Honda CBR 600rr - odpowiedni dla kobiety??

[adamRS]

Na prawej tylnej oponie?

[henio12323]

a ja dodam cos troche od siebie mianowicie latałem troche na crossach 250 w 2T 125 w 2T. miałem skutera 125 ccm. siadłem na CBR 600 i szczerze mówiac nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia. fakt idzie ładnie. ale da sie ogarnac. jak siądzie jakis Debil odkreci manete do konca i zaczyna zapinac kazdy bieg to logiczne że prędzej czy później (ale raczej prędzej) skonczy gdzies na drzewie czy w innym rowie ale CBR ma na tyle elastyczny i spokojny silnik że da sie delikatnie ruszac i wyczuc sprzęt. kiedys miałem okazje sie przejechac 900 RR i to juz byłą róznica. ale dalej mysle że gdybym taka 900 dosiadł to po kilku tygodniach spokojniejszego latania starał bym sie odkręcac manetke. no i wszystko jest dla ludzi a od 600 niektórzy zaczynaja. wiec jak kolezanka czuje wene i wie że sobie poradzi z masa motocykla (bo to jest moim zdaniem spory problem jak juz) to uda jej sie okiełznac moc. i krok po kroku pomału bedzie oswajała sie

[izunia2izunia2]

Hm.... Dobry pomysł z tym zablokowaniem - myśle nawet, że to świetne rozwiązanie
Dokladnie, jednym z problemików jest też masa motorka - a gdybym miala tak zdlawioną CBRcie to doo masy bym sie przyzwyczaila i mocy bym sobie dodala później - a jak stoją ceny zakladania takich blokad i czy to nie jest szkodliwe dla moto?
Bo nie wiem w sumie tym nic więcej prócz tego, że istnieje taka możliwosć....

Ale podnosicie mnie na duchu bardzo :*

Pat123 - wolałabym Cię po plecach poklepać

[abc12333]

Po mojemu troche bez sensu jest dlawic ze 120 kucy na 30 pare. Lepiej (jak to ktos wczesniej wspomnial) kupic GS500F. Napewno wiecej sie na nim nauczysz niz na tej cebrze. Po sezonie z GS'ki na RR'ke.

Moj instruktor na kursie Kat.A najpierw dawal jezdzic GN'ka. Dlaczego? Twierdzil, ze GN ma srodek ciezkosci nizej niz YBR przez co jest latwiejsza w prowadzeniu. Na pierwszej jezdzie GN'ka smigalem jak chcialem. Robilem caly placyk bez problemu jednak gdy przesiadlem sie na YBR zdawala sie troszke "sztywniejsza" przez co trudniej sie jezdzilo. Przed tym jak wsiadlem na YBR mialem okazje pare razy przejechac sie kumpla zx6r. Tam to w ogole jezdzilem sztywno. Rondo chyba robilem na 2 bez gazu. Jak posmigalem troszke na ybr, wyczulem ja dobrze to na ninjy w ogole inaczej sie smigalo. Jestem pewien ze gdybym posmigal tak chociazby sezon na jakiejs 500tce to w zupelnosci niemialbym problemow z wiekszym moto.

Moze troche zakrecilem ale chyba wiecie o co mi chodzi

[izunia2izunia2]

Ale ja nie chcialam od razu dlawic do 30 tylko do 70

[Pat123]

a ja dodam cos troche od siebie mianowicie latałem troche na crossach 250 w 2T 125 w 2T. miałem skutera 125 ccm. siadłem na CBR 600 i szczerze mówiac nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia.

Henio Heniu ale jak smigales endurakiem w 250 w 2T to diametralnie zmienia postac rzeczy. To czego uczysz sie w terenie to zupelnie inna bajka przesiadajac sie pozniej na zwyly motocykl z regoly nie zaskakuje Cie nic.

1. jak stojÄ… ceny zakladania takich blokad
2. i czy to nie jest szkodliwe dla moto?

1.W Niemczech cos kolo 1550,- € ( moge sie jednak mylic )
2.Nie jest szkodliwe bo blokowane jest mechanicznie

Pat123 - wolałabym Cię po plecach poklepać

Kto wie, moze kiedys bedziesz miala okazje

[Invi]

Co się z wami dzieje? Czemu jeszcze nikt tego nie napisał!?

[Sykopson]

Ja osobiście uważam, że przesiadanie sie z 15km na 120 to troche przesada.
Wolałbym wsiąsc na 1 sezon na brzydkie moto i żyć, niż od razu na moją wymarzoną R1 i cieszyć się z niej i z życia, krótko (nawiasem mówiąc w grę wchodzi również kalectwo, a to jest gorsze od śmierci). Ja odradzam.

Jak już musisz kupic rr-ke to rada ode mnie jest następujaca:
-zainwestuj w amor skrętu, bo podobno jeździć bez niego na tym moto to gwarantowane shimmy i przykre konsekwencje. To też moje zdanie.

[izunia2izunia2]

Hmmmm.... Cena blokady zmiotła mnie z nóg
Craz mniej mam pewności siebie jeśli chodzi o tą honde... Z DNIA NA DZIEŃ..... :(

suzuk GS wydaje mi sie taki... DUZY i masywny :/ Boje sie go chyba.... o0

Cena tego amoru skretu tez pewnie jest jakas OGROMNIASTA?

[Sykopson]

od 800-2000zl
to zalezy od klasy amorka
ale za 1000 juz jakis przyzwoity bedzie

[madcap]

cena zdławienia w Polsce też do 2 kzet (całe szczęście, że nie euro)

[sebasbox]

Jak już musisz kupic rr-ke to rada ode mnie jest następujaca:
-zainwestuj w amor skrętu, bo podobno jeździć bez niego na tym moto to gwarantowane shimmy i przykre konsekwencje. To też moje zdanie.

Człowieku zdajesz sobie chciaż sprawę co to jest shimmy i kiedy się przytrafia i jak trzeba odkręcać żeby się przytrafiła?
Czy może tylko tak sobie pierdzielisz bez większego sensu?

[Seba_ER5]

Moj tata wsiadl na moto po moze 20-30latach przerwy. Wskoczyl od razu na 636 (ma swoja). Z drugiej strony w przeslosci juz mial kiedys wypadek.
Odradzalem ale sie uparl no i smiga .
Tylko doradzilem mu to juz jak zaczynasz to wrzuc na dziendobry 2 po ruszeniu i staraj sie go nie krecic i tak powoli sie wczuwa. Nie jezdzi jakos och ach ale zna swoje mozliwosci i wie ze w tym wieku to juz chyba troche ciezko latac jak mlodzik , ale nie czuje sie na tyle staro i nie podobaja mu sie jak to on mowi WSKI (nakedy chopery etc...).
A raz glebana przy niskiej predkosci na piasku (nie wyczul hebla wtedy jeszcze) ale crashapady uratowaly RG i narazie lata bez problemu),
Moto zostalo obnizone o 45-50 mmm przez dzigienki i opona 190/50 a nie na 180/55 bo on i tak na winklach nie szaleje . Przynajmniej mam pewnosc ze nie wywrocic sie na swiatlach.

A tak by the way bo na tym forum ostatnio to juz po er5 gs500 nie mozna usiasc na sporta bo ludzi cos jeczec zaczynaja.

[limak14]

Jak już musisz kupic rr-ke to rada ode mnie jest następujaca:
-zainwestuj w amor skrętu, bo podobno jeździć bez niego na tym moto to gwarantowane shimmy i przykre konsekwencje. To też moje zdanie.

Człowieku zdajesz sobie chciaż sprawę co to jest shimmy i kiedy się przytrafia i jak trzeba odkręcać żeby się przytrafiła?
Czy może tylko tak sobie pierdzielisz bez większego sensu?

Chyba kolego nie latałeś na RR. Akurat w tym modelu można bardzo łatwo dostać shimmy i nie trzeba tak przesadnie odkręcić.

[Seba_ER5]

Mnie ostatnio zatrzepotalo jak wlecialem w zakret i byl otroche zwirku. Dobrze ze jechalem z ojcem i nie przepalowalem bo mysl glowie sie pojawila , no ale wczesniej na tym odcinku pamietalem pare wyjezdzajacych smieciar i wypadek ze smieciara bo byloby kruchu.
Shima nie musi sie pojawic z powodu naddatku mocy.


Limak trzeba zawieche zestroic moze masz pod lzejszego ciezsego kierowce? Ja u siebie mam SAG 32mm ale chyba regulacje odbicia by sie przydalo podregulowac .

[limak14]

No ja regulowałem. Mam teraz dość miękko zestrojoną. Jeszcze cały czas testuje ustawienia

[Invi]

Mi ostatnio kierownica zaczęła myszkować przy hamowaniu. Nie jakaś gigantyczna zsadzająca z siodła shimma. Tylko jakby normalne ruchy kierownicy bardzo zwiększyły amplitudę. Dziwnę to było.

No ale żeby złapać SRADem shimmę przy przyśpieszaniu to trzeba jednak na maska odkręcić i trafić na jakąś nierówność. A jeśli droga jest ok to samo szybko przechodzi.

Seba - ciebie zaczęło tak majtać z amorkiem skrętu?

[Seba_ER5]

Dosc duzo zwirku bylo. Armoka za mocno skreconego nie mam. Zeby jakos mocno latalo nie latalo ale lekko poczulem zatrzepotanie. Szybko wytlumilo. Powiem szczerze ze bardziej balem sie zeby mi przednie kolo nie ucieklo. Az sie zatrzymlem i patrzyllem zeby mi sie staruszek nie wyglebil tam przypadkiem. No ale zakrety naszczescie bierze powolutku rozważnie na miare umiejetnosci.

[izunia2izunia2]

Ufff.... te amory skretu nie sa tak tragicznie drogie:) mysle ze warto zainwestowac tyle w takie cudenko

Tak czytam wasze posty i zastanawiam sie czy sie bac czy raczej nie:P

[izunia2izunia2]

A amortyzator skretu wplywa na wage motoru?