Czy, aby jezdzic erłanem potrzeba specjalnych umiejetnosci?
Posty: 76
• Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
A Ja wam zdefiniuje pojęcie normy....
Każdy kto jest taki jak Ja, jest normalny
A jak nie to..... Sami sobie odpowiedzcie
Ps. Odnośnie tematu. Kup i się zabij, nie kup i żałuj do końca życia... To moje zdanie... Każdy z nas marzył kiedyś o R1.... Pewnie 70% z nas odradzających, zazdrości faktu że koleś po tylu latach nie jeżdżenia sobie może kupić właśnie naszą wymarzoną R1....
Wszystko zależy od punktu widzenia...
A pro po zabijania się.... Zgadzam się z Wombatem, będziesz miał się zabić to zabijesz się na komarku, albo schodząc po schodach. Nikt nie wie kiedy umrze, więc wykorzystajmy ten czas jak najlepiej...
Każdy kto jest taki jak Ja, jest normalny
A jak nie to..... Sami sobie odpowiedzcie
Ps. Odnośnie tematu. Kup i się zabij, nie kup i żałuj do końca życia... To moje zdanie... Każdy z nas marzył kiedyś o R1.... Pewnie 70% z nas odradzających, zazdrości faktu że koleś po tylu latach nie jeżdżenia sobie może kupić właśnie naszą wymarzoną R1....
Wszystko zależy od punktu widzenia...
A pro po zabijania się.... Zgadzam się z Wombatem, będziesz miał się zabić to zabijesz się na komarku, albo schodząc po schodach. Nikt nie wie kiedy umrze, więc wykorzystajmy ten czas jak najlepiej...
- Magik
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 678
- Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
- Lokalizacja: Chocianów
To i ja coś dodam od siebie.
Jako że podobnie do marky śmigałem kiedyś „jakimiś” motorkami i od razu wskoczyłem na R1, wyboru nie miałem i tak cud że koleś się zemną zamienił na auto
Powiem tyle nigdy nie odkręciłem na max manetki, bo się bałem, erłan na miasto to porażka a większości się w nim poruszałem, frajda niby była, bo to dwa, koła, ale coś było nie tak nie czułem czaczy jak by to powiedzieć. (No i stało się ktoś pożyczył i nie oddał) do tego brak AC, no i przyszedł duł, po krótkim czasie stwierdziłem przecież niema się co łamać i trzeba cos kupić nawet przez głowę nie przeszedł mi litr od razu padło na 600 teraz mogę powiedzieć ze kumam czacza i jest niesamowita frajda. Ja osobiście odradzam 1000 kup 600 a na pewno będziesz się bardziej cieszył chyba ze masz 200cm wzrostu i 100kg wagi to i r1 będzie mała
Jako że podobnie do marky śmigałem kiedyś „jakimiś” motorkami i od razu wskoczyłem na R1, wyboru nie miałem i tak cud że koleś się zemną zamienił na auto
Powiem tyle nigdy nie odkręciłem na max manetki, bo się bałem, erłan na miasto to porażka a większości się w nim poruszałem, frajda niby była, bo to dwa, koła, ale coś było nie tak nie czułem czaczy jak by to powiedzieć. (No i stało się ktoś pożyczył i nie oddał) do tego brak AC, no i przyszedł duł, po krótkim czasie stwierdziłem przecież niema się co łamać i trzeba cos kupić nawet przez głowę nie przeszedł mi litr od razu padło na 600 teraz mogę powiedzieć ze kumam czacza i jest niesamowita frajda. Ja osobiście odradzam 1000 kup 600 a na pewno będziesz się bardziej cieszył chyba ze masz 200cm wzrostu i 100kg wagi to i r1 będzie mała
eagle
GSX-R 600 K6
GSX-R 600 K6
-
orlik1981 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 504
- Dołączył(a): 12/9/2006, 14:19
- Lokalizacja: Siemianowice Śl. Aktualnie Londyn
orlik1981 napisał(a):To i ja coś dodam od siebie.
Jako że podobnie do marky śmigałem kiedyś „jakimiś” motorkami i od razu wskoczyłem na R1, wyboru nie miałem i tak cud że koleś się zemną zamienił na auto
Powiem tyle nigdy nie odkręciłem na max manetki, bo się bałem, erłan na miasto to porażka a większości się w nim poruszałem, frajda niby była, bo to dwa, koła, ale coś było nie tak nie czułem czaczy jak by to powiedzieć. (No i stało się ktoś pożyczył i nie oddał) do tego brak AC, no i przyszedł duł, po krótkim czasie stwierdziłem przecież niema się co łamać i trzeba cos kupić nawet przez głowę nie przeszedł mi litr od razu padło na 600 teraz mogę powiedzieć ze kumam czacza i jest niesamowita frajda. Ja osobiście odradzam 1000 kup 600 a na pewno będziesz się bardziej cieszył chyba ze masz 200cm wzrostu i 100kg wagi to i r1 będzie mała
Zgadza sie Orlik .
ja przeszedlem przez pare 600-tek teraz mam R1 ale zabawa w miescie nieporownywalna po prostu na litrze nie ma gdzie w miare bezpiecznie odkrecic a na 600 do odciecia 1,2.3 i jeszcze nie jest za szybko .
sytuacja zmienia sie na trasie czy torze ale to juz inny temat
- torowiec
- Świeżak
- Posty: 401
- Dołączył(a): 16/2/2007, 10:36
- Lokalizacja: Gorny Slask
Każdy ma trochę racji. Jeden większą drugi mniejszą. Ale wszystko sprowadza się do tego że to nie hayabusa Czyli sami wiecie co
Ps. Polecam rowerek.... 26 biegów, wszystkie do odcięcia i na miasto nigdy nie za dużo
Ps. Polecam rowerek.... 26 biegów, wszystkie do odcięcia i na miasto nigdy nie za dużo
- Magik
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 678
- Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
- Lokalizacja: Chocianów
Odważni nie będą żyć wiecznie
Ostrożni nie żyją wcale
Dobry cytat i warto się nad nim zastanowić
Ja miesiąc temu zastanawiałem się nad Hondą CBR 600 F4i. Oj jaki ja byłem napalony na to moto. Byłem tylko plecakiem na takim motocyklu, ale zakochałem się. Chciałem od razu spełnić swoje marzenie. Jednak dzięki wam - ludziom, którzy w większości mają jakieś doświadczenie z motocyklami mój wybór padł na Suzuki GS500E.
Marzenie poczeka. Krok po kroku kiedyś będę miał moją CBR'kę
Wombat mówi prawdę, nawet na Komarku można stracić życie. Ale z drugiej strony cała nasza egzystencja to jeden wielki wyścig szczurów. Co sekundę mamy zagrożone życie w mniejszym, bądź większym stopniu. Nie zastanawiamy się nad tym do jakiejś sytuacji kryzysowej
Hefron jest takie spostrzeżenie w psychologii.
Dla osoby chorej psychicznie wszyscy wokół są chorzy. Hmmm w takim wypadku może nasza normalność jest chorobą
Te 10% ludzkości to osoby, które padły ofiarą braku tolerancji i odskoczni od kanonów przyjętych w społeczeństwie (joke)
Niestety miałem pare razy do czynienia z chorobą psychiczną w rodzinie i sprawa wygląda bardziej skomplikowanie niż się komuś może wydawać. Wolałbym chorować na ciele, niż na umyśle
Ostrożni nie żyją wcale
Dobry cytat i warto się nad nim zastanowić
Ja miesiąc temu zastanawiałem się nad Hondą CBR 600 F4i. Oj jaki ja byłem napalony na to moto. Byłem tylko plecakiem na takim motocyklu, ale zakochałem się. Chciałem od razu spełnić swoje marzenie. Jednak dzięki wam - ludziom, którzy w większości mają jakieś doświadczenie z motocyklami mój wybór padł na Suzuki GS500E.
Marzenie poczeka. Krok po kroku kiedyś będę miał moją CBR'kę
Wombat mówi prawdę, nawet na Komarku można stracić życie. Ale z drugiej strony cała nasza egzystencja to jeden wielki wyścig szczurów. Co sekundę mamy zagrożone życie w mniejszym, bądź większym stopniu. Nie zastanawiamy się nad tym do jakiejś sytuacji kryzysowej
Hefron jest takie spostrzeżenie w psychologii.
Dla osoby chorej psychicznie wszyscy wokół są chorzy. Hmmm w takim wypadku może nasza normalność jest chorobą
Te 10% ludzkości to osoby, które padły ofiarą braku tolerancji i odskoczni od kanonów przyjętych w społeczeństwie (joke)
Niestety miałem pare razy do czynienia z chorobą psychiczną w rodzinie i sprawa wygląda bardziej skomplikowanie niż się komuś może wydawać. Wolałbym chorować na ciele, niż na umyśle
Bezmyślność zabija... innych.
Kawasaki ER-6F 2010 ->
Kawasaki ER-6F 2010 ->
-
kamp - Świeżak
- Posty: 270
- Dołączył(a): 17/4/2007, 12:32
- Lokalizacja: Rzeszów
Oj tam R1, ZX12R <3
Od umiejętności zawsze ważniejszy jest zdrowy rozsądek. Jeśli ktoś nawet tysiącem nie będzie szarżował, to nic mu się nie stanie.
Od umiejętności zawsze ważniejszy jest zdrowy rozsądek. Jeśli ktoś nawet tysiącem nie będzie szarżował, to nic mu się nie stanie.
- Zed'sDeadBaby
- Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 24/1/2007, 17:35
kamp napisał(a):Chciałem od razu spełnić swoje marzenie. Jednak dzięki wam - ludziom, którzy w większości mają jakieś doświadczenie z motocyklami mój wybór padł na Suzuki GS500E.
Marzenie poczeka. Krok po kroku kiedyś będę miał moją CBR'kę
Jakos ten kawalek szczegolnie przypadl mi do gustu ...ciekawe dlaczego?
GS 500E '93 --> VFR 800 '00
-
Kris2k - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1617
- Dołączył(a): 22/6/2006, 12:06
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Heheh może żadko, ale raz na jakiś czas ktoś doceni wasze starania i rady Poprostu potrafię słuchać i rozważać za oraz przeciw Wychowałem się wśród dorosłych - ciężko było mi było przebywać z rówieśnikami Wyprzedzać ich pare lat w przód w rozumowaniu
Wybierając CBR teraz mógłym zrobić komuś krzywdę :/ Pal licho ze mną - śmierć wpada do mnie codziennie na kawę - po starej znajomości
Wybierając CBR teraz mógłym zrobić komuś krzywdę :/ Pal licho ze mną - śmierć wpada do mnie codziennie na kawę - po starej znajomości
Bezmyślność zabija... innych.
Kawasaki ER-6F 2010 ->
Kawasaki ER-6F 2010 ->
-
kamp - Świeżak
- Posty: 270
- Dołączył(a): 17/4/2007, 12:32
- Lokalizacja: Rzeszów
Apropo 600- sam nie mam wielkiego doświedczenia z motocyklami. Zaraz po 250 usiadlem na cbr 600 i... da sie jezdzic. Tzn specyfika jazdy troche sie rozni, ale po chwili poswieconej na przyzwyczajenie mozna sobie z moto bez problemu poradzic. Problem zaczyna sie wtedy, kiedy juz czujemy sie pewnie (czyli po powiedzmy tygodniu). Jezeli koles potrafi trzymac popedy na uwiezi i przez pierwszy rok bedzie jezdzil r1 tak jak pisal wyzej, to da sobie rade. Jezeli jednak bedzie pozwalal sobie na "chwile przyjemnosci" to predzej czy pozniej skonczy sie to tragicznie. Ja osobiscie wybralem 600 na pierwsze moto i nie zaluje tej decyzji.
Jedna wazna uwaga- jezeli napalisz sie w danym dniu na jazde to lepiej w ogole nie wychodz z domu
Jedna wazna uwaga- jezeli napalisz sie w danym dniu na jazde to lepiej w ogole nie wychodz z domu
-
Czupryna - Świeżak
- Posty: 113
- Dołączył(a): 14/9/2006, 10:14
- Lokalizacja: Gród Wandy i Kraka
widze, ze wywiazala sie ciekawa dyskusja
informuje wiec wszystkich zatroskanych o moje zycie, ze w najblizszym czasie nie zabije sie na r1. wlasnie kupilem 0,6 . czy przez to szanse na wizyte u sw. piotra maleja? nie sadze. ale poki co mi tam nie spieszno:) pierwsze wrazenia z jazdy? cho...nie zimno poza tym lekka i lagodna jak baranek i prowadzi sie jak panienka z przyklasztornego liceum - czyli nienagannie
mysle, ze przesadzacie z tym straszeniem litrem. moze i na czerwonym polu obrotomierza trudno nad nim zapanowac, ale poki co moja maszyna nie widziala wiecej jak 7tys. i jest posluszna z litrem pewnie byloby tak samo, zobaczymymoze za jakies 2 lata.
tymczasem proponuje zmiane tematu. moze doradzicie jaka skore kupic, jakiej marki, cos ze sredniej polki. mam skore motocylkowa zdarta ze szwedzkiego policjanta, ale wieje przez nia. na co zwracac uwage kupujac skore?
a jak byscie mieli jakies materialy na temat cbr600f '04 to chetnie poczytam. mam instrukcje po wlosku, ale nic nie kumam, procz obrazkow (moze byc po angielsku)
informuje wiec wszystkich zatroskanych o moje zycie, ze w najblizszym czasie nie zabije sie na r1. wlasnie kupilem 0,6 . czy przez to szanse na wizyte u sw. piotra maleja? nie sadze. ale poki co mi tam nie spieszno:) pierwsze wrazenia z jazdy? cho...nie zimno poza tym lekka i lagodna jak baranek i prowadzi sie jak panienka z przyklasztornego liceum - czyli nienagannie
mysle, ze przesadzacie z tym straszeniem litrem. moze i na czerwonym polu obrotomierza trudno nad nim zapanowac, ale poki co moja maszyna nie widziala wiecej jak 7tys. i jest posluszna z litrem pewnie byloby tak samo, zobaczymymoze za jakies 2 lata.
tymczasem proponuje zmiane tematu. moze doradzicie jaka skore kupic, jakiej marki, cos ze sredniej polki. mam skore motocylkowa zdarta ze szwedzkiego policjanta, ale wieje przez nia. na co zwracac uwage kupujac skore?
a jak byscie mieli jakies materialy na temat cbr600f '04 to chetnie poczytam. mam instrukcje po wlosku, ale nic nie kumam, procz obrazkow (moze byc po angielsku)
-
marky - Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 21/4/2007, 22:07
Kaja napisał(a):no dobra Dainese może faktycznie ze średniej półki nie jest,
ale jakość też nie jest ze średniej półki ... moim zdaniem na ciuchach nie należy oszczędzać
oczywiscie.... hmm... tylko ze ceny maja naprawde dosc wysokie... zreszta sama wiesz... ale chyba Berik ma sporo tansze i tez dobre kombi.... osobiscie chcialbym mies daineese ale zapewne skonczy sie tez na beriku.... no chyba ze wylape cos ponizej 2500zl (w sumie i tak zalezy od szczodrosci ojca hehe)...
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Nie wiem dlaczego ludzie uważają alpnestars za lansiarskie ; )
Osobiście polecam kombinezony alpinki, są naprawdę najwyższej klasy. Do tego jakiś dobry zółwik na plecy, buty (sidi albo alpinestars) i kask (szukaj czegoś spośród agv albo shoei, są bezsprzecznie najlepsze jeżeli chodzi o stosunek jakość/cena). No i rękawice:) W 5 tysiącach powinieneś się zmieścić.
Jak chcesz jakieś dokładniejsze info ew szukasz dobrych sklepów to pisz na pm/gg
Osobiście polecam kombinezony alpinki, są naprawdę najwyższej klasy. Do tego jakiś dobry zółwik na plecy, buty (sidi albo alpinestars) i kask (szukaj czegoś spośród agv albo shoei, są bezsprzecznie najlepsze jeżeli chodzi o stosunek jakość/cena). No i rękawice:) W 5 tysiącach powinieneś się zmieścić.
Jak chcesz jakieś dokładniejsze info ew szukasz dobrych sklepów to pisz na pm/gg
-
Czupryna - Świeżak
- Posty: 113
- Dołączył(a): 14/9/2006, 10:14
- Lokalizacja: Gród Wandy i Kraka
Posty: 76
• Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości