Zobacz wątek - ...i po sesji...
NAS Analytics TAG

...i po sesji...

O wszystkim
_________

Postprzez Traperoso » 12/2/2009, 17:55

marc111cin ja powiem jaka jest różnica, bo akurat jestem w temacie.

Sam skończyłem Technikum (Łączności w Szczecinie), więc:
- poziom generalnie był wysoki, naprawdę, ale tylko dla tych co chcieli mieć wysokie oceny i się czegoś nauczyć
- żeby przejśc tak o Technikum, można i wcale nic po nim nie trzeba umieć, można być dalej matołem jakim się było przed przyjściem, a pojęcie coś umiem jest gówno warte
Politechnika: byłem tylko rok, zrezygnowałem (musiałem zarobić na moto)
- nie da się przejść Politechniki nic nie potrafiąc, porównując najniższe pułapy Technikum i Polibudy(wymagane na zaliczenie) da bardzo odmienne rezultaty. Żeby zaliczyć choćby pierwszy rok, trzeba się sporo napocić i poziom choćby z matematyki i fizyki, powoduje selekcję naturalną.

SzpiceR napisał(a):z resztom
nie ma o czym mówić
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin


Postprzez dambandit » 12/2/2009, 18:39

Traperoso napisał(a):Politechnika: byłem tylko rok, zrezygnowałem (musiałem zarobić na moto)


To się nazywa podejście do życia :D
Avatar użytkownika
dambandit
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1704
Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
Lokalizacja: Opole


Postprzez House MD » 12/2/2009, 19:03

Gelo masz rację marketing jest potrzebny ,jeśli chodzi o utrzymanie się firmy i jej rozwój na rynku ,jednak nie podoba mi się jak ktoś mówi ,że w Polsce jest tylko blee a poza granicami jest full wypas. Faktem jest ,że może jest za mało inwestycji i kapitału ,ale kto ma to zmienić jak nie młodzi ludzie ,kurde co za poważny ton :) .Przynajmniej ja to tak widzę. :)
Avatar użytkownika
House MD
Świeżak
 
Posty: 438
Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11

Postprzez gelo007 » 12/2/2009, 20:51

House, ale dlatego mówie, że jest praca dla inżynierów informatyki lubi automatyki, którzy zajmują się programowaniem bo nie jest to kapitałochłonne, ale większość innych kierunków wymaga na tyle wysokiego kapitału, że te inne gałęzie naprawdę kuleją. Zresztą... spójrzmy prawdzie w oczy. Niemieckie firmy oczywiście przenoszą produkcję na wschód etc. ale projektowanie i ogólnie całe research & development zostawiają u siebie.
Avatar użytkownika
gelo007
Administrator
 
Posty: 2731
Dołączył(a): 3/7/2006, 13:28
Lokalizacja: Radom

Postprzez House MD » 12/2/2009, 21:44

Smutna rzeczywistość ,ale drenaż mózgów istnieje i jak na razie ,to z Polski wybywają dobrzy specjaliści i to jest h*jowe. :? btw fachurka słownictwo :)
Avatar użytkownika
House MD
Świeżak
 
Posty: 438
Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11

Postprzez wiklad » 12/2/2009, 21:48

Prawda jest taka, że w większości przypadków człowiek z wyższym wykształceniem technicznym ma problemy ze znalezieniem dobrze płatnej roboty w PL, dlatego ucieka za granicę.
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto :D

Obrazek
Avatar użytkownika
wiklad
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin

Postprzez Moto_Mysz » 12/2/2009, 21:50

Co sie dziwic ze uciekaja nam "mozgowcy" skoro koncerny zagranioczne placa im tyle za miecha co rok pracy u nas.
Avatar użytkownika
Moto_Mysz
Świeżak
 
Posty: 50
Dołączył(a): 2/1/2009, 16:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez jordan23 » 12/2/2009, 21:51

Dzisiaj kolejny egzamin :D Zdany .Na 50 pytań , 39 dobrze :P Ja się cieszę . Jeszcze jutro jeden egzamin i po sesji .Bez poprawek heh :D
Avatar użytkownika
jordan23
Stały bywalec
 
Posty: 1103
Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
Lokalizacja: jestem?

Postprzez House MD » 12/2/2009, 21:53

Gratulacje ,co studiujesz? :)Mnie to wk*rwia ,że mamy w Polsce na prawdę łebskich ludzi ,a nie ma dla nich godziwych warunków pracy ,czyli odpowiedniego sprzętu i dobrych płac.
Avatar użytkownika
House MD
Świeżak
 
Posty: 438
Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11

Postprzez mar111cin » 12/2/2009, 22:09

heh też bym bez zastanowienia wyjechał :lol:
dzisiaj sie dowiedziałem że zaliczyłem egzamin na 4, gdzie tylko 20%roku go zdało :D czuje się wyższe o 10cm :lol: (nie no żartuję żeby nie było i tak znając życie uwale następny egzamin żeby mi zbyt słodko nie było..)


ok to może coś dla rozluźnienia, najgłupsza sytuacja z zaliczniem i bezczelny wykładowca:
(sytuacja sprzed prawie dwóch lat)

-przedmiot za jeden punkt ECTSu
-obróbka skrawaniem, ogólnie gość miał napisany swój skrypt. Ok przegladam skrypt, czytam go, oglądam obrazki i tak mi schodzi parenaście godzin życia.
-ide na zaliczenie
-okazuje się że nie dość że test jest kijowy, to jeszcze wykładowca coś się pomylił i nie przyszedł, a ponieważ był to wykład raz na dwa tyognie, to zamienił się tygodniami z drugim gościem. (tym sposobem nauka poszła na marne, a z tamtym drugim przedmiotem mieliśmy przez to problem z ustaleniem terminu, bo ten skubany jełop zmarnował nam ostatnie zajęcia i czasu brakło) (swoją droga pewnie się jełop nie przygotował i dlatego nie przyszedł)
-ok przychodzimy za tydzień, niestety tym sposobem mieliśmy tego dnia już 3 zaliczenia, a ponieważ na to już się uczyłem, to tym razem postanowiłem się skubić na dwóch pozostałych
-test, przewija slajdy, my na wcześniej rozdanych poumerowanych kartkach zaznaczamy odpowiedzi
na sam koniec zorientowaliśmy się że na tescie jest pytanie nr20 a na kartkach 19 (czy też odwrotnie) w każdym razie pomylił się gdzieś w środku testu, przez to odpowiedzi nie do końca sie pokrywały....
-trudno zabrał nam kartki co będzie to będzie
-okazuje się że zaliczenie w plecy, drugiego terminu nie będzie bo sobie gdzieś wyjeżdża...
-spotykamy się z nim we wrześniu w sesji poprawkowej
-ustala termin na piątek (zaczepiście, nic więcej nie mamy tylko to i przez niego będziemy musieli cały weekend kwitnąć w poznaniu, bo nie opłaca nam się wracać do domu)
-idziemy na zaliczenie, sami, bo on nie przychodzi, zapomniał o nas... (jakbyśmy go wtedy złapali...)
- kwitnięcie przez weekend w poznaniu
-przychodzimy na zaliczenie i znowu jakiś ciulowy test.
-zaliczone, idizemy po wpisy
-gość znowu robi problem i chce wszystkie indeksy, żeby indywidualnie do niego nie przychodzili itp. no to trzeba zebrać wszystkie indeksy...
-patrze co dostałem 2/3,5 w tym momencie myślałem że mnie coś trafi jak zobaczyłem tą dwóję w indeksie. gośc jest normalnie bezczelny. Nie dość że zawinił od początku do końca, to jeszcze bezczelnie wstawia w indeks 2. Przypomne że to przedmiot za 1pkt ECTSu
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez wiklad » 12/2/2009, 22:31

u nas 2 w indeks nie wpisjują, tylko na kartkę zaliczeń, a jak na karcie zaliczeń jest poprawione na pozytwa, to do indeksu leci pozytyw.
A co do profesorka to nie ma co się dziwić, myśli że ma władzę, nikogo nad nim nie ma, to oczywiście nie przyzna się do błędu, bo duma nie pozwala.
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto :D

Obrazek
Avatar użytkownika
wiklad
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin

Postprzez House MD » 12/2/2009, 22:34

To ja miałem przygodę z serii latanie za prof fizyki ,kierownik katedry fizyki i w ogóle syndrom wyższości ,upatrzył sobie grupkę osób ,mnie i kilku kumpli (odziwo dziewczyny miały wcześniej zaliczone) ,którym nie zaliczał rachunków błędów ,nawet nie spojrzał i nas wywalał. Tak lataliśmy 2 tygodnie xD. Najlepsze było to ,że chodziliśmy z tymi rachunkami do innych dr i mówili ,że podany rachunek zrobiony przez prof (o czym nie wiedzieli) jest nie do końca precyzyjny i mieli zastrzeżenia ,z kolei jak lataliśmy do prof to mówił ,że te rachunki (pomoc ze strony dr) też nie są za dobrze. Ostatni dzień przed egzaminem idziemy z tymi rachunkami i wreszcie prof z łaską wpisuje zaliczenie ćwiczeń. PO egzaminie pojechał na jakąś konferencję i znowu trzeba latać po wpis, omg jedno jest pewne nogi będę miał zajebiście wyrobione po tych studiach.
Avatar użytkownika
House MD
Świeżak
 
Posty: 438
Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11

Postprzez jordan23 » 12/2/2009, 23:15

House MD studiuje Fizjoterapie . Dodatkowo jestem technikiem masażystą :wink:
Avatar użytkownika
jordan23
Stały bywalec
 
Posty: 1103
Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
Lokalizacja: jestem?

Postprzez gelo007 » 12/2/2009, 23:54

A macie coś takiego jak oceny wykładowców? U nas na koniec semestru dostajemy ankiety do wypełnienia i wystawiamy oceny wykładowcom za np. terminowość, jakość zajęć, czy się spóźniają czy nie etc.
Avatar użytkownika
gelo007
Administrator
 
Posty: 2731
Dołączył(a): 3/7/2006, 13:28
Lokalizacja: Radom

Postprzez wiklad » 13/2/2009, 00:07

U mnie takiego bajeru nie ma. W sumie to nawet nie ma sensu takiego czegoś wprowadzać, bo i tak nic to nie zmieni.
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto :D

Obrazek
Avatar użytkownika
wiklad
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin

Postprzez gelo007 » 13/2/2009, 00:08

U nas mamy jeszcze system wyboru wykładowców. Więc jak się wykładowca opierdala to go nie wybieramy i mamy wykłady z kim innym. Ot taki kolejny bajer.
Avatar użytkownika
gelo007
Administrator
 
Posty: 2731
Dołączył(a): 3/7/2006, 13:28
Lokalizacja: Radom

Postprzez wiklad » 13/2/2009, 00:13

rozpieszczają Was na tej uczelni :D
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto :D

Obrazek
Avatar użytkownika
wiklad
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin

Postprzez gelo007 » 13/2/2009, 00:19

My to mamy po prostu taki Amjerykański system i tyle.
Avatar użytkownika
gelo007
Administrator
 
Posty: 2731
Dołączył(a): 3/7/2006, 13:28
Lokalizacja: Radom

Postprzez House MD » 13/2/2009, 00:23

fizjoterapia ponoć fajna ,kolega studiuje to tylko na biochemię narzekał :P
Takie ankiety były ,ale niektórzy prowadzacy za bardzo biorą sobie do serca niskie oceny i mogą się później odwdzięczyć. :D
Avatar użytkownika
House MD
Świeżak
 
Posty: 438
Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11

Postprzez wiklad » 13/2/2009, 00:25

Pewnie mają syndrom fotki.pl :lol: "Dacie DyszQ to kolokwium nie będzie" :D
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto :D

Obrazek
Avatar użytkownika
wiklad
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości




na gr