Zobacz wątek - <i>[Honda CBF600 S/N ]</i> Honda CBF600S/N - sakramentalne "
NAS Analytics TAG

[Honda CBF600 S/N ] Honda CBF600S/N - sakramentalne "

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 10/8/2010, 08:09

Ja też bym chciał taką Hondę za 10-11 zł 8)
pozdro!<br><hr>mikilo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/8/2010, 08:16

Komentatorzy napisał(a):Jeżdżę CBF 500 i nie wziąłbym CBF 600, będzie za słaba. W mieście jak najbardziej OK, ale gdy tylko zechcesz poszaleć na trasie, to mina zrzednie. Dla osób, które mają trochę doświadczenia, najlepsza będzie CBF 1000, ale niektórzy wolą nakedy ;)<br><hr>zenek<br>
Komentatorzy napisał(a):Wydaje mi sie, ze kiedy ktos decyduje sie na zakup motocykla to mniej wiecej wie do czego mu ten sprzet bedzie potrzebny. Co innego trzeba kupic w celu szalenstw na trasie a co innego kiedy chce sie miec pojazd przeznaczony do dojazdów do pracy i sporadycznego wypadu na weekend poza miasto - do tego wlasnie nadaje sie CBF600 bezblednie. Przesiadlem sie na swoja CBF-ke z BMW K1200S i pomimo, ze pod tylkiem ubylo mi nagle 100 KM mocy to w miescie na prawde tego nie odczuwam a wrecz przeciwnie - jest to nawet zaleta, bo w mokre dni nie musze tak bardzo uwazac na odkrecanie manetki gazu jak to mialo miejsce jezdzac na Becie :))
Poza tym awaryjnosc tego sprzetu wynosi 0 - przez dwa lata ekspoatacji leje w nia jedynie paliwo i regularnie zmieniam olej i klocki hamulcowe. Uzytkuje motor codziennie i musze przyznac, ze nie spotkalem drugiego tak nieawaryjnego urzadzenia w swoim zyciu :)<br><hr>LondonRider<br>
oczywiście masz rację, ale weź pod uwagę, że w naszych warunkach prawie nikogo nie stać na kilka maszyn, więc wszyscy szukają jakiegoś złotego środka. Zresztą nawet podczas dojazdów do pracy czasem może przydać się zapas mocy, którego CBF 600 nie posiada. Dlatego przesiadam się na Z750 ;)<br><hr>zenek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/8/2010, 11:39

Dla mnie koncepcja motocykla jako zwyklego, miejskiego wozidla jest po prostu szalona. Do tego lepiej kupic maxiskutera i pyrkac sobie na automacie. Jesli juz musze przemiescic sie z punktu A do B to dlaczego nie mam miec z tego frajdy? Oczywiscie to prywatna opinia drogowego wariata - nie pomyslcie przypadkiem, ze nie szanuje spokojnych motocyklistow :)

PS Moje pierwsze moto (z750 '08) z moca 110k pare razy zdrowo mnie ukaralo za brawure. Co nie znaczy, ze zalowalem wyboru :)<br><hr>jarekt
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/8/2010, 20:48

Komentatorzy napisał(a):moim pierwszym moto tez jest CBF 600SA i jestem bardzo zadowolony. W tym waszym tescie troszke za duze spalanie wam wyszło pewnie test na torze :) dlatego. Ja jadąc z kolegami w trasę (CBF600, CBR 600 F4, Thundercut 600) zatrzymuje sie co druga stacje benzynową a tempo czasem jest dosyc spore. oczywiście nie zawsze jestem w stanie utrzymywac takie tempo ale motocykl turystyczny nie jest do tego wogóle stworzony do takiej jazdy. jest idealny jako wół roboczy tzn dojazdy do pracy do szkoły wyjazd poza miasto itd.<br><hr>moto moto<br>
sam jezdze CBF 600 i w trasie to moze i spala malo ale po miescie to mi spokojnie zjada 8,5 litra jak nie zaluje gazu. jak sie "tocze" to 7 na setke znika. zeby zejsc do 5 to musialbym ja pchac. ale faktem jest ze motocykl ciezko wytrącić z równowagi i ciezko cos zepsuc:) mam ją trzeci sezon i poza normalną wymianą płynów i naciąganiem łańcucha to nic przy niej nie trzeba było robić. az sam poechalem do mechanika zeby coś znalazł a on mi powiedział zebym przyjechał do niego za 50 tysiecy km to moze cos znajdzie:)<br><hr>amid
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/8/2010, 22:50

Jeżdże ju 3 sezony na CBF600s z 2005r.,zrobiłem 16tys i nigdy spalanie nie wyszło powyzej 5,8l. A dodam że 160-180km/h to częsty widok na cyferblacie,połowa zrobiona z plecaczkiem<br><hr>TomCBF
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/8/2010, 11:47

Komentatorzy napisał(a):Swietne moto. Ja sie caly czas gryze co kupic na przyszly sezon (raczej nowe moto wreszcie) cbf600 czy suzuki dl-650....
To ma byc wlasnie cos maksymalnie praktycznego...<br><hr>thufir<br>
Komentatorzy napisał(a):A te 9 litrów na setkę a nawet więcej gwarantuję. ;)<br><hr>MichałZ<br>
Komentatorzy napisał(a):ja swoją z 2008 (już na wtrysku) roku osiągam spalanie na spokojnej trasie 5 litrów, w mieście i na obrzeżach jeżdżąc żwawo 5,8-6,4. Największe odnotowane spalanie to 7 litrów na 100, osiągając prędkości rzędu 190 km/h na trasie gdzie obroty nie schodziły nigdy poniżej 7 tys. Do tego brak owiewki (wersja naked) wcale nie przeszkadza w osiąganiu predkości przelotowych 160-180 km/h. A i moto świetnie się nadaje na pierwsze moto, choć początkowo wydawało się całkiem mocne ;)<br><hr>d<br>
Komentatorzy napisał(a):To to tyle jedzie ?:)<br><hr>Vengance<br>
Jedzie, jedzie. W sumie na 3-ce można na mieście "zagapić się" bez problemu do 160km/h. W zasadzie ciągnie do niej równo. Później trochę wolniej, ale bez problemów.

Głowy nie urywa i do gardła nie szcza. Po 120 km w deszczu (nie mżawce) mokre ramiona i buty u pasażera (wersja SA). Bez adrenaliny na rondach i pasach, za to bezpiecznie do celu. 180 kg ładowności pozwala zapakować się bez problemu na dłuższą wycieczkę.

Wyższe plecaczki mają wygodnie, ale trzymać to muszą się uchwytów. Sensownej konfiguracji "na misia" przy wzroście powyżej 170 cm raczej pasażerka nie znajdzie.

Spalanie w mieście (gaz prawie zero-jedynkowo) 8/100. W trasie przy 120 przelotowej z prawie pełnym obciążeniem 5,7.<br><hr>doogroo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/8/2010, 11:47

Komentatorzy napisał(a):Swietne moto. Ja sie caly czas gryze co kupic na przyszly sezon (raczej nowe moto wreszcie) cbf600 czy suzuki dl-650....
To ma byc wlasnie cos maksymalnie praktycznego...<br><hr>thufir<br>
Komentatorzy napisał(a):A te 9 litrów na setkę a nawet więcej gwarantuję. ;)<br><hr>MichałZ<br>
Komentatorzy napisał(a):ja swoją z 2008 (już na wtrysku) roku osiągam spalanie na spokojnej trasie 5 litrów, w mieście i na obrzeżach jeżdżąc żwawo 5,8-6,4. Największe odnotowane spalanie to 7 litrów na 100, osiągając prędkości rzędu 190 km/h na trasie gdzie obroty nie schodziły nigdy poniżej 7 tys. Do tego brak owiewki (wersja naked) wcale nie przeszkadza w osiąganiu predkości przelotowych 160-180 km/h. A i moto świetnie się nadaje na pierwsze moto, choć początkowo wydawało się całkiem mocne ;)<br><hr>d<br>
Komentatorzy napisał(a):To to tyle jedzie ?:)<br><hr>Vengance<br>
Jedzie, jedzie. W sumie na 3-ce można na mieście "zagapić się" bez problemu do 160km/h. W zasadzie ciągnie do niej równo. Później trochę wolniej, ale bez problemów.

Głowy nie urywa i do gardła nie szcza. Po 120 km w deszczu (nie mżawce) mokre ramiona i buty u pasażera (wersja SA). Bez adrenaliny na rondach i pasach, za to bezpiecznie do celu. 180 kg ładowności pozwala zapakować się bez problemu na dłuższą wycieczkę.

Wyższe plecaczki mają wygodnie, ale trzymać to muszą się uchwytów. Sensownej konfiguracji "na misia" przy wzroście powyżej 170 cm raczej pasażerka nie znajdzie.

Spalanie w mieście (gaz prawie zero-jedynkowo) 8/100. W trasie przy 120 przelotowej z prawie pełnym obciążeniem 5,7.<br><hr>doogroo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/8/2010, 11:47

Komentatorzy napisał(a):Swietne moto. Ja sie caly czas gryze co kupic na przyszly sezon (raczej nowe moto wreszcie) cbf600 czy suzuki dl-650....
To ma byc wlasnie cos maksymalnie praktycznego...<br><hr>thufir<br>
Komentatorzy napisał(a):A te 9 litrów na setkę a nawet więcej gwarantuję. ;)<br><hr>MichałZ<br>
Komentatorzy napisał(a):ja swoją z 2008 (już na wtrysku) roku osiągam spalanie na spokojnej trasie 5 litrów, w mieście i na obrzeżach jeżdżąc żwawo 5,8-6,4. Największe odnotowane spalanie to 7 litrów na 100, osiągając prędkości rzędu 190 km/h na trasie gdzie obroty nie schodziły nigdy poniżej 7 tys. Do tego brak owiewki (wersja naked) wcale nie przeszkadza w osiąganiu predkości przelotowych 160-180 km/h. A i moto świetnie się nadaje na pierwsze moto, choć początkowo wydawało się całkiem mocne ;)<br><hr>d<br>
Komentatorzy napisał(a):To to tyle jedzie ?:)<br><hr>Vengance<br>
Jedzie, jedzie. W sumie na 3-ce można na mieście "zagapić się" bez problemu do 160km/h. W zasadzie ciągnie do niej równo. Później trochę wolniej, ale bez problemów.

Głowy nie urywa i do gardła nie szcza. Po 120 km w deszczu (nie mżawce) mokre ramiona i buty u pasażera (wersja SA). Bez adrenaliny na rondach i pasach, za to bezpiecznie do celu. 180 kg ładowności pozwala zapakować się bez problemu na dłuższą wycieczkę.

Wyższe plecaczki mają wygodnie, ale trzymać to muszą się uchwytów. Sensownej konfiguracji "na misia" przy wzroście powyżej 170 cm raczej pasażerka nie znajdzie.

Spalanie w mieście (gaz prawie zero-jedynkowo) 8/100. W trasie przy 120 przelotowej z prawie pełnym obciążeniem 5,7.<br><hr>doogroo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/8/2010, 11:47

Komentatorzy napisał(a):Swietne moto. Ja sie caly czas gryze co kupic na przyszly sezon (raczej nowe moto wreszcie) cbf600 czy suzuki dl-650....
To ma byc wlasnie cos maksymalnie praktycznego...<br><hr>thufir<br>
Komentatorzy napisał(a):A te 9 litrów na setkę a nawet więcej gwarantuję. ;)<br><hr>MichałZ<br>
Komentatorzy napisał(a):ja swoją z 2008 (już na wtrysku) roku osiągam spalanie na spokojnej trasie 5 litrów, w mieście i na obrzeżach jeżdżąc żwawo 5,8-6,4. Największe odnotowane spalanie to 7 litrów na 100, osiągając prędkości rzędu 190 km/h na trasie gdzie obroty nie schodziły nigdy poniżej 7 tys. Do tego brak owiewki (wersja naked) wcale nie przeszkadza w osiąganiu predkości przelotowych 160-180 km/h. A i moto świetnie się nadaje na pierwsze moto, choć początkowo wydawało się całkiem mocne ;)<br><hr>d<br>
Komentatorzy napisał(a):To to tyle jedzie ?:)<br><hr>Vengance<br>
Jedzie, jedzie. W sumie na 3-ce można na mieście "zagapić się" bez problemu do 160km/h. W zasadzie ciągnie do niej równo. Później trochę wolniej, ale bez problemów.

Głowy nie urywa i do gardła nie szcza. Po 120 km w deszczu (nie mżawce) mokre ramiona i buty u pasażera (wersja SA). Bez adrenaliny na rondach i pasach, za to bezpiecznie do celu. 180 kg ładowności pozwala zapakować się bez problemu na dłuższą wycieczkę.

Wyższe plecaczki mają wygodnie, ale trzymać to muszą się uchwytów. Sensownej konfiguracji "na misia" przy wzroście powyżej 170 cm raczej pasażerka nie znajdzie.

Spalanie w mieście (gaz prawie zero-jedynkowo) 8/100. W trasie przy 120 przelotowej z prawie pełnym obciążeniem 5,7.<br><hr>doogroo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/8/2010, 11:47

Komentatorzy napisał(a):Swietne moto. Ja sie caly czas gryze co kupic na przyszly sezon (raczej nowe moto wreszcie) cbf600 czy suzuki dl-650....
To ma byc wlasnie cos maksymalnie praktycznego...<br><hr>thufir<br>
Komentatorzy napisał(a):A te 9 litrów na setkę a nawet więcej gwarantuję. ;)<br><hr>MichałZ<br>
Komentatorzy napisał(a):ja swoją z 2008 (już na wtrysku) roku osiągam spalanie na spokojnej trasie 5 litrów, w mieście i na obrzeżach jeżdżąc żwawo 5,8-6,4. Największe odnotowane spalanie to 7 litrów na 100, osiągając prędkości rzędu 190 km/h na trasie gdzie obroty nie schodziły nigdy poniżej 7 tys. Do tego brak owiewki (wersja naked) wcale nie przeszkadza w osiąganiu predkości przelotowych 160-180 km/h. A i moto świetnie się nadaje na pierwsze moto, choć początkowo wydawało się całkiem mocne ;)<br><hr>d<br>
Komentatorzy napisał(a):To to tyle jedzie ?:)<br><hr>Vengance<br>
Jedzie, jedzie. W sumie na 3-ce można na mieście "zagapić się" bez problemu do 160km/h. W zasadzie ciągnie do niej równo. Później trochę wolniej, ale bez problemów.

Głowy nie urywa i do gardła nie szcza. Po 120 km w deszczu (nie mżawce) mokre ramiona i buty u pasażera (wersja SA). Bez adrenaliny na rondach i pasach, za to bezpiecznie do celu. 180 kg ładowności pozwala zapakować się bez problemu na dłuższą wycieczkę.

Wyższe plecaczki mają wygodnie, ale trzymać to muszą się uchwytów. Sensownej konfiguracji "na misia" przy wzroście powyżej 170 cm raczej pasażerka nie znajdzie.

Spalanie w mieście (gaz prawie zero-jedynkowo) 8/100. W trasie przy 120 przelotowej z prawie pełnym obciążeniem 5,7.<br><hr>doogroo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/8/2010, 11:47

Komentatorzy napisał(a):Swietne moto. Ja sie caly czas gryze co kupic na przyszly sezon (raczej nowe moto wreszcie) cbf600 czy suzuki dl-650....
To ma byc wlasnie cos maksymalnie praktycznego...<br><hr>thufir<br>
Komentatorzy napisał(a):A te 9 litrów na setkę a nawet więcej gwarantuję. ;)<br><hr>MichałZ<br>
Komentatorzy napisał(a):ja swoją z 2008 (już na wtrysku) roku osiągam spalanie na spokojnej trasie 5 litrów, w mieście i na obrzeżach jeżdżąc żwawo 5,8-6,4. Największe odnotowane spalanie to 7 litrów na 100, osiągając prędkości rzędu 190 km/h na trasie gdzie obroty nie schodziły nigdy poniżej 7 tys. Do tego brak owiewki (wersja naked) wcale nie przeszkadza w osiąganiu predkości przelotowych 160-180 km/h. A i moto świetnie się nadaje na pierwsze moto, choć początkowo wydawało się całkiem mocne ;)<br><hr>d<br>
Komentatorzy napisał(a):To to tyle jedzie ?:)<br><hr>Vengance<br>
Jedzie, jedzie. W sumie na 3-ce można na mieście "zagapić się" bez problemu do 160km/h. W zasadzie ciągnie do niej równo. Później trochę wolniej, ale bez problemów.

Głowy nie urywa i do gardła nie szcza. Po 120 km w deszczu (nie mżawce) mokre ramiona i buty u pasażera (wersja SA). Bez adrenaliny na rondach i pasach, za to bezpiecznie do celu. 180 kg ładowności pozwala zapakować się bez problemu na dłuższą wycieczkę.

Wyższe plecaczki mają wygodnie, ale trzymać to muszą się uchwytów. Sensownej konfiguracji "na misia" przy wzroście powyżej 170 cm raczej pasażerka nie znajdzie.

Spalanie w mieście (gaz prawie zero-jedynkowo) 8/100. W trasie przy 120 przelotowej z prawie pełnym obciążeniem 5,7.<br><hr>doogroo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez rideofyourlife » 11/9/2011, 20:26

Czy mógłby ktoś się wypowiedzieć nt. jazdy tą hondą z plecaczkiem?
Słyszałem, że 2 osoby na pokładzie już powodują problemy przy wyprzedzaniu jakiś oplów etc. na drodze

Jaka jest moc tej hondy w tym wypadku?
rideofyourlife
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 23/8/2011, 16:29
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez Komentatorzy » 21/11/2011, 17:28

Oddam w dobre ręce: <a href="http://otomoto.pl/honda-cbf-600-M2962161.html" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://otomoto.pl/honda-cbf-600-M2962161.html</a><br><hr>www
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/5/2012, 14:40

Komentatorzy napisał(a):Jeżdże ju 3 sezony na CBF600s z 2005r.,zrobiłem 16tys i nigdy spalanie nie wyszło powyzej 5,8l. A dodam że 160-180km/h to częsty widok na cyferblacie,połowa zrobiona z plecaczkiem<br><hr>TomCBF<br>
Spoko, za 5 lat Twój motocykl będzie miał 20 tysięcy przebiegu, a teraz ma pewnie z 25-30 :D Dlatego, ja jak coś biorę nówkę. Szkoda że nie ma Hondy CBF 500, albo 400 NOWEJ, bo już bym ją miał, a takto Romet K-125 :D<br><hr>kams
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 9/12/2012, 13:41

a ja oddam w dobre ręce moje moto -sprzedaż ze wzgledu na przesiadkę w duzego turystyka
<a href="http://forumcbf.pl/viewtopic.php?f=36&t=1983" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://forumcbf.pl/viewtopic.php?f=36&t=1983</a><br><hr>stablo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/1/2013, 21:19

cóż zawsze wydawało mi się że moto ma sprawiać przyjemność. nie ważne czym się lata ważne żeby to latanie dawało człowiekowi jakiś fan, oderwanie się od szarej codzienności. boli mnie czytając że cbf jest nudny. a boli mnie dlatego że nudny nie jest. w artykule powtarzane są stereotypy że nie ma mocy że wygląda jak hyundai i30 i w ogóle jest w chate... ale na moim przykładzie jest to moje kolejne moto (Bmw R850R Cbr600R cbr900r vfr750 yamaha fzx750 junak m10 wsk kobuz175 komar panonia jawa350 mz etz 251 ) stwierdzam jedynie że cbf jest nudny jedynie gdy dosiada go totalna parówa miszcz prostej i teoretyk konformista. w przeciwnym razie nie dość że moto wymiata na winklach to jeszcze nie trzeba się martwić czy nawali i czy nie będzie potrzebna laweta. poza tym gdy warunki atmosferyczne są fatalne na cbf nie srasz w gacie że cie wywali na mokrym a poza tym jeżeli chodzi o kwestie gustu to ta nie podlega dyskusji jak to mówili Rzymianie którzy de facto cbfa składają u siebie, tak więc gdy boli cię że to motocykl niezawodny który daje frajde z jazdy to omijaj go szerokim łukiem i kup sobie coś "fajnego". Z pozdrowieniami z trasy (nie z warsztatu) użytkownik CBF 600S
P.S.
CBF PANY :)<br><hr>CBF
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 31/1/2013, 22:03

czy nadaja się na 1 moto?<br><hr>je
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/5/2013, 21:12

Komentatorzy napisał(a):czy nadaja się na 1 moto?<br><hr>je<br>
najlepszy nie do zajeżdżenia na pierwszy moto.jak ktoś jezdzi na pojemności 1300 i wsiądzie na 600 to ta sama różnica i w samochodzie.ale moto super do miasta.wygodna pozycja w trasie.<br><hr>cbf600
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/7/2013, 17:16

Komentatorzy napisał(a):cóż zawsze wydawało mi się że moto ma sprawiać przyjemność. nie ważne czym się lata ważne żeby to latanie dawało człowiekowi jakiś fan, oderwanie się od szarej codzienności. boli mnie czytając że cbf jest nudny. a boli mnie dlatego że nudny nie jest. w artykule powtarzane są stereotypy że nie ma mocy że wygląda jak hyundai i30 i w ogóle jest w chate... ale na moim przykładzie jest to moje kolejne moto (Bmw R850R Cbr600R cbr900r vfr750 yamaha fzx750 junak m10 wsk kobuz175 komar panonia jawa350 mz etz 251 ) stwierdzam jedynie że cbf jest nudny jedynie gdy dosiada go totalna parówa miszcz prostej i teoretyk konformista. w przeciwnym razie nie dość że moto wymiata na winklach to jeszcze nie trzeba się martwić czy nawali i czy nie będzie potrzebna laweta. poza tym gdy warunki atmosferyczne są fatalne na cbf nie srasz w gacie że cie wywali na mokrym a poza tym jeżeli chodzi o kwestie gustu to ta nie podlega dyskusji jak to mówili Rzymianie którzy de facto cbfa składają u siebie, tak więc gdy boli cię że to motocykl niezawodny który daje frajde z jazdy to omijaj go szerokim łukiem i kup sobie coś "fajnego". Z pozdrowieniami z trasy (nie z warsztatu) użytkownik CBF 600S
P.S.
CBF PANY :)<br><hr>CBF<br>
Jedyny rozsadny komentarz.Mam pytanie do Ciebie,czy przy wzroscie 186 nie urwie mi karku na trasce przy wiekszej predkosci,mam na mysli model SA z 2013 chociaz watpie zeby zmienili regulacje wysokosci szyby.

Pozdrawiam
rcupial@gmail.com<br><hr>robert
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/7/2013, 07:56

Komentatorzy napisał(a):cóż zawsze wydawało mi się że moto ma sprawiać przyjemność. nie ważne czym się lata ważne żeby to latanie dawało człowiekowi jakiś fan, oderwanie się od szarej codzienności. boli mnie czytając że cbf jest nudny. a boli mnie dlatego że nudny nie jest. w artykule powtarzane są stereotypy że nie ma mocy że wygląda jak hyundai i30 i w ogóle jest w chate... ale na moim przykładzie jest to moje kolejne moto (Bmw R850R Cbr600R cbr900r vfr750 yamaha fzx750 junak m10 wsk kobuz175 komar panonia jawa350 mz etz 251 ) stwierdzam jedynie że cbf jest nudny jedynie gdy dosiada go totalna parówa miszcz prostej i teoretyk konformista. w przeciwnym razie nie dość że moto wymiata na winklach to jeszcze nie trzeba się martwić czy nawali i czy nie będzie potrzebna laweta. poza tym gdy warunki atmosferyczne są fatalne na cbf nie srasz w gacie że cie wywali na mokrym a poza tym jeżeli chodzi o kwestie gustu to ta nie podlega dyskusji jak to mówili Rzymianie którzy de facto cbfa składają u siebie, tak więc gdy boli cię że to motocykl niezawodny który daje frajde z jazdy to omijaj go szerokim łukiem i kup sobie coś "fajnego". Z pozdrowieniami z trasy (nie z warsztatu) użytkownik CBF 600S
P.S.
CBF PANY :)<br><hr>CBF<br>
Komentatorzy napisał(a):Jedyny rozsadny komentarz.Mam pytanie do Ciebie,czy przy wzroscie 186 nie urwie mi karku na trasce przy wiekszej predkosci,mam na mysli model SA z 2013 chociaz watpie zeby zmienili regulacje wysokosci szyby.

Pozdrawiam
rcupial@gmail.com<br><hr>robert<br>
Ja mam wzrostu 183 , szybkę opuszczoną na minimum (tak bardziej mi się podoba:) jeżdżąc po Polskich autostradach 140 kmh nie ma żadnego problemu, w Niemczech ;) przy 200kmh trzeba się pochylić ale głowy nie urywa. Mam też wyższą szybę akcesoryjną Givi ale nie dość, że drynda wygląda z nią brzydko to przy 160kmh zaczyna się telepać i dlatego leży na półce w garażu. Duże znaczenie według mnie ma też kask, ja latam w Shoei XR1000 jest mega głośny ale też mega opływowy. Pozdrawiam<br><hr>CBFPany
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości




na g�r