Zobacz wÄ…tek - Suzuki tl1000r - fakty i mity
NAS Analytics TAG

Suzuki tl1000r - fakty i mity

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez lonewolf » 1/2/2010, 13:42

Berbim napisał(a):Litr potrafi szarpnąć koło w górę jeszcze przy zmianie biegu na trójkę,ale nie robi takich rzeczy bez pozwolenia.


Jak mi nakręcisz taki filmik z kamerką NA moto to Ci w to uwierzę. Dodam, że moto ma być w 100% oryginał, bez oszukiwania na zębatkach itp.
Avatar użytkownika
lonewolf
Bywalec
 
Posty: 588
Dołączył(a): 29/5/2008, 19:48


Postprzez Berbim » 1/2/2010, 14:01

Może nie do końca się zrozumieliśmy.
Nie miałem tu na myśli stawiania na koło z trzeciego biegu,tylko lekkie poderwanie przy zmianie na trójeczkę.
A jeśli chodzi o zębatki to ja tam nic nie zmieniałem.
I od razu śpieszę donieść, że na kole nie jeżdżę. Tylko czasami coś tak samo z siebie się podniesie na chwilkę ;)
--------------------------------
Junak M10 i SV ten wiekszy ;)
Avatar użytkownika
Berbim
Świeżak
 
Posty: 36
Dołączył(a): 8/11/2009, 10:44
Lokalizacja: pków tryb


Postprzez falconiforme » 1/2/2010, 14:30

Se poczytajcie:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... 1740&st=80
http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... highlight=

Pekajaca rama (od jazdy na gumie), rocznik `97 bez ksiarzeczki
serwisowej jest podobno prawie nie sprzedawalny (kupa akcji
serwisowych), duzo ludzi narzekalo na panewki i wlasnie apetyt na
paliwo, no i slabo wywarzony- podczas jazdy czyjesz sie jakbys wiozl
beczke piwa na tylnym siedzeniu (mialem okazje zrobic tylko pare
kilometrow wiec duzo na temat jazdy Ci nie powiem)


Czesc :)
Jak chcesz sobie kupic Rke... to sobie odpusc :)
Motocykl tragicznie sie prowadzi, dla mnie to byla ciagla walka, jest to fajne ale nie na dluzsza mete :)

po przejechaniu 10 kilometrow przy 180 i opadaniu z kola dostalem takiego shimmie ze skonczylo sie jedynie na precie w udzie i byl to cud :) moto w zakretach jest niestabilne, shimmie potrafi zlapac nawet na prostej drodze po puszczeniu kierownicy.

Mialem ja 5 lat, zrobilem jakies 14 tys kilometrow, glownie dlatego ze nie bylo zbytniej frajdy z jazdy.

Owszem fajnie wchodzila na kolo, ale malo precyzyjna skrzynia biegow przeszkadzala w zmianie w pionie,
silnik po 14 tysiacach chodzil jak sieczkarnia, ponoc to w tym moto normalne, no i masa i maly rozstaw osi powodowaly ze mialem wrazenie jezdzenia zelazkiem.

Moto posiada mase niedorobek (jak to w Suzuki), cena i gang sa chyba jedynymi jego plusami, osobiscie gdybym mial wziac twina wybral bym VTR albo dukata.

Pozdrawiam i jeszcze raz odradzam :)

QUOTE(figer @ 27-03-2006, 22:27)

(IMG:style_emoticons/default/icon_eek.gif) Osszzz ty! (IMG:style_emoticons/default/evil.gif)
Ale przynajmniej sie nie psuje, a Dukati - jak Alfa Romeo - ladnie wyglada, ale masz szczescie jak dojedziesz do celu (IMG:style_emoticons/default/wink.gif)
Pozatym cena troszke inna


Suzuki same stuki, mialem dwie wiec wiem co mowie :)

z kolei Honda nigdy mnie nei zawiodla, a SP2 to juz kwintesencja twina :)

Co do dukata to chyba kazdy ma takie samo zdanie :) motocykl torowo-kawiarniany z mocnym akcentem na kawiarniany ;)

QUOTE(cabaniero @ 27-03-2006, 19:37)

Walki troche przesadzasz z tym lapaniem shimmi na prostej... ja przynajmniej czegos takiego w swoim TL-u nie zauwazylem...przeciwnie, na prostej jest calkiem stabilny..nie tak jak zygzak, ale jak na sporta to przyzwoicie...


TL byly robione z przeznaczeniem na tor do klasy Superbike, zgadnij dlaczego ani razu w tej klasie nie wystartowaly? :) poczytaj tez fora zachodnie, najlepiej amerykanskie gdzie tych koni jest wiecej niz u nas, ja tak zrobilem zaraz po wypadku i okazalo sie ze z Rkami to standardowy problem, troche pomagalo wysuniecie widelca do przodu na lozyskach w glowce ramy.

Jezeli uwazasz ze TL sie dobrze prowadzi to radze wsaisc chociazby na ZXR nie mowiac juz o R1, odrazu poczujesz roznice (neistety trzeba troche przeplacic) ;) :)

Ten motor przy takim momencie powinien prowadzic sie wysmienicie, przyzwoicie to duzo za malo zeby bylo bezpiecznie.

Pozdrawiam :)



"TL1000S - przejechane 15 tys. Smile))

Cóż to mój pierwszy japoniec. zdecydowalm się na niego po naprawdę długim
namysle. Ale do rzeczy ...
Moto cykl od pierwszego kontaktu jest brutalny, trudny i nieprzewidywalny.
SILNIK
Jednym to odpowiada innym nie ... Silnik pracuje jako tako od 3,5tys. obr -
nizej pracuje twardo i nie rowno; wyzej tak do 5,5 tys jest w miare
spokojnie - potem nagly kop i krecimy sie do 9 tys - potem juz raczej nic
nie ma ...
ja latalem zwykle ok 5 tys obr. ( tak mi sie wydaje bo to juz bylo czasu
temu troche ) Silnik ma jeszcze jedna wade - reakcje na gaz reakcja jest
taka jak Joe Team GAAAAZZZZZ odkrecanie manetki o 1 mm czy o 2 cm nie ma
znaczenia pełny palnik - zawsze - weź i to kontroluj w luku na 70 na
dwójce - albo moto leci w zakręt albo po lekkim kufra dotknięciu podnosi sie
na gumie - ma czym bo nagle jakies 90Nm wali w tylne kolo ... Krotko mówiąc
wsiadajac na ta maszyne adrenalina sama sie podnosila. Spalanie w normie -
norma to jakies 8,5 - 10 l Smile)) na stówę - bez względu na prędkość z jaka
jedziesz 120 czy 220. Czyli co 150 km tankowanie i nie ma zmiluj.
Silnik w zakresie 24 tys km bezawaryjny - uszczelka pod pompa wody do
wymiany i wszystko - na czasami ślizgające się sprzęglo nie bylo specjalnie
rady ... sa na to kity aftermarketowe - mozna sie o nich dowiedziec z
zagranicznych list dyskusyjnych.
Hample
- no zesz - wydaja sie OK ale tylko przez jakis czas potem stwiedzasz ze
fading i ogolna slabosc jest typowa - wymiana przewodow na stalowe i klockow
na siakies specjalne (nie pamietam) pomogly. Tylu prawie nie dotylalem.
Rama i zawieszenie
Tu suzuki dalo dupy, bez amortyzatora pewnie to moto to kiler, a z
amotyzatorem trzeba je wbijac w zakrety jak jakas ciezarowke ... tak zle i
tak nie dobrze. Geometria ewidentnie spieprzona ... moto chetnie dostaje
shimmy, nie jest specjalnie stabilne w jezdzie na wprost, a w zakretach lubi
zmieniac trajektorie. Ale to wszystko jest odczuwalne dopiero przy dosyc
ostrym jezdzeniu. Normalnie to jest wszystko OK. Przednie zawieszenia nie
znosi stosowania couter steringu zaraz cale moto wpada w jakies wibracje
rybki i bog wie co - najlepie je jest prowadzic jak konia - nogami spinac i
balansowac cialem, a kierownica sluzy jedynie do sterowania pokretlami Wink .
Druga sprawa to wywazenie - niby wszystko wyglada OK - w opisach jakie
znajdzimy to nawet jest lepiej dowazona na przod niz VTR - ale to nie
prawda. W czasie jazdy ma sie wrazenie ze srodek ciezkosci jest na wyskosci
siedzenia kierowcy - wysoko i z tylu. Stad moja pozycja - zwykle siedzialm
prawie na baku pochylony do przodu aby nieco zrownowazyc ta przypadlosc. Ale
dzieki takiem rozlozeniu mas moto idzie na gume jak szalone - samo - cala
sztuka polega na utzymaniu przedniego kola na asfalcie - wierzcie mi ze to
trudna sztuka.
zawiesznie (rama) peka w dwoch miejscach - przy glowce ramy (5 cm od niej )
lub przy mocowaniu tylnego amortyzatora.
Same zawieszenia mimo pelnej regulacji pracuja bardzo twardo i topornie -
nic nie daje w praktyce ich regulowanie (sam sie troche nimi bawilem - a
reszte ustawial mi A Wajda)
Komfort.
Mimo wszystko moto dosc wygodne - zwlaszcza bak paliwa - jego uksztaltowanie
bardzo ale to bardzo mi odpowiadalo - ale mimo to predkosc minimalna to
120 - wolniej jadac bolaly rece, optymalna jakies 160 czyli zakres 140 - 180
max jakies 220 - potem to juz walka z wiatrem shimma itd. mozna zalozyc
torby - wydechy nie sa ekstremalnie wysoko, ale pasazer to i tak ma wszystko
dokladnie w ....e. Male waskie sodelko i nie ergonomicznie ustawione
podnozki - co prawda dziewczyny sie nie skarzyly ... ale to bylo widac ze
maja dosc Wink.

Mimo wszystko bardzo lubilem ten motocykl - dlaczego zapytacie ? Bo mial
osobowosc, to nie byl mietki siurek tylko twardzil z charakterem. Katan
przejechal sie na nim raz - zapamieta do konca zycia - otworzyl GAAAZZ na
wyjsciu z winkla przy - jak opowiada 140 - kolo poszlo w gore .... ( nie
wiem na ile to prawda ale liczy sie to ze wroci calkiem trzezwy .... katz
minal Wink. Moto idealne dla ludzi ktorym brakuje czasu na dlugie wycieczki
tu wystarczy przejechac 100km i byc najezdzonym. Fizycznie i psychicznie
czuc kazdy kilometr i kazde odkrecenie manetki.

TL1000R - przejechane 7tys. Neutral
Byl to drugi motocykl - kupujac go myslalem ze pozbede sie wad poprzednika i
... sie nie przeliczylem.
Silnik
Co tu duzo pisac - niby ten sam, a jaka kolosalna roznica - po 2 tryskiwacze
na cylinder na kazdym 2 mapy zaplonow itd... slowem miekkosc i delikatnosc
jak w rzedowce. Zadnych uderzen mocy pelna liniowosc, zadnego szarpania.
Skrzynia biegow jakby inna - chyba 1 dluzsza ale tak samo swietna. Silnik
gladziutko sie kreci do 10,5 tys gdzie chyba odcina ale przyrost jest wiec
trzeba wczesniej wbijac kolejny bieg bo nagle odczujesz dziwne szarpanie
Wink. Sprzegielko mienciutkie hyrauliczne czyli cacy do obslugi ale na tor
sie nie nadaje - kompletnie nie do wyczycia moment zalapania itd. za to
spalanie nawet w okolicach 5,5 przy 140 km/h. Nie czuc mocy a mimo to moto
jedzie szybko.
Zawieszenie
- miood - polyka wszelkie nierownosci ze spokojem stoika a przy tym nie
wpada w shimmy - prawde mowiac nigdy nie wpadla podczass 7tys km jakie ja
nakrecilem. Bardzo stabilne nawet przy max predkosci co nie przeszkadza
TLRce skrecac bez wysilku - to raczej zasluga tylnej opony 180 zamias 190 -
poprostu sama skrecala. Nie trzeba sie bylo zwieszac - poprostu przykladalem
troche wektora sily do jednej z raczek i juz ... maszyna sama sie kladlaaaaa
... czesto za gleboko Wink wiec gaaazzzzzz i tak trzeba bylo optymalna
predkosc w luku lapac Smile) - ale to wszystko wina jak sadze wezszej opony - w
TLS to zdawalo egzamin w TLR nie. zreszta Sonic z Superbika doszedl do tego
samego wniosku. Slowem naprawde doskonale sportowe zawieszenie - nawet
regulacja cos tam dzialala - choc sam proces regulacj np tylnej sprezyny
albo wymaga specjalnego klucza albo mlotka i srobokreta Sad. Ogolnie sie
wydaje ze tym razem Suzuki powazniej podeszlo do tego motocykla - przenioslo
akumulator wzorem D... jadnoślad do przodu obok przedniego cylindra - na papierze
wygladalo szystko swietnie - w praktyce : Ble. Wrazenie jest takie ze srodek
ciezkosci motocykla znajduje sie w okolicach baku. z jednej strony lepiej
niz w TLS z drugiej nie koniecznie - juz nie prowadzisz moto tylkiem i
nogami a raczej rekoma i barkami.
Hample
Jedno palcowe i to w kazdej sytuacji. Nie uwierzycie ze - na torze nie bylo
fadingu - a nawet przestawilem hampel na nizszy szczebelek (blizej raczki
gazu) rezygnujac z dodatkowego ruchu klamki na rzecz lepszej kontroli gazu.
komfort
Tu raczej nalezy napisac o kompletnym braku komfortu - raczki za nisko dupa
za wysoko podnozki cholernie wyskoko bak tak wyprofilowany ze nie dajez
zadnego oparcia - slowem kleska totalna TLS byl zdecydowanie wygodniejszy.
Co prawda jest mozliew przejechanie Wawa - wladyslawowo - Wawa jednego dnia
z przerwana obiad - ale to jest tylko dowod ze rider potrzebowal sie
skatowac Wink. Gdzies tak po 200km ma sie dosc motocykla i najchetniej by sie
z nigo zsiadlo. Do tego ciezar motocykla ktory sie czuje nonstop na rekach
naprawde zniecheca do tego moto - po mimo jego technicznej doskonalosci. Min
wygodna to 130 ale prawde mowiac nia ma zadnej przy ktorej jedzie sie
wystarczajaco komfortowo.
Zadupek faktyczne spada jak sie go nie sprawdzi - raz nie prawdzilem i
spadl.
OGOLNIE
Moto zdecydowanie technicznie lepsze od TLS ale w iedzy czsi zgubilo
"dusze" - nie polubilem go i nawet nie chcialo mi sie juz jezdzic. Na tor
jest niezle - ale trzeba duzo odchudzic. Turystycznie jezdzac podobno jak
twierdzi grupa Poznan wyklecilem cos 2.15. A gwarantuje wam ze jechalem
naprawde wolno bo mialem juz 300 km w dupie i rekach a godzina byla 18.00.

Ogolnie do wszystkich moto - Vki szybko dosc zuzywaja opony. Tylne spadaly
po 4-7 tys. km.
Moze jak cos mi sie przypomni to zrobie suplement.
Pozdrawiam,
Watson



Obrazek
Obrazek
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez warjatron » 1/2/2010, 14:48

z shimmy nie jest tak, ze ludzie narzekaja, ale do bodajrze 98 czy 99 byl to rzeczywisty problem i suzuki zdecydowalo sie azeby wprowadzic w standardzie amore mio skretu, co zeczywiscie pomoglo.
mialem okazje smigac tl z koncowki produkcji i powiem tak fanem V nigdy nie bylem i jeszcze pewno troche wody w Wisle uplynie zanim sie do nich przekona.Fakt od dolu ciagnie ladnie, ale czy poraza moca nie powiedzialbym.(smigalem wersja wzmocniona przez filtr KN, sportowe swiece, powera i z totalnie pustymi kominami).
co do dzwieku uwazam, ze tez moze sie podobac tym ktorzy lubia V.wersja ktora smigalem miala tak przewiercone na wylot kominy, ze wlaczala wszystkie alarmy, budzila w nocy staroszki, sprawiala, ze ziemia fakycznie sie trzesla, a pod wiaduktami czy w tunelach nie dalo sie poprostu siedziec jej na ogonie ;).
co do innych wad rzeczywiscie rowniez mozna bylo o nich uslyszec i to nie w dobiych sztukach tylko przy sztukach ktore ludzie wyjmowali z salonu, wiec w teorie spiskowa nie wierze - moto bylo napewno w pierwszej fazie produkcji niedopacowane.
Fakt moze bawic tycz ktorzy gustuja w Vkach, zwlaszcza, ze porownujac do nastepczyni sv1000 byla mocniejsza - gdy sie dosiada tych maszyn mozna to odczuc (chodz jak pisalem ja lataelm na mocniejszej wersji tl niz fabtyczna a z sv mialem doczynienia tylko z fabrycznym).
zawiechy z kolei duzo lepsze w sv.
takie sa moje subiektywne odczucia.
<<< Całkowity Brak Rozumu 929 '01 >>>
Avatar użytkownika
warjatron
Świeżak
 
Posty: 224
Dołączył(a): 16/4/2007, 16:04
Lokalizacja: okolice i WuWua ;)

Postprzez miki1406 » 2/2/2010, 08:56

Pewnie, że lepsza VTR'ka czy to SP1, czy SP2...

Ale co można kupić za 10-12tysi (najczęstrza cena tl1000r)??? F3ke??
Imbrola faza - "Detailing" ;)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2846
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez falconiforme » 2/2/2010, 11:01

fandzoilisz napisał(a):
falconiforme napisał(a):Aprilia SL 1000 Falco.
Zadbana jest najlepszÄ… V-kÄ… w klasie turystyczno-sportowej.

O wadach TL-a naczytałem się na innym forum. Na tym stwierdzeniu poprzestanę.


ta
i znajdz pozniej czesci do tego...

Czas dostawy to około 2 tygodnie. W wielu miastach można zamówić części.
Do tego jest porządne forum http://www.apriliaforum.com/forums/ bez kompleksów i maruderów.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez maciek1985 » 2/2/2010, 19:12

myslę że te pekające uchwyty itd to pie...nie ludzi którzy nigdy nie posiadali i nie jeżdzili tym motocyklem. Jeszcze do tego mała popularność i jeszcze jakiś redaktorzyna motoryzacyjny nasmaruje artykuł i już wystarczy...
maciek1985
Świeżak
 
Posty: 311
Dołączył(a): 6/12/2009, 14:59

Postprzez madcap » 2/2/2010, 21:03

ogladałem dziś tą SV a ponieważ nie mam możliwości sprawdzić z uwagi na pogodę zastanawiam się nad następującymi problemami (mechanikę i geometrię sprawdzę jeśli się zdecyduję w serwisie):
1. problemy z elektrykÄ… i elektronikÄ…,
2. czy koś miał problemy z mapami zapłonu,
3. może to głupio zabrzmi ale jeśli ktoś woził plecaczka jakie były jego odczucia
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez zadzior » 3/2/2010, 18:29

Falco, nie każdy szuka "najlepszego" moto... Czasem ktoś woli oryginalność, bądź indywidualne upodobania i zamiast "hondy kupi ducata".Jestem jak najbardziej za takim rozumowaniem, ponieważ gdyby wszyscy wybierali motocykle, które wygrywają w testach bądź mają nienaganą opinię wśród motocyklistów, a jednak nie mają "tego czegoś" co przyciągnie kupującego do zakupu, to na drogach spotykanych byłoby tylko kilka modeli motocykli... :lol: Tak samo dajmy na to w testach pomiędzy r1,fireblade,zx10r,gix1000 zwycięża fireblade.To znaczy, że wszyscy muszą kupić honde?Oczywiście, że nie.
Avatar użytkownika
zadzior
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez miki1406 » 4/2/2010, 08:19

A ja jestem oryginalny jak jeżdżę Fireblade'm?? ;-)
Imbrola faza - "Detailing" ;)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2846
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez falconiforme » 4/2/2010, 08:42

zadzior, masz racjÄ™.
Ale są motocykle przy których motocyklista za często klnie i nie jest w stanie zwalczyć chorób sprzętu.
Z wadami TL-a nie byłbym w stanie żyć, może ktoś inny by się nie przejmował.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez miki1406 » 4/2/2010, 15:42

I widzisz falcon... To właśnie może przyciągać... Jeden lubi motocykle, które same śmigają, drugi lubi ogarnąć nieogarnięte... To tak jak z koniami...
Imbrola faza - "Detailing" ;)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2846
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez vtwin90 » 15/2/2010, 21:46

Na polskich forach często toczy się rozmowa na temat TL 1000R i TL 1000S i co zauważyłem że w 99,9% ludziska którzy wypowiadają się na temat tych modeli w życiu nie widziało na żywca TL a nie wspomne nawet o posadzeniu dupy na tych sprzętach.A piszą doradzają jak by dymali tymi sprzętami z kilkanaście sesonów.Prawda jest taka że jest może z pięć osób w naszym Kraju które mogą coś powiedzieć na temat tych sprzętów reszta cytuje to co usłyszało przeczytało w gazetach czy necie i co gorsza jest to stek bzdur!!!!.
TL 1000 S 97 .Kupiona 11tyś przebiegu stan igła sprzedałem przebieg 60 tyś stan igła - po zmianie kompa i dodaniu amora akcja serwisowa,osobiście zmieniłem termostat, czujnik temperatury przeciepałem na obudowe termostatu fabrycznie był na chłodnicy i w ciula robił kompa .
Awarie w tym czasie urwana ,ścieta śruba mocowania amora łopatkowego tył ,odlutowany kabel w stacyjce(ciśnięcie sprzęta w upale 30stopniowym do garażu ) godzina roboty sprzęt lata.Spalanie średnio 7litrów .Motocykl godny polecenia chamski ,wredny ,pożera tylną gume jak szrek gluty,kiete również (czytaj łańcuch).Temat pękających ram to ogólnie kit.
Moto teraz lata u kumpla i cieszy się jak małe dziecko.
TL 1000R rok 99 kupiona przy przebiegu 35 tyś zaraz po sprzedaniu TLsy teraz mam nakręcone 75 tyś. Filtr sportowy BMC,wydechy 2xAkrapy,zawiecha tył Ohlins,zawiechy przód GSXR 1000 K2,tarcze przód i tył Braking,szyba przód MRA,malowanie XEROX.Spalanie średnio do 140km/h dwie osoby 5,5litra-dokładnie dobrze czytacie .Awarie ZERO!!! Pakuje w niego dodatki bo moto jest zajebiste i w dupie mam R1 czy gixy po 180 koni. Tyle frajdy z jazdy co TLki dały mi nie miałem nażadnym a troche tego było.
Niech się wypowiadają ludzie którzy mają coś do powiedzenia a nie bajkopisarze i dewodki które coś słyszały . Ja też słyszałem ze CBR 900 sc 28 czy 33 mają słabe silniki i ciężko je dostać bo zchodzą jak ciepłe bułeczki
vtwin90
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 15/2/2010, 21:06

Postprzez Czester » 16/2/2010, 11:04

Artur?
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
Avatar użytkownika
Czester
Administrator
 
Posty: 4656
Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
Lokalizacja: Suwałki

Postprzez PANTER » 16/2/2010, 12:03

WITAM WSZYSTKICH PASJONATOW MOTOCYKLI...
JESTEM POSIADACZEM TLR...(stan perfect)
poczytałem troche waszych wypowiedzi i troszke głupot sie nagromadziło.
zjezdziłem TOLĄ 2 komplety opon(pilot power 2ct/D209)
i nigdy nie zdażyło mi sie shimy...w zakretach jak przyklejona...(buty,podnozki i slizgi na kolanach o tym swiadczą).na wprost wrecz prowadzi sie wzorowo.
zgadzam sie na gume idzie jak 'głupia' z wyjscia z zakretu potrafi "figlowac" i przy ostrym odkrecaniu uniesc przednie koło...
ktos mowi ze jest nie wygodna?kwestia przyzwyczajenia.kilkakrotnie robiłem trase po gorach ponad 500km (mocnej jazdy) i dało sie wytrzymac.
nie zanotowałem zadnego złuzycia oleju czy popekanej ramy.
ewidetnym faktem jest to ze tylny amortyzator przy ostrej jezdzie po torze lub w gorach traci swoje własnosci i staje sie 'gumowy'(nagrzewa sie od tylnego cylindra i zadna regulacja mu nie pomaga)
co wiecej miałem do tej pory zxr750j2 i sc33 były mocymi i dobrymi sprzetami ale tl1000r jet o wiele bardzie agresywna i narowista...
trzeba pamietac ze jest to motocykl wymagajacy cigłego skupienia i respektu...(wiem juz cos o tym) :? planuje zakup kolejnej maszyny morze rsv factory...(oczywiscie TOLA zostaje juz na zawsze.)
polecam v2 w wykonaniu suzuki...
pozdrawiam z fartem...![/b]
CYPRESS HILL
PANTER
Świeżak
 
Posty: 14
Dołączył(a): 26/3/2009, 14:20
Lokalizacja: sandomierz

Postprzez vtwin90 » 16/2/2010, 14:39

Silnik TL to bdb konstrukcja trwała i sprawdzona pracują w SV,KLV,DLV,Cagiva Raptor 1000,Cagiva Navigator 1000.
Ja śmiga od 2002 roku na modelach TL w 99% cały czas z Żoną co do wygody jest spoko to nie "Goldas" .Schowki pod siedzenie w TLs duży w TLr ogromny!! Po zapięciu garba zamiast tylnego siedzenia schowek to już kufer.Motocykle TL ogólnie w naszym Kraju nie doceniane co za tym idze łatwo wyrwać sprzęta za darmoche.Troche żal no ale u nas musi być jednak 180 KM no i nazwa CBR .Na rynku UK,IT,DE a nawet CZ TL to kultowy sprzęt są fora zrzeszające właścicieli i fanów.Co do gumowania żaden piec nie zniesie gum bez przeróbek wcześniej czy później zdechnie a w TL brak miski olejowej i przeróbki typu przegroda itp. bez rozpołowienia silnika nie wchodzą w gre. Na gumy bdb. RSV sucha miska
Co mnie denerwuje to jazda w deszczu, kiedy przednie koła leje wodą po przednim cylindrze efektem jest przebicia i szarpanie praca na jeden gar .Suzuki mogło pomyśleć i wciepać cewkofajki tak jak w gsxr wersja K.Przeróbka cewek nie jest trudna ani kosztowna ale jest jedna przeszkoda na przedni garze jeżeli chodzi o modelu TLR górna chłodnica łukowo wygięta jest blisko dekla głowicy i cewka fajka z modelu GSXR 750 K2 ma 2mm odległości od chłodnicy -to za mała tolerancja .Sprawdzałem cwkofajki z R1 ZXR 636 i z k2 jest najmiejsza i opornośc zbliżona do orginału.
Panowe polecam obydwa motyckle nie ma co się bać fakt jest taki że TL1000s jest paliwożerna u mnie średni paliła 7litrów na sete przy 120km/h no i totalny Cham z niej ale ja takie moto lubie.TLr już cham z małej litery spalanie małe jak na tą pojemność to zasługa podwójnych wtryskiwaczy na jeden cylinder ,podwójna mapa zapłonu nowy lepszy układ wtryskowy. Brednie które krąża wokół tych modeli można wsadzić w buty. TLS a TLR co całkowicie inne motocykle
vtwin90
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 15/2/2010, 21:06

Postprzez PANTER » 16/2/2010, 15:08

A CO DO TYLNEJ GUMY W TL1000R to jesli sie postaram to ja 'wykanczam' w 3500km do drutow!(bez zadnego bezsensownego palenia gumy czy hamowania do poslizgu)
nie jest to mit ze sportowe v2 zżeraja gumy jak i zesawy napedowe...(ZALEZNIE OD EXPLOATACJI)
duzym plusem TLR jest własnie niskie spalenie...
jest mase innych wysmienitych motocykli alejesli ktos bedzie miał okazje kupic ładna sztuke to warto nawet przepłacic!
CYPRESS HILL
PANTER
Świeżak
 
Posty: 14
Dołączył(a): 26/3/2009, 14:20
Lokalizacja: sandomierz

Postprzez v90szok » 29/9/2010, 23:20

jeśli opaniujesz jazdę tls(r) to kierowanie innymi sprzetami wyda sie dziecinnie proste a prawda o shimmie w tls hmm...- raz zaliczyłem taki przypadek, - zakręt, ładna droga prędkość ok 140, stało sie tak gdy nagle zarkęciłem manetę i spod koła znikneła moc, szybkie wnioski, i następne zakrety przy stałym gazie, lekkim bądź gwałtownym przyspieszaniu stały się juz czysta przyjemnościa, z tym motocyklem jest jak z ogniem nieumiejętnie uzywany zrobi krzywdę, ..., lub jak z kazdą gra komputerową aby wejść na wyższy poziom trzeba opanować pewne umiejętności, zapamietac ruchy, kombinacje, a nie w pierwszej rundzie pokonać z łatwością głownego rywala, włąsnie dlatego pomimo tego co wszyscy piszą po tlsie będzie tlr, pozdrawiam panowie
v90szok
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 29/9/2010, 22:59

Postprzez SzpiceR » 30/9/2010, 09:23

Leg1oN napisał(a):
icid napisał(a):Jest to poprostu moto które wymaga od kierowcy trochę więcej niż cbr 600 f2.


to moze byc cala prawda..
ja osobiscie nie mialem okazji sie przekonac jak to jezdzi.. poza tym nigdy sie nie interesowalem, jedynie przelotnie wpadaly mi w lapy jakies info.. ale to co icid napisal moze byc jedna z madrzejszych rzeczy jakie napisano o tym moto..


pier... każde moto jest inne i potrzebuje uwagi, taki ma charakter i tyle a z tego co sie "słyszało" to ma przydomek na zachodzie widow maker :) to mi sie wydaje mowi duzo !
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: SÅ‚upsk

Postprzez motomc » 30/9/2010, 09:50

miałem takiego,początek produkcji., problem był modułem.
po wymianie ok.
poza tym bez amora skrętu było słabo.....
musiałem go włożyć
nic poza tym. miło wspominam ten motocykl....

kumpel go wziął ode mnie i katował niemiłosiernie....
zamordował go....

nie jest to motocykl idiotoodporny.
Motocykle to nie styl zycia, to stan umyslu...
motomc
Świeżak
 
Posty: 137
Dołączył(a): 6/11/2009, 16:15

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości




na górê