazwyczaj jest 17 znakowy vin i 10 znak oznacza rok produkcji a jeśli chcesz możesz sprawdzić czy się zgadzają dane na moim chomiku z tym co podali w serwisie

przez **Lapkos** » 14/11/2011, 22:03

do sprawdzania użyłem plików z chomika krisa ... nr silnika u mnie to 4ss-00****** czyli wg. tamtej tabelki rocznik 96 .... dziwne bo znajomy twierdzi optycznie moje moto wyglada na 98-01 ...[/u]

przez **MJR128** » 14/11/2011, 22:06

Może pomóc.
http://www.motodacross.com/yamaha/yz125.htm (otwórz link)

Cechą charakterystyczna jest ten okrąg na wahaczu.

przez **Bostorn** » 14/11/2011, 23:21

plastikami mozna tak moto zmienic aby wyglądało nawet na 5 lat młodsze, tak więc nie patrz na to.

nr ramy, nr silnika, to jest twoj wzorzec

przez **Duriv** » 15/11/2011, 08:21

Podaj nam nr VIN z ramy.[list=]

może jeszcze adres zamieszkania i numer buta? wszelkie info potrzebne do sprawdzenia już ma, więc Piterek nie powtarzaj się i nie nabijaj postów na siłe

Bostorn[/list]

przez **Lapkos** » 15/11/2011, 19:49

dobra wychodzi na to że to jakiś składak ... dziwne zostawmy to .
Cylinder dałem do zwymiarowania lekkiego polerowania głównie koło kanałów wydechowych i wg. mechanika pociągnie jeszcze 2 tłoki ... tłok już zamówiony także powinno być z górki...
Na wszelki wypadek przetłoczyłem przez dół silnika troche ropy żeby upewnić się czy nie znalazł się tam ten kawałek elektrody... i nic nie znalazłem czyli prawdopodobnie poszedł przez wydech ... jak już poskładam wszystek i wyreguluje z kolegą gaźnik to dam znać . pozdr

przez **WojciechW** » 15/11/2011, 21:01

W czwartek trzeba przepalic xP

przez **Bostorn** » 15/11/2011, 23:54

ale tłok zamówiony pod wymiar??

przez **Lapkos** » 16/11/2011, 00:15

oczywiscie

przez **OtoJa** » 21/11/2011, 21:15

Przyczyna mogła być mieszanka która była za słaba (czyli słabe smarowanie tłoka ) lub jak była za duża i poprostu powstał duży nagar i po zabawie

przez **barek253** » 21/11/2011, 21:21

eh pierd..człowieku

Scigacz.pl

yamaha yz 125 : słabł , zabuczał , zgasł , luźna kopka...

Kto przegląda forum