125-ka czy brak motocykla i strata sezonu?
Posty: 27
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Miałem podobny dylemat co Ty rok temu tylko trochę mniejszy budżet. Bez wachania zdecydowałem się nie tracić sezonu i kupiłem 125-kę. I absolutnie nie żałuję. Nie zgodzę się też z opinią że 125-ka do niczego się nie nadaje, w mieście nie jeździ, na trasie puchnie. Robiłem swoją Virażką wycieczki po 300km i jakoś ani ona ani ja (pomimo że to mały chopper więc i pozycja inna) nie spuchła.
Ja bym nie miał dylematu, na pewno nie trciłbym sezonu.
Natomiast z tym budżetem jakim Ty dysponujesz możesz już myśleć o czymś większym i to powinien być Twój dylemat - czy kupić zadbaną, w dobrym stanie 125-kę - 250kę, czy może trochę starszą większą maszynkę.
Ja bym nie miał dylematu, na pewno nie trciłbym sezonu.
Natomiast z tym budżetem jakim Ty dysponujesz możesz już myśleć o czymś większym i to powinien być Twój dylemat - czy kupić zadbaną, w dobrym stanie 125-kę - 250kę, czy może trochę starszą większą maszynkę.
- kriss2k
- Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 4/6/2010, 19:00
- Lokalizacja: Pabianice
-
peterwhite - Świeżak
- Posty: 173
- Dołączył(a): 25/5/2010, 11:05
- Lokalizacja: W-wa
Posty: 27
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości