28.06.2009 tragiczny wypadek, Warszawa
Posty: 72
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
[*]
/speed always goes in pair with fouriosity/
po prostu fast...
HONDA CBR 600RR MOVISTAR TELEFONICA-opylona
po prostu fast...
HONDA CBR 600RR MOVISTAR TELEFONICA-opylona
-
fast and furious - MEGA TROLL
- Posty: 307
- Dołączył(a): 27/7/2007, 16:34
- Lokalizacja: Poznań City
Wybaczcie ze sie wtrace.
1. Nie podoba mi sie wasze zachowanie. Po pierwsze jedyna osoba ktora moze cokolwiek komukolwiek mowic jestem ja, Terror i moderatorzy. Wiec uwagi w stylu co/jak piszesz zostawcie sobie na prv badz zaraportujcie post i wtedy my ocenimy czy ktos mial prawo tak napisac czy nie.
2. Mimo wszystko mamy wolnosc slowa i jesli ktos uwaza ze facet sie zabil przez wlasna glupote, ma prawo mowic w ten sposob TAK dlugo jak policja nie wyda oswiadczenia w tej sprawie i nie opisze przebiegu wypadku.
3. Jesli nadal komus cos sie nie podoba, pozostaje wyslanie informacji do administracji i/lub zalozenie sprawy cywilnej o znieslawienie.
I zupelnie moje wlasne zdanie - niezaleznie od tego kto / jak i co zrobi badz czy wymusi czy zostanie wymyszony, mieszkamy w takim a nie innym panstwie z takimi a nie innymi drogami i przepisami. Jesli komus sie to nie podoba, jest na tyle wolny ze moze zmienic lokum na takie ktore mu spasuje. Pozostajac w kraju decydujemy sie przestrzegac przepisow drogowych i/lub poniesc kare i pelna odpowiedzialnosc za ich lamanie, ze smiercia wlacznie.
Tak jak pisalem wczesnej, jedyny znany mi tragiczny wypadek motocykla ciezkiego, to taki ze stlukla sie jedna flaszka przy parkowaniu. Ktos pisal o statystykach - coz, dziwnym zrzadzeniem losu sa to mlodzi kierowcy na o wiele za szybkich na ten kraj i te drogi maszynach.
1. Nie podoba mi sie wasze zachowanie. Po pierwsze jedyna osoba ktora moze cokolwiek komukolwiek mowic jestem ja, Terror i moderatorzy. Wiec uwagi w stylu co/jak piszesz zostawcie sobie na prv badz zaraportujcie post i wtedy my ocenimy czy ktos mial prawo tak napisac czy nie.
2. Mimo wszystko mamy wolnosc slowa i jesli ktos uwaza ze facet sie zabil przez wlasna glupote, ma prawo mowic w ten sposob TAK dlugo jak policja nie wyda oswiadczenia w tej sprawie i nie opisze przebiegu wypadku.
3. Jesli nadal komus cos sie nie podoba, pozostaje wyslanie informacji do administracji i/lub zalozenie sprawy cywilnej o znieslawienie.
I zupelnie moje wlasne zdanie - niezaleznie od tego kto / jak i co zrobi badz czy wymusi czy zostanie wymyszony, mieszkamy w takim a nie innym panstwie z takimi a nie innymi drogami i przepisami. Jesli komus sie to nie podoba, jest na tyle wolny ze moze zmienic lokum na takie ktore mu spasuje. Pozostajac w kraju decydujemy sie przestrzegac przepisow drogowych i/lub poniesc kare i pelna odpowiedzialnosc za ich lamanie, ze smiercia wlacznie.
Tak jak pisalem wczesnej, jedyny znany mi tragiczny wypadek motocykla ciezkiego, to taki ze stlukla sie jedna flaszka przy parkowaniu. Ktos pisal o statystykach - coz, dziwnym zrzadzeniem losu sa to mlodzi kierowcy na o wiele za szybkich na ten kraj i te drogi maszynach.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)

-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
Siemka!Ci co mieli przyjemność poznania Darka lepiej,wiedzą jaki był.A ci co go nie zdążyli poznać niech wiedzą że motocykle to nie była tylko jego pasja,to był sposób na życie!Miałem możliwość jeżdzenia z Darkiem nie raz,jak to on mówił terroryzowania warszawy i nie tylko!Chłopak posiadał umiejętności,naprawdę potrafił jezdzić.Nie pykło Mu.mogło to się zdarzyć mi,tobie ale padło akurat na Darka.Szkoda!
Nawiązując do wypowiedzi evergreen,ma trochę racji ale do końca nie wie jak było.Parę miesięcy do tyłu odbyłem z Darkiem "głupią" rozmowę.chodziło o to że jak któremuś z nas coś nie pójdzie to drugi na pogrzebie spali Mu gumę.Oczywiście po wypadku rozmawiałem z rodzicami,mówiłem o przyrzeczeniu,i jedno słowo rodziców "NIE" a nie było by nawet żadnego moto na pogrzebie!Ale rodzice znali dobrze swojego syna.Wiedzieli czym dla niego są motory.Urządziliśmy mu pogrzeb jaki każdy z prawdziwych motocyklistów chciał by mieć,oczywiście za zgodą rodziców!Darka prochy do miejsca pochówku nawet dojechały na motorze.On na pewno by się ucieszył.
Po Darka śmierci jazda na moto to już nie to samo.Po ruszeniu ze świateł patrze w lusterko żeby zobaczyć czy minie mnie prawą stroną jadąc na gumie czy lewą,żeby mu zrobić miejsce.Ale Darka nie ma.Nie bierzemy sobie do serca opowieści że ktoś tam na mieście sie wysypał i zginął.Ja z Darkiem też się z tego podśmiewałem że pewno nie umiał jeżdzić.Ale teraz wiem że to nie jest tak.Mój Brat jechał ostatni raz z Darkiem!I pomyślcie sobie co musiał czuć trzymając przyjaciela za rękę w oczekiwaniu na karetkę.Nic przyjemnego.A wiec panowie pomyślcie jednak trochę wsiadając na moto przepełnieni adrenalina.bo szkoda było by sie spotkać razem na waszym pogrzebie lub waszego przyjaciela z którym latacie.Szkoda że Darkowi nie zdążyłem tego powiedzieć!
A jeśli chodzi o Dacewicza-Jeśli jesteś znawcą tematu a po wypowiedziach wnioskuję ze tak,pomyśl sobie co daje głośny tłumik!Motoru możesz nie zobaczyć w lusterku,ale jak ma głośny tłumik,zawsze usłyszysz,mi osobiście głośny tłumik uratował skórę parę razy!a więc nie pozostaje mi nic innego jak przeprosić cie za hałasy motocyklowe w twojej okolicy,ale to jest przydatna rzecz!
Na koniec chciałbym jeszcze przeprosić mieszkańców bloku przy grochowskiej-żeby nie było ze motocykliści to chamy,za hałas i dym w dniu pogrzebu Darka ale obiecałem Mu to!
Nawiązując do wypowiedzi evergreen,ma trochę racji ale do końca nie wie jak było.Parę miesięcy do tyłu odbyłem z Darkiem "głupią" rozmowę.chodziło o to że jak któremuś z nas coś nie pójdzie to drugi na pogrzebie spali Mu gumę.Oczywiście po wypadku rozmawiałem z rodzicami,mówiłem o przyrzeczeniu,i jedno słowo rodziców "NIE" a nie było by nawet żadnego moto na pogrzebie!Ale rodzice znali dobrze swojego syna.Wiedzieli czym dla niego są motory.Urządziliśmy mu pogrzeb jaki każdy z prawdziwych motocyklistów chciał by mieć,oczywiście za zgodą rodziców!Darka prochy do miejsca pochówku nawet dojechały na motorze.On na pewno by się ucieszył.
Po Darka śmierci jazda na moto to już nie to samo.Po ruszeniu ze świateł patrze w lusterko żeby zobaczyć czy minie mnie prawą stroną jadąc na gumie czy lewą,żeby mu zrobić miejsce.Ale Darka nie ma.Nie bierzemy sobie do serca opowieści że ktoś tam na mieście sie wysypał i zginął.Ja z Darkiem też się z tego podśmiewałem że pewno nie umiał jeżdzić.Ale teraz wiem że to nie jest tak.Mój Brat jechał ostatni raz z Darkiem!I pomyślcie sobie co musiał czuć trzymając przyjaciela za rękę w oczekiwaniu na karetkę.Nic przyjemnego.A wiec panowie pomyślcie jednak trochę wsiadając na moto przepełnieni adrenalina.bo szkoda było by sie spotkać razem na waszym pogrzebie lub waszego przyjaciela z którym latacie.Szkoda że Darkowi nie zdążyłem tego powiedzieć!
A jeśli chodzi o Dacewicza-Jeśli jesteś znawcą tematu a po wypowiedziach wnioskuję ze tak,pomyśl sobie co daje głośny tłumik!Motoru możesz nie zobaczyć w lusterku,ale jak ma głośny tłumik,zawsze usłyszysz,mi osobiście głośny tłumik uratował skórę parę razy!a więc nie pozostaje mi nic innego jak przeprosić cie za hałasy motocyklowe w twojej okolicy,ale to jest przydatna rzecz!
Na koniec chciałbym jeszcze przeprosić mieszkańców bloku przy grochowskiej-żeby nie było ze motocykliści to chamy,za hałas i dym w dniu pogrzebu Darka ale obiecałem Mu to!
- MichalGSXR1
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 5/6/2008, 19:05
- Lokalizacja: warszawa
hmmmmmmmm
witam
jestem jednym z niewielu którzy mieli zaszczyt jeżdzić z Darkiem . Uważam ,iż obowiązkiem było moim być na pogrzebie Darka ,
uważam ze ludzie dostrzegają swoich znajomych po ich utracie a nie za zycia .
czemu wszyscy którzy Darka nie znali teraz krytyka obarczaja motocyklistów ??????
ja próbowałem od znajomych zebrac pewna kwote pieniedzy aby móc pomóc coś rodzicom Darka wszyscy byli chetni aby dac tę skromną złotówke ale co do czego to nikt nie mógłsie jakoś zmobilizowac aby sie ze mna spotkac. raptem może 3-5 osób sie zdeklarowało ze do mnie dojedzie ewentualnie spotka na miescie i co ????????
teraz tylko wyszedłem na głupca przed najblizszymi przyjaciółmi Darka a ceną za postepowanie innych ludzi jest utrata przyjaciół z którymi sie spedzało czas na motocyklach .
Wiec uważam ze nie słusznie sie ocenia ludzi za cos na co nie mają wpływu .
Dlatego tez co niektórzy zrozumieją co mam na mysli ,.
Wiec pytam czy warto co kolwiek przedłożyć ponad PRZYJAZŃ?????????
Darek doceniał przyjaciół i przyjazń i rozumiał jakie znaczenie ono ma w życiu .
dlatego nie zapominajmy jakim był człowiekiem i co sobą reprezentował a co niektórzy powinni brać z niego przykład
WYRAZY SZACUNKU DLA DARIUSZA K.
jestem jednym z niewielu którzy mieli zaszczyt jeżdzić z Darkiem . Uważam ,iż obowiązkiem było moim być na pogrzebie Darka ,
uważam ze ludzie dostrzegają swoich znajomych po ich utracie a nie za zycia .
czemu wszyscy którzy Darka nie znali teraz krytyka obarczaja motocyklistów ??????
ja próbowałem od znajomych zebrac pewna kwote pieniedzy aby móc pomóc coś rodzicom Darka wszyscy byli chetni aby dac tę skromną złotówke ale co do czego to nikt nie mógłsie jakoś zmobilizowac aby sie ze mna spotkac. raptem może 3-5 osób sie zdeklarowało ze do mnie dojedzie ewentualnie spotka na miescie i co ????????
teraz tylko wyszedłem na głupca przed najblizszymi przyjaciółmi Darka a ceną za postepowanie innych ludzi jest utrata przyjaciół z którymi sie spedzało czas na motocyklach .
Wiec uważam ze nie słusznie sie ocenia ludzi za cos na co nie mają wpływu .
Dlatego tez co niektórzy zrozumieją co mam na mysli ,.
Wiec pytam czy warto co kolwiek przedłożyć ponad PRZYJAZŃ?????????
Darek doceniał przyjaciół i przyjazń i rozumiał jakie znaczenie ono ma w życiu .
dlatego nie zapominajmy jakim był człowiekiem i co sobą reprezentował a co niektórzy powinni brać z niego przykład
WYRAZY SZACUNKU DLA DARIUSZA K.
H*O*N*D*A
- honda cbr
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 30/6/2009, 19:53
- Lokalizacja: wawka
hmmmmmmmm
witam
jestem jednym z niewielu którzy mieli zaszczyt jeżdzić z Darkiem . Uważam ,iż obowiązkiem było moim być na pogrzebie Darka ,
uważam ze ludzie dostrzegają swoich znajomych po ich utracie a nie za zycia .
czemu wszyscy którzy Darka nie znali teraz krytyka obarczaja motocyklistów ??????
ja próbowałem od znajomych zebrac pewna kwote pieniedzy aby móc pomóc coś rodzicom Darka wszyscy byli chetni aby dac tę skromną złotówke ale co do czego to nikt nie mógłsie jakoś zmobilizowac aby sie ze mna spotkac. raptem może 3-5 osób sie zdeklarowało ze do mnie dojedzie ewentualnie spotka na miescie i co ????????
teraz tylko wyszedłem na głupca przed najblizszymi przyjaciółmi Darka a ceną za postepowanie innych ludzi jest utrata przyjaciół z którymi sie spedzało czas na motocyklach .
Wiec uważam ze nie słusznie sie ocenia ludzi za cos na co nie mają wpływu .
Dlatego tez co niektórzy zrozumieją co mam na mysli ,.
Wiec pytam czy warto co kolwiek przedłożyć ponad PRZYJAZŃ?????????
Darek doceniał przyjaciół i przyjazń i rozumiał jakie znaczenie ono ma w życiu .
dlatego nie zapominajmy jakim był człowiekiem i co sobą reprezentował a co niektórzy powinni brać z niego przykład
WYRAZY SZACUNKU DLA DARIUSZA K.
jestem jednym z niewielu którzy mieli zaszczyt jeżdzić z Darkiem . Uważam ,iż obowiązkiem było moim być na pogrzebie Darka ,
uważam ze ludzie dostrzegają swoich znajomych po ich utracie a nie za zycia .
czemu wszyscy którzy Darka nie znali teraz krytyka obarczaja motocyklistów ??????
ja próbowałem od znajomych zebrac pewna kwote pieniedzy aby móc pomóc coś rodzicom Darka wszyscy byli chetni aby dac tę skromną złotówke ale co do czego to nikt nie mógłsie jakoś zmobilizowac aby sie ze mna spotkac. raptem może 3-5 osób sie zdeklarowało ze do mnie dojedzie ewentualnie spotka na miescie i co ????????
teraz tylko wyszedłem na głupca przed najblizszymi przyjaciółmi Darka a ceną za postepowanie innych ludzi jest utrata przyjaciół z którymi sie spedzało czas na motocyklach .
Wiec uważam ze nie słusznie sie ocenia ludzi za cos na co nie mają wpływu .
Dlatego tez co niektórzy zrozumieją co mam na mysli ,.
Wiec pytam czy warto co kolwiek przedłożyć ponad PRZYJAZŃ?????????
Darek doceniał przyjaciół i przyjazń i rozumiał jakie znaczenie ono ma w życiu .
dlatego nie zapominajmy jakim był człowiekiem i co sobą reprezentował a co niektórzy powinni brać z niego przykład
WYRAZY SZACUNKU DLA DARIUSZA K.
H*O*N*D*A
- honda cbr
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 30/6/2009, 19:53
- Lokalizacja: wawka
Witam!
Nie będe po raz kolejny pisał jakim Darek był człowiekiem, bo już wyraziliście to jasno.
Znałem Darka kilkanaście lat, i chyba od zawsze miał zaszczepione w sercu motocykle, aż wreszcie konsekwentnie wprowadził Je w swoje życie. Pamiętajcie że kochamy to co nas zabija, i Darek dobrze o tym wiedział.
Strasznie mnie to boli, że Go z nami nie ma, i że nie usłysze w telefonie tego charakterystycznego glosu z pytaniem "Latamy?". Tak widocznie było pisane, i mimo że sie z tym nie zgadzam, musze to przyjąć do świadomości.
Zmieniając temat, chciałem powiedzieć wam moi drodzy, że możecie sobie tłumaczyć do bólu, co było właściwe do zrobienia na pogrzebie, a co nie...mimo to są tacy, do których to nie dotrze, i będą nas odbierać jak ryczących bez sensu na ulicach.
Kto jest w temacie, wiedział co należało zrobić na pogrzebie i po nim.
Pożegnanie było świetne, jak zresztą cała organizacja od początku do końca. Ci co byli w to zaangażowani, więdzą o kim mówie, i dla Was chłopaki wielkie dzięki.
Szkoda tylko że nie mogliśmy Darkowi strzelić takiego przejazdu na Ślubie
Nie będe po raz kolejny pisał jakim Darek był człowiekiem, bo już wyraziliście to jasno.
Znałem Darka kilkanaście lat, i chyba od zawsze miał zaszczepione w sercu motocykle, aż wreszcie konsekwentnie wprowadził Je w swoje życie. Pamiętajcie że kochamy to co nas zabija, i Darek dobrze o tym wiedział.
Strasznie mnie to boli, że Go z nami nie ma, i że nie usłysze w telefonie tego charakterystycznego glosu z pytaniem "Latamy?". Tak widocznie było pisane, i mimo że sie z tym nie zgadzam, musze to przyjąć do świadomości.
Zmieniając temat, chciałem powiedzieć wam moi drodzy, że możecie sobie tłumaczyć do bólu, co było właściwe do zrobienia na pogrzebie, a co nie...mimo to są tacy, do których to nie dotrze, i będą nas odbierać jak ryczących bez sensu na ulicach.
Kto jest w temacie, wiedział co należało zrobić na pogrzebie i po nim.
Pożegnanie było świetne, jak zresztą cała organizacja od początku do końca. Ci co byli w to zaangażowani, więdzą o kim mówie, i dla Was chłopaki wielkie dzięki.
Szkoda tylko że nie mogliśmy Darkowi strzelić takiego przejazdu na Ślubie

- Sawik
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 15/7/2009, 15:01
- Lokalizacja: Warszawa
Kurcze, przejeżdżałem wczoraj grochowską. stanąłem na chwilę przy latarni na której wisi kask, kwiaty, zdjęcie tego chłopaka i stoi kilka świeczek. Gościa zupełnie nie znałem - tyle że tu- na forum dowiedziałem się że miał jakiś czas temu wypadek. Jak tak stałem pod tym słupem to kurde łzy mi w oczach stanęły. pewnie był w moim wieku, może nawet młodszy. miał fajny motocykl-pewnie wymarzony sprzęt, szkoda chłopaka. wielka szkoda.
- niesiob
- Świeżak
- Posty: 135
- Dołączył(a): 22/1/2009, 21:36
- Lokalizacja: Wawa
Słowo wypowiedziane w duchu zemsty
Cicho, niczym szept tchnenia wiatru
Obietnica strachu budzÄ…ca pokolenia
Ostatni dech życia oddany w szaleństwie
Obwarowany obietnicą złożoną śmierci
Nie umrze, puki jej nie zaspokoi
Ostatnia kropla krwi wyduszona z wroga
Zmieniona w morze bólu i strachu
Kto sie boi śmierci, umrze na kolanach
Kto zechce śmierci stawić czoła
Umrze z podniesionÄ… piersiÄ…
Tu nie ma zwycięzcy!
SÄ… tylko herosi
Dumni, silni, wieczni, martwi lecz nieśmiertelni
Zimne sporzenie w oczy wieczności
Okrzyk z zaświatow głośny na tysiące lat.
Nieśmiertelna siła każe iść dalej
Wiara? Determinacja? Czy szaleństwo?
Afrodyzjak wieczności!
Każdego dnia wypowiadane imie
Każdego dnia dalej i głośniej
Umarł z ostrzem uniesionym ku niebiosom
Narodził się nieśmiertelny aby żyć wiecznie
Czy można zyć zasmakując śmierci?
Co czyni go odpornym na zapomnienie?
Strach nie znajduje sobie wiernych
Strach uśmierca duszę nieśmiertelności
Odrobina szaleństwa, wiary, uniesienia!
Wartość życia podniesiona ponad śmierć!
Słowo 'naprzód', gdy umarła nadzieja!
Okrzykiem wydany ostatni dech!
Cicho, niczym szept tchnenia wiatru
Obietnica strachu budzÄ…ca pokolenia
Ostatni dech życia oddany w szaleństwie
Obwarowany obietnicą złożoną śmierci
Nie umrze, puki jej nie zaspokoi
Ostatnia kropla krwi wyduszona z wroga
Zmieniona w morze bólu i strachu
Kto sie boi śmierci, umrze na kolanach
Kto zechce śmierci stawić czoła
Umrze z podniesionÄ… piersiÄ…
Tu nie ma zwycięzcy!
SÄ… tylko herosi
Dumni, silni, wieczni, martwi lecz nieśmiertelni
Zimne sporzenie w oczy wieczności
Okrzyk z zaświatow głośny na tysiące lat.
Nieśmiertelna siła każe iść dalej
Wiara? Determinacja? Czy szaleństwo?
Afrodyzjak wieczności!
Każdego dnia wypowiadane imie
Każdego dnia dalej i głośniej
Umarł z ostrzem uniesionym ku niebiosom
Narodził się nieśmiertelny aby żyć wiecznie
Czy można zyć zasmakując śmierci?
Co czyni go odpornym na zapomnienie?
Strach nie znajduje sobie wiernych
Strach uśmierca duszę nieśmiertelności
Odrobina szaleństwa, wiary, uniesienia!
Wartość życia podniesiona ponad śmierć!
Słowo 'naprzód', gdy umarła nadzieja!
Okrzykiem wydany ostatni dech!
xxxxxx
- xxxl
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 15/7/2009, 21:51
MichalGSXR1 napisał(a):Siemka!Ci co mieli przyjemność poznania Darka lepiej,wiedzą jaki był.
Miałem możliwość jeżdzenia z Darkiem nie raz,jak to on mówił terroryzowania warszawy
Chłopak posiadał umiejętności,naprawdę potrafił jezdzić.
Szkoda, że nie umiał dobrze jeździć. No ale cóż, nie każdy rozumie, że dobrze jeździć, to nie znaczy szybko jeździć.
- Materialmord
- Świeżak
- Posty: 159
- Dołączył(a): 21/4/2010, 15:56
Posty: 72
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 5 gości