Dlaczego warto pamiętać o rekawicach i kurtce !!
mialem ten fart,ze zanim sie polozylem znalem wczesniej badziaka i on mi wpoil,ze jak masz na motor to i wyskrob na ciuchy.mial racje,starlem skore ale z kurtki i spodni.teraz nawet jak bylo 35 na plusie wkladam wsio,choc powiem szczerze ze zazdrosze tym w suchych koszulkach.ale zaraz ma przed oczami takie obrazki jak ten u kolegi.moj kumpel polozyl sie w krotkich gaciach i ma taka szrame przez cale udo a do tego pod skora zostaly mu drobinki kamyczkow i asfaltu.az mnie wzdryga.wracaj do zdrowia.ten twoj post to bardzo dobra lekcja i przestroga dla innych.pzdr.
- fz6
- Świeżak
- Posty: 389
- Dołączył(a): 30/6/2010, 23:40
Tu cię popieram.
Ja planuję kupić motor ( gs/xj/cb 500 ), a już mam cały strój skompletowany od góry do dołu.
Kumple się śmieją , że mam ciuchy a jeszcze motoru nie posiadam,ale gdy kupię już 2 kółka to będę mógł na niego wsiąść i jechać, a nie martwic się o to, że nie mam nic do ubrania i szukać, kombinować w czym tu wyjść na motor.
Ja planuję kupić motor ( gs/xj/cb 500 ), a już mam cały strój skompletowany od góry do dołu.
Kumple się śmieją , że mam ciuchy a jeszcze motoru nie posiadam,ale gdy kupię już 2 kółka to będę mógł na niego wsiąść i jechać, a nie martwic się o to, że nie mam nic do ubrania i szukać, kombinować w czym tu wyjść na motor.
dobra używka to CUD
- iwanfaith
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 17/8/2010, 21:25
- Lokalizacja: Gliwice
Adamskirr napisał(a):ja wylecilem na luku i zarylem w polu.Bylem w pelnym kombi i pozadnym zolwiu na plecach i pewnie dlatego skonczyło sie tylko zlamaniem obojczyka.Moim zdaniem najpierw powinno sie kupowac kombinezon etc.a puzniej ile zostanie,za to motocykl
Popieram twoją wypowiedź.
Najpierw ciuchy a potem motor. Wsiadam i jadę, a nie kupie motor i nie mam w czym w czym wyjść na niego.
dobra używka to CUD
- iwanfaith
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 17/8/2010, 21:25
- Lokalizacja: Gliwice
O kurde fatalnie to wygląda ;/
To mój pierwszy sezon, śmigam od 4 miesięcy na Yamaszce yzf-125R i w kombinezon, buty, rękawice wyposażyłem się zaraz po zakupie moto, ciuchy to podstawa. Mimo, że to tylko 15km to przy szlifie można sobie nie małe kuku zrobić. Staram się praktycznie zawsze jeździć w kombi, czasami niestety zdarzy się, że pojadę w jeansach i w bluzie, ale czuję się wtedy bardzo nie pewnie i staram się unikać takich sytuacji.
To mój pierwszy sezon, śmigam od 4 miesięcy na Yamaszce yzf-125R i w kombinezon, buty, rękawice wyposażyłem się zaraz po zakupie moto, ciuchy to podstawa. Mimo, że to tylko 15km to przy szlifie można sobie nie małe kuku zrobić. Staram się praktycznie zawsze jeździć w kombi, czasami niestety zdarzy się, że pojadę w jeansach i w bluzie, ale czuję się wtedy bardzo nie pewnie i staram się unikać takich sytuacji.
Yamaha YZF-125R '10
-
Yestic - Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 31/8/2010, 21:34
- Lokalizacja: Warszawa
JA mam Skuter piaggio nrg ale bez kórtki motocyklowej ,rekawiczek i kasku (dobrego) sie nigdzie nie wybiore bo zaliczyłem glebe z kolega i juz nigdy nie pojade bez odpowiedniego ubioru .
- MiSkoSS NRG
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 16/10/2010, 21:03
- Lokalizacja: TArnów
- Arkaszka.k
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 2/11/2010, 21:01
gorzej jak się wywalisz i będziesz miał/miała poobdzieraną skóre z kolan. Na A1 na egzaminie musiałem mieć obowiązkowo długie spodnie i kurtke, nawet jeśli by to było 35 stopni w cieniu
. W sumie jak się zda egzamin to już jego problem jak jest ubrany i jak jeździ. Chyba bezpieczeństwo to podstawa 


-
grunder - Mieszkaniec forum
- Posty: 2969
- Dołączył(a): 19/9/2010, 20:29
- Lokalizacja: LBN/Włodawa
Kiedyś śmigając na skuterze miałem ledwie kask i rękawice, szybko dokompletowałem jakąś skórzaną kurtkę i muszę przyznać, że turlanie się po asfalcie z prędkości 50km/h było ciekawym doznaniem(bo wyszedłem bez szwanku)
Teraz latając już na znacznie większym sprzęcie mam full ubiór(tzn.: kask, rękawice, kurtka z protektorami, spodnie z protektorami, buty) i dopiero teraz mogę jeździć na luzie
Po co ryzykować? Żeby wyglądać jak Frankenstein? Nie warto 



StrykeR (otwórz link)
-
DYWERSANT - Świeżak
- Posty: 132
- Dołączył(a): 17/10/2008, 19:43
- Lokalizacja: Sokołów Podlaski
Po obejrzeniu filmiku z pierwszego posta cholernie korci mnie by zaproponować zmianę tematu na "Dlaczego warto pamiętać o mózgu?" Nie cofnie to już jednak czasu i nie oszczędzi odczutego bólu przez autora tematu, ale podkreśli jak diabelnie ważna jest rozwaga na moto. Od myślenia zależy wszystko.. zakup ubioru, jazda w zgodzie z doświadczeniem itp. Wiadomo, że korci, żeby poszaleć, ale w takim wypadku bądźmy przygotowani na najgorsze - oby asfalt nie przywitał nas kiedy śmigamy w bluzie. Brrr..
Dobre, bo czarne ~ ZR-7
-
peterwhite - Świeżak
- Posty: 173
- Dołączył(a): 25/5/2010, 11:05
- Lokalizacja: W-wa
No ale przecież postawił motor na gumie. To jest podstawa! Bez tego nie ma jazdy.
Imo blizny zostaną do końca życia. Dobrze, że przynajmniej kask miałeś.

Imo blizny zostaną do końca życia. Dobrze, że przynajmniej kask miałeś.
- hajapackage
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 10/10/2010, 15:59
melvin napisał(a):heh w 2009r strzeliłem 12o'clock przy 140-160km/h w kombiaku za 1kpkn i jedyne co ucierpiało to moto
wlasnie nie trzeba wydawac 4tys na kabi jak nie masz wystarczy nawet takie za tysiaka wiec to nie jakas wygorowana cena za zdrowie mi dube uratowały zwykłe ciuchy OZONA które kupiłem za nie caly tysiac jak jade bez ciuchów to mam pełne pory bo wiem jak to boli na rowerze a co dopiero na motocyklu
GSX 750F
-
eryk79 - Świeżak
- Posty: 146
- Dołączył(a): 6/6/2010, 17:30
- Lokalizacja: szczecin police nowe warpno
strój jest ważny, czasami życie może uratować, najważniejszy o kask i kurtka, w następnej kolejności spodnie i buty:)
http://przemek-motocykle13.blogspot.com/ | Mój blog-zapraszam
- przemeklewy2000
- Świeżak
- Posty: 48
- Dołączył(a): 25/2/2011, 00:39
ważne jest to co po deklem siedzi - i wydawało by się że to bardzo rozsądna wypowiedz a to Gówno prawda każdy znas diabła na plecach wozi i każdego podkusiło :
a wsiądę
a teraz dzida
i k...a 120 km na 12 -tą i gumowanie na mieście
piekne w zakręcik i open na wyjściu
potem pojawia sie takie cos ale miałem fart że nie odkręciłem zakręt z*** w połowie piachem był
Prawda jest taka że człowiek w pewnych sytuacjach zachowuje się mega irracjnalnie jakby klapy na oczach miał i sam nie potrafi sobie potem wytłumaczyc - co mu do tego łba strzeliło jak to się stało taki rozsądny jestem -
Załżyciel postu niech zmieni zimków od latania bo jeżeli widzą że pokusiło
i chłop zaczyna robić jakąś masakrę to powinni zabrać kluczyki zapodać liścia na otrzeźwienie i wysłąć po kombi a nie podpierdlać dalej .
generalnie słabo ....
a wsiądę

a teraz dzida

i k...a 120 km na 12 -tą i gumowanie na mieście

piekne w zakręcik i open na wyjściu

potem pojawia sie takie cos ale miałem fart że nie odkręciłem zakręt z*** w połowie piachem był

Prawda jest taka że człowiek w pewnych sytuacjach zachowuje się mega irracjnalnie jakby klapy na oczach miał i sam nie potrafi sobie potem wytłumaczyc - co mu do tego łba strzeliło jak to się stało taki rozsądny jestem -
Załżyciel postu niech zmieni zimków od latania bo jeżeli widzą że pokusiło

generalnie słabo ....
- czarlee
- Świeżak
- Posty: 210
- Dołączył(a): 19/3/2011, 04:41
- Lokalizacja: GDAŃSK
Witam wszystkich
To mój pierwszy post na forum.
Mam 25 lat i stwierdziłem, że to najwyższy czas na dwa kółka z silnikiem.
Startuję od prawa jazdy, z czasem planuję kupić choppera, najpewniej yamahę drag star 650cm.
Zacząłem dziś szukać info na temat kasku, bo myślałem już na jazdy kursowe mieć swój i jakoś trafiłem tutaj.
Oglądałem sobie statystyki wypadków motocyklowych, ale nie pomyślałem o drobnych glebach... przed chwilą zrozumiałem że najwyraźniej popełniam błąd.
I tutaj seria pytań:
1) czy każdy motocyklista musi zaliczyć swoje szlify? (tzn czy gleby są naprawdę często spotykane?)
2) Czy temat rękawic, ochraniaczy itd tyczy się również spokojnej jazdy rekreacyjnej na 300kg maszynie? (tu chwilowo rozumiem że tak, ale wolę się upewnić)
3) I chyba najważniejsze - zamierzam jeździć zwykle z żoną - zakładam, że ją również muszę solidnie ubrać od stóp do głów?
4) Mam skórzaną sportową kurtkę, jednak nie została ona wyprodukowana stricte na motocykl - wygodna naturalna skóra załatwia temat, czy jest jakaś różnica i powinienem kupić coś uszytego do jazdy?
5) Myślę, że kask integralny powinien być rozsądnym planem?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i bardzo proszę o odpuszczenie sobie komentarzy typu - to nie ten temat itd.
To mój pierwszy post na forum.
Mam 25 lat i stwierdziłem, że to najwyższy czas na dwa kółka z silnikiem.
Startuję od prawa jazdy, z czasem planuję kupić choppera, najpewniej yamahę drag star 650cm.
Zacząłem dziś szukać info na temat kasku, bo myślałem już na jazdy kursowe mieć swój i jakoś trafiłem tutaj.
Oglądałem sobie statystyki wypadków motocyklowych, ale nie pomyślałem o drobnych glebach... przed chwilą zrozumiałem że najwyraźniej popełniam błąd.
I tutaj seria pytań:
1) czy każdy motocyklista musi zaliczyć swoje szlify? (tzn czy gleby są naprawdę często spotykane?)
2) Czy temat rękawic, ochraniaczy itd tyczy się również spokojnej jazdy rekreacyjnej na 300kg maszynie? (tu chwilowo rozumiem że tak, ale wolę się upewnić)
3) I chyba najważniejsze - zamierzam jeździć zwykle z żoną - zakładam, że ją również muszę solidnie ubrać od stóp do głów?
4) Mam skórzaną sportową kurtkę, jednak nie została ona wyprodukowana stricte na motocykl - wygodna naturalna skóra załatwia temat, czy jest jakaś różnica i powinienem kupić coś uszytego do jazdy?
5) Myślę, że kask integralny powinien być rozsądnym planem?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i bardzo proszę o odpuszczenie sobie komentarzy typu - to nie ten temat itd.
-
maciej.k - Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 13/6/2011, 10:25
Po pierwsze współczuję, a po drugie trzeba zawsze kombi ubierać, bo zbliżają się wakacje i wyjeżdżają na drogę " niedzielni kierowcy " ;/
- przemas112333
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 27/4/2011, 13:51
-
cali_hornet - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 13/6/2011, 17:54
- Lokalizacja: Warszawa
cali_hornet napisał(a):Filmik wygląda jak dobra kampania społeczna
tylko jak brzmi jej motto ?
a) Dlaczego warto pamiętać o rekawicach i kurtce
b) Dlaczego warto myśleć o tym jak się jeździ
Obie uważam za trafne, sam czasem ze względu na pogodę jeżdżę w adidasach i lekkim ubraniu wierzchnim, aczkolwiek nigdy by mi do głowy
nie przyszło, tak ubranym, stawiać motor na jednym kole, nie wspominając
już nawet o braniu zakrętów szybszymi prędkościami. Trzeba realnie do tego
podchodzić i zakładać, że zawsze może Ci ktoś wyjechać, a plama oleju
na asfalcie też może się zdarzyć. Głowa do ręki - myślenie nie boli ( chociaż czasem po filmikach widać, że jednak chyba tak )
pozdr,
V.
-
Vicarious - Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 4/8/2011, 20:03
- Lokalizacja: Mindfields
@Vicarious- zgadzam się z Tobą w 100% procentach, że obydwa tytuły pasują idealnie. Sam osobiście jak chce pośmigać na tylnym to ubieram się w pełny strój, bo nigdy nic nie wiadomo :/ Jak są upały to też często zrzucam skórzaną kurtkę, buty itp, ale wtedy jeżdżę jak emeryt :p
-
cali_hornet - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 13/6/2011, 17:54
- Lokalizacja: Warszawa
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości