Zobacz wątek - piepszone puszki...
NAS Analytics TAG

piepszone puszki...

O wszystkim
_________

Postprzez jordan23 » 28/5/2009, 07:41

zephyr47 teraz przeczytałem. Przykro mi naprawdę . Ale super że żyjesz ,trzeba się cieszyć bo wiadomo jak jest . Szybkiego powrotu do zdrowia i moto
Avatar użytkownika
jordan23
Stały bywalec
 
Posty: 1103
Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
Lokalizacja: jestem?


Postprzez SzpiceR » 28/5/2009, 09:22

ma skilla jak juz zefirem male gumy robil :P
mysle co w takiej syttuacji ja bym zrobil... chyba slizg tylko ewentualnie wbijka w tylne drzwi?
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk


Postprzez laser » 28/5/2009, 13:39

nie dostałeś znieczulenia ani nic ?? mocno bolało czy było do wytrzymania?? bo ja byłem lekko przymulony i czułem ze coś jest ze mną nie tak ale jakiegoś przeraźliwego nie odczułem :)
Avatar użytkownika
laser
Bywalec
 
Posty: 859
Dołączył(a): 8/5/2009, 19:12
Lokalizacja: KaliszCity

Postprzez zephyr47 » 28/5/2009, 22:48

falconiforme napisał(a):zephyr47, mam pytanko.
Jak długo jeździsz i na jakich sprzętach?


Nie licząc pierdopędów, po drogach publicznych 5 lat.
Tylko poprzedni sezon zakończył się na 30tyś km. 5 tyś km na CB 500, potem 15 000km na drugiej CB 500, 6tyś km na CBR 600 i 2 tyś na fajerce. W zeszłym sezonie (w tym zresztą też) baardzo dużo jeszcze jeździłem po torze na Supermoto. To mi naprawdę dużo dało. Do tego nauczyłem się szybkiej gumy, driftów i "no heandów" na psie kolegi.
Dwa lata temu zrobiłem 5 tyś na Kawasaki Zephyr 550. potem jeszcze ojciec kupił 750, trochę nim pojeździłem i w rezultacie zamieniliśmy się :P(z tąd mój nick). Na 750 pojeździłem niedługo bo się rozwaliłem na 250, której nie powinienem ruszać bo była niesprawna... Trochę poleżałem w szpitalu a w między czasie ojciec opchnął mojego Zephyra i zbieranie na moto zaczęło się prawie od nowa... :? (I z tąd CB 500)
W tym sezonie (od lutego :P) zdążyłem jeszcze 4tyś szczelić fajerką i na jakiś czas miałem jeszcze R6 (tymczasowa zamiana:P).

dodam, że kilometry które zrobiłem nie były "toczeniem się", które moim zdaniem nic nie wnosi w technikę jazdy... (z całym szacunkiem dla konioklepców :P)
(kurrwa jaki ja zayeabisty jestem xDxDxD :lol: ) <joke2>


laser napisał(a):nie dostałeś znieczulenia ani nic ?? mocno bolało czy było do wytrzymania?? bo ja byłem lekko przymulony i czułem ze coś jest ze mną nie tak ale jakiegoś przeraźliwego nie odczułem :)


najpierw to straciłem czucie w nogach i przełykać nie umiałem... (przez obrzęk mózgu) więc był manitol, bez znieczulenia... Na następny dzień czułem się dziwnie ze swoim ciałem... i ręka... bark.. szyja... Ojj bolało. dwa tygodnie na środkach przeciwbólowych ale i tak gdziekolwiek się nie obróciłem tam bolało... (ale to już było do przejścia). Trochę dołka tylko chwyciłem na psyche.. Mój pierwszy "spacer" do kibla w nocy trwał 1.5h i zakończył się krwotokiem. (czołgałem się na prawym boku używając tylko jednej ręki, z kołnieżem na szyji :D. Kość w obojczyku mi się ruszała a jak się skulałem na poranione plecy to myślałem, że się posram z bólu. Ale i tak najtrudniej było wydostać się z łóżka:P). Mam co wspominać hehe :D (ale był opieee*dol od lekarzy :P )
Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
Avatar użytkownika
zephyr47
Bywalec
 
Posty: 801
Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
Lokalizacja: Pszczyna

Postprzez Pisiu » 29/5/2009, 09:51

zephyr47 napisał(a): Do tego nauczyłem się szybkiej gumy, driftów i "no heandów" na psie kolegi.


Jak można robić no handery jak sie umie tylko szybką gume? :D
Pisiu
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 993
Dołączył(a): 1/8/2006, 22:00
Lokalizacja: Czarnobyl

Postprzez Szafa » 29/5/2009, 09:55

Pewnie chodzi o jazdę bez trzymanki .... respect ziom :lol:
Śmierć, kutazzz i zniszczenie. Jakie życie taki rap.
Avatar użytkownika
Szafa
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1682
Dołączył(a): 28/5/2006, 19:52
Lokalizacja: Pzn

Postprzez SzpiceR » 29/5/2009, 14:44

o no handzie to Ty szafa wiesz najlepiej wiemy o tym :P
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Traperoso » 31/5/2009, 22:58

Widzę, że domowa atmosfera. Korzystając z okazji tematu, chciałem się pożalić, że nie ma chyb dnia na moto w którym "pieprzone puszki" by nie wymuszały pierwszeństwa. Ślepe *** !!!
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez melvin » 31/5/2009, 23:04

Pisiu napisał(a):
zephyr47 napisał(a): Do tego nauczyłem się szybkiej gumy, driftów i "no heandów" na psie kolegi.


Jak można robić no handery jak sie umie tylko szybką gume? :D


kur*a byłes szybszy :? ja to chciałem napisać :evil:
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez zephyr47 » 1/6/2009, 00:42

Hodziło mi o jazde stojąc na siedzeniu z rękami na boki cipvnie. Nie wiedziałem jak to nazwać :P Do cyrkli mi jeszcze daleeko... Raczej idę w innyk kierunku. a ludzi w polsce, któży umią je bez trzymanki można policzyć na palcach... Ja na żywo znam tylko "luleja".



Traperoso napisał(a):Widzę, że domowa atmosfera. Korzystając z okazji tematu, chciałem się pożalić, że nie ma chyb dnia na moto w którym "pieprzone puszki" by nie wymuszały pierwszeństwa. Ślepe *** !!!



No niestety... Dzisiaj kumpel otarł się wydechem o c*ula wyjeżdżającego z posesji.. :evil:
Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
Avatar użytkownika
zephyr47
Bywalec
 
Posty: 801
Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
Lokalizacja: Pszczyna

Postprzez herbatkowy » 1/6/2009, 09:11

Bo hodzi o to rze to wszystko przez piepszone puszki.

www.ortografiadlaciebjeimnie.pl

A tak na powaznie to jezeli zapindalales bog wie ile to chyba nie ma watpliwosci co czemu i jak. Sprobojcie pokonac krzyzowke widzac 400metrow od siebie motocykl zapindalajacy tyle, ze zanim na dobre wyjedziemy ze skrzyzowania, to on bedzie juz na miejscu. Niedlugo dojdzie do tego, ze kazdy motocykl bedzie mial pierszenstwo, bo nie wazne czy jest 10, czy 200 metrow, gdyz i tak za kilka sekund bedzie na skrzyzowaniu, nie przesadzajmy. Co innego zajechac droge motocykliscie jadacemu 260km/h a co innego jadacemu 60km/h. Nie rozstrzygam tu jednoznacznie winy, tylko nieco popuszczam z tonu, ludzie w autach to nie geniusze i nikt im na kursie fotoradaru w glowe nie wszczepil, a skrzyzowan pokonuja dziennie setki, wystarczy 1 motocyklista ktory troche zbytnio bierze do siebie napis Racing na baku, i tragedia gotowa, bez zadnej filozofii.
Ostatnio edytowano 1/6/2009, 09:15 przez herbatkowy, łącznie edytowano 1 raz
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
Avatar użytkownika
herbatkowy
Bywalec
 
Posty: 608
Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez jordan23 » 1/6/2009, 09:15

Nic na to nie poradzimy. Puszkarze hvje u tyle.
herbatkowy drażni mnie twój obrazek pod podpisem. Weź chłopie wyluzuj i usuń to
Avatar użytkownika
jordan23
Stały bywalec
 
Posty: 1103
Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
Lokalizacja: jestem?

Postprzez herbatkowy » 1/6/2009, 09:18

Obrazek cie drazni a targanie ludzmi cie nie drazni? Jako ze jestes pierwsza osoba ktora drazni ten obrazek, ok usuwam go. Ale jest to synteza tego forum, wiekszosc tutaj uwaza ze motocykl to smierc, dobrze wszyscy wiemy ze motocykl to rzecz niebezpieczna, chodzi tylko i wylacznie o uogolnianie, nie wszyscy mlodzi na drogach sa idiotami.

Nie chce zebyscie mysleli o mnie jako o jakims anarchiscie, uwazam ze nie powinno byc tych wszystkich jaj z prawem jazdy, nie powinno byc stopniowan, tych wszystkich glupich przepisow i zakazow. Poprostu uwazam, ze powinno sie wkoncu zalatwic sprawe inaczej, trzeba zrobic tak, zeby ludzie zaczeli sie martwic sami o siebie, i zeby mieli swiadomosc niebezpieczenstwa. Nie dodatkowe prawa jazdy, wieksze mandaty ani kajdanki poprawia bezpieczenstwo. Kazdy musi zaczac dbac o siebie, bo chyba tylko wtedy bedzie mozna mowic o poprawie bezpieczenstwa. Zakazy i grozby niczego nie zmienia, jak pokazuje historia. Chyba wszyscy widza ze dzisiaj najwazniejszy jest czas, kazdy zapindala, i co sie dziwic ze ktos zapindala i lamie przepisy bo jedzie do pracy? No nic dziwnego w tym nie ma, a mozna zrobic spokojnie takie warunki zeby kazdy mogl jechac 130km/h przez srodek miasta zajebiscie bezpiecznie, ale po co? Lepiej postawic kolejnych 20 fotoradarow, a idioci i tak sie uciesza bo mysla ze to podniesie bezpieczenstwo.
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
Avatar użytkownika
herbatkowy
Bywalec
 
Posty: 608
Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez jordan23 » 1/6/2009, 09:42

Masz racje. Ale ten obrazek był zbędny, i mówił o Tobie jakbyś ty był przeciwnikiem motocykli. Ale Ok. Wszystko w porządku
Avatar użytkownika
jordan23
Stały bywalec
 
Posty: 1103
Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
Lokalizacja: jestem?

Postprzez Konio » 1/6/2009, 09:44

Wczoraj w Top Gear Jeremy Clarcsson (czy jakos tak) wlasnie pokazal statystyki co do liczby radarow. W tyc calych angielskich obczaszarach w ktorych zwiekszono liczbe foto-radarow wzrosla liczba wypadkow smiertelnych a tam gdzie liczba ich zmalala albo zostala taka sama to liczba wypadkow zmala.
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Avatar użytkownika
Konio
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2925
Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk

Postprzez rambo wwa » 1/6/2009, 09:53

herbatkowy napisał(a):
Nie chce zebyscie mysleli o mnie jako o jakims anarchiscie, uwazam ze nie powinno byc tych wszystkich jaj z prawem jazdy, nie powinno byc stopniowan, tych wszystkich glupich przepisow i zakazow. Poprostu uwazam, ze powinno sie wkoncu zalatwic sprawe inaczej, trzeba zrobic tak, zeby ludzie zaczeli sie martwic sami o siebie, i zeby mieli swiadomosc niebezpieczenstwa. Nie dodatkowe prawa jazdy, wieksze mandaty ani kajdanki poprawia bezpieczenstwo. Kazdy musi zaczac dbac o siebie, bo chyba tylko wtedy bedzie mozna mowic o poprawie bezpieczenstwa. Zakazy i grozby niczego nie zmienia, jak pokazuje historia. Chyba wszyscy widza ze dzisiaj najwazniejszy jest czas, kazdy zapindala, i co sie dziwic ze ktos zapindala i lamie przepisy bo jedzie do pracy? No nic dziwnego w tym nie ma, a mozna zrobic spokojnie takie warunki zeby kazdy mogl jechac 130km/h przez srodek miasta za****** bezpiecznie, ale po co? Lepiej postawic kolejnych 20 fotoradarow, a idioci i tak sie uciesza bo mysla ze to podniesie bezpieczenstwo.


Herbatkowy to co powiedziales jest jest najlepszym i najmadrzejszym rozwiazaniem. Zreszta bylo to powiedziane juz tysiace miliardow razy, a efekt bedzie taki, ze i tak powstana tysiace fotoradarow, podwyzki mandatow itd itp chwdp. A autostrad i tak nie wybuduja.
To jest Polska gdzie rzad zajmuje sie tym czy Kaczynski lubi Tuska i na odwrot, czy Palikot zrobil komus na zlosc, czy Neli Rokita jest fajna, a nie zeby ludziom zylo sie lepiej i jezdzilo bezpieczniej. To nie Niemcy gdzie masz nasrane wszedzie autostradami, zeby sie szybko jezdzilo, to nie USA gdzie masz 5 pasmowe hajłeje. Tu czlowiek sluzy tylko do placenia podatków. A to czy przerzyjesz na 1pasmowej drodze walczac ze sznurami rozpedzonych tirow itd to juz Twoj problem. Moral jest poniekad nawiazaniem do Twojej wypowiedzi Herbatkowy. Juz jest "mart sie o siebie, radz se sam".
Avatar użytkownika
rambo wwa
Świeżak
 
Posty: 209
Dołączył(a): 9/9/2006, 16:12
Lokalizacja: 0-22

Postprzez herbatkowy » 1/6/2009, 10:02

Zgoda, dziwi mnie tylko ze juz nikt nie wyzywa mnie od trolli. Przeciez ciagle pisze to samo i moje poglady sie nie zmieniaja, a wszyscy nazywaja mnie trollem :| No moze nie wszyscy, pare osob na forum mnie rozumie, gdy mowie ze robia nam z ojczyzny wiezienie i skupiaja sie na tym zeby nas karac i brac od nas pieniadze, to wszyscy sie smieja. WTF nie kumam, moze my nie w tych samych krajach zyjemy??

rambo wwa napisał(a):Moral jest poniekad nawiazaniem do Twojej wypowiedzi Herbatkowy. Juz jest "mart sie o siebie, radz se sam".


Nie wiem czy dobrze zrozumialem, ale jezeli dobrze zrozumialem, to znaczy ze mnie nie dobrze zrozumiales. Martwi sie o siebie w sensie pozytwnym tzn. zeby kazdemu zalezalo na sobie i zeby nikt na nas wiecznie lapy nie trzymal, zebysmy bron boze czegos dobrego dla nas nie zrobili. I wszyscy sie smieja jak nazywam nasz kraj socjalistycznym, no to cos wam pokaze:

wikipedia napisał(a):Socjalizm (łac.societas - wspólnota) - wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do prób zmniejszenia nierówności społecznych i upowszechnienia świadczeń socjalnych, lub poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze). Częścią wspólną wszystkich odmian socjalizmu jest (częściowe lub całkowite) odrzucenie idei kapitalistycznego wolnego rynku, ograniczenie własności prywatnej oraz promowanie idei sprawiedliwości społecznej.


I teraz mi odpowiedzcie czy ta definicja absolutnie nie pasuje do naszego kraju.

SORRY ZA OFFTOP
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
Avatar użytkownika
herbatkowy
Bywalec
 
Posty: 608
Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez Traperoso » 3/6/2009, 01:37

Herbatkowy, Ty chyba nigdy nie skończysz z tym tematem. Może pomyśl o własnym forum dyskusyjnym na ten temat. Z tematu o "złych kierowcach aut" robisz kolejną dyskusję ...

Dziś kolejny dzień, kolejne puszki wpier*** norma. Dobrze, że mam instynkt samozachowawczy i potrafię wyczuć sardynki, pomimo, że nie są otwarte... Przykładowo, stoi typek przed wjazdem na skrzyżowanie, widzę "delikatny" ruch auta, i wiem... że muszę hamować. Robię to wjeżdża, przejeżdżam za nim oczywiście z klaksonem... i wnerw na twarzy. Kiedy się *** nauczą patrzeć. Hmm co jest najgorsze? Najgorsze jest to, że jak frajer wymusza to zamiast szybko zjechać, czołga się jak ślimak...
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Konio » 3/6/2009, 08:08

Oj niegdzie niegdzie ucza :P Ja np mialem komende masz ruszyc pierwszy spod swiatel i juz :D
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Avatar użytkownika
Konio
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2925
Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk

Postprzez Justyn » 3/6/2009, 08:27

Co do nauk na kursie prawka to zależy wszystko od tego z jakim instruktorem jeździsz. Mój Marianek był tak ambitny że naewt jak pani sobie przeszła na czerwonym świetle to kazał się przy niej zatrzymać i ją opier*olić i wiele innych ciekawych rzeczy mnie uczył :D
Kawasaki Er 5

Przypadki są przypadkami tylko dla ignorantów
Avatar użytkownika
Justyn
Świeżak
 
Posty: 144
Dołączył(a): 18/1/2009, 16:14
Lokalizacja: Wolbórz/Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości




na gr