Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Motocyklem między samochodami - można...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Motocyklem między samochodami - można...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 21/6/2012, 20:45

Komentatorzy napisał(a):Hmm... W gruncie rzeczy to kierowca Omegi starał się jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. ;p<br><hr>slaw4ek<br>
haha też tak pomyślałem, no ale takie zachowanie jest straszne :/<br><hr>niedzielan69
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/10/2012, 08:03

Komentatorzy napisał(a):To dość zabawne, bo ten film pokazuje, że sam motocyklista nie stosuje się do:
- jeżdżenia możliwie blisko prawej krawędzi pasa ruchu,
- zachowania szczególnej ostrożności przy zmianie pasa ruchu,
- zakazu utrudniania manewru wyprzedzania, zajeżdżania drogi i stwarzania umyślnego zagrożenia na innych uczestników ruchu,
- używania sygnalizacji (kierunkowskazów) przy wykonywaniu manewrów na drogach
Czyli wymienionych w tekście głównych grzechów kierowców. :-)))
Dom tego okazał się zwykłym bluzgającym chamem.

Zła reklama dla motocyklistów.<br><hr>rs<br>
Chyba coś Ci się pomyliło.

- Pierwszy przepis na który się powołujesz brzmi zupełnie inaczej: należy jechać MOŻLIWIE blisko prawej strony JEZDNI. A nie jak napisałeś "pasa ruchu". Ze słów MOŻLIWIE i JEZDNI wynika, że jeśli miejsce przy krawędzi jezdni jest zajęte - to jedziemy równolegle do pojazdu, który to miejsce zajął.

- Drugi przepis: zmiana pasa ruchu jest to przejeżdżania z jednego zajmowanego pasa ruchu na drugi. Tymczasem oba pasy ruchu na tym filmiku zajęte są przez samochody. A skoro są zajęte - to jak można je zająć jeszcze bardziej? Cytujesz ten przepis zupełnie bez związku z pokazaną sytuacją.

- Trzeci przepis: tutaj rzeczywiście nastąpiło utrudnienie - ale to właśnie motocyklista chciał wyprzedzić - więc to nie on utrudniał.

Podsumowując - jeśli chcesz kogoś pouczać - najpierw sprawdź jakie są przepisy - bo wprowadzając w tym miejscu kogoś w błąd - być może już jesteś moralnie odpowiedzialny za jakiś wypadek...<br><hr>Zeman
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/10/2012, 08:08

Komentatorzy napisał(a):Kłopot z mojego punku widzenie - kierowcy samochodu, a czasem tylko jakiegoś skuterka - jest w sposobie jazdy sporej grupy motocyklistów. Spora grupa to oczywiście nie wszyscy. Skoro ja - kierowca jestem zobowiązany utrzymać odstęp 1 metra od motocykla ta sama reguła powinna działać w drugą stronę. Bo przecież bzdurą będzie uciekanie przed motocyklem by ten odstęp zachować. Zupełnie nie widzę też powodu by przeciskając się na ścisk ktoś ustawiał się przede mną na światłach a potem blokował pas nie dając wyprzedzić. Bo dawno nie spotkałem motocykla ustępującego mi drogi bądź jadącego skrajem pasa w sposób umożliwiający jego wyprzedzenie. Wszystkich motocyklistów kultury nie da się nauczyć więc należy to określić prawem. 1m odstępu zawsze. Nie będzie ryzykownego mijania na styk. Żaden bowiem motocyklista mijając w ten sposób nie bierze pod uwagę czy za chwilę ruszam czy nie. A potem i tak blokuje cały pas.<br><hr>aTom<br>
Przepis mówi - przy wyprzedzaniu należy zachować odstęp bezpieczny, a w przypadku wyprzedzania pojazdu jednośladowego co najmniej 1 metr. A zatem skoro jedziesz pojazdem wielośladowym - to przepisy nie nakazują wyprzedzającemu Cie motocykliście zachowania odstępu co najmniej 1 metra.<br><hr>Zeman
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/10/2012, 08:13

Komentatorzy napisał(a):Wszystko w granicach zdrowego rozsądku.
Jeżdżę tylko samochodem i jak mam miejsce to się usuwam.
Dobry zwyczaj jak jest możliwość. Z drugiej strony motocykliści też powinni to traktować w granicach zwyczaju, nie prezentując postawy roszczeniowej w tym względzie.

