Zobacz wÄ…tek - Jak zrzucacie bieg
Advertisement
NAS Analytics TAG

Jak zrzucacie bieg

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez Materialmord » 4/6/2010, 08:52

To zależy od silnika, w 90 % od pojemności a w 10 % od budowy.
Materialmord
Świeżak
 
Posty: 159
Dołączył(a): 21/4/2010, 15:56


Postprzez adam_tomasz » 4/6/2010, 13:28

ok z ciekawosci sprawdzilem... i o dziwo da rade zmienic w VFR na jednym sprzegle z 5 do 2... ale pytanie : po co ??
tak jak elco... max 3 bieg w miescie... i poza tym jak juz bylo wczesniej redukcja co jeden bieg
Instruktor nauki jazdy A,B - Poznańhttp://szkola-motocyklowa.blogspot.com/ - Twoje kompendium wiedzy
adam_tomasz
Moderator
 
Posty: 414
Dołączył(a): 15/4/2007, 14:20
Lokalizacja: Poznań


Postprzez Piotrek86 » 4/6/2010, 21:33

Witam,
Z racji , że jestem nowy w temacie i na dniach planuję kupić R6 (pierwszy w życiu motor) mam pytanie odnośnie tematu . Jak mam wyhamować z międzygazem w sytuacji gdzie np jadę 90km/h w sznurku aut , nagle jedno z przodu zaczyna skręcać , kolejne zwalniają i w kilka sekund trzeba zwolić do 30 km/h , to jak miałbym zbić zakładając 2 biegi z między gazem w 3sekundy to wg mnie nie zdążę wyhamować ... więc jak należało by w takiej sytuacji hamować ???
Piotrek86
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4/6/2010, 20:45
Lokalizacja: Małopolska

Postprzez adam_tomasz » 4/6/2010, 21:41

hm... brak slow... najpierw zobacz temat "co na pierwsze moto" i zmien swoje plany, a nastepnie po kupnie np cb 500 naucz sie normalnie jezdzic , potem w normalnych sytuacjach miedzygaz, a dopiero potem kombinuj w ekstremalnych... nastepnie jak jua pojezdzisz 2-3 sezony, zrobisz jakies min 20 tys km ... zastanow sie nad przejsciem na r6

ps. to co opisujesz to w sumie podchodzi pod hamowanie awaryjne a nie spokojne z miedzygazem
Instruktor nauki jazdy A,B - Poznańhttp://szkola-motocyklowa.blogspot.com/ - Twoje kompendium wiedzy
adam_tomasz
Moderator
 
Posty: 414
Dołączył(a): 15/4/2007, 14:20
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Piotrek86 » 4/6/2010, 21:53

Przerabiałem już rozmowy typu " kup coś słabszego" , a prawda jest taka , że szkoda mi kasy której nie mam za dużo na skakanie z motoru na motor , już tak kiedyś kupiłem auto i potem trzeba było przesiadać się na mocniejsze = koszty, czas
ps. niech będzie że awaryjne
Piotrek86
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4/6/2010, 20:45
Lokalizacja: Małopolska

Postprzez adam_tomasz » 4/6/2010, 21:56

heh... ale ominales watek ze na motocyklach sie prawie nie traci ?? np po 2 latach stracisz 500 zl.. .. to chyba malo w porownaniu z cena zdrowia itd...

nie bede Cie przekonywal dalej... masz chyba 18 lat skonczonych wiec sam odpowiadasz za wlasne zycie... ale zeby nikomu innemu sie nic nie stalo...

narazie naucz sie jezdzic... a z czasem naucz sie spokojnej redukcji z miedzygazem.. narazie sobie tym glowy nie zawracaj...
Instruktor nauki jazdy A,B - Poznańhttp://szkola-motocyklowa.blogspot.com/ - Twoje kompendium wiedzy
adam_tomasz
Moderator
 
Posty: 414
Dołączył(a): 15/4/2007, 14:20
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Piotrek86 » 4/6/2010, 22:30

Wytłumaczcie mi jedną rzecz , skąd taki stereotyp , że jak się kupi mocniejszy motor na początek to od razu uznajecie , że człowiek rozwali się na nim . To , że motor jest mocniejszy to nie znaczy , że muszę na nim 200km/h przez miasto jechać . Każdy ma swój rozum i mniej więcej wie na ile umie jeździć i na ile może sobie pozwolić ale to już się robi wątek pod inny temat.

ps. co do mojego pytania to posłucham rady kolegi i narazie nie będę sobie tym głowy za bardzo zawracał .
Piotrek86
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4/6/2010, 20:45
Lokalizacja: Małopolska

Postprzez adam_tomasz » 4/6/2010, 22:49

heh w dziale co na pierwszy bylo ladnie wytlumaczone ze akurat r6 nie mowiac juz o r1 sa tak bardzo dzikie ze moga miec problem z ich okielznaniem nawet bardziej doswiadczeni motocyklisci... ale np xj 600 , czy er6 sa do ogarniecia... ale to ciagle za duzo na pierwsze... chodzi akurat min o te modele R6, R1
Instruktor nauki jazdy A,B - Poznańhttp://szkola-motocyklowa.blogspot.com/ - Twoje kompendium wiedzy
adam_tomasz
Moderator
 
Posty: 414
Dołączył(a): 15/4/2007, 14:20
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Raczek_6 » 4/6/2010, 23:19

Piotrek86 napisał(a):Wytłumaczcie mi jedną rzecz , skąd taki stereotyp , że jak się kupi mocniejszy motor na początek to od razu uznajecie , że człowiek rozwali się na nim . To , że motor jest mocniejszy to nie znaczy , że muszę na nim 200km/h przez miasto jechać . Każdy ma swój rozum i mniej więcej wie na ile umie jeździć i na ile może sobie pozwolić ale to już się robi wątek pod inny temat.

ps. co do mojego pytania to posłucham rady kolegi i narazie nie będę sobie tym głowy za bardzo zawracał .


Stąd że na CB500 odkręcając manetkę na max po przebyciu powiedzmy 400m masz 130km/h, a na R6 masz około 170km/h.
Po za tym na sportowym obudowanym motocyklu prędkości aż tak bardzo nie czuć jak na golasie.

Kolejna informacja:
motocykl poczÄ…tkowo:
- nie skręca
- nie hamuje
- ale za to bardzo szybko przyspiesza, czego efektem ubocznym jest prędkość.

Było kilka tematów typu - Kupiłem R6 na 1-wsze o2o i chcę sprzedać i kupić coś słabszego bo mnie moc przerasta, boję się odkręcać.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
Raczek_6
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4217
Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
Lokalizacja: W-wa

Postprzez madcap » 5/6/2010, 09:36

Piotrek86 napisał(a):...skąd taki stereotyp , że jak się kupi mocniejszy motor na początek to od razu uznajecie , że człowiek rozwali się na nim...


stąd, że średnio 90% motórzystów, spośród tych, co zdecydowali się na taki pomysł, tj. kupienie R6 i go zrealizowało kończy w jednym z dwóch miejsc: albo w szpitalnym łóżku albo w kostnicy.
ci co wykażą się odrobiną rozsądku albo sprzedają albo katują się i silniki bojąc się odkręcić i skręcić.
btw nie potrzeba 130 osłów w silniku by móc nacieszyć się jazdą
ale zrobisz jak zechcesz......
tylko nie skarż się potem.....
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Piotrek86 » 5/6/2010, 15:17

tak czy tak to już nie ma co gdybać bo moto kupione . Narzekać nie będę , a jak nie ogarnę jazdy nim to sprzedam ale nie życzcie mi źle , że się rozwale itp
Piotrek86
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4/6/2010, 20:45
Lokalizacja: Małopolska

Postprzez madcap » 5/6/2010, 15:53

czy ktoś tobie tu źle życzył?
odradzana była ta myśl - ten pomysł
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Piotrek86 » 5/6/2010, 16:58

Ok , w porządku , źle to ująłem
Pozdrawiam
Piotrek86
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4/6/2010, 20:45
Lokalizacja: Małopolska

Postprzez Krmtzzz » 9/6/2010, 19:47

Eloszka mam takie jedno pytanie:

Ja jak np. dojezdzam do drogi w ktora mam skrecic (mam wrzucony 5 bieg) to puszczam manete i hamuje silnikiem, nastepnie przy niskich obrotach zrzucam jeden bieg z przygazowaniem lekkim i puszczam sprzeglo i dalej hamuje silnikiem. Dojezdzam do momentu w ktorym mam skrecic i hamuje juz hamulcem ( w tym momencie mam jeszcze 4) - pytanie brzmi: czy dobrze robie jak zrzucam wtedy 2 biegi z przygazowaniem bez puszczenia sprzegla ??
Avatar użytkownika
Krmtzzz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2077
Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
Lokalizacja: Rudnik n/Sanem

Postprzez madcap » 9/6/2010, 20:31

lepiej zrzucać każdy bieg osobno i hamować silnikiem (jeśli można)
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez adam_tomasz » 9/6/2010, 20:51

Krmtzzz wczesniej redukuj biegi... nie sadze ze skrzyzowanie Cie zaskoczylo i dlatego zdazyles tylko jeden bieg zredukowac...
Instruktor nauki jazdy A,B - Poznańhttp://szkola-motocyklowa.blogspot.com/ - Twoje kompendium wiedzy
adam_tomasz
Moderator
 
Posty: 414
Dołączył(a): 15/4/2007, 14:20
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Qba. » 9/6/2010, 21:03

madcap napisał(a):
Piotrek86 napisał(a):...skąd taki stereotyp , że jak się kupi mocniejszy motor na początek to od razu uznajecie , że człowiek rozwali się na nim...


stąd, że średnio 90% motórzystów, spośród tych, co zdecydowali się na taki pomysł, tj. kupienie R6 i go zrealizowało kończy w jednym z dwóch miejsc: albo w szpitalnym łóżku albo w kostnicy.
ci co wykażą się odrobiną rozsądku albo sprzedają albo katują się i silniki bojąc się odkręcić i skręcić.
btw nie potrzeba 130 osłów w silniku by móc nacieszyć się jazdą
ale zrobisz jak zechcesz......
tylko nie skarż się potem.....


Weź też pod uwagę ,że ja np. zaczynam od 125., ponieważ chcę sobie powolutku realizować swoją "karierę motocyklową" , natomiast mam kolegów , którzy się ze mnie śmieją , że frajer jestem , że boję się szybkiej jazdy itd. Myślę , że duża część społeczeństwa wybiera lepsze motocykle i większe dla szpanu. Na ulicach widać wielu artystów co na pierwszy motocykl kupują sobie 1L i nie mogą opanować go na światłach na starcie.
Avatar użytkownika
Qba.
Świeżak
 
Posty: 125
Dołączył(a): 8/6/2010, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Krmtzzz » 9/6/2010, 21:43

Mowie o takiej sytuacji w ktorej blisko skrzyzowania zaczynam zwalniac. A co jesli jade szybko i poprostu nie hamuje juz silnikiem tylko uzywam samych hamulcow ? Musze redukowac podczas hamowania ? czy poprostu jak wyhamuje do odpowiedniej predkosci do skretu, to moge sobie zredukowac 2-3 biegi ??
Avatar użytkownika
Krmtzzz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2077
Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
Lokalizacja: Rudnik n/Sanem

Postprzez adam_tomasz » 9/6/2010, 22:57

Krmtzzz... My tutaj mowimy o dobrych nawykach, jak jezdzic bezpiecznie i bez wiekszej krzywdy dla maszyny

jezeli masz jakas sytuacje ze nie zdazysz zredukowac, no to jasne ze mozesz jak stoisz nawet z 6 zejsc na 1, tutaj warto wspomniec zeby co bieg delikatnie sprzeglo puszczac (slychac ze ladnie sie zakleszcza)

ale lepiej pod kazdym wzgledem jest redukowac co jeden, najlepiej z miedzygazem, hamujac silnikiem i heblami jednoczesnie
Instruktor nauki jazdy A,B - Poznańhttp://szkola-motocyklowa.blogspot.com/ - Twoje kompendium wiedzy
adam_tomasz
Moderator
 
Posty: 414
Dołączył(a): 15/4/2007, 14:20
Lokalizacja: Poznań

Postprzez patryk83 » 10/6/2010, 07:28

Czasami jak czytam o tych kwadratowych oponkach to mi głupio jeździć na swoich bo też są lekko kwadratowe ale co zrobić jak nie ma po drodze winklów gdzie się można fajnie złożyć :( chociaż jak jakiś fajny łuczek się znajdzie to się próbuje swoich sił hehe

Ja zrzucam biegi jak mi pasuje. Czasami szybko przed skrzyżowaniem muszę hamować bo np czerwone wpada to zrzucam biegi raczej dostosowując zrzut do prędkości jaką mam, sprzęgło hamulec i lece z biegami w dół tak żeby nie odczuć zrzucania biegów ale żebym miał jedynkę czy luz na zatrzymaniu.
Honda CBR 600 F4i user
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
patryk83
Bywalec
 
Posty: 942
Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości




na górê