Pierwszy motocykl - Yamaha Fazer 600?
Posty: 34
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Michal87 napisał(a):Mam dobrze pod kopułą i masę rozsądku wiec pewnie zdecyduje się na fazera jednak.
To jednak nie swiadczy o tym, ze masz umiejetnosci praktyczne bo tych rozsadkiem i dobrze pod kopula nie zastapisz.
To tak na marginesie.

- Pat123
- Świeżak
- Posty: 359
- Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11
Michal87 napisał(a):Mam dobrze pod kopułą i masę rozsądku wiec pewnie zdecyduje się na fazera jednak.
"masÄ™ rozsÄ…dku" czy aby sie nie przeceniasz?
Jeju jeżeli chcesz to kup my Twoimi rodzicami nie jesteśmy by za Cb decydować aczkolwiek nie przeceniaj swoich możliwości bo tym "masa rozsądku" to udowadniasz ze jesteś zbyt pewny siebie a to może zle poskutkować przy wyborze takiego moto

- Rexiz
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 26/10/2009, 10:37
- Lokalizacja: Iława
Chłopacy wyżej dobrze gadają
Teksty w stylu "predkosć sie szybko nudzi, wiec nie pakuj sie w 500 bo bedziesz tego żałował" zazwyczaj słychać od miszczów prostej lub od tych, którzy z 500cc nie mieli styczności. Ja osobiście najpierw miałem GS 500F, teraz SV 650S i bardzo dobrze. Dużo trudniej byłoby mi się uczyć jeździć od razu SV'ką. Gdybym się cofnął w czasie i znowu stał przed kupnem pierwszego motocykla, na pewno byłoby to 500cc (z tym, że teraz zamiast GSa byłoby to CBF
)


GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
Zanim ten "ktoś" nauczy się panować nad moto przy prędkości powiedzmy 180km/h (bo "prędkość się szybko znudzi")a tyle poleci taki moto 500cm to trochę czasu minie ,a w ten czas i uzbiera na nowy moto o większej pojemności. Nie sztuką jest leciec 250km/h przy prostej ale co gdy tam będzie jedna mała niewidoczna dziurka? Uwierz ze większą frajdę daje jazda 100km/h i w miarę czuć się bezpiecznie niż 2x tyle z zaciśniętymi pośladami
- Rexiz
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 26/10/2009, 10:37
- Lokalizacja: Iława
JunakM10 napisał(a):jak chłopak chce to mu nie broń. Ale dobrze że jesteś tak na wszystkim obeznany i każdemu mozesz udzielać tak fantastycznych rad
Zycze Ci aby za 19 lat Twoj syn przyszedl do Ciebie i powiedzial mamo chce na I – szy motocykl R1. Juz widze jak mu nie bronisz i zadzierasz kiece lecac do dealera, kon by sie usmial, i to niekoniecznie ten ktory mowi.
Rozumiem, ze na moje pytania mi nie odpowiesz, szkoda, moze dzieki Twoim odpowedziom bylbym mundzejszy


- Pat123
- Świeżak
- Posty: 359
- Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11
JunakM10 napisał(a):(...)
Z całym szacunkiem, ale moim zdaniem Ty jako osoba nie posiadająca żadnego doświadczenia w jeździe na czymś mocniejszym niż kilkanaśnie KM nie powinnaś się wypowiadać o jeździe na większych sprzętach. A tym bardziej twierdzić, że 500cc szybko się nudzi, a prawie 100 - konne 600cc jest dobre po przesiadce z rowera.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
JunakM10 napisał(a):Rexiz napisał(a):Zanim ten "ktoś" nauczy się panować nad moto przy prędkości powiedzmy 180km/h (bo "prędkość się szybko znudzi")a tyle poleci taki moto 500cm to trochę czasu minie ,a w ten czas i uzbiera na nowy moto o większej pojemności. Nie sztuką jest leciec 250km/h przy prostej ale co gdy tam będzie jedna mała niewidoczna dziurka? Uwierz ze większą frajdę daje jazda 100km/h i w miarę czuć się bezpiecznie niż 2x tyle z zaciśniętymi pośladami
masz rację, ale nikt chłopakowi nie każe dopaść fazera czy innego "wynalazka" i odwalać facjate. Żeby jechać z takimi prędkościami jak wyżej,
trzeba tysiące km praktyki i wyobraźni na drodze, odkręcić manetkę każdy potrafi. A prędkość nie nudzi się po dwóch dniach, tylko np po 2-3 latach.
Ale ze faceci nie czytają ze zrozumieniem i nie myślą nad tym co pisze to już nie moja wina
To dlatego kupuje sie 500tki - niektore bledy wybaczaja, daja masakryczna frajde z jazdy, sa TANIE i jak poczatkujacy zaliczy parkingowke/glebe na piasku czy... szlifa z braku doswiadczenia to koszta nie sa wysokie. Masz moto za 5-6 tys to nie masz tej psychicznej barjery jesli chodzi o winkle czy hamowanie. Po drugie poczatkujacy - nie wiesz czy moto bedzie dla Ciebie zabawka na weekendy czy sposobem na zycie. Ciesze sie, ze kupilem 500 bo cos sie nauczylem, wiem ze bez moto teraz nie wytrzymie, odkladam caly czas kase na przyszly sezon. Kupie nowy sprzet, wskocze na niego i nie bede bal sie wyjechac z domu, nie bede tez jezdzil jak leszcz 50km/h - po prostu w wiekszym stopniu wykorzystam maszyne. A po sobie jak i moich znajomych wiem, ze nie ma takiego czegos jak "nie odkrece". Im wiecej jezdzisz tym wieksza predkosc dla Ciebie jest optymalna - w pierwsze dni 100km/h to masakra, pozniej 100km/h to jazda turystyczna (i tak dla wiekszosci doswiadczonych jazda w trase z ta predkoscia to nudy). Zaczynaja sie eksperymenty z winklami - co raz to szybciej i efektywniej. Dam przyklad: w 500tce po 2 tyg jazdy brakowalo mi troszke ponad 1cm do zamkniecia opony. Gosciowi z sc33 (1 moto) brakuje... grubo ponad 2 a jezdzi od poczatku sezonu + mial wypadek po 2 tyg uzytkowania moto

Tradycyjnie dodam zebys nie patrzyl na wyglad. To ma jezdzic i sprawiac frajde a nie wygladac i stwarzac zagrozenie.
A takie gadanie, zeby nie brac 500tki bo nie nie osiaga 260km/h jest oznaka, ze ktos chyba za duzo gral w motoGP na xboxie.
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
"A prędkość nie nudzi się po dwóch dniach, tylko np po 2-3 latach. "
No i po tych 2-3 latach przyjdzie czas na większe moto
Do autora tematu kupuj jak chcesz ,zdania zawsze były i będą podzielone ale to Twoja decyzja ,byle rozważna
Musisz się zastanowić do czego tak naprawdę potrzeba Ci moto do lansu czy do jazdy? 
No i po tych 2-3 latach przyjdzie czas na większe moto

Do autora tematu kupuj jak chcesz ,zdania zawsze były i będą podzielone ale to Twoja decyzja ,byle rozważna


- Rexiz
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 26/10/2009, 10:37
- Lokalizacja: Iława
Nie najeżdżajmy tak na autora tematu, pyta o radę, ja ze swojej strony mogę poprzeć tylko moich przedmówców, że jak najbardziej 500, a jak 600 to możesz pocelować w XJ600, choć jak preferujesz owiewki to gpz 500 i gs 500f..
Honda CB 500 ----> Honda NX 650
-
motoftw - Stały bywalec
- Posty: 1179
- Dołączył(a): 5/8/2009, 19:25
Autor wątku napisał że miał doczynienia ze 125-ką. Nie wiem na czym to polegało i jak długo. Jeśli większość na forum opowiada się za 500-600tą na pierwszy motocykl to tylko pogratulować rozwagi i odwagi
Powiem tylko tyle, że jako ojciec jeśli pozwoliłbym kupić synowi takie moto na początek to znaczy że w świadomy sposób narażałbym go na wielkie niebezpieczeństwo a w razie nieszczęścia nie darowałbym tego sobie do końca życia.
Zdaję sobie sprawę, że większość z nas na tym forum to same hojraki ale dla mnie przynajmniej wsiąść na takie moto to jak zasiąść za sterami bolidu formuły 1 nie jeżdżąc przedtem gokartem. Nadmienię tylko, że jestem już co prawda zgredem dla większości z Was ale Wasza beztroska w mojej ocenie jest wprost porażająca.
Sam osobiście zaczynałem swoją przygodę z jednośladem w latach 70-tych od Komara. Potem były WSK, Osa, Junak , tudzież Honda 750 z lat 80-tych. Wiem co to jest przypał i na to nie ma mocnych. Nie czarujmy się że taki czy owaki sprzęt wybacza błędy. Uczymy się całe życie i niech nikt nie myśli że przejechał pare kilosów i wszystkie rozumy pozjadał bo paru kolesiom d... wyłoił. Powiem tylko tyle, że najgorsza jest rutyna i należy jej unikać.
Pozdrawiam wszystkich fanów jednośladów życząc szerokości

