Zobacz wątek - Redukcja z międzygazem - Wasze opinie i wrażenia
NAS Analytics TAG

Redukcja z międzygazem - Wasze opinie i wrażenia

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez Traperoso » 28/2/2009, 21:49

cichy napisał(a):Zaczyna się era sprzęgieł anty-hoppingowych, jak zmienię motocykl trzeba będzie się odzwyczajać.
Za to może trudniej będzie popełnić błąd na torze.


Era dla tych co mają kasę na nowe motocykle, gdzie nowe dąży do względności. Sorry za tą formę matmy się uczę.
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin


Postprzez Leg1oN » 28/2/2009, 21:55

Traperoso napisał(a):
cichy napisał(a):Zaczyna się era sprzęgieł anty-hoppingowych, jak zmienię motocykl trzeba będzie się odzwyczajać.
Za to może trudniej będzie popełnić błąd na torze.


Era dla tych co mają kasę na nowe motocykle, gdzie nowe dąży do względności. Sorry za tą formę matmy się uczę.

juz nie tylko takie nowe.. bodajże kawa zx6r z 2003 byla w antyhoppingowe sprzeglo wyposażana... a kasa już nie jest taka ogromna za taką dzide..
Avatar użytkownika
Leg1oN
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2533
Dołączył(a): 16/6/2006, 14:02
Lokalizacja: Kłodawa/Poznań


Postprzez Kurt » 1/3/2009, 01:35

Nie chcę się wymądrzać nie jestem ekspertem. Dziwi mnie tylko trochę to, że ci którzy jeżdżą już długo piszą ze wcześniej tego nie znali, może po prostu robili to odruchowo. Dziwi mnie bardziej jednak to, że według was przegazówka jest tylko do redukcji. Jak dla mnie należy to robić podczas redukcji i podczas zapinania wyższych biegów. Pisze nawet tym autor postu i artykułu poświęconego temu tematowi, więc może niech każdy przeczyta go jeszcze raz i to ze zrozumieniem bo ja po waszych postach trochę zwątpiłem i czytałem go słowo po słowie i tylko utwierdziłem się w tym co napisałem wcześńiej. Ktoś napisał wcześniej żeby nacisnąć sprzęgło i dopiero kręcić gazem, myślę że wtedy to już za późno na przegazówkę. Należy to zrobić odpowiednio wcześniej, wtedy bieg zmienimy bez naciskania sprzęgła lub przy minimalnym nacisku na klamkę. Może dobrze będzie jak wypowie się w tym temacie pan Tomek Kulik i rozwieje wątpliwości, bo jak już napisałem nie jestem ekspertem a opisuję tylko swoje obserwacje jakie zdąrzyłem dotychczas poczynić.
Avatar użytkownika
Kurt
Świeżak
 
Posty: 387
Dołączył(a): 21/1/2009, 14:21
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez MadboY » 1/3/2009, 01:58

Kurt - Mylisz chyba pojecia. Wyzszy bieg to mozesz wbic bez sprzegla poprzez szybki ruch manetka gazu po uprzednim podkreceniu silnika do odpowiednich obrotow. Ale ja bym tego nie laczyl w zaden sposob z miedzygazem.
Ostatnio edytowano 1/3/2009, 03:02 przez MadboY, łącznie edytowano 1 raz
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa

Postprzez Kurt » 1/3/2009, 02:41

No też dlatego mam wątpliwości. Bo wiadomo, jak wbijamy wyższy bieg to odejmujemy gazu na chwilę po czym zaraz znów odkręcamy. Czy ten ruch to też międzygaz? Bo jeśli to się jakoś inaczej nazywa to przepraszam za wprowadzanie w błąd, opisane było to w artykule o którym mowa tylko może powinna być inna nazwa. Co do redukowania to się zgadzamy międzygaz jest potrzebny i dobrze go stosować.
Avatar użytkownika
Kurt
Świeżak
 
Posty: 387
Dołączył(a): 21/1/2009, 14:21
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez Leg1oN » 1/3/2009, 02:56

