Zobacz wątek - Jazda z zakręconym kranikiem.
NAS Analytics TAG

Jazda z zakręconym kranikiem.

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Jazda z zakręconym kranikiem.

Postprzez Adamsky » 2/8/2010, 20:01

Na pewno zdarzyło Wam się kiedyś ruszyć w jazdę z zakręconym kranikiem. Jaki najdłuższy odcinek przejechaliście w takiej sytuacji? Bo mam 100m od mojego domu stację benzynową na którą podjechałem zatankować a potem prosto do pracy. Około 1km dalej jest zjazd na dwupasmówke a potem na autostradę i tuż przed zjazdem z autostrady poczułem, że silnik jakby nieco traci na mocy (zaczęły się lekkie szarpnięcia, jakby silnik się dławił) i olśniło mnie, że kranika nie odkręciłem z pozycji zakręconej na otwartą ale byłem w totalnym szoku że taki kawałek przejechalem! Na drugi dzień dokładnie sprawdziłem ile jest kilometrów spod mojego domu do tego miejsca w którym się zatrzymałem na autostradzie żeby odkręcić kranik i wyszło mi równe 6 kilometrów! Czy to normalne? Kiedyś już zdarzyła mi się identyczna sytuacja ale wtedy przejechałem moze 1/3 tego odcinka. Dodam, że mój motocykl to Honda Hornet 600 z 2000r.
Adamsky
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 1/1/2010, 16:31
Lokalizacja: Gliwice Cork


Postprzez Trener » 2/8/2010, 20:03

mi sie kiedyś udało przejechać około 2 km na zakręconym kraniku
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem


Postprzez adamRS » 2/8/2010, 20:10

Pewnie lekko puszcza paliwo. A nie ma tam czasem kranika podcisnieniowego?
Avatar użytkownika
adamRS
Świeżak
 
Posty: 486
Dołączył(a): 6/2/2010, 17:12
Lokalizacja: Wieluń/Poznań

Postprzez Adamsky » 2/8/2010, 20:41

@adamRS a tego to ja nie wiem:)
Adamsky
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 1/1/2010, 16:31
Lokalizacja: Gliwice Cork

Postprzez rc1234 » 2/8/2010, 20:55

Dla mnie zakręcanie kranika to ogólnie coś dziwnego.Ja w mojej Yamaszce XJ 600 S nie mam potrzeby zakręcać kranika. Może tak stać miesiącami i nic nie kapnie :D
rc1234
Świeżak
 
Posty: 16
Dołączył(a): 8/4/2010, 10:38

Postprzez ZICOq » 2/8/2010, 22:49

W mojej ZX-6 też nigdy nie zakręcam kranika... Nawet jak na zimę moto odstawiam.
ZICOq
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): 28/6/2010, 10:58

Postprzez Adamsky » 3/8/2010, 03:25

Właśnie też się zastanawiam nad sensem zakręcania. Czy jest w ogóle sens?
Adamsky
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 1/1/2010, 16:31
Lokalizacja: Gliwice Cork

Postprzez swirus2007 » 3/8/2010, 08:08

dokładnie
ja przejechalem najwiecej prawi 10 km ale krecilem moto tylko do 4 k i mam bardzo długi węzyk bo czesto spuszczam paliwo i to pewnie przez to taki dystans, albo kranik mi nie trzyma
13k.pl/-/sugestia.php
co za idiota wymyslil limit 60 znaków
swirus2007
Stały bywalec
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 29/7/2009, 13:35
Lokalizacja: ~~KN~~

Postprzez Adamsky » 3/8/2010, 15:25

@BIGAluś no tak, w przypadku zdejmowania gaźników, zakręcenie kranika to raczej pożądana czynność:)
Adamsky
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 1/1/2010, 16:31
Lokalizacja: Gliwice Cork



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na górê