Joke :)
wymieniasz dosyć popularne kregi...a transwestyci jakoś nie sa darzeni wielką popularnością-podałem przykład jako aluzję-zawody w najszybszym wymawianiu najtrudniejszych lub najdłuższych słów nie sa w ręgu Twoich zainteresowań-skąd mogłeś wiedziec o istnieniu takiego słowa...z googli...no soryyy:D Moge przytoczyć sporo przykładów wiedzy której wielu nie posiada i co??I po co?
I jestem pewny ze każdy może to zrobić...ważne, że w przeciwieństwie do niektórych (sporej grupy) tegorocznych maturzystów wiem kto to był Hitler, kiedy była I i II wojna swiatowa i takie tam....czy naprawde uważasz za niezbedne wiadomości na temat jakiegoś transwestyty??:O Zycia mi to raczej nie uratuje i niczego do tego życia nie wniesie, więc po co była ta aluzja?
I jestem pewny ze każdy może to zrobić...ważne, że w przeciwieństwie do niektórych (sporej grupy) tegorocznych maturzystów wiem kto to był Hitler, kiedy była I i II wojna swiatowa i takie tam....czy naprawde uważasz za niezbedne wiadomości na temat jakiegoś transwestyty??:O Zycia mi to raczej nie uratuje i niczego do tego życia nie wniesie, więc po co była ta aluzja?
brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
Może tegoroczni maturzyści uważają podobnie do Ciebie, że znajomość tego kim był Hitler życia im nie uratuje. Moja aluzja była okraszona odpowiednim emotikonem. Poza tym o Miriam było swojego czasu dość głośno w telewizji i z dowcipów więc słyszeć mogłeś ;P
Teraz chętnie się dowiem co oznacza słowo, które podałeś
A tak kompletnie na marginesie Miriam to nie transwestyta tylko były mężczyzna po zmianie płci.
Teraz chętnie się dowiem co oznacza słowo, które podałeś

A tak kompletnie na marginesie Miriam to nie transwestyta tylko były mężczyzna po zmianie płci.
Your ability to brake is Your right to speed
-
Yuurei - Świeżak
- Posty: 484
- Dołączył(a): 26/8/2005, 18:56
- Lokalizacja: 0-22
Thrillco napisał(a):czy naprawde uważasz za niezbedne wiadomości na temat jakiegoś transwestyty??:O Zycia mi to raczej nie uratuje i niczego do tego życia nie wniesie, więc po co była ta aluzja?
hmmm czy uratuje zycie... pewnie nie ale psychike to moze i tak... bo watpie w to ze bys chcial sie z nim/nia spotkac, pewnie było by to traumatycvzne przezycie.
P.S. powyzsza wypowiedz prosze traktowac jako zart:) nie mam tez nic do gejów tranzwestytów dopuki sa w stanie pojąc ze mnie nie interesuja, zreszta wiecie panowie ze mamy wiele wspulnego z lesbijkami... w koncu one i my kochamy kobiety;)
- po_prostu_ja
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 8/7/2006, 19:57
-
hefron - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1394
- Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
- Lokalizacja: Suchowola
Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana 'Rudobrodego'. Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!!!
Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!!!
Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!!!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!!
- Dobra jest!!! Podajcie moje brązowe spodnie...
___________________________________________________________________________________________________
Do dziś pamiętam mój "pierwszy raz" z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w "tych" kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie i zapytała: Czy to cię podnieca? No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zwyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo... PUF, i było po sprawie...
Spojrzała się na mnie przerażona:
"Jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę?"
Odpowiedziałem tylko "No pewnie" i podniosłem kciuk, by jej pokazać.
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!!!
Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!!!
Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!!!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!!
- Dobra jest!!! Podajcie moje brązowe spodnie...
___________________________________________________________________________________________________
Do dziś pamiętam mój "pierwszy raz" z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w "tych" kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie i zapytała: Czy to cię podnieca? No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zwyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo... PUF, i było po sprawie...
Spojrzała się na mnie przerażona:
"Jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę?"
Odpowiedziałem tylko "No pewnie" i podniosłem kciuk, by jej pokazać.
- liquid KaczoR
- Świeżak
- Posty: 56
- Dołączył(a): 23/7/2006, 20:18
- Lokalizacja: MOGŁEM WIEDZIEĆ!?!
Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego:
- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek.
- Wiec to było tak: jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę
motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona,
krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich
brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę.
Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął; "Zmiataj stąd, albo będziesz
następny". Ja, nie bojąc się, przywaliłem z całej siły w twarz
największemu z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną dziewczynę w
spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!"
- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś?
- Jakieś trzy minuty temu.
- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek.
- Wiec to było tak: jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę
motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona,
krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich
brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę.
Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął; "Zmiataj stąd, albo będziesz
następny". Ja, nie bojąc się, przywaliłem z całej siły w twarz
największemu z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną dziewczynę w
spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!"
- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś?
- Jakieś trzy minuty temu.
No hope. no cure. No problem.
-
Terror - Administrator
- Posty: 1466
- Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
- Lokalizacja: WW-WWa
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... se+english
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... &q=library
fajne filmiki
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... &q=library
fajne filmiki

VOLVO FH12 Globtrotter
-
misiek_zx6r1 - Świeżak
- Posty: 138
- Dołączył(a): 27/6/2006, 15:27
- Lokalizacja: Tarnow

To może wrzucę coś od siebie...

Elegancki Pan tanczy z elegancką Panią i pyta:
- Czy oddała by mi się Pani za milion dolarów?
- Oczywiście, że tak - zalotnie mówi Pani.
- A za 100 złotych?
Pani oburzona:
- Co Pan myśli ze ja dziwka?
A pan:
- To juz ustaliliśmy, teraz targujemy cenę...
Pozdrawiam

Suzuki GSX1100F 1995
-
silver - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 524
- Dołączył(a): 26/7/2006, 13:09
- Lokalizacja: Kraków
misiek_zx6r masakryczne te filmy , zwłaszcza ten drugi , podeślij jeszcze jakieś linki z takimi bajerami
:D pozdro All

Suzuki GS 500
-
morki jpg. - Świeżak
- Posty: 35
- Dołączył(a): 8/8/2006, 20:18
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Czy rozpoznajecie w tym swoją glebe ?
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... e+accident
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... dgment+day
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... e+accident
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... dgment+day
VOLVO FH12 Globtrotter
-
misiek_zx6r1 - Świeżak
- Posty: 138
- Dołączył(a): 27/6/2006, 15:27
- Lokalizacja: Tarnow
Egzamin na prawo jazdy.
Egzaminator zadaje kursantowi pytanie rysując sytuację:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym,tutaj tramwaj a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy ?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista ?
- A ch*j ich wie skąd oni się biorą...
Egzaminator zadaje kursantowi pytanie rysując sytuację:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym,tutaj tramwaj a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy ?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista ?
- A ch*j ich wie skąd oni się biorą...
VOLVO FH12 Globtrotter
-
misiek_zx6r1 - Świeżak
- Posty: 138
- Dołączył(a): 27/6/2006, 15:27
- Lokalizacja: Tarnow
Smażą sie dwa jajka na patelni,
jedno nagle mówi...
- o kur*a! ale tu gorąco
na co drugie odpowiada
- o kur*a! gadajace jajko
jedno nagle mówi...
- o kur*a! ale tu gorąco
na co drugie odpowiada
- o kur*a! gadajace jajko
Suzuki GS 500
-
morki jpg. - Świeżak
- Posty: 35
- Dołączył(a): 8/8/2006, 20:18
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości