[Yamaha R6 2001] Dozowalność hamulców
Posty: 11
• Strona 1 z 1
[Yamaha R6 2001] Dozowalność hamulców
Jest tak.
Podczas stopniowego zwiekszania siły hamowania klamka hebla pracuje jakby w 2 położeniach.
Tzn załóżmy, ze do połowy (1sze położenie) wykorzystywanego skoku klamki moge płynnie dozować siłe hamowania natomiast zwiększając ją, w pewnym momencie czuc wyraźne, nagłe i nieproporcjonalne do użytej siły zwiekszenie siły hamowania.
Dodam, ze klocki EBC nówki, prawidłowo dotarte, płyn wymieniony na świeży, tarcze odpowiedniej grubości, linka nasmarowana.
Sama klamka oczywiscie pracuje płynnie a te dwa 'położenia' mają tylko zobrazować jak przebiega przekładanie nacisku na klamke na siłe hamowania.
W czym moze lezec problem?
Podczas stopniowego zwiekszania siły hamowania klamka hebla pracuje jakby w 2 położeniach.
Tzn załóżmy, ze do połowy (1sze położenie) wykorzystywanego skoku klamki moge płynnie dozować siłe hamowania natomiast zwiększając ją, w pewnym momencie czuc wyraźne, nagłe i nieproporcjonalne do użytej siły zwiekszenie siły hamowania.
Dodam, ze klocki EBC nówki, prawidłowo dotarte, płyn wymieniony na świeży, tarcze odpowiedniej grubości, linka nasmarowana.
Sama klamka oczywiscie pracuje płynnie a te dwa 'położenia' mają tylko zobrazować jak przebiega przekładanie nacisku na klamke na siłe hamowania.
W czym moze lezec problem?
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
eee tam - coś mi się zdaje, że masz po prostu hampel żyleta i tyle. Przywyknij - to jest supersport i hampel ma być ostry jak brzytwa.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Re: [Yamaha R6 2001] Dozowalność hamulców
Vergon napisał(a):
Dodam, ze klocki EBC nówki, prawidłowo dotarte, płyn wymieniony na świeży, tarcze odpowiedniej grubości, linka nasmarowana.
jaką linkę nasmarowałeś w hamulcu?? Tam jest hydraulika przecież...
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Smarowałem rollgaz i sprzęgło chwile wczesniej, wszedłem do domu, napisałem posta i mi sie zonk wkradł z rozpędu
Czujny jesteÅ›.
Przewody seria, co do klamki to sÄ…dze tak na zdrowy rozum, ze jest ok.
A odnośnie pompy to jak moge sprawdzić czy to z nią problem?
Przemo nie sÄ…dze, wiem co to ostry hebel. Jest osty jak brzytwa, ale bywa nie do konca przewidywalny.
Bywa, ze hamując pojawia sie nagła potrzeba mocniejszego docisniecia hebla i wtedy najbardziej czuc ten skok.
Po tym skoku moto staje dęba, zawias sie składa, nadgarstki dostaja po dupie i ogolnie rzecz biorąc jest to po pierwsze mało przyjemne a po drugie niebezpieczne.

Przewody seria, co do klamki to sÄ…dze tak na zdrowy rozum, ze jest ok.
A odnośnie pompy to jak moge sprawdzić czy to z nią problem?
Przemo nie sÄ…dze, wiem co to ostry hebel. Jest osty jak brzytwa, ale bywa nie do konca przewidywalny.
Bywa, ze hamując pojawia sie nagła potrzeba mocniejszego docisniecia hebla i wtedy najbardziej czuc ten skok.
Po tym skoku moto staje dęba, zawias sie składa, nadgarstki dostaja po dupie i ogolnie rzecz biorąc jest to po pierwsze mało przyjemne a po drugie niebezpieczne.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
No widzisz, mówisz pare dni. Ja na tych klockach zrobiłem już prawie 1000 km.
Na początku delikatne docieranie, ale pozniej juz normalna, delikatnie mówiąc 'dynamiczna' jazda
Myśle, ze co sie miało dotrzeć to sie juz dawno dotarło z nawiązką.
Na początku delikatne docieranie, ale pozniej juz normalna, delikatnie mówiąc 'dynamiczna' jazda

Myśle, ze co sie miało dotrzeć to sie juz dawno dotarło z nawiązką.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
jakb były zapowietrzone to by nie łapały tak bardzo mocno i bez ostrzeżenia. Miąłem taki przydadek jak tłoczki miąłem zapieczone i nie cofały klocków (tzn. cofały ale tak minimalnie, że nie wyczuwało się tego jadąc) i efekt był taki, ze klamka brała mega wysoko i w połowie skoku miałem już blok przedniego koła i totalnie nie wyczuwalne hamulce właśnie. Tak było w ZZR na oryginalnych zaciskach...później były Nissyny z cbr 954 ale to już inna bajka
Polecam koledze Rozebrać zaciski i je rozebrać i wyczyścić tłoczki oraz pod ich uszczeklami. Rób to ostrożnie bo nie możesz porysować tłoczków ani przyciąć uszczelek. Czyść płynem hamulcowym - brudna robota ale daje efekty. Przed rozłączeniem przewodów hamulcowych wyciągnij klocki, odkręć zaciski od lag i wyduszaj klamką tłoczki. Postaraj się przytrzymywać te które łatwiej wychodzą by nie wypadły i by wycisnęło te zapieczone.
Jak wszystkie z danego zacisku będą wysunięte tak do połowy na jakieś 1,5cm to odłączaj przewody hamulcowe i rozkręcaj zaciski. Tłoczki wyjmij, wyczyść na lśniąco. Uszczelki na kazdy tłoczek przypadają dwie. Te górne pewnie będą jakieś niemrawe ale od biedy można je reanimować. Wyciągnij je z wyżłobień a same wyżłobienia wyczyść czymś ostrym ale ostrożnie. Będzie tam troche białego syfu twardego - wyskrob go. Uszczelki wyczyść i włóż na miejsce. Patrz by to co składasz było czyste i wchodziło w czyste miejsce - to ważne.
Nie stosuj żadnych past ani smarów. Składaj na sucho ew. z lekkim filmem płynu hamulcowego.
PO takiej reanimacji zacisków hamulec zazwyczaj to niebo a ziemia. (przerobiłem to kolejny raz choćby wczoraj w nocy przy swoim Tilerze. Hamulec bym porażką. Rozebrałem i nic dziwnego, że porażka była jak tylko po 2 tłoczki na zacisk<para>(!) wychodziły by ściskać klocki...po wyczyszczeniu już wszystkie 6 na zacisk i wreszcie hamuje jak powinien.

Polecam koledze Rozebrać zaciski i je rozebrać i wyczyścić tłoczki oraz pod ich uszczeklami. Rób to ostrożnie bo nie możesz porysować tłoczków ani przyciąć uszczelek. Czyść płynem hamulcowym - brudna robota ale daje efekty. Przed rozłączeniem przewodów hamulcowych wyciągnij klocki, odkręć zaciski od lag i wyduszaj klamką tłoczki. Postaraj się przytrzymywać te które łatwiej wychodzą by nie wypadły i by wycisnęło te zapieczone.
Jak wszystkie z danego zacisku będą wysunięte tak do połowy na jakieś 1,5cm to odłączaj przewody hamulcowe i rozkręcaj zaciski. Tłoczki wyjmij, wyczyść na lśniąco. Uszczelki na kazdy tłoczek przypadają dwie. Te górne pewnie będą jakieś niemrawe ale od biedy można je reanimować. Wyciągnij je z wyżłobień a same wyżłobienia wyczyść czymś ostrym ale ostrożnie. Będzie tam troche białego syfu twardego - wyskrob go. Uszczelki wyczyść i włóż na miejsce. Patrz by to co składasz było czyste i wchodziło w czyste miejsce - to ważne.
Nie stosuj żadnych past ani smarów. Składaj na sucho ew. z lekkim filmem płynu hamulcowego.
PO takiej reanimacji zacisków hamulec zazwyczaj to niebo a ziemia. (przerobiłem to kolejny raz choćby wczoraj w nocy przy swoim Tilerze. Hamulec bym porażką. Rozebrałem i nic dziwnego, że porażka była jak tylko po 2 tłoczki na zacisk<para>(!) wychodziły by ściskać klocki...po wyczyszczeniu już wszystkie 6 na zacisk i wreszcie hamuje jak powinien.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Z oplotem na razie sie wstrzymam, bo mam pare innych pomyslow na co wydać te 300zł, ale jest on w planach na ten sezon.
Co do odpowietrzania to jestem przekonany, ze zrobiłem to dobrze.
Dzieki Przemo za wyczerpujące wskazówki. Zaczne od tego i wezme sie za to w weekend. Jak nie przyniesie to rezultatu rozbiore pompe jak radzi Raczek.
Jak sie z tym uporam dam znac co było tego przyczyną.
Podziękował!
Co do odpowietrzania to jestem przekonany, ze zrobiłem to dobrze.
Dzieki Przemo za wyczerpujące wskazówki. Zaczne od tego i wezme sie za to w weekend. Jak nie przyniesie to rezultatu rozbiore pompe jak radzi Raczek.
Jak sie z tym uporam dam znac co było tego przyczyną.
Podziękował!
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości