Szybka jazda czasem bezpieczniejsza...

[Kvba]

od nowego roku wchodzi ustawa chyba czytaliście 140 autostrada 120 ekspresówka - super

Z punktu widzenia motocyklisty to nic nie zmieni bo w razie jakby niebiescy zrobili pomiar to i tak większość dostanie 500zł i 10pkt.

[Invi]

No na autostradzie musiał byś mieć grubo ponad 200 km/h żeby 500/10 dostać Więc wystarczy odpuszczać wtedy jak jakiś podejrzany typ grubo powyżej 200 siedzi nam na dupie zamiast wyprzedzać

Ma też wejść tolerancja 10kmh przy pomiarze. Więc w praktyce w terenie zabudowanym można będzie mieć 60, a poza 100kmh. No i z dróg krajowych mają zniknąć fotoradary, a na reszcie mają być oznakowane + nie będą stawiane w idiotycznych miejscach.

Boję się tylko że w efekcie nawalą fotoradarów gdzie się tylko da i będzie trzeba rejestrację wywalić

[madcap]

z ekspresówkami to tak nie do końca, tzn. dotyczyć to będzie tylko ekspresówek 2-jezdniowych, a sporo w tym kraju mam ekspresówek 1-jezdniowych (czyli dopuszczalne 100 km/h)

a cieszyć się należy, bo straż miejsko-budżetowa przestanie polować

[amahay]

czy w ogóle powinniśmy się cieszyć ?
Bardziej bym się cieszył gdyby wybudowali tor dla motocykli w każdym większym mieście , oczywiście dobrej jakości i za przystępną cenę wstęp.
na drogach nie można jednak jakoś bardzo przeginać bo ludzie,zwierzęta inne samochody...

[bryk77]

Ma też wejść tolerancja 10kmh przy pomiarze. Więc w praktyce w terenie zabudowanym można będzie mieć 60, a poza 100kmh.

Tak czy inaczej jest tolerancja. Nawet fotoradary zazwyczaj wyłapują gdy się jedzie o conajmniej 10 czy 20 km/h szybciej. Miśki też nie reagują na tak małe wykroczenia.

[Invi]

na drogach nie można jednak jakoś bardzo przeginać bo ludzie,zwierzęta inne samochody...

Przecież to jest najfajniejsze

[amahay]

na drogach nie można jednak jakoś bardzo przeginać bo ludzie,zwierzęta inne samochody...

Przecież to jest najfajniejsze

no jest ale chciałem poudawać że mam ostatki rozsądku ...

[falconiforme]

A nikt nie pomyślał że skoro człowiek jeździ szybko motocyklem, to w aucie się poprostu nudzi?

trafna uwaga ! i tym samym może powodować zagrożenie.
no ale wiadomo - tu uogólniamy ludzi a nie myślimy o wyjątkach. taki był zamysł tematu. motocykliści i tak są naj !

Niestety z tym się kompletnie nie zgadzam. Osobiście po jeździe motocyklem bardziej boję się jeździć autem. Krowiaste to, przyspieszenie żadne i nie ma się gdzie zmieścić. Osobiście gdybym nie jeździł motocyklem, samochodem szybciej bym jeździł i nie chodzi tu o wartość prędkości.
Zwyczajnie nie porywam się na manewry na które porywałem się przed doświadczeniem motocyklowym.

Zresztą każdy jest inny i każdy ma inaczej. Udowodnienie takiego zachowania to jak udowodnienie obecności UFO.

[Konio]

ale ufo istnieje o_O

[falconiforme]

ale ufo istnieje o_O

Hehe

- Jest jeszcze jedno śmiertelne zagrożenie od mistrzów prostej i ich "bezpiecznych" prędkości.
Wielu mistrzów jeździ 70km/h na zakrętach, a jak pojawi się prosta to przyspieszają do 90-110km/h. Normalne jest chęć wyprzedzenia samochodu jadącego 70km/h jak tylko będzie zaczynać się prosta.
Zdajcie sobie sprawę z zagrożenia gdy samochód wyprzedzany przyspiesza?
300Nm na sprzęgle to za mało by mieć pewność nie wpadnięcia w tarapaty.
Urwać jaja można takiemu delikwentowi, który przetrzymuje na lewym pasie samochód, który właśnie wyprzedza.

[madcap]

prawda jest taka, że wszędzie są dobrzy i źli drajwerzy

ale ufo istnieje o_O

konio nie pal już tych świństw
gdybyś miał wątpliwości, to metabolity utrzymują się w organizmie do 3 miesięcy i nawet nie paląc w tym okresie, w przypadku badania krwi po jakimkolwiek zdarzeniu drogowym, można przez to stracić prawko

[RUTRA.RD]

a wy znowu mistrz prosta zakret wszyscy ogarniaja swoje sprzety loj juz dajcie spokoj z tym bo sie cos robi, u mnie kolo kupil r6 i na stojaco w zakretach jezdzil - zagadka do tej pory czemu

[zadzior]

ale ufo istnieje o_O

Hehe

- Jest jeszcze jedno śmiertelne zagrożenie od mistrzów prostej i ich "bezpiecznych" prędkości.
Wielu mistrzów jeździ 70km/h na zakrętach, a jak pojawi się prosta to przyspieszają do 90-110km/h. Normalne jest chęć wyprzedzenia samochodu jadącego 70km/h jak tylko będzie zaczynać się prosta.
Zdajcie sobie sprawę z zagrożenia gdy samochód wyprzedzany przyspiesza?
300Nm na sprzęgle to za mało by mieć pewność nie wpadnięcia w tarapaty.
Urwać jaja można takiemu delikwentowi, który przetrzymuje na lewym pasie samochód, który właśnie wyprzedza.

Mojego kumpla szwagra wujka bratanka sąsiadki chłopaka ojca znajomy mówił, że w takiej sytuacji celuje z czterdziestki piątki w delikwenta, a on zjeżdża do lasu

[bryk77]

A nikt nie pomyślał że skoro człowiek jeździ szybko motocyklem, to w aucie się poprostu nudzi?

Z tym się nie zgodzę. Jazda autem jest dla mnie relaksująca - to tak jakby się bujać w łódce na wodzie. Ruchu drogowego nie spowalniam, ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jeżdżę rozważnie. Od adrenaliny mam dwa koła..

[RUTRA.RD]

hahahah. kumpel dostał jeden mandat w życiu na motocyklu 24ptk i 500zl

[Konio]

Kumpel z forum bladego w ciagu 2 tygodni dostal 2 mandaty po 10pkt i zostaly mu tylko 4, to powiedzial policjantowi po co mu te 4 jak on ciagle dychy zgarnia

[RUTRA.RD]

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /641126195

a to drugi

[madcap]

stringi to teraz jest moda na hełmach ochronnych nosić

[Cross88]

Ja z kolei jadąc autem poruszam się mega ostrożnie. Nie chciał bym zabrzmieć jak jakaś c**a, ale jak prowadzę auto to 70kmh w mieście to już dla mnie prędkość kosmiczna, mam jakiś taki wewnętrzny hamulec i rzadko jade więcej niż 60. Jadąc autem mam wrażenie że ta wielka toporna puszka ledwo skręca, słabo hamuje, ciężko wyczuć jak daleko jest prawa krawędź od przeszkody, no tak jakoś dziwnie, i przez to jade powoli i ostrożnie.

Motorem to zupełnie co innego, jedność człowieka z maszyną. Czuć że ma się większą kontrolę nad zachowaniem motorka. A zdarzenie z przed 3tyg tylko mnie utwierdza w tym że motorem jestem w stanie lepiej reagować. Otóż cisłem ulicą może z 80 i nagle żul sie przewrócił prosto na asfalt! Autem to albo miał bym człowieka na sumieniu albo gdybym odbił na czołówkę już by mnie nie było na tym świecie. A motorem udało mi się jeszcze odskoczyć na bok i zmieścić się między jadącym z naprzeciwka a owym menelem, uratowały mnie refleks i odruchy.

[amahay]

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 568179,415 ha ha ! ktoś poruszył ten temat na interii nawet .