ProszÄ™ o pomoc
Posty: 45
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
ProszÄ™ o pomoc
Witam wszystkich forumowiczów. Mam na imię Mateusz i mam 18 lat. Jestem osobą niepełnosprawną fizycznie, brak prawie całej lewej dłoni. Moim wielkim marzeniem jest mieć własny motocykl. Piszę tutaj ponieważ potrzebuję Waszej pomocy, trochę się zgubiłem w tym wszystkim. W sprawie prawa zostałem już wcześniej doinformowany że egzamin i jazdy mogę zdawać na własnym motocyklu. Tutaj pojawia się problem. Zależy mi na sportowym motocyklu typu GSX-R 600 lub R6 ewentualnie CBR 600. Nie pochodzę z zamożnej rodziny i nie stać mnie na taki motocykl. Po zakupie jeśliby się to udało motocykl musi przejść według mnie dwie małe przeróbki polegające na zamontowaniu do niego quickshiftera pozwalającego na zmianę biegów np. do góry bez użycia sprzęgła, oraz przełożeniu dźwigni sprzęgła na prawą manetkę tuż pod dźwignią hamulca. Może istnieją prostsze sposoby by to rozwiązać, nie wiem też czy to będzie wygodne. Zakup motocykla to jeden wydatek, kupno urządzenia to drugi wydatek, montaż zaś jest już trzecim wydatkiem. Moje pytanie do Was jest następujące: Czy istnieje fundacja lub jakaś inna instytucja, jakakolwiek, która jest w stanie pomóc mi sfinansować moje wielkie marzenie?? Bardzo mi na tym zależy, pisałem już do wielu różnych ludzi lecz z negatywnym skutkiem. Proszę teraz Was o pomoc.
Pozdrawiam Mateusz.
Pozdrawiam Mateusz.
- freli321
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 20/10/2011, 18:50
- Lokalizacja: Lubsko
Nie wiem czy nie lepszym wyjściem była by automatyczna albo pół automatyczna skrzynia biegów.
1 ręką ciężko z początku będzie ogarnąć Gaz-hamulec-sprzęgło.
Niedawno czytałem o takim motocyklu sportowym od BMW właśnie z pół automatyczną skrzynią ale nie moge sobie przypomnieć co to było.
1 ręką ciężko z początku będzie ogarnąć Gaz-hamulec-sprzęgło.
Niedawno czytałem o takim motocyklu sportowym od BMW właśnie z pół automatyczną skrzynią ale nie moge sobie przypomnieć co to było.
DragStar125>CBR125>FZS600>FZ6n
-
fincher - Bywalec
- Posty: 822
- Dołączył(a): 20/6/2011, 21:45
Aktualnie jest Aprilia bodajże Mana z automatyczną skrzynią. Jednak tanie to nie jest.
Na start odradzałbym gixxera na początek ze względu na dużą moc.
Gdybyś miał motocykl pomoglibyśmy ci w przeróbkach.
Quickshifter nie jest konieczny jeśli byś odejmował gaz przy zmianie biegu.
Z uzbieraniem funduszy na moto prawdopodobnie będzie największy problem
Na start odradzałbym gixxera na początek ze względu na dużą moc.
Gdybyś miał motocykl pomoglibyśmy ci w przeróbkach.
Quickshifter nie jest konieczny jeśli byś odejmował gaz przy zmianie biegu.
Z uzbieraniem funduszy na moto prawdopodobnie będzie największy problem
- hubi199
- Bywalec
- Posty: 581
- Dołączył(a): 24/8/2011, 12:56
- Lokalizacja: J-no
Re: ProszÄ™ o pomoc
freli321 napisał(a):Jestem osobą niepełnosprawną fizycznie, brak prawie całej lewej dłoni. Zależy mi na sportowym motocyklu typu GSX-R 600 lub R6 ewentualnie CBR 600.
Tego typu motocykl, nawet w rękach pełnosprawnej osoby bez najmniejszego doświadczenia stanowi poważne zagrożenie. A co dopiero mówić o osobie niepełnosprawnej? Nie porywaj sie z motyką na księżyc.
freli321 napisał(a):Nie pochodzę z zamożnej rodziny i nie stać mnie na taki motocykl. Czy istnieje fundacja lub jakaś inna instytucja, jakakolwiek, która jest w stanie pomóc mi sfinansować moje wielkie marzenie?
Wielu niepełnosprawnym ludziom brakuje o wiele bardziej potrzebnych rzeczy, jak np. wózek czy proteza. I takim ludziom w pierwszej kolejności należy się pomoc. Bez motocykla można żyć. Nie przesadzaj.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Tak jak koledzy mowią, my nie doradzamy takich motocykli początkującym nawet w 100% sprawnym. Przy wyborze moto twój stan nie ma najmniejszego znaczenia, po prostu od takiego motocykla się nie zaczyna. Najlepiej byłoby gdybyś na początek kupił jakąś 500 typu GS lub Er5. Jest to dużo tańsze w utrzymaniu od sporta i dużo lepszy motocykl na początek. A przede wszystkim tańsze w zakupie.
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. Zdaję sobie z tego sprawę że jest wiele osób niepełnosprawnych potrzebujących wózki, protezy itp. Znam wielu takich osobiście. Mi zależy na spełnieniu własnych marzeń ściśle związanych z jazdą na motocyklu. Chorą rękę mam od urodzenia i przyzwyczaiłem się do tego. Nie znam czynności z jaką bym sobie nie poradził. Wcale nie pociesza mnie odpowiedź typu że taki motocykl sprawia wiele problemów sprawnym osobą i ja na pewno sobie z nim nie poradzę, bo tak tą odpowiedź zinterpretowałem. ,,Bez motocykla można żyć" w takim razie zrezygnuj ze swoich dóbr i marzeń jakie posiadasz bo w Afryce głodują. Znam osoby które ze skutera o pojemności 50 w moim wieku przesiadły się na litra i świetnie sobie radzą. Wystarczy mieć olej w głowie, miałem okazję jeździć na kawasaki zx6r, nie było z tym większych problemów, tyle że zmiana biegów robi się po jakimś czasie mało wygodna. Uważam że z dostosowanym motocyklem dam sobie radę. Nie interesują mnie skutery ani motocykle z automatyczną skrzynia biegów, ja już od małego chłopca kocham się w motocyklach sportowych, bywam na wielu różnych zlotach, rozmawiam z wieloma ciekawymi ludźmi i jeszcze nikt mi nie powiedział że nie dam sobie rady.
Czekam na dalsze odpowiedzi.
Czekam na dalsze odpowiedzi.
- freli321
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 20/10/2011, 18:50
- Lokalizacja: Lubsko
freli321 napisał(a):Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. Zdaję sobie z tego sprawę że jest wiele osób niepełnosprawnych potrzebujących wózki, protezy itp. Znam wielu takich osobiście. Mi zależy na spełnieniu własnych marzeń ściśle związanych z jazdą na motocyklu. Chorą rękę mam od urodzenia i przyzwyczaiłem się do tego. Nie znam czynności z jaką bym sobie nie poradził. Wcale nie pociesza mnie odpowiedź typu że taki motocykl sprawia wiele problemów sprawnym osobą i ja na pewno sobie z nim nie poradzę, bo tak tą odpowiedź zinterpretowałem. ,,Bez motocykla można żyć" w takim razie zrezygnuj ze swoich dóbr i marzeń jakie posiadasz bo w Afryce głodują. Znam osoby które ze skutera o pojemności 50 w moim wieku przesiadły się na litra i świetnie sobie radzą. Wystarczy mieć olej w głowie, miałem okazję jeździć na kawasaki zx6r, nie było z tym większych problemów, tyle że zmiana biegów robi się po jakimś czasie mało wygodna. Uważam że z dostosowanym motocyklem dam sobie radę. Nie interesują mnie skutery ani motocykle z automatyczną skrzynia biegów, ja już od małego chłopca kocham się w motocyklach sportowych, bywam na wielu różnych zlotach, rozmawiam z wieloma ciekawymi ludźmi i jeszcze nikt mi nie powiedział że nie dam sobie rady.
Czekam na dalsze odpowiedzi.
Chopie ja wszystko rozumiem. Ale skoro wiesz od nas lepiej, skoro z wieloma osobami rozmawiałeś to realizuj swoje plany. Nikt Ci tutaj nie pomoże. Wiele tematów było na temat szybkich/mocnych motocykli i 600-et to za dużo na początek. Jeśli ktoś po 50-tce przesiada się na litra to chyba rodzice go nie kochają, a znajomych nigdy nie miał...
-
Atlantis - Świeżak
- Posty: 381
- Dołączył(a): 5/6/2011, 19:19
- Lokalizacja: Poznań
Już pomijam fakt że wszelkie super sporty to zły pomysł (brak doświadczenia + niepełnosprawność) to brak kasy jest równie ważny. Jak mnie na coś nie stać to tego nie kupuję. Brak dłoni to nie żadna śmiertelna choroba czy wielka tragedia i szukanie tutaj jakiś fundacji jest dla mnie - mówiąc bardzo delikatnie - nie zrozumiałe...
-
tomek_gda - Świeżak
- Posty: 361
- Dołączył(a): 20/9/2010, 18:25
- Lokalizacja: Gdańsk
Mi zależy na spełnieniu własnych marzeń ściśle związanych z jazdą na motocyklu.
to zarób i sobie kup jak wszyscy nie rozumiem dlaczego jakakolwiek fundacja miała by przeznaczać na to pieniądze, tak jak pisali wyżej są osoby niepełnosprawne które potrzebują sprzętów mających umożliwić im w miarę normalne życie w społeczeństwie a ty myślisz że ktoś na twoje marzenia będzie dawał kasę bo nie masz dłoni ? Nikt tu nie mówi o tym że masz rezygnować z marzeń ale dorośnij i uświadom sobie że nie przyjdzie żadna dobra wróżka ani złota rybka i ci je spełni. Jak czegoś chcesz to musisz sam sobie na to zapracować - tym bardziej że motocykl to w gruncie rzeczy zabawka...
- Trax
- Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 28/9/2011, 11:39
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
freli321 napisał(a):,,Bez motocykla można żyć" w takim razie zrezygnuj ze swoich dóbr i marzeń jakie posiadasz bo w Afryce głodują.
Riposta dalece nietrafiona. Ja na swoje dobra zarobiłem sam, a to, ze w Afryce głodują to już ich problem, nie mój ani Twój. Jeżeli zarobisz na swoje marzenia to je realizuj, nikt Ci nie broni, ale nie bądź śmieszny i nie szukaj na to fundacji. Fundacje są od tego aby pomagać ludziom, którzy tej pomocy faktycznie potrzebują, a nie od spełniania czyichś fanaberii. Każdy człowiek ma jakieś marzenia, jednemu uda się je zrealizować, innemu nie. Ale nie ma nic za darmo. Ja np. marzę o Ferrari F50 i co z tego?
freli321 napisał(a):Wystarczy mieć olej w głowie
Nom, i jeszcze benzynÄ™ we krwi...
freli321 napisał(a):Znam osoby które ze skutera o pojemności 50 w moim wieku przesiadły się na litra i świetnie sobie radzą.
Świetnie w jakim sensie? Że potrafią rozpędzić się na prostej i względnie wyhamować?
freli321 napisał(a):miałem okazję jeździć na kawasaki zx6r, nie było z tym większych problemów
Ja też wiele lat temu miałem okazję przejechać się Suzuki GSX600F i to po przesiadce z MZ-ki 250. Zdałem sobie wtedy sprawę, że nie potrafię nic.
freli321 napisał(a):Nie interesują mnie skutery ani motocykle z automatyczną skrzynia biegów, ja już od małego chłopca kocham się w motocyklach sportowych
Taaa, bo tak zajebiście wyglądają i tak wściekle ryczą... A serce bije w tempie obrotów maszyny...
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Chyba Panowie macie rację, w końcu jeżeli się czegoś chce to trzeba na to zapracować. Macie racje z tym że nie mam doświadczenia i mogę sobie nie poradzić z taką maszyną. Może za dużo wymagam, ale przecież też byliście w moim wieku i wiecie jak to jest być w gorącej wodzie kąpanym, wiecie jak to jest kiedy hormony nie pozwalają spać wiecie również jak to jest myśleć po swojemu (bo co starzy tam wiedzą, oni się nie znają). Spróbujcie się też postawić w mojej sytuacji, nie użalam się nad sobą, wręcz przeciwnie chce udowodnić że potrafię .
- freli321
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 20/10/2011, 18:50
- Lokalizacja: Lubsko
Czester napisał(a):Wielu niepełnosprawnym ludziom brakuje o wiele bardziej potrzebnych rzeczy, jak np. wózek czy proteza. I takim ludziom w pierwszej kolejności należy się pomoc. Bez motocykla można żyć. Nie przesadzaj.
Sorry gościu, ale jakie masz prawo do takiej oceny? Skoro on marzy o motocyklu to widocznie ani wózek ani proteza mu nie są mu do szczęścia potrzebne. Skąd wiesz, że niepełnosprawni marzą o wózkach i protezach, że w ten sposób chciałbyś im pomagać? Chłop ma takie same marzenia jak Ty, różni się od Ciebie tylko brakiem dłoni.
freli321 napisał(a):Chyba Panowie macie rację, w końcu jeżeli się czegoś chce to trzeba na to zapracować. Macie racje z tym że nie mam doświadczenia i mogę sobie nie poradzić z taką maszyną. Może za dużo wymagam, ale przecież też byliście w moim wieku i wiecie jak to jest być w gorącej wodzie kąpanym, wiecie jak to jest kiedy hormony nie pozwalają spać wiecie również jak to jest myśleć po swojemu (bo co starzy tam wiedzą, oni się nie znają). Spróbujcie się też postawić w mojej sytuacji, nie użalam się nad sobą, wręcz przeciwnie chce udowodnić że potrafię .
Zanim zdobędziesz maszynę i ją dostosujesz do swoich potrzeb, czego Ci szczerze życzę, zastanów się nad tym, czego od niej chcesz. Czy udowodnisz, że potrafisz kiedy się przejedziesz dwa razy? Czy może chciałbyś uczyć się na błędach i jeździć coraz więcej? Jeśli wystarczy Ci, że się przejedziesz dwa razy, kup gsxr'a. Będziesz się bał odkręcić i wiele się nie nauczysz w ciągu najbliższych 2 lat. Jeśli chcesz jeździć coraz więcej, na początek kup małego sporta 125-250 cm. Pojeździsz trochę, nauczysz się latać, a za kilka lat będziesz pewnie gotowy na gsxr'a
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
maciejka69 napisał(a):Czester napisał(a):Wielu niepełnosprawnym ludziom brakuje o wiele bardziej potrzebnych rzeczy, jak np. wózek czy proteza. I takim ludziom w pierwszej kolejności należy się pomoc. Bez motocykla można żyć. Nie przesadzaj.
Sorry gościu, ale jakie masz prawo do takiej oceny? Skoro on marzy o motocyklu to widocznie ani wózek ani proteza mu nie są mu do szczęścia potrzebne. Skąd wiesz, że niepełnosprawni marzą o wózkach i protezach, że w ten sposób chciałbyś im pomagać? Chłop ma takie same marzenia jak Ty, różni się od Ciebie tylko brakiem dłoni.
Czy Ty nie rozumiesz, czy udajesz, że nie rozumiesz? Nie odróżniasz rzeczy niezbędnych do w miarę normalnego funkcjonowania człowieka w życiu codziennym od fanaberii osoby, która może sobie sama na nią zapracować? Czy uważasz, że fundacje na rzecz pomocy osobom niepełnosprawnym mają kupować komuś motocykle, bo im "się marzy", zamiast sprzęt rehabilitacyjny, czy wspomniane wyżej protezy? Czy tak oczywiste rzeczy trzeba Ci tłumaczyć?
Skąd wiem, że ludzie marzą o protezach ręki czy nogi lub wózku inwalidzkim, na którym mogliby samodzielnie poruszać się po mieszkaniu a nie stać ich na zakup? Skąd Ty się urwałeś? Telewizji nie oglądasz? Miałem ciężko kalekiego brata, mam kolegę, który stracił nogę i wiem co nieco na ten temat.
Piszesz, że chłop ma marzenia. OK, ja napisałem, że ma je każdy, ale każdy sam musi sobie zapracować na ich realizację. W imię czego jakakolwiek fundacja ma łożyć kasę na czyjeś fanaberie, kiedy wokół są ludzie, którzy potrzebują do życia bardziej przyziemnych rzeczy? Powtórzę się jeszcze raz - bez motocykla da się żyć.
Na koniec kilka przykładów, których jest wieeele:
http://fundacja-milosierdzia.pl/pomoz-m ... ic-protezy
http://raknroll.pl/o-fundacji/z-zycia-f ... dzisa/1881
http://studente.pl/wroclaw/artykuly/553 ... studentce/
http://www.wada-serca.pl/
Czy wg Ciebie fundacje, zamiast pomagać w takich przypadkach mają marnotrawić kasę, bo komuś k*rwa zachciało się motocykla? Pomyśl...
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
CzesterTX napisał(a):maciejka69 napisał(a):Czester napisał(a):Wielu niepełnosprawnym ludziom brakuje o wiele bardziej potrzebnych rzeczy, jak np. wózek czy proteza. I takim ludziom w pierwszej kolejności należy się pomoc. Bez motocykla można żyć. Nie przesadzaj.
Sorry gościu, ale jakie masz prawo do takiej oceny? Skoro on marzy o motocyklu to widocznie ani wózek ani proteza mu nie są mu do szczęścia potrzebne. Skąd wiesz, że niepełnosprawni marzą o wózkach i protezach, że w ten sposób chciałbyś im pomagać? Chłop ma takie same marzenia jak Ty, różni się od Ciebie tylko brakiem dłoni.
Czy uważasz, że fundacje na rzecz pomocy osobom niepełnosprawnym mają kupować komuś motocykle, bo im "się marzy", zamiast sprzęt rehabilitacyjny, czy wspomniane wyżej protezy?
Piszesz, że chłop ma marzenia. OK, ja napisałem, że ma je każdy, ale każdy sam musi sobie zapracować na ich realizację. W imię czego jakakolwiek fundacja ma łożyć kasę na czyjeś fanaberie, kiedy wokół są ludzie, którzy potrzebują do życia bardziej przyziemnych rzeczy? Powtórzę się jeszcze raz - bez motocykla da się żyć.
Czy wg Ciebie fundacje, zamiast pomagać w takich przypadkach mają marnotrawić kasę, bo komuś k*rwa zachciało się motocykla? Pomyśl...
Te pokłady agresji w tobie są przerażające. Przeczytałem kilka razy twoje ciężkie zdania i nie wiem co miałbym napisać. Wyobraź sobie, że jest taka fundacja Mam Marzenia, która zajmuje się akurat spełnianiem marzeń, a nie kupowaniem protez. Ci ludzie chcą się czuć jak inni, tu kupno protezy wszystkiego nie załatwi. Czy tobie naprawdę trzeba to tłumaczyć? Pomyśl...
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
@maciejka69:
Ty tak na poważnie? Mam nadzieje że nie bo gadasz niesamowite głupoty... A o czym Twoim zdaniem marzy taki niepełnosprawny (mówię o prawdziwym kalectwie)? Ja nie wiem bo żadnego nie znam ale zakładam że o tym żeby móc w miarę normalnie żyć. Wspomniany przez ciebie wózek czy jakaś proteza mogą mu to ułatwić i na to fundacje jak najbardziej mogą kasę wykładać, ale motocykl dla kogoś z "ubytkiem" w dłoni czemu ma służyć? W czym mu to pomoże? Dzisiaj motocykl, jutro porshe a pojutrze co? Fundacji od spełniania kaprysów w tym kraju jeszcze chyba nie ma. Zresztą proponuję zakończyć ten offtop bo zaraz się z tego rozwinie czcza dyskusja o pierdołach...
@freli321:
Zrozum że jako osoba bez dłoni czy jej części niektóre rzeczy po prostu nie są dla ciebie. Uważam że jazda na motocyklu jest jedną z nich. Nie wiem na ile Twoja dłoń jest sprawna ale żeby móc jeździć na moto i nie stwarzać zagrożenia dla innych (*) musisz być po prostu w 100% sprawny, ręce są bardzo ważne przy jeździe. Jak sobie coś zrobisz to pal licho (bo na własne życzenie) ale co jeżeli stracisz panowanie na moto właśnie ze względu na rękę i ty polecisz w jedną stronę a maszyna wbije się w kogoś na przystanku?
(*) - prawda jest taka że osoba w 100% sprawna też może stwarzać zagrożenie dla innych, bo nikt nie jest alfą i omegą i wszystkiego nie przewidzi, i nie zawsze zapanuje nad maszyną ale moim zdaniem ktoś kto nie ma sprawnej dłoni stwarza o wiele większe niebezpieczeństwo.
Ty tak na poważnie? Mam nadzieje że nie bo gadasz niesamowite głupoty... A o czym Twoim zdaniem marzy taki niepełnosprawny (mówię o prawdziwym kalectwie)? Ja nie wiem bo żadnego nie znam ale zakładam że o tym żeby móc w miarę normalnie żyć. Wspomniany przez ciebie wózek czy jakaś proteza mogą mu to ułatwić i na to fundacje jak najbardziej mogą kasę wykładać, ale motocykl dla kogoś z "ubytkiem" w dłoni czemu ma służyć? W czym mu to pomoże? Dzisiaj motocykl, jutro porshe a pojutrze co? Fundacji od spełniania kaprysów w tym kraju jeszcze chyba nie ma. Zresztą proponuję zakończyć ten offtop bo zaraz się z tego rozwinie czcza dyskusja o pierdołach...
@freli321:
Zrozum że jako osoba bez dłoni czy jej części niektóre rzeczy po prostu nie są dla ciebie. Uważam że jazda na motocyklu jest jedną z nich. Nie wiem na ile Twoja dłoń jest sprawna ale żeby móc jeździć na moto i nie stwarzać zagrożenia dla innych (*) musisz być po prostu w 100% sprawny, ręce są bardzo ważne przy jeździe. Jak sobie coś zrobisz to pal licho (bo na własne życzenie) ale co jeżeli stracisz panowanie na moto właśnie ze względu na rękę i ty polecisz w jedną stronę a maszyna wbije się w kogoś na przystanku?
(*) - prawda jest taka że osoba w 100% sprawna też może stwarzać zagrożenie dla innych, bo nikt nie jest alfą i omegą i wszystkiego nie przewidzi, i nie zawsze zapanuje nad maszyną ale moim zdaniem ktoś kto nie ma sprawnej dłoni stwarza o wiele większe niebezpieczeństwo.
-
tomek_gda - Świeżak
- Posty: 361
- Dołączył(a): 20/9/2010, 18:25
- Lokalizacja: Gdańsk
tomek_gda napisał(a):@maciejka69:
Ty tak na poważnie? Mam nadzieje że nie bo gadasz niesamowite głupoty... A o czym Twoim zdaniem marzy taki niepełnosprawny (mówię o prawdziwym kalectwie)? Ja nie wiem bo żadnego nie znam ale zakładam że o tym żeby móc w miarę normalnie żyć. Wspomniany przez ciebie wózek czy jakaś proteza mogą mu to ułatwić i na to fundacje jak najbardziej mogą kasę wykładać, ale motocykl dla kogoś z "ubytkiem" w dłoni czemu ma służyć? W czym mu to pomoże? Dzisiaj motocykl, jutro porshe a pojutrze co? Fundacji od spełniania kaprysów w tym kraju jeszcze chyba nie ma.
Ja tak na poważnie. Niepełnosprawni mają prawo czuć się jak normalni ludzie, a nie jak ludziki piątej kategorii, dla których pewne rzeczy muszą być na zawsze zakazane.
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
A kto tu powiedział, że zakazane? Bynajmniej ja jestem ostatnią osobą, która miałaby dyskryminować niepełnosprawnych. Dyskutujemy tu o jednym konkretnym przypadku i zdecydowana większość z nas jest zdania, żeby założyciel tematu sam zarobił na swoje "marzenia". Ot tyle.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
tomek_gda napisał(a):@freli321:
Zrozum że jako osoba bez dłoni czy jej części niektóre rzeczy po prostu nie są dla ciebie.
cóż, kolega tomek tak się wyraził. "Nie dla ciebie" czyli chyba zakazane co nie?
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Posty: 45
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości