Zobacz wÄ…tek - "drgania kiery" przy hamowaniu
NAS Analytics TAG

"drgania kiery" przy hamowaniu

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

"drgania kiery" przy hamowaniu

Postprzez Trener » 29/6/2009, 09:49

Mam następjący problem przy GSX600F . Otuż przy hamowaniu na kierownicy czuć drgania . Wcześniej miałem "luzne na nitach" tarcze hamulcowe . Luzy te zlikwidowałem wkręcając 9 śrub z nakrętkami na nity i skręcając je .
Hamując czuć wyrażne drgania kiery , nie wiem jak sie ich pozbyć . Z tąd prośba ma o pomoc .
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem


Postprzez Przemo_rene » 29/6/2009, 09:54

To są tarcze pływające..z tego co wiem, to te luzy na nitach w suzukach takie często są i minimalne powinny być (ktoś kiedyś pisał, że miał to w bandycie, w gs'ce..) A jak wykręcisz te "usprawnienia" to problem nadal występuje? Bo mogłeś przez to skrzywić tarcze... :/
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
Avatar użytkownika
Przemo_rene
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
Lokalizacja: Poznań / TL1000R


Postprzez Trener » 29/6/2009, 10:15

Te śruby wkręciłem żeby nity "poprawić" , tarcze mają minimalny luz ale nie taki mocny jak wcześniej . Nie wiem czy czasami klocków nie wymienić , choć nie są jeszcze złe . Troche mnie wk....... ta kiera jak tak drga .
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez FZR600R » 29/6/2009, 10:26

przyczuną mogą być krzywe tarcze lub lagi(laga) wybite...
FZR600R ---> GSX-R 1000 K6
ET 11.851

Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
FZR600R
Świeżak
 
Posty: 209
Dołączył(a): 4/10/2006, 22:26

Postprzez Trener » 29/6/2009, 10:28

Kurde to co radzicie ? Wymienić tarcze ? Jak wymienie tarcze to klocki też by trza było przy okazji .
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez Przemo_rene » 29/6/2009, 10:41

niech najpierw w jakimś zakładzie sprawdzą Ci tarcze na bicie - bo chyba lepiej to zrobić zanim wydasz ok. 1500zł na komplet nowych... Tylko bez tych śrubek!

Jak bedzie ok, to może być jeszcze coś z lagami (nierówne znacznie poziomy oleju...poluzowane w półkach...)
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
Avatar użytkownika
Przemo_rene
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
Lokalizacja: Poznań / TL1000R

Postprzez Trener » 29/6/2009, 12:16

No ok . Dzieki. Lagi są raczej ok . Wymieniałem uszczelki w zeszłym sezonie .
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez Kedar-88 » 29/6/2009, 13:31

Brawo sam sobie tarcze zepsułeś, to są tarcze pływające, umożliwia to wyrównanie odkształceń powstających w czasie hamowania, a ty je "zaklepałeś"
Bandit 1200
Avatar użytkownika
Kedar-88
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez dambandit » 29/6/2009, 17:01

No właśnie , kolego to sa tarcze pływające nie można ich usztywnić . Inżynierowie z suzuki już wiedzą co robią .
był suzuki bandit 600n będzie ......
Avatar użytkownika
dambandit
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1704
Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
Lokalizacja: Opole

Postprzez Trener » 29/6/2009, 17:15

Ja je tylko troche usztywniłem , bo miały za duży luz i obawiałem się , że któryś nit może "wyskoczyć" i zrobie sobie kuku .
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez Przemo_rene » 29/6/2009, 17:51

niestety, przykro mi ale zniszczyłeś sobie tarcze :(

Sprawdź je na bicie...można je przetoczyć jak są zdrowe...ale to na długo nie pomoże...fakt, że dużo tańsze ale nikt nie da gwarancji czy pomoże to na 5km, czy na 10000km czy do końca moto.

Na przyszłość - jak czegoś nie jesteś pewien to spytaj kogoś kto wie - jakbyś dopytał o te tarcze w serwisie suzuki, czy innym dobrym lub nawet tutaj, czy te luzy nie są aby niebezpieczne to dziś jeździłbyś z prostymi tarczami.

Powodzenia!
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
Avatar użytkownika
Przemo_rene
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
Lokalizacja: Poznań / TL1000R

Postprzez macs » 29/6/2009, 21:38

Nie wiem jak to robia fachowcy ale jak ja przetaczalem tarcze to za pierwsza proba nic nie zmienilo i zmuszony bylem do rozciecia nitow i zamocowania tarczy sztywno,po czym musialem dorobic nowe nity ,na jakis czas bylo dobrze po czym objawy sie nasilaly.
Jak masz juz cienkie tarcze to wymienial
Avatar użytkownika
macs
Bywalec
 
Posty: 546
Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
Lokalizacja: Pomorskie

Postprzez Marian_r6 » 30/6/2009, 09:46

Panowie jedną z większych bzdur jakie przeczytałem na temat luźnych tarcz spowodowanych wyrobieniem połączenia nitowanego owej tarczy z piastą jest tłumaczeniem, że tak ma być, bo są to tarcze pływające. Wszystkie motocykle które dotyczy problem to starsze egzemplarze, często z dużym przebiegiem, a luz ten świadczy o zużyciu i prowadzi do wymiany tarczy z całym kompletem nitów i piastą jako komplet tzn część zamienną. Stosownie nowych tylko nitów lub przetoczenia(gdzie w motocyklach i tak jest bardzo cienka) tarczy do niczego nie prowadzi, a problem i tak pozostanie. Jeśli luz na tarczy już się pojawił to podczas eksploatacji będzie się tylko zwiększał. Ostatnio dotykałem cbr f4 z przebiegiem ok 50 tyś. km i luz był olbrzymi ok 1-1,5 mm na obwodzie, niech ktoś mi powie, że tak ma być "bo tarcza jest pływająca". Wszystkie nowe motocykle posiadają pełną sztywność tego połączenia, bo część nie jest zużyta!!!
Marian_r6
Świeżak
 
Posty: 64
Dołączył(a): 26/4/2007, 11:51
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Postprzez Trener » 30/6/2009, 13:21

No bo te moje miały za duży luz . Ogólnie to hamulec sie poprawił po tym moim zabiegu tylko ta kiera tak drga
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez Kedar-88 » 30/6/2009, 18:59

Marian_r6 napisał(a):Panowie jedną z większych bzdur jakie przeczytałem na temat luźnych tarcz spowodowanych wyrobieniem połączenia nitowanego owej tarczy z piastą jest tłumaczeniem, że tak ma być, bo są to tarcze pływające. Wszystkie motocykle które dotyczy problem to starsze egzemplarze, często z dużym przebiegiem, a luz ten świadczy o zużyciu i prowadzi do wymiany tarczy z całym kompletem nitów i piastą jako komplet tzn część zamienną. Stosownie nowych tylko nitów lub przetoczenia(gdzie w motocyklach i tak jest bardzo cienka) tarczy do niczego nie prowadzi, a problem i tak pozostanie. Jeśli luz na tarczy już się pojawił to podczas eksploatacji będzie się tylko zwiększał. Ostatnio dotykałem cbr f4 z przebiegiem ok 50 tyś. km i luz był olbrzymi ok 1-1,5 mm na obwodzie, niech ktoś mi powie, że tak ma być "bo tarcza jest pływająca". Wszystkie nowe motocykle posiadają pełną sztywność tego połączenia, bo część nie jest zużyta!!!



taa jasne a motocykle to pewnie w "świecie motocykli" oglądałeś.....chcesz nam wmówić że tarcza pływająca jest sztywna :shock:
Bandit 1200
Avatar użytkownika
Kedar-88
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez macs » 30/6/2009, 18:59

Ty masz drgania kiery,a co z klamka od hebla,ma tzw.bicie podczas hamowania.
Jak bys mial krzywe tarcze lub tarcz to przy lekkim wcisnieciu klamki od hebla(podczas jazdy)czul bys bicie,przy mocniejszym wcisnieciu wieksze bicie klamki i pojawienie sie drgan kiery.
Tak masz???
Avatar użytkownika
macs
Bywalec
 
Posty: 546
Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
Lokalizacja: Pomorskie

Postprzez Trener » 30/6/2009, 19:48

Najbardziej drga przy ostrym hamowaniu , co ciekawe raz na jakiś czas jest dobrze i nic sie nie dzieje . Jak już wczesniej napisałem cały mój zabieg zmniejszenia luzu na nitach poprawił hamulce , tylko te drgania .
YZF R6 2007
Avatar użytkownika
Trener
Stały bywalec
 
Posty: 1198
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem

Postprzez Marian_r6 » 1/7/2009, 10:03

taa jasne a motocykle to pewnie w "świecie motocykli" oglądałeś.....chcesz nam wmówić że tarcza pływająca jest sztywna :shock:[/quote]

Kolego, nic nikomu na forum nie wmówisz, po prostu należ umieć odcedzić rzetelną i fachową poradę od populistycznej i obiegowej, które często pojawiają się w postach. Tarcza hamulcowa pływająca to rozwiązanie konstrukcyjne, nie mylić ze stopniem zużycia, co właśnie większość z uporem udowadnia, wyrównuję ona odkształcenia powstałe w czasie hamowania w sposób sprężysty, poprzez nity łączące i ażurową piastę mocującą, zużycie nitów to kres pracy takiej tarczy, oczywiście nikt nikogo nie zmusi do wymiany, ale świadomość tego powinien mieć, za którymś razem może zabraknąć metr drogi hamowania...
Marian_r6
Świeżak
 
Posty: 64
Dołączył(a): 26/4/2007, 11:51
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Postprzez Kedar-88 » 1/7/2009, 11:34

Dzwoniłem przed chwila do serwisu suzi-moto w Tychach, zapytałem serwisanta i odpowiedział mi, że te tarcze mają wyczuwalny luz ale oczywiście nie może być "nie wiadomo jaki", czyli luz jest i zmienia się w zależności od zużycia, a to jest sprawą względną.
Bandit 1200
Avatar użytkownika
Kedar-88
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Grubas » 3/7/2009, 17:38

Tarcze pływające mogą mieć luz całkiem duży. Polecam zapoznanie się z serwisówką. Tarcze podczas ostrego hamowania potrafią się mocno rozgrzać i zmienić swoje rozmiary dlatego odpowiednie luzy są b. ważne.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
Avatar użytkownika
Grubas
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 908
Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
Lokalizacja: Poznań

Następna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości




na górê