Zaproponowany przez autora zapisek to ogólnik - wyłożył by się na pierwszej definicji - jest to dużo bardziej skomplikowane niż się wydaje. Rozumiem, że to jedynie szkic idei a nie propozycja konkretnego zapisu ;)
Co do zacytowanych przepisów, drogi autorze, póki co dotyczą one zarówno 2 i 4 kółek, dodatkowo co z zakazem jazdy równolegle na jednym pasie?

Przy obecnych przepisach z interpretacjami można się wozić w nieskończoność, wydaje mi się, że jednak na niekorzyść motocyklistów (formalnie). Stąd sugeruję wzajemną uprzejmość i dobry zwyczaj.

Przedstawiony film poza ewidentną złośliwością i buractwem kierującego Oplem pokazuje też zrozumienie ze strony kierującego Audi. Również inni kierujący nie utrudniali jazdy.

Skrajnymi przykładami można się okładać w nieskończoność. Obijanie sobie pysków, drapanie lakieru i urywanie lusterek to poziom piaskownicy...<br><hr>0aim<br>
Cytat: "dodatkowo co z zakazem jazdy równolegle na jednym pasie? "

A gdzie jest taki przepis? W Kodeksie Ruchu Drogowego jest przepis, że nie można zajmować jednocześnie dwóch pasów ruchu. Ale na filmiku jest pokazane, że oba pasy ruchu są już zajęte przez samochody - więc jak można zająć je jeszcze bardziej?<br><hr>Zeman
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/10/2013, 09:35

Komentatorzy napisał(a):To dość zabawne, bo ten film pokazuje, że sam motocyklista nie stosuje się do:
- jeżdżenia możliwie blisko prawej krawędzi pasa ruchu,
- zachowania szczególnej ostrożności przy zmianie pasa ruchu,
- zakazu utrudniania manewru wyprzedzania, zajeżdżania drogi i stwarzania umyślnego zagrożenia na innych uczestników ruchu,
- używania sygnalizacji (kierunkowskazów) przy wykonywaniu manewrów na drogach
Czyli wymienionych w tekście głównych grzechów kierowców. :-)))
Dom tego okazał się zwykłym bluzgającym chamem.

Zła reklama dla motocyklistów.<br><hr>rs<br>
"Prawo o ruchu drogowym w sposób jednoznaczny zobowiązuje kierowców samochodów." Za to kierowcy motocykli często uważają , że przepisy o ruchu drogowym ich do niczego nie zobowiązują i trzeba im zjeżdżać z drogi, dlatego zupełnie przypadkiem są powszechnie określani jako dawcy.<br><hr>Stefen
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/10/2013, 09:39

Komentatorzy napisał(a):Kłopot z mojego punku widzenie - kierowcy samochodu, a czasem tylko jakiegoś skuterka - jest w sposobie jazdy sporej grupy motocyklistów. Spora grupa to oczywiście nie wszyscy. Skoro ja - kierowca jestem zobowiązany utrzymać odstęp 1 metra od motocykla ta sama reguła powinna działać w drugą stronę. Bo przecież bzdurą będzie uciekanie przed motocyklem by ten odstęp zachować. Zupełnie nie widzę też powodu by przeciskając się na ścisk ktoś ustawiał się przede mną na światłach a potem blokował pas nie dając wyprzedzić. Bo dawno nie spotkałem motocykla ustępującego mi drogi bądź jadącego skrajem pasa w sposób umożliwiający jego wyprzedzenie. Wszystkich motocyklistów kultury nie da się nauczyć więc należy to określić prawem. 1m odstępu zawsze. Nie będzie ryzykownego mijania na styk. Żaden bowiem motocyklista mijając w ten sposób nie bierze pod uwagę czy za chwilę ruszam czy nie. A potem i tak blokuje cały pas.<br><hr>aTom<br>
Komentatorzy napisał(a):Przepis mówi - przy wyprzedzaniu należy zachować odstęp bezpieczny, a w przypadku wyprzedzania pojazdu jednośladowego co najmniej 1 metr. A zatem skoro jedziesz pojazdem wielośladowym - to przepisy nie nakazują wyprzedzającemu Cie motocykliście zachowania odstępu co najmniej 1 metra.<br><hr>Zeman<br>
Często kierowcy bezsilnikowych jednośladów własnie wyprzedają bokiem samochody, a potem blokują cały lewy pas, bo samochody nie mogą ich wyprzedzić. Korek robi się momentalnie.<br><hr>Stefan
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/10/2013, 09:47

Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobry folm pokazujący chama.
Ja takim rysuje błotniki.<br><hr>Lnu<br>
Jak ustępuje motocyklom (staram się zawsze tak robić jadąc w korku) to robię to tylko z mojej dobrej woli za co motocyklista powinien PODZIĘKOWAĆ. Jak źle trafisz na takiego chama jak ty to przejedzie po tobie zanim skończysz rysować błotnik, czego szczerze tobie i jemu życzę, bo będzie miej ścierwa na drogach.<br><hr>Stefan
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/3/2014, 19:45

Kierowca omegi to Lubelak. Oni tak jezdzą. Ja osobiście dopiero wybieram sie na kat A ale od dawna myślę że poto ktos ma motocykl by mugł sobie tak właśnie wyprzedzać . <br><hr>Marcin 27
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 15:16

Pytanie do eksperta ruchu drogowego lub policjanta z tzw. drogówki. Kto jest winny kolizji której byłem uczestnikiem? Zdarzenie miało miejsce na ulicy posiadającej 3 pasy ruchu w jednym kierunku. Sygnalizacja świetlna wskazywała światło czerwone, więc samochody oczekujące na światło zielone stały w korku na wszystkich 3 pasach. Ja natomiast jechałem skuterem pomiędzy pojazdami, omijając po lewej stronie pojazdy stojące na środkowym pasie. Nagle jeden z kierowców środkowego pasa otworzył swoje drzwi chcąc wysiąść i sprawdzić coś u siebie na zewnątrz pojazdu i niestety pomimo mojej próby ominięcia tej niespodziewanej przeszkody uderzyłem w drzwi tego samochodu. Nikt z nas nie został ranny, więc Policji nie wzywaliśmy na miejsce zdarzenia. Liczę na rzetelną ocenę ww sytuacji i pozostaję do dyspozycji w celu udzielenia dodatkowych informacji. Nadmienię również, że nikt z nas nie próbuje uciec od odpowiedzialności, lecz sytuacja jest na tyle niejasna, że trudno jest ją obiektywnie ocenić przez osoby nie posiadające fachowej wiedzy w temacie zagadnień przepisów o ruchu drogowym.<br><hr>Wacłek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/6/2015, 13:33

Komentatorzy napisał(a):Nie ma znaczenia tutaj przepis ruchu drogowego ale zwykła kultura i racjonalne myślenie. Koleś z OMEGI po prostu CHAM :)<br><hr>Mikuś<br>
Tekst wypowiadany przez motocykliste na końcu nagrania śwadczy niezbice o jego zupełnym braku kultury. I tylko dlatego nie został przepuszczony. :)<br><hr>mhm
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 20/2/2016, 10:02

przeciez kierowca omegi trzyma sie prawej krawedzi jezdni w tym przypadku lini odzielajace pas ruchu<br><hr>rafał
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 31/3/2016, 16:20

Komentatorzy napisał(a):przeciez kierowca omegi trzyma sie prawej krawedzi jezdni w tym przypadku lini odzielajace pas ruchu<br><hr>rafał<br>
tak, tylko widać że widząc jadący motocykl omega specjalnie trzyma się kurczowo prawej krawędzi jezdni tylko po to żeby nie mógł przejechać :P<br><hr>Krzychu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez comto » 1/4/2016, 10:21

Właśnie dlatego nie lubię tego, jak nierozważni są motocykliści
comto
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 1/4/2016, 09:22

Postprzez Komentatorzy » 28/9/2016, 12:51

Komentatorzy napisał(a):przeciez kierowca omegi trzyma sie prawej krawedzi jezdni w tym przypadku lini odzielajace pas ruchu<br><hr>rafał<br>
Komentatorzy napisał(a):tak, tylko widać że widząc jadący motocykl omega specjalnie trzyma się kurczowo prawej krawędzi jezdni tylko po to żeby nie mógł przejechać :P<br><hr>Krzychu<br>
dura lex, sed lex... trzyma się prawej? trzyma.... kierujący motocyklem w czasie tego krótkiego filmiku kilkukrotnie nieprawidłowo wykonywał manewr wyprzedzania a nie omijania.... ale to pikuś bo samochody jadą wolno i tak naprawdę wszystko zależy od kultury kierujących. mam częste przypadki że jadę 80 km/h na pasie obok tak samo a pomiędzy nami śmigają motocykle. Pozdrawiam myślących motocyklistów (tak z takimi też spotykam się na drodze :) ) i myślących kierowców aut.<br><hr>promet
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na górê