Przegazówka, redukcja, inne pierdoły..., czyli jak zmieniać biegi szybko, sprawnie, nie szkodząc maszynie
taki jest pod temat artykulu, wiec nie jest on tylko o samej przegazowce.. sposob wbijania wyzszego biegu jest chyba raczej wiekszosci motocyklstow znany i z tego co wiem nie ma on nic wspólnego z przegazowka, miedzygazem czy spryca jak tam kto nazywa.. a co do redukcji wszyscy sie zgadzamy.. pozdrawiam
Avatar użytkownika
Leg1oN
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2533
Dołączył(a): 16/6/2006, 14:02
Lokalizacja: Kłodawa/Poznań

Postprzez Kurt » 1/3/2009, 18:38

No to chyba wyjaśnia sprawę. Sorki za zamieszanie :oops:
Avatar użytkownika
Kurt
Świeżak
 
Posty: 387
Dołączył(a): 21/1/2009, 14:21
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez Tomek Kulik » 2/3/2009, 10:50

Czołem. Przepraszam za zwłokę - weekend minął - już wyjaśniam wątpliwości jakie się tu nam nawarstwiły.
Pierwsza kwestia: droga hamowania - otóż właściwe operowanie gazem podczas redukcji przyczynia się wydatnie do skrócenia drogi hamowania, przez wsparcie hamulców spadającymi obrotami silnika wraz z odpowiednio niskim przełożeniem zapinanego niższego biegu. Jeżeli komuś międzygaz wydłuża drogę hamowania, to jest to skutek podtrzymywania obrotów silnika po redukcji, co jest karygodne. W momencie gdy bieg jest zapięty, obroty mają spadać, jeżeli zaś rosną lub są podtrzymane to nie dziwota, że motocykl nie hamuje. Powody mogą być dwa:
- nieodjęty gaz przez kierowcę,
- nieszczelne króćce ssące lub zasrane gaźniki.
Ruch gazem ma być krótki lecz nienerwowy, po zapięciu biegu obroty mają same spadać, zaś układ głowica-króciec-gaźnik ma być sprawny i szczelny.
Druga sprawa: międzygaz - jak sama nazwa wskazuje - jest "między". Nie po, nie przed, ale między. Między biegami. Z logiki wynika, że w motocyklach będzie występował zazwyczaj przy redukcji a nie przy zmienia biegu w górę.
Trzecia sprawa: hamowanie i redukcja - żadna filozofia, szczególnie w motocyklach o regulowanych klamkach, gdzie można tak ustawić do swojej dłoni klamkę, że dwa palce mogą hamować zaś reszta dłoni operuje rolgazem. Oczywiście, regulacja linki gazu ma być zgodnie ze sztuka, czyli minimalny luz, a nie jak w zwyczaju rożnych "serwisów" na jedną czwartą obrotu rolgazem. Hamujemy opuszkami zginając palce na drugim stawie licząc od paznokcia, a nie ciągnąc dłonią za klamkę. Operowanie rolgazem nie może mieć wpływu na hamowanie i odwrotnie.
Czwarta sprawa: redukcja bez sprzęgła - da się bez kłopotu, kwestia tylko wprawy i wjeżdżenia we własny motocykl. Po prostu gaz dajemy po wymięciu biegu wyższego, przed zapięciem niższego. Jest to ułamek skoku dźwigni biegów, lecz do opanowania.
Ostatnia rzecz: redukcja do przyspieszania - jak w opracowaniu, nie ma odjęcia gazu ani przed, ani po redukcji.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej pogody :-) Tomek
motocyklowa szkoła jazdy www.kulikowisko.pl na warszawskim Bemowie
Tomek Kulik
Świeżak
 
Posty: 23
Dołączył(a): 13/8/2007, 09:58
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Postprzez Kurt » 2/3/2009, 18:06

To wszystko teraz jasne:) nie pozostaje nic innego jak tylko ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze więcej ćwiczyć żeby wychodziło to odruchowo i sprawnie. Dziś zrobiłem pierwszą lekcję:) nie mogę się doczekać następnej:)
Avatar użytkownika
Kurt
Świeżak
 
Posty: 387
Dołączył(a): 21/1/2009, 14:21
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez pablomotors » 2/3/2009, 19:10

Ja wczoraj trochę pojeździłem, poćwiczyłem. Moim zdaniem jest to kwestia przyzwyczajenia.
Avatar użytkownika
pablomotors
Świeżak
 
Posty: 453
Dołączył(a): 25/3/2008, 13:06
Lokalizacja: Maczu-Pikczu

Postprzez YZF R1 » 10/5/2009, 01:43

Kurt napisał(a):
patryk2340 napisał(a):<b>Kurt</b>, jak robisz przegazówkę bez sprzęgła? :)


Przegazówkę robi się manetka gazu a nie klamka sprzęgła, chodzi o to, że jak zrobisz to dobrze to nie trzeba naciskac na klamkę sprzęgła tylko lekko nacisnąć dźwignię zminay biegów w górę czy w dół a bieg się sam zmieni. Spróbuj to zobaczysz o co chodzi. Zręsztą w artykule, o którym pisze autor tego postu jest chyba o tym wspomniane.



Kolego nie da się zredukować z przy gazówką bez sprzęgła jak tak zrobisz to koło ci sie uniesie do góry... sorry za odświeżanie tematu ale nie mogę czytać takich dyrdymałów
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Rafal_W_wa » 10/5/2009, 18:52

a może ktos wyjasnić czemu jak jest sprzegło anty-hoppingowe ... to już nie mozna redukowac z miedzygazem?
Panom co mają tendencje do smiania się - dziekuje
interesuje mnie konstruktywne odpowiedzi które posłuża potem także innym.
Avatar użytkownika
Rafal_W_wa
Świeżak
 
Posty: 158
Dołączył(a): 29/4/2009, 20:59

Postprzez Piter_Stunter » 10/5/2009, 19:17

Jesteście tak ograniczeni że nie potraficie sami zobaczyć jak wasz motocykl się zachowuje ?

Jak takie rzeczy czytam, a później widzę gościa który wali lewą do góry i traci równowagę to wiem, że właśnie taki osobnik
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Piter_Stunter
Świeżak
 
Posty: 254
Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
Lokalizacja: jest piter

Postprzez SHVAYA » 10/5/2009, 19:36

Rafal_W_wa napisał(a):a może ktos wyjasnić czemu jak jest sprzegło anty-hoppingowe ... to już nie mozna redukowac z miedzygazem?
Panom co mają tendencje do smiania się - dziekuje
interesuje mnie konstruktywne odpowiedzi które posłuża potem także innym.


mozna to robic ale nie potrzeba, bo to sprzeglo nie przeklada az takich duzych sil hamujacych, zeby ci zablokowalo tylne kolo
Obrazek
Peugeot Vivacity -> '06 Kawasaki Ninja 250 :D:D:D
Avatar użytkownika
SHVAYA
Bywalec
 
Posty: 687
Dołączył(a): 23/11/2008, 19:52
Lokalizacja: Piła, Wlkp

Postprzez Rafal_W_wa » 10/5/2009, 20:51

wiem...o co chodzi z tym sprzegłem
tylko wyczytałem jak ktoś pisze "bedzie trzeba sie odłuczyć z miedzygazem " wiec wolałem zapytać czy nie ma przypadkiem zadnych przeciwskazan technicznych

dzieki za szybka odp
Avatar użytkownika
Rafal_W_wa
Świeżak
 
Posty: 158
Dołączył(a): 29/4/2009, 20:59

Postprzez Przemo_rene » 11/5/2009, 10:29

Rafal_W_wa napisał(a):.... "bedzie trzeba sie odłuczyć z miedzygazem " ...

dzieki za szybka odp


To już samo mówi o poziomie tego twierdzenia....

A tak wogóle to sprzęgło anty hoppingowe polega na tym, że przy CHAMSKIEJ redukcji (pod czerwone pole i to np z 4 na 2 ) koło mogłoby się zablokować i zrobić nam i reszcie sprzęta małe "ałaaa" Kiedy zachodzi takie prawdopodobieństwo bloka na tył sprzęgło zaczyna puszczać i się ślizgać "czekając" aż będzie możliwe pęłne zesprzęglenie bez blokowania napędu...

Jeżeli chodzi o normalne przegazówki przy redukcji - takie które w normalnych warunkach i nie spowodowałyby "ałaa" to wszystko DZIAŁA JAK W NORMLANYM SPRZĘGLE.

Tyle na ten temat.
Ktoś kieeeedys napisał w Świecie Motocykli, że antyhoppingowe sprzęgło jest remedium na tych co "ZBYT AMBITNIE REDUKUJĄ" - i tylko na to. Reszta po staremu. Proste? Mam nadzieje, że temat się skończył :)
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
Avatar użytkownika
Przemo_rene
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
Lokalizacja: Poznań / TL1000R

Postprzez abc » 11/5/2009, 14:01

Mysle, ze najlepiej robic przygazowke w taki sposob, ze po puszczeniu sprzegla lancuch ani troche nie szarpnal. Czasem da sie tak idealnie wstrzelic ze redukcja jest tak wykonana, ze nie ma nawet najmniejszego szarpniecia. To jest najlepszy wyznacznik czy miedzygaz byl prawidlowo zrobiony. Najprostszy wyznacznik. Oczywiscie, motor tez nie moze przyspieszyc od razu po puszczeniu sprzegla. Tak tez zle.

Nie ma mechanizmu roznicowego, nie ma znaczenia czy dodajemy gaz przed wbiciem czy po wbicu biegu.

Sprzeglo odlacza silnik od skrzyni biegow i wazne jest by po ponownym polaczeniu (puszczeniu sprzegla), obroty silnika byly takie same jak wiekszej trybki w skrzyni biegow, tej na ktora nastapil przeskok podczas redukcji. Dlatego trzeba zwiekszac gaz, bo w przeciwnym razie przez ulamek sekundy skrzynia bardzo ostro dostaje i same trybki.

O ile redukcje mozna zrobic wolniej -wazne jest pilnowanie obrotow - o tyle wrzucenie biegu w gore trzeba robic prawie bez uzycia sprzegla, szybko ale za mocno nie gazujac bo wtedy motor szarpnie i tez niedobrze to wplywa na skrzynie.

Takze jak mowie - czy motor szarpie od razu po zmianie czy nie to jest dobry wyznacznik. Oczywiscie nie bede pisal jak skrajnie nieprawidlowe wykonywanie wplywa na wyciaganie lancucha

PS.
Dobrze mysle, jadac motorem np. 200 km/h, jadac na 5-tym biegu, wcisne sprzeglo, zredukuje z 5-tki na 1-szy bieg, caly czas trzymajac sprzeglo, z 1-szego biegu znowu na 5-te - to skrzyni biegow nic sie nie stanie?
abc
Świeżak
 
Posty: 69
Dołączył(a): 11/11/2008, 20:58

Postprzez Przemo_rene » 11/5/2009, 14:53

Teorytycznie nie powinno ale z doświadczenia przy takim wirtualnym zrzucaniu biegów objawy są takie: Dajmy na to jedziesz 100km/h i z 5tego do jedynki zrzucasz...Usłyszysz spore huki i trzaski w skrzyni nawet jak klamkę sprzęgła masz wcisnietą cały czas - ja bym takich operacji do pierwszego biegu nie robił - jakieś to takie dla mnie "igranie z ogniem" a konkretniej własnym życiem. Nie daj Boże skrzynia zlapie sprzęgło przy tych prędkościach i wystrzelisz z moto na asfalt.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
Avatar użytkownika
Przemo_rene
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
Lokalizacja: Poznań / TL1000R

Postprzez abc » 11/5/2009, 19:10

Zadalem to pytanie zeby wiedziec czy dobrze rozumiem budowe skrzyni biegow. Jesli jest tak jak mysle, to to czy dajemy gaz przed wbiciem biegu czy po nie ma znaczenia - wazne sa obroty silnika w momencie gdy puszczamy sprzeglo. O ile skrzynia nie ma jakichs innych mechanizmow o ktorych nie wiem.

A co do tego wirtualnego przykladu to nawet chyba przy redukcji ze 100 km/h do 1-nki nic nie ma prawa zgrzytnac. Bo co tam moze zgrzytnac jak naped jest odlaczony od skrzyni przez sprzeglo?

Oczywiscie tak w praktyce sie nie robi bo w jakim celu!?
abc
Świeżak
 
Posty: 69
Dołączył(a): 11/11/2008, 20:58

Postprzez Mental » 11/5/2009, 20:19

zgrzytnie jak go podłączysz z powrotem. 100km/h na jedynce to pewnie jakieś 14 tys. obrotów w sportach (coś około) i tam nawet kilka obrotów mniej czy więcej przy puszczeniu sprzęgła może być niebezpieczne. Spróbuj trafić palcem między szprychy w rowerze jak koło się kręci :) Nie masz szans uciec przy prędkości 10km/h a co dopiero taka zębatka przy 100km/h :)
Mental
Świeżak
 
Posty: 60
Dołączył(a): 26/10/2008, 16:11

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na gr