Po jakim czasie pasażer ?
Posty: 25
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Po jakim czasie pasażer ?
Po jakim czasie od czasu jak zaczęliście jeździć na motocyklu, braliście pasażera ? Jak zmieniła się Wasza technika i styl jazdy ?
- Drifte
- Świeżak
- Posty: 216
- Dołączył(a): 13/9/2009, 13:21
Z pasażerem w mojej technice zmienia się zwiększona jeszcze bardziej ostrożność i przewidywanie sytuacji do jakich może dojść na drodze.W końcu jadąc z plecaczkiem jestem odpowiedzialny za siebie jak i niego, to on dosłownie powierza swoje życie w moje ręce.Może prdole głupoty, ale tak to odczuwam



Sprzedam haykę!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
ja mam podobne zdanie, a co do stylu jazdy/techniki nie zmienia się ona jakoś bardzo, takie jest moje odczucie
XR 400R | | Kula daje fula
| | https://www.youtube.com/watch?v=2Cq4e3WiCr0

-
Kula07 - Stały bywalec
- Posty: 1006
- Dołączył(a): 29/10/2008, 07:43
- Lokalizacja: Sadłuki
Nie ma jakiegoś schematu. Ponieważ motocykle mają mały moment obrotowy pasażera będzie czuć jako dodatkowe obciążenie. Jeśli masz zamiar wozić kogokolwiek opłać ubezpieczenie pasażera NW. Pasażer nie powinien wystawiać nóg, podczas zakrętów balansować ciałem zgodnie z Tobą oraz nie powinien wykonywać gwałtownych ruchów.
Nie jest to trudne zarówno dla pasażera jak i kierowcy.
Dasz radę
Nie jest to trudne zarówno dla pasażera jak i kierowcy.
Dasz radę

-
nurofen - Świeżak
- Posty: 117
- Dołączył(a): 13/1/2010, 20:53
- Lokalizacja: Wrocław
WSK'ą "pełnym łóniem" w wieku jakichś 14 lat? Raz z pasażerem zaryłem podnóżkiem wsk'i w trawę, pasażer zeskoczył i dalej jechałem sam
Innym razem dałem tylny hebel na maksa przy ~80kmh, tym razem pasażer nie zeskoczył
Ale już wyrosłem i spoważniałem


Ale już wyrosłem i spoważniałem

-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Ważne, żeby plecaczek też znał troszkę technikę jazdy motocyklem
W zeszłym sezonie na XJ600 bym wjechał do rowu, bo plecaczek był "świeżakiem", przy 80km/h na łuku się nagle przestraszył "bo motocykl się przechylił" i jakoś odruchowo chciał wyprostować, szarpnęło całym moto i zjechałem na przeciwny pas
Mi tam różnicy zbytnio nie robiła jazda z pasażerem, jedyna różnica to taka, że motocyklem trzeba było wolniej w zakręty wchodzić i nie można agresywnie pojeździć
Najlepiej powiedz pasażerowi, że ma się trzymać Ciebie, ewentualnie tylnych uchwytów (aczkolwiek ja jestem za tym, żeby pasażer trzymał się kierowcy), szczególnie to zrozumie przy ostrzejszym przyspieszeniu, jak jego nogi podniosą się na wysokość Twojej głowy
I niech nie wykonuje gwałtownych ruchów, bo wtedy buja całym moto.
I z moich obserwacji wynika też, że motocykl ma tendencję do o wiele łatwiejszego wchodzenia na gumę z gazu
Suzuki XF650, to moto przy jeździe solo nie potrafiło poderwać koła z jedynki (samym gazem). Jadąc z pasażerem na 2 biegu, po ostrym odkręceniu manetki przednie koło poszło do góry 

W zeszłym sezonie na XJ600 bym wjechał do rowu, bo plecaczek był "świeżakiem", przy 80km/h na łuku się nagle przestraszył "bo motocykl się przechylił" i jakoś odruchowo chciał wyprostować, szarpnęło całym moto i zjechałem na przeciwny pas

Mi tam różnicy zbytnio nie robiła jazda z pasażerem, jedyna różnica to taka, że motocyklem trzeba było wolniej w zakręty wchodzić i nie można agresywnie pojeździć

Najlepiej powiedz pasażerowi, że ma się trzymać Ciebie, ewentualnie tylnych uchwytów (aczkolwiek ja jestem za tym, żeby pasażer trzymał się kierowcy), szczególnie to zrozumie przy ostrzejszym przyspieszeniu, jak jego nogi podniosą się na wysokość Twojej głowy

I z moich obserwacji wynika też, że motocykl ma tendencję do o wiele łatwiejszego wchodzenia na gumę z gazu


BMW F650 Funduro.
-
qadrat - Świeżak
- Posty: 276
- Dołączył(a): 21/4/2008, 21:25
- Lokalizacja: Ozorków
pierwszy raz pasazera przewiozlem po 30 min. na moto
ogolnie na poczatku jezdze spokojniej a z moja kobitka to w ogole 


- xede
- Świeżak
- Posty: 370
- Dołączył(a): 3/10/2009, 12:35
- Lokalizacja: łódź
nexus2k napisał(a):Po paru dniach moja dziewczyna odwazyla sie wziasc na moto i teraz musze po nia do pracy jezdzic, ba nawet mnie poucza jak mam jezdzic w trafficu a sama nie ma nawet prawka
moja też po paru-nastu dniach wsiadła ze mną. Ale na moje szczęście powiedziała, że nigdy więcej

-
gel3k - Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 21/2/2010, 10:13
- Lokalizacja: Grójec
Jakoś długo nie czekałem, żeby przewieźć moją dziewczynę czy brata.
Brat był pierwszy po 2 dniach od zakupu mojego pierwszego moto które mam w sygnaturze hehe miałem jeszcze problemy z płynną zmianą biegów :>
Z młodą jeżdżę ale zupełnie inaczej niż sam. Łagodnie bez szaleństw, bez nadmiernej prędkości max 110km/h
Brat był pierwszy po 2 dniach od zakupu mojego pierwszego moto które mam w sygnaturze hehe miałem jeszcze problemy z płynną zmianą biegów :>
Z młodą jeżdżę ale zupełnie inaczej niż sam. Łagodnie bez szaleństw, bez nadmiernej prędkości max 110km/h
-
patryk83 - Bywalec
- Posty: 942
- Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
- Lokalizacja: Wrocław
Apropo jazdy z dziewczyną, wczoraj zakosztowałem tej przyjemności przez ponad godzinę - ostrożność NA MAXA i często jazda lasem bo powyżej 70km/h dziewczyna się boi i łzawi (średni kask załatwiłem, by nie powiedzieć ch**)
Przez tą godzinę przywykła i sądzę, że teraz będzie już dużo lepiej, najfajniejsze jest jak się przytula na zakrętach
Przez tą godzinę przywykła i sądzę, że teraz będzie już dużo lepiej, najfajniejsze jest jak się przytula na zakrętach

Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Ja zaczalem jezdzic z pasazerem w pol roku po zdaniu egzaminu. Po kilku latach doswiadczenia moge stwierdzic dosc egoistycznie, ze jazda solo sprawia najwiecej przyjemnosci. Pasazerow mialem kilku i przyznam, ze aby wyszkolic dobrze plecaczek potrzeba calkiem duzo czasu. Z byla dziewczyna jezdzilem blisko 3 lata i w pewnych momentach dalej czulem sie niepewnie, mimo zachowywania sie w sposob nadzwyczaj spokojny.
Ostatnio edytowano 3/4/2010, 20:50 przez elco, łącznie edytowano 1 raz
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
W sumie mowielm tak jak wy jak dosiadlem pierwsza 600tke (po MZ)to mowilem ze dopiero po miesiacu ale w euforii odrazy wzielem ja ze soba na przejazdzke...
kazda nastepna dziewczyna sie bala i mowily ze nie beda jezdzily z dawca ale po namowach przejhechaly sie raz drugi trzeci i zalapaly bakcyla i jezdza chodzby ze fajnie inaczej niz inny poza tym spodobala sie pratkosci i przyspieszenia.. zawsze jak wioze kogos nowego daje podstawowe wskazowki jak siedziec co robic jak pomagac mi pokonywac zakrety i najwazniejsze zeby nie zeskakiwac bo takie cos prawie mi sie zdrarzylo.... a co do techniki jazdy to nie odkrecam mocno jak ktos nie umie jezdzic jako plecak.... a i tak ma frajde z przejazdzki...
kazda nastepna dziewczyna sie bala i mowily ze nie beda jezdzily z dawca ale po namowach przejhechaly sie raz drugi trzeci i zalapaly bakcyla i jezdza chodzby ze fajnie inaczej niz inny poza tym spodobala sie pratkosci i przyspieszenia.. zawsze jak wioze kogos nowego daje podstawowe wskazowki jak siedziec co robic jak pomagac mi pokonywac zakrety i najwazniejsze zeby nie zeskakiwac bo takie cos prawie mi sie zdrarzylo.... a co do techniki jazdy to nie odkrecam mocno jak ktos nie umie jezdzic jako plecak.... a i tak ma frajde z przejazdzki...
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
mniej więcej po 4 miesiącach
teraz były plecaczek po złapaniu bakcyla jeździ sama ku mojej palpitacji serca - czy nie wróci po jakimś szlifie.....
jest pełnoprawną motonitką od 2 lat
jazda spokojniejsza - mniejsza prędkość, nie składam się za głęboko. delikatniej odkręcam
teraz były plecaczek po złapaniu bakcyla jeździ sama ku mojej palpitacji serca - czy nie wróci po jakimś szlifie.....
jest pełnoprawną motonitką od 2 lat
jazda spokojniejsza - mniejsza prędkość, nie składam się za głęboko. delikatniej odkręcam
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Posty: 25
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości