Scigacz.pl

przez **Drifte** » 11/4/2010, 20:08

Już napisałem, że składki i wpisowe sa zalezne od koła. Koło, które ja obsługuję ma wpisowe 5000, co nie znaczy że każde koło ma takie wpisowe. Mogą mieć mniejsze bądź większe. Tak samo składki.

A całą reszte kosztów znajdziesz w internecie.

przez **michalsz21** » 11/4/2010, 20:17

No tak powiedzmy 5 tys. Wg mnie to dużo i to baaardzo no ale niech będzie. Praktyka to jakieś wielkie koszty? Stawianie ambon zawiera się w ramach stażu czyli praktyki. Wpisowe to już napisałeś, składki to też zależnie od koła, sejf (myślę że wystarczy jeden), broń (ogromne rozpiętości cenowe), pozwolenie i akcesoria. 10tys powinno wystarczyć, na dodatek rozłożone w czasie. Później można wszystko "rozbudować". Takie moje zdanie.

przez **Drifte** » 11/4/2010, 20:25

Praktyka to koszty uczęszczania do koła strzeleckiego, czyli koszty składki, amunicji, wyjazdów, wynajęcia strzelnic. Ale ten koszt nie musi być brany pod uwage, gdyż nie wszystkie KOŁA ŁOWIECKIE wymagają stażu w KOLE STRZELECKIM. Ambona wcale nie jest takie hop siup, bo po to koszt materiału ( a drewno tanie nie jest ), dodaj jeszcze koszt transportu dośc sporych beli i desek. A ile czasu to zajmuje to ło ho ho ... Sejf wg prawa wystarczy jeden, jednak wtedy musisz się liczyć, ze kontrolujący będzie sprawdzał Ci z psem CAŁE mieszkanie, piwnice, garaż i wszystko co pies wyniucha plus Twoje posiadłosci jeśli jakieś posiadasz. A ha, kontrola bodajże raz w roku lub raz na 6 miesięcy, teraz już dokładnie nie pamiętam. W tak zwanym międzyczasie musisz jescze wyrobić sobie patent strzelecki, brać udział w konkursach.

Naprawde tego jest masa, wydasz gotówkę a przy egzaminie na pozwolenie zadadza Ci takie pytania, że nie zdasz. Bo z pozwoleniem jest tak, ze zdają Ci, którzy mają zdać. A reszta ...

przez **michalsz21** » 11/4/2010, 20:33

No właśnie strzelectwo nieobowiązkowe, z tymi ambonami to tez różnie. Jedni mają dostęp inni nie i z tego mogą wynikać różnice. Pozwolenie też problem i to duży. A jak się chce mieć na kilka sztuk broni to kapota. Ale o tych kontrolach to pierwsze słyszę.

przez **Drifte** » 11/4/2010, 20:40

Jak o kontrolach pierwsze słyszysz to NIE MOM PYTAŃ ! To wszystko jest widzisz tak zbudowane, żebyś wydał kupe kasy, a na końcu odpowiednie osoby Cie uwalą i nie mozesz nic z tym zrobić. Gra nie warta świeczki.

przez **michalsz21** » 11/4/2010, 20:49

No to u mnie w domu jest sejf z bronią (i to nawet legalną

) a kontroli nie widziałem ze 3 lata. Widać jakieś nowe przepisy. Pozdrawiam

przez **Drifte** » 11/4/2010, 20:55

Nie nowe, kontrole powinieneś przechodzić w określonym czasie, który określa ustawa bądź rozporządzenie. Może u Was sie tego nie pilnuje, u mnie nawet do garażu do kanału z latarkami weszli.

przez **michalsz21** » 11/4/2010, 20:58

Niby te same przepisy a jaka różnica.

przez **browarek** » 13/4/2010, 18:15

Mój kuzyn poluje. Ostatnio kupił nową zabawkę a koszty wyglądały tak: sztucer - 12tys (nie pamiętam marki ani modelu ale sprzęt z wyższej półki), luneta ok 8tys, montaż lunety 2 tys. Czyli zabawa nie tania. Do tego doliczyć ciuchy, dobra lornetka i inne pierdoły. A i jeszcze jakieś auto 4x4 by sie przydało.

przez **cycu_rsko** » 13/4/2010, 18:27

No to ceny przerazaja ;/

przez **Bystry** » 13/4/2010, 19:44

każde ciekawe hobby kosztuje, motocykle, samochody, myślistwo, pirotechnictwo i wszystko z lekką nutką adrenaliny ; )

przez **cycu_rsko** » 13/4/2010, 20:42

Zlota mysl Bystrego

przez **Leg1oN** » 13/4/2010, 22:56

zeby zostac morderca trzeba kogos zabic..

przez **madcap** » 14/4/2010, 07:34

czy muchy na szybie też się liczą?

drifte do kanału w garażu to jedynie ppoż-ka modła wejść
a kontrole jakości przechowywania broni to fakt

przez **carma** » 15/4/2010, 13:34

Cześć mój tata jest myśliwym w kole w ćmielowie.
Proponuje ci kopic kilka numerów braci łowieckiej bądz łoca polskiego tam poczytasz o etykiecie . A w skrócie to wygląda tak zgłaszasz sie na staż do kola albo akceptują cię albo i nie. Jeśli tak dostajesz osobę która będzie twoim opiekunem i wykonujecie razem dokarmianie czy idziesz w nagonkę. Potem robisz ambonę bądź paśnik. następnie na walnym zostaje przyjęty twój staz bądz nie jeśli tak to zostajesz skierowany na kurs łowiecki. pozwolenie itd itp. dalej zostajesz myśliwym a po pierwszym polowaniu stawiasz wszystkim

po 3 latach zostajesz selekcjonerem (oczywiście jeśli zdasz egzamin)

ps. moja porada lepiej znajdź sobie normalną osobę wprowadzającą bo albo się nic nie nauczysz albo zamęczysz. Mam nadzieje ze pomogłem

przez **carma** » 15/4/2010, 13:38

browarek napisał(a):Mój kuzyn poluje. Ostatnio kupił nową zabawkę a koszty wyglądały tak: sztucer - 12tys (nie pamiętam marki ani modelu ale sprzęt z wyższej półki), luneta ok 8tys, montaż lunety 2 tys. Czyli zabawa nie tania. Do tego doliczyć ciuchy, dobra lornetka i inne pierdoły. A i jeszcze jakieś auto 4x4 by sie przydało.

Kolego ale pamiętaj ze nim kupisz mausera czy sako (sztucery) możesz szczelać z mosina.

Najlepiej kupować bron używana od starych myśliwych którzy juz rezygnują i od nich można kupić bron za grosze.

Polecam :
z dubeltówek cz , iż , czy simson.
a i warto pamiętać stare przysłowie. Nie pomogą lufy krypa jeśli strzelec jest dupa

i ze strzelanie na polu to zupełnie coś innego niz na strzelnicy.
Jesli macie jakieś pytanie piszczę zapytam się taty myśliwego z 20 letnim stażem.

przez **browarek** » 15/4/2010, 17:39

carma napisał(a):
browarek napisał(a):Mój kuzyn poluje. Ostatnio kupił nową zabawkę a koszty wyglądały tak: sztucer - 12tys (nie pamiętam marki ani modelu ale sprzęt z wyższej półki), luneta ok 8tys, montaż lunety 2 tys. Czyli zabawa nie tania. Do tego doliczyć ciuchy, dobra lornetka i inne pierdoły. A i jeszcze jakieś auto 4x4 by sie przydało.

Kolego ale pamiętaj ze nim kupisz mausera czy sako (sztucery) możesz szczelać z mosina.

Najlepiej kupować bron używana od starych myśliwych którzy juz rezygnują i od nich można kupić bron za grosze.

Polecam :
z dubeltówek cz , iż , czy simson.
a i warto pamiętać stare przysłowie. Nie pomogą lufy krypa jeśli strzelec jest ****

i ze strzelanie na polu to zupełnie coś innego niz na strzelnicy.
Jesli macie jakieś pytanie piszczę zapytam się taty myśliwego z 20 letnim stażem.

Masz racje cama ale pamiętaj, że z czasem apetyt i wymagania rosną więc stary sprzęt trzeba będzie w końcu wymienić na lepszy (zresztą motocykliści wiedzą o co chodzi, jak brakuje już mocy).

przez **carma** » 15/4/2010, 17:54

Wiesz tutaj mocy raczej niezabranie heheheh

przez **Leg1oN** » 16/4/2010, 18:44

pan_wiewiorka napisał(a):
Leg1oN napisał(a):zeby zostac morderca trzeba kogos zabic..

Żeby zostać mordercą, to trzeba kogoś zamordować. Jak kogoś zabijesz, to jesteś zabójcą

Wiem, czepiam się

ta.. jak to na pisalem dokladnie to samo pomysalem.. ale slowo sie rzeklo.. dopiero ty dostrzegles blad..

przez **rossavu** » 18/4/2010, 23:02

Znajomy mysliwy posiada bron "kulowa" ( czy cos takiego) - zasieg... 5 km!

Jak dobrze poszukasz na necie to znajdziesz plany przerobki pistoletu gazowego na ostre naboje

Potrzebna Ci bedzie tokarka - wrazenia... BEZCENNE !

Scigacz.pl

jak zostać "mordercą"

Kto przegląda forum