Powiem tylko tyle, że jako ojciec jeśli pozwoliłbym kupić synowi takie moto na początek to znaczy że w świadomy sposób narażałbym go na wielkie niebezpieczeństwo a w razie nieszczęścia nie darowałbym tego sobie do końca życia.
Zdaję sobie sprawę, że większość z nas na tym forum to same hojraki ale dla mnie przynajmniej wsiąść na takie moto to jak zasiąść za sterami bolidu formuły 1 nie jeżdżąc przedtem gokartem. Nadmienię tylko, że jestem już co prawda zgredem dla większości z Was ale Wasza beztroska w mojej ocenie jest wprost porażająca.
Sam osobiście zaczynałem swoją przygodę z jednośladem w latach 70-tych od Komara. Potem były WSK, Osa, Junak , tudzież Honda 750 z lat 80-tych. Wiem co to jest przypał i na to nie ma mocnych. Nie czarujmy się że taki czy owaki sprzęt wybacza błędy. Uczymy się całe życie i niech nikt nie myśli że przejechał pare kilosów i wszystkie rozumy pozjadał bo paru kolesiom d... wyłoił. Powiem tylko tyle, że najgorsza jest rutyna i należy jej unikać.
Pozdrawiam wszystkich fanów jednośladów życząc szerokości
- pelsona
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 8/7/2010, 13:05
JunakM10 napisał(a):Szkoda też, że zanim odpiszesz g.... wartym komentarzem na g.... warty komentarz nie zaglądasz do słownika ortograficznego. Już któryś raz z kolei widać Twoje rażące braki. Myślę, że przy całodobowym siedzeniu na forum, masz małe doświadczenie jazdy motocyklem, a po odpisywaniu na moje g.... warte komentarze, mogę stwierdzić ze jeszcze mało w życiu widziałeś.
Dziecko, jezeli Ty po ortografi oceniasz kto jakie ma doswiadczenie w jezdzie motocyklem i malo w zyciu widzial to naprawde chyle przed Toba czola. A to czy potrafie i ile w zyciu widzialem ocenia inni bardziej kompetentni.
JunakM10 napisał(a):masz rację, ale nikt chłopakowi nie każe dopaść fazera czy innego "wynalazka" i odwalać facjate.
Sciagnij moze najpierw te swoje rozowe okolary
Pwenie, ze nikt nie kaze, znajac jednak zycie ( w przeciwienstwie do Ciebie ) wiem, ze kzdy jeden odkreci, to jedynie kwestia czasu. Nie ma potencjalu nie odkreci tak mocno, bo jest ograniczony moca motocykla.
JunakM10 napisał(a):Żeby jechać z takimi prędkościami jak wyżej, trzeba tysiące km praktyki i wyobraźni na drodze, odkręcić manetkę każdy potrafi. A prędkość nie nudzi się po dwóch dniach, tylko np po 2-3 latach.
Ale ze faceci nie czytają ze zrozumieniem i nie myślą nad tym co pisze to już nie moja wina
Teraz to juz obracasz kota ogonem, spojrze co pisalas pare postow wczesniej. O ile faceci nie potrafia czytac ze zrozumieniem o tyle kobiety obracaja kota ogonem. Nie mam nic przeciwko plci pieknej ktora dosiada 2 OO wrecz odwrotnie ciesze sie z kazdej ktora ma ta pasje
Kolega C-bool daje Ci jak widze podobna rade, skorzystaj z niej.
C-bool napisał(a):JunakM10 napisał(a):(...)
Z całym szacunkiem, ale moim zdaniem Ty jako osoba nie posiadająca żadnego doświadczenia w jeździe na czymś mocniejszym niż kilkanaśnie KM nie powinnaś się wypowiadać o jeździe na większych sprzętach. A tym bardziej twierdzić, że 500cc szybko się nudzi, a prawie 100 - konne 600cc jest dobre po przesiadce z rowera.
Pozdrawiam serdecznie

- Pat123
- Świeżak
- Posty: 359
- Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11
Posty: 34
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości