Zobacz wÄ…tek - Pierwszy motocykl - Yamaha Fazer 600?
NAS Analytics TAG

Pierwszy motocykl - Yamaha Fazer 600?

Tutaj tylko zadajemy pytania o ocenę oferty motocykla, którą sobie upatrzyłeś. Dotyczy motocykli o pojemności większej niż 125 ccm.
_________

Pierwszy motocykl - Yamaha Fazer 600?

Postprzez Michal87 » 26/9/2010, 16:56

Witam,

przymierzam się do zrobienia prawka kat. A. Do czynienia miałem jak dotąd z motorkiem 125 cm. I już snuję plany na przyszłość. Urzekła mnie swoim wyglądem Yamaha Fazer 600. Czy taki motorek dla mnie jako nowicjusza będzie odpowiedni? Proszę również o rady jak uczyć się jeździć na takim sprzęcie żeby wyjść z tego zdrów?

Pozdrawiam
Michal87
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 26/9/2010, 16:51


Postprzez C-bool » 26/9/2010, 17:16

Moja rada - kupić coś słabszego (klasa 500cc)
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań


Postprzez Rexiz » 26/9/2010, 17:20

Witaj
Właśnie dziś kupiłem swój pierwszy motocykl którym jest piękny fazerek 600
Nie jest on polecany zbytnio na pierwsze moto ale Myślę ze nie jest taki trudny do opanowania bo mocno przyspiesza dopiero od pewnych obrotów. Jeśli będziesz obchodził sie z nim z szacunkiem nie powinno być problemów z mocą.Większy problem możesz mieć z wagą moto.
wydaje mi się ze powinieneś poćwiczyć ósemki i slalom na jakimś placyku i przede wszystkim nie wchodzić w zakręty z zbyt dużą prędkością bo może to się skończyć dla Cb i moto zle :)
ale poczekajmy na zdanie bardziej doświadczonych gdyż to co napisałem to tylko moje zdanie :) Pozdrawiam
Rexiz
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 26/10/2009, 10:37
Lokalizacja: Iława

Postprzez Michal87 » 26/9/2010, 17:37

Właśnie pytanie co do roczników Fazera... wiadomo motor motorowi nie równy, ale jaki rocznik jest jeszcze w miare utrzymany? Jaki ty kupiłeś?

Co do wagi to kwestia wyćwiczenia pewnie. Ja nie chciałbym słabszego kupować bo chciałbym jednym moto długo jeździć.
Michal87
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 26/9/2010, 16:51

Postprzez kososki » 26/9/2010, 18:14

nie wiem jakie dokładnie parametry ma Fazerka, ale wypowiem się co do zasadności kupna 600 na pierwsze moto. Sam przez to przechodziłem kilka miesięcy temu. Też miałem duży dylemat czy kupować coś z segmentu 500 czy jednak od razu 600 i wybrałem 600 8) . I teraz patrząc na to z perspektywy tych kilku miesięcy i przejechania kilku tysięcy kilometrów nie żałuję. Jakbym kupił 500 już dawno temu żałowałbym, że takie słabe moto itd. 600 (chyba wszystkie) mają to do siebie, że na niskich obrotach szału nie robią, także ja z początku jeździłem ostrożnie, z czasem zaczęło się coraz bardziej odkręcać. Teraz, w sumie od miesiąca mam do tego skrócony łańcuch (większe przyspieszenie), także z gazu idzie na koło. To mi się podoba w 600, że mają dwa tryby - zwykły (gdy trzymasz się niskich obrotów) i sport (gdy korzystasz z górnego zakresu). Także jeśli masz odrobinę rozsądku to bierz 600, jak nie to lepiej 500
kososki
Świeżak
 
Posty: 46
Dołączył(a): 21/7/2009, 10:27

Postprzez Rexiz » 26/9/2010, 19:13

Michal87 napisał(a):Właśnie pytanie co do roczników Fazera... wiadomo motor motorowi nie równy, ale jaki rocznik jest jeszcze w miare utrzymany? Jaki ty kupiłeś?

Co do wagi to kwestia wyćwiczenia pewnie. Ja nie chciałbym słabszego kupować bo chciałbym jednym moto długo jeździć.


1.a Nie motocykl motocyklowi?

2.Nie rozumiem pytania "jaki rocznik jest w miarę utrzymany?" przecież to zależy od osoby która była w posiadaniu fazerka ^^ a nie koniecznie od rocznika

3.Ja kupiłem 99 rocznik od osoby prywatnej i jestem bardzo zadowolony. Niski udokumentowany przebieg oraz bardzo zadbany (silnik pracuje bez zarzutów)

4.a moto o pojemności 500 nie można jezdzic dłużej? Nie rozumiem tego toku myślenia troszku ^^ Moto o pojemności 500 jezdzi lepiej niż skuter :wink:
Rexiz
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 26/10/2009, 10:37
Lokalizacja: Iława

Postprzez rossavu » 26/9/2010, 19:16

500tka ma 4,5 sec do setki, zajebista na miasto, malo pali i wybacza bledy.
Avatar użytkownika
rossavu
Stały bywalec
 
Posty: 1347
Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51

Postprzez Pat123 » 26/9/2010, 19:36

Rexiz napisał(a):wydaje mi się ze powinieneś poćwiczyć ósemki i slalom na jakimś placyku i przede wszystkim nie wchodzić w zakręty z zbyt dużą prędkością bo może to się skończyć dla Cb i moto zle :)
ale poczekajmy na zdanie bardziej doświadczonych gdyż to co napisałem to tylko moje zdanie :) Pozdrawiam



o wlasnie wydaje Ci sie ot i tyle, jedz i zrob pare osemek i nie zapomnij opisac jak to wygladalo.

Reszta to teoria iczy nie poparta.

kososki napisał(a):Sam przez to przechodziłem kilka miesięcy temu.


I teraz patrząc na to z perspektywy tych kilku miesięcy i przejechania kilku tysięcy kilometrów

Po kilku tysiacach km nie mozesz wlasciwie jeszcze powiedziec nic ! Przejedziesz 100 000 km to pogadamy.

kososki napisał(a):Teraz, w sumie od miesiąca mam do tego skrócony łańcuch (większe przyspieszenie),


o ja pie****e wytlumaczysz mi co daje skrocenie lancucha w stosunku do przyspieszenia ? Prosilbym tylko o proste wyjasnienia abym mogl zrozumiec, bo nieza kumaty jestem Plizzzzzzz !

kososki napisał(a):także z gazu idzie na koło.


Acha, to jak u siebie skroce lancuch to moj tez bedzie z gazu szedla na kolo, hmmmm ciekawe mimo tego nie kumam, wytlumacz plizzzzzzzzz !

kososki napisał(a):Jakbym kupił 500 już dawno temu żałowałbym, że takie słabe moto itd


Ty po prostu techniki nie masz miszczu prostej.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez Rexiz » 26/9/2010, 21:04

mi nie chodzi o takie ósemki by się dokładnie w liniach zmieścić bo to nie egzamin? Tak się składa że robiłem , fakt nie zawsze się mieściłem w liniach ale nie to przecież miałem na celu? PS swoim postem mogłeś coś wnieść do tematu a nie tylko krytykować innych :)
Teoria teorią czym miałaby być poparta? Dla Cb wydaje się to logiczne ale byćmoże nie dla każdego. Taki slalomik raczej pozytywnie wpłynie na opanowanie moto niż negatywnie nie uważasz? :) Pozdrawiam
Rexiz
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 26/10/2009, 10:37
Lokalizacja: Iława

Postprzez Pat123 » 27/9/2010, 07:47

Rexiz napisał(a):
fakt nie zawsze się mieściłem w liniach ale nie to przecież miałem na celu? PS swoim postem mogłeś coś wnieść do tematu a nie tylko krytykować innych :)


Wnioslem wiecej niz myslisz. Poprzez krytyke nasowaja sie bowiem pytania. ( prawdziwa cnota krytyki sie nie boi :mrgreen: )

Rexiz napisał(a):

slalomik raczej pozytywnie wpłynie na opanowanie moto niż negatywnie nie uważasz?


Slalomik wplynie bardzo pozytywnie ale trzeba zdc sobie sprawe z tego, ze nie ma on byc przypadkowy. Wez 10 pacholkow ( miekich - bez podstawy ) rozstaw co 7 m i sprawdz jaka predkoscia mozna go przejechac.

:wink:
Ostatnio edytowano 27/9/2010, 09:58 przez Pat123, łącznie edytowano 1 raz
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez Pat123 » 27/9/2010, 10:21

JunakM10 napisał(a):Powiem C tyle, mój chłopak WSKi przerzucił się właśnie na fazera 600i był bardzo zadowolony.


Czyzby juz nie byl ?

JunakM10 napisał(a):Tylko u niego atutem jest to, ze koleś jest wysoki i silny wiec dał rade opanowac troche ten motor.


Wyjasnisz od kiedy wysokosc i sila ma cos wspolnego z technika jaka jest potrzebna do prowadzenia motocykal ?

Co przeprraszam znaczy cytuje „ dal rade TROCHE opanowac ten motocykl “ ? To tak jak byc troche w ciazy albo miec troche HIV !

JunakM10 napisał(a): NIe wiem jak jest u Ciebie, ale myśle ze jak masz troche oleju w głowie to na pierwszy motocykl fazer jest w sam raz.


No wlasnie myslisz, co nie znaczy, ze tak bedzie. Wytlumaczysz mi co ma „lej w glowie“do faktu braku umiejetnosci ? Kazdy jeden profesor ma go az nadto, nie kazdy jednak profesor bedzie w umial prowadzic motocykl !

JunakM10 napisał(a):Potem jak juz prędkosc 230km/h Ci sie znudzi, to mozesz przerzucić sie na litre.


Buhahahhahahhahahhahahhahahahhahaha,

Prowadzilas juz sama motocykl z ta predkoscia ?

JunakM10 napisał(a):Dobrym wyjściem jest też sv650 lub sv650s


Dla kogos kto niema zielonego pojecia NAPEWNO

JunakM10 napisał(a):wygladem od fazera sie mało co różnią, ale mocy maja trochę mniej,


Fazer wygladem malo rozni sie od SV – nie skomentuje. Slyszalas juz moze, ze moc to nie wszystko ? Oprocz mocy jest jeszcze moment obrotowy oraz linearnosc ( sposob ) oddawania / porzenoszenia mocy. Nie wspomne juz o teoretycznym na wykresia a o praktycznym w realu.

JunakM10 napisał(a):co wcale nie przekłąda sie na przyjemnośc z jazdy. z sv-ki też można troche wycisnąć a wygoda jest taka sama.


Przepraszam, ze pytam, prowadzilas sama te motocykle ?

JunakM10 napisał(a):Motocykl do póki nie przyświrujesz pawiana jest bardzo łagodny.
Ale jak bedziesz chciał się dostać szybciej do dziewuchy bo akurat sama w domu siedzi to będzies u niej szybciej niz myslisz.


Swietne rady dajesz ! Ciekawe co po takiej radzie powiedziala bys tym ktorych osierocil ?

JunakM10 napisał(a):weź pod uwage tez to, ze predkosć sie szybko nudzi, wiec nie pakuj sie w 500 bo bedziesz tego żałował.


Typowa wypowiedz swierzaka ktory nie siedziel jeszcze na motocyklu klasy 500 a ktory z namietnoscia maniaka powtarza zaslyszane teksty zaslyszane przy trzepaku do dywanow od malolatow ktorzy trzepia … dywany a o jezdzie jednosladem nie moga powiedziec NIC

Technika i jeszcze raz technika

Dziewczyno, miej swiadomosc, ze zapoznalem sie z Twoim tematem na temat pierwszego motocykla, cycki mi po prostu opadly. Zrob moze najpierw PJ i zasiadz na 50 – ce odkrec ja do konca a pozniej po wymianie pampersa sie wypowiedz !

Takich bzdur jakie tu i w swoim temacie napisalas nie spoztyka sie czesto – ogarnij sie a co wazniejsze powstrzymaj sie z takimi radami bo jeszcze ktorys z mlodzikow uwierzy a o tragedie nietrodno.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez leff » 27/9/2010, 11:35

sie nie cisnieniuj, chciala blysnac i nie wyszlo .....
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX

Postprzez Rexiz » 27/9/2010, 14:41

pan_wiewiorka napisał(a):
Rexiz napisał(a):Myślę ze nie jest taki trudny do opanowania bo mocno przyspiesza dopiero od pewnych obrotów.

Jeśli wg Ciebie utrzymanie zadu w siodle podczas przyspieszania to opanowanie motocykla, to pardąsik kolego, ale chyba nie wiesz o czym piszesz Obrazek (otwórz link)


czy ja tak napisałem? zle mnie zrozumiałeś, miałem na myśli to że fazer nie ciągnie tak strasznie od dołu. Więc jeżeli nie będzie go od razu kręcił wysoko to nie jest ta moc niemożliwa do opanowania nieprawdaż?

Propo tych slalomików: Wiem nie robiłem przypadkowo :) ale dzięki za rade jak będzie pogoda zapewne jeszcze zajadę na placyk ^^
Rexiz
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 26/10/2009, 10:37
Lokalizacja: Iława

Postprzez madcap » 27/9/2010, 16:27

hm...
ja siÄ™ nie znam na tym
ale chciałbym zobaczyć świerzaka co przez 30 minut utrzyma klamkę sprzęgła ucząc się ruchu nadgarstka i obserwując obrotomierz....

chyba, że założy opaskę :lol:
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Michal87 » 27/9/2010, 17:58

Mam dobrze pod kopułą i masę rozsądku wiec pewnie zdecyduje się na fazera jednak.
Michal87
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 26/9/2010, 16:51

Postprzez Pat123 » 27/9/2010, 18:05

Michal87 napisał(a):Mam dobrze pod kopułą i masę rozsądku wiec pewnie zdecyduje się na fazera jednak.


To jednak nie swiadczy o tym, ze masz umiejetnosci praktyczne bo tych rozsadkiem i dobrze pod kopula nie zastapisz.

To tak na marginesie.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez rossavu » 27/9/2010, 18:24

Michal87 napisał(a):Mam dobrze pod kopułą i masę rozsądku wiec pewnie zdecyduje się na fazera jednak.


Gdyby tak bylo to bys nie myslal o 100 konnym moto na 1 maszyne.
Avatar użytkownika
rossavu
Stały bywalec
 
Posty: 1347
Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51

Postprzez Rexiz » 27/9/2010, 19:12

Michal87 napisał(a):Mam dobrze pod kopułą i masę rozsądku wiec pewnie zdecyduje się na fazera jednak.


"masÄ™ rozsÄ…dku" czy aby sie nie przeceniasz?
Jeju jeżeli chcesz to kup my Twoimi rodzicami nie jesteśmy by za Cb decydować aczkolwiek nie przeceniaj swoich możliwości bo tym "masa rozsądku" to udowadniasz ze jesteś zbyt pewny siebie a to może zle poskutkować przy wyborze takiego moto :)
Rexiz
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 26/10/2009, 10:37
Lokalizacja: Iława

Postprzez C-bool » 27/9/2010, 19:15

Chłopacy wyżej dobrze gadają :) Teksty w stylu "predkosć sie szybko nudzi, wiec nie pakuj sie w 500 bo bedziesz tego żałował" zazwyczaj słychać od miszczów prostej lub od tych, którzy z 500cc nie mieli styczności. Ja osobiście najpierw miałem GS 500F, teraz SV 650S i bardzo dobrze. Dużo trudniej byłoby mi się uczyć jeździć od razu SV'ką. Gdybym się cofnął w czasie i znowu stał przed kupnem pierwszego motocykla, na pewno byłoby to 500cc (z tym, że teraz zamiast GSa byłoby to CBF ;))
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Rexiz » 27/9/2010, 19:57

Zanim ten "ktoś" nauczy się panować nad moto przy prędkości powiedzmy 180km/h (bo "prędkość się szybko znudzi")a tyle poleci taki moto 500cm to trochę czasu minie ,a w ten czas i uzbiera na nowy moto o większej pojemności. Nie sztuką jest leciec 250km/h przy prostej ale co gdy tam będzie jedna mała niewidoczna dziurka? Uwierz ze większą frajdę daje jazda 100km/h i w miarę czuć się bezpiecznie niż 2x tyle z zaciśniętymi pośladami
Rexiz
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 26/10/2009, 10:37
Lokalizacja: Iława

Następna strona


Powrót do Oceny ofert sprzedaży.



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości




na górê