Zobacz wątek - czy motocykl jest przygodą do pierwszego poważnego wypadku?
NAS Analytics TAG

czy motocykl jest przygodą do pierwszego poważnego wypadku?

O wszystkim
_________

Postprzez rosa » 4/5/2007, 10:28

Ja po szlifie tez czekalem az sie kosci zrosna i na moto. Co prawda nabralem szacunku do sprzeta i dostalem bujnej wyobrazni ale na mysl mi nie przyszlo zrezygnowac z jazdy! Rezygnuje tylko z wozenia kogokolwiek. Wystarczy mi stres dostarczony przez innych uzytkownikow drog.
www.rosamotorcycle.pl | | FZ600/XRV650/WR450
Avatar użytkownika
rosa
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1190
Dołączył(a): 7/2/2007, 10:59
Lokalizacja: Sopot


Postprzez t_racer_ » 4/5/2007, 10:37

Szlag mnie już trafia jak patrzę przez okno i widzę kolesi na moto, jak pomyślę ile bym sobie już polatał... uf... cierpliwości... :?
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia


Postprzez czarek. » 5/5/2007, 13:27

Rodzice straszą mnie że motocykle sa strasznie wywrotne zwłaszcza na zakrętach,powtarzają w koło że jeśli na zakręcie wjadę na malutki kamień lub grubke piasku to zalicze glebe. Ile w tym straszeniu jest prawdy? :idea: :?:
Avatar użytkownika
czarek.
Świeżak
 
Posty: 183
Dołączył(a): 2/5/2007, 11:41
Lokalizacja: Skórcz

Postprzez elco » 5/5/2007, 16:28

czarek. napisał(a):Rodzice straszą mnie że motocykle sa strasznie wywrotne zwłaszcza na zakrętach,powtarzają w koło że jeśli na zakręcie wjadę na malutki kamień lub grubke piasku to zalicze glebe. Ile w tym straszeniu jest prawdy? :idea: :?:


Motocykl ma mniejszy punkt podparcia niz samochod. Ale bez przesady :evil: Malutki kamien nie ma zadnego wplywu na tor jazdy. Jezeli chodzi o grudki piasku, ale takie wieksze i plamy oleju to jest to zmora motocyklistow. zlozony w zakret motocykl prawie zawsze dostaje uslizgu. Proby walczenia z prawami fizyki w takich sytuacjach staja sie zwykle bezskuteczne. Ale konczy sie to zwykle szuraniem po asfalcie i jezeli masz dobry kubraczek nic nie powinno ci stac. Malutka grudka moze ewentualnie rzucic motocyklem, ale jezeli opona odzyska zaraz kontakt z asfaltem to nawet nie zdazysz sie przestraszyc.
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Postprzez kondzior1410 » 6/5/2007, 20:19

Byl piekny dzien, gory, zakrety i niestety szybkie spotkanie z gleba. 5 zeber, otwarte obojczyka, ramie w kilku miejscach oraz lopatka podobnie jak ramie w kilku, cos tam z plucami. Powiedzielm sobie f..... it, wytrzymalem 3 miesiaca narazie smigam majesty 250 (dojezdzacz do pracy) ale napewno wroce na prawdziwa maszyne.

podobno moto jest niebezpieczne ja jechalem okolo 100 walnalem w drzewa i kamienie. Jeden z moich znajomych jechal autem, strzelila mu opona jechal wolno, zlamal sobie wszystko z lewej strony, niewiadomo czy bedzie chodzil normalnie.
Inny jechal autem, na zakrecie, kolo, innym autem zjechal mu droge, dochodzil do siebie rok, uczyl sie chodzic i mowic od nowa.

W moich kolicach zginelo ostatnio 5 kolesi na moto ale podczas jednego wekekndu w autach zabilo sie 15 osob.
kondzior1410
Świeżak
 
Posty: 183
Dołączył(a): 8/4/2006, 21:09
Lokalizacja: Dublin

Postprzez czarek. » 7/5/2007, 16:14

Wielu ludzi ginie w wypadkach samochodowych, lecz nie nazywa się ich dawcami arganów. Dleczego?
Może dlatego że mają poduszki powietrzne.
Avatar użytkownika
czarek.
Świeżak
 
Posty: 183
Dołączył(a): 2/5/2007, 11:41
Lokalizacja: Skórcz

Postprzez Traperoso » 7/5/2007, 16:49

Czarek, tam sie komus popierdolilo i znaki poprzestawial i pozamienial. Zawsze bylo Dawcy Orgazmow (nie organow). Ktos puscil fame i tak zostalo. Prawdopodobnie ma to podtekst zartobliwy;)
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez czarek. » 7/5/2007, 19:28

Dawcy orgazmów- to mi sie podoba no i jest to prawda.
Teraz rozumiem czego kierowcy samochodów zazdroszczą motocyklistom :wink:
Avatar użytkownika
czarek.
Świeżak
 
Posty: 183
Dołączył(a): 2/5/2007, 11:41
Lokalizacja: Skórcz

Postprzez spazz » 7/5/2007, 21:34

no jak to czego. jasne ze motocykla
Avatar użytkownika
spazz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez czarek. » 8/5/2007, 15:11

No tak
Właśnie motocykl miałem na mysli.
Avatar użytkownika
czarek.
Świeżak
 
Posty: 183
Dołączył(a): 2/5/2007, 11:41
Lokalizacja: Skórcz

Postprzez MichaÅ‚WgW » 8/5/2007, 20:25

Ja wwalilem sie pod skode :) . I nadal chce jezdzic. Jest ryzyko jak jezdzisz ale jak poswiecisz sie swojej pasji jaka sa motocykle i to cie wciagnie to nie chce sie jezdzic dalej. Na poczatku po wypadku mialem leki w dalszej jezdzie ale teraz jezdze juz zupelnie normalnie.
Motocykl jest Bogiem, freestyle nałogiem, prędkośc podstawą,a stunt zabawą.

Żyję żeby jeździc, jeżdzę żeby życ!
MichałWgW
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 12/4/2007, 17:56
Lokalizacja: Węgrów

Poprzednia strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości




na górê