czy warto kupować kilkunastoletni motocykl?
Posty: 57
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
czy warto kupować kilkunastoletni motocykl?
Witam! Jestem obecnie w trakcie robienia prawka na moto, i w lecie planuje swój pierwszy zakup. Interesuje mnie coś z trójki: bandit, hornet, fazer. Moje pytanie nie dotyczy tego który z nich będzie najlepszy, bo o tym czytałem już na forum...
Ale mam pytanie, czy warto kupować taki motor z lat 95-00? To w końcu kilkunastoletni już pojazd... Jako że kasa nie pozwoli mi za bardzo na wybór z pojazdów po roku 2000 (planuję wydać max około 7000zł), pytam właśnie, czy taki motor opłaca się kupić? Czy ważniejszy jest jego przebieg niż wiek, czy jak to wogóle jest i co o tym mysleć
A może lepiej odpuścić kupno w okresie letnim, przeczekać zimę i za rok na wiosnę kupić coś nowszego?
Proszę o Wasze opinie i porady:)
Ale mam pytanie, czy warto kupować taki motor z lat 95-00? To w końcu kilkunastoletni już pojazd... Jako że kasa nie pozwoli mi za bardzo na wybór z pojazdów po roku 2000 (planuję wydać max około 7000zł), pytam właśnie, czy taki motor opłaca się kupić? Czy ważniejszy jest jego przebieg niż wiek, czy jak to wogóle jest i co o tym mysleć

A może lepiej odpuścić kupno w okresie letnim, przeczekać zimę i za rok na wiosnę kupić coś nowszego?
Proszę o Wasze opinie i porady:)
-
corbeau7 - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 27/1/2009, 17:00
- Lokalizacja: śląskie
Rocznik to ostatnie na co patrzę w motocyklach. Najważniejszy jest stan techniczny. Nie jedna maszyna w wieku 10-15 lat spisze się lepiej niż 3-5latek. Wiadomo że z wiekiem pewne elementy się zużywają i wymiana jest nieunikniona. Sam miałem 14sto letni motocykl i spisywał się lepiej niż 3 letni mojego kuzyna.
Czasami nawet opłaca się zapłacić trochę więcej za sprzęt np z 1998 niż z 2002.
Czasami nawet opłaca się zapłacić trochę więcej za sprzęt np z 1998 niż z 2002.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Jeśli kupisz pojazd z 95 roku to może i będzie kilkunastoletnia, ale rocznik 2000 będzie miał 9 latek, a to niewiele.
Wracając do sedna, to podejrzewam, że producenci motocykli przewidzieli jego żywotność na o więcej niż kilka lat, więc jeśli sprzęt nie ma dużo kilometrów natrzaskane to jeszcze powinien Ci dłużej posłużyć. Najlepiej decydować się na motocykle które są sprawdzoną konstrukcją, gdyż przeważnie wszystkie konstrukcyjne wady zostały już wyeliminowane a i dostępność części jest lepsza. Również naprawa takiego sprzęta powinna być tańsza, bo elektronika do nowych sprzętów to penie trochę kosztuje... Silniki "olejaki" cieszą się opinia bardzo trwałych i niezawodnych. Ja ze swojej strony przytoczę informację z francuskiego artykułu w którym rozebrano silnik Hondy CB 500 po 100 albo 150 tyś km i badano zużycie elementów. Większość tych części miało wymiary i właściwości pozwalające na zamontowanie ich w nowych jednostkach!
Jednak żeby nie było za kolorowo, to czym motocykl starszy, tym rośnie niebezpieczeństwo, że jest po jakimś wypadku. Natomiast sprzęty sportowe sportowe, jeśli były intensywnie eksploatowane to po kilkunastu latach mogą się nie nadawać do użytku.
Jeśli to Twoje pierwsze moto to wybór starszego motocykla jest dobrą sprawa, będzie mniej żal jak coś, odpukać, się wydarzy.
Wracając do sedna, to podejrzewam, że producenci motocykli przewidzieli jego żywotność na o więcej niż kilka lat, więc jeśli sprzęt nie ma dużo kilometrów natrzaskane to jeszcze powinien Ci dłużej posłużyć. Najlepiej decydować się na motocykle które są sprawdzoną konstrukcją, gdyż przeważnie wszystkie konstrukcyjne wady zostały już wyeliminowane a i dostępność części jest lepsza. Również naprawa takiego sprzęta powinna być tańsza, bo elektronika do nowych sprzętów to penie trochę kosztuje... Silniki "olejaki" cieszą się opinia bardzo trwałych i niezawodnych. Ja ze swojej strony przytoczę informację z francuskiego artykułu w którym rozebrano silnik Hondy CB 500 po 100 albo 150 tyś km i badano zużycie elementów. Większość tych części miało wymiary i właściwości pozwalające na zamontowanie ich w nowych jednostkach!
Jednak żeby nie było za kolorowo, to czym motocykl starszy, tym rośnie niebezpieczeństwo, że jest po jakimś wypadku. Natomiast sprzęty sportowe sportowe, jeśli były intensywnie eksploatowane to po kilkunastu latach mogą się nie nadawać do użytku.
Jeśli to Twoje pierwsze moto to wybór starszego motocykla jest dobrą sprawa, będzie mniej żal jak coś, odpukać, się wydarzy.
Wiatru szum, silnika śpiew, kręta droga oczywiście bez drzew:)
-
krydka - Świeżak
- Posty: 304
- Dołączył(a): 29/7/2007, 21:11
- Lokalizacja: Janowiec Wlkp
Kupuj śmiało . To że ma motocykl tyle lat ,nie musi świadczyć o tym że jest zły .Można kupić dobry motocykl za tą cenę . Trzeba po prostu poszukać .Najlepiej będzie kupić Bandita za tą cenę
CBR 600F 2001 | http://images37.fotosik.pl/265/e87d623e086c6f20med.png
-
jordan23 - Stały bywalec
- Posty: 1103
- Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
- Lokalizacja: jestem?
Re: czy warto kupować kilkunastoletni motocykl?
corbeau7 napisał(a):A może lepiej odpuścić kupno w okresie letnim, przeczekać zimę i za rok na wiosnę kupić coś nowszego?
myślą tak to nie powinienem teraz kupować F4i tylko poczekać kilka lat i kupić sobie 600rr i jeszcze by mi zostało na dobre buty

a tak poważnie to rób jak koledzy ci powidzieli-patrz na stan, a później się możesz zabrać za oglądanie licznika ewentualnie ks.serwisowej
ks.serwisowa moim zdaniem jest bardzo dobrą rzeczą ponieważ chociaż w minimaqlnym stopniu wiemy co i kiedy działo się z moto(ale nie trzeba temu tak bezgranicznie ufać , ponieważ Polska to Polska i bardzo łatwo jest tutaj "sfingować" takową dokumentację)
wiec podsumowując:
po 1sze ->stan
po 2gie -> stan
po 3cie -> stan i ewentualne "papirki"
http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
A co powiedzielibyście o kupnie enduro/SM? Kilkuletnie sprzęty eksploatowane zgodnie z zaleceniami(w terenie) są godne uwagi, czy tu zdecydowanie lepiej jest znaleźć coś młodszego? Wiadomo, że takich sprzętów nikt nie oszczędza i nie wiem czy jest sens brać coś starszego 

-
DYWERSANT - Świeżak
- Posty: 132
- Dołączył(a): 17/10/2008, 19:43
- Lokalizacja: Sokołów Podlaski
Odnośnie enduro można coś znaleźć, kwestia kasy jaką możesz przeznaczyć, super moto - może pojawić się lekki problem (z tych co widziałem to były przeróbki z enduro i niestety już w nie najlepszej kondycji).
Czasami udaje się znaleźć fajne enduro w rozsądnej cenie.
Tutaj rocznikiem nie sugerował bym się tylko stanem technicznym, często starsze motocykle lepiej wyglądają niż te świeższe.
Czasami udaje się znaleźć fajne enduro w rozsądnej cenie.
Tutaj rocznikiem nie sugerował bym się tylko stanem technicznym, często starsze motocykle lepiej wyglądają niż te świeższe.
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
pewnie że warto kupować używkę i to nastoletnią...
liczy się stan i tyle...
chyba od dawna nie zaglądałeś na forum co?
widzę że starzy userzy wracają
btw wie ktoś co się dzieje z gościem o nicku PROTEZA?
sory za OT
liczy się stan i tyle...
krydka napisał(a):...
chyba od dawna nie zaglądałeś na forum co?
widzę że starzy userzy wracają

btw wie ktoś co się dzieje z gościem o nicku PROTEZA?
sory za OT

DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Na forum jestem juz stosunkowo dlugo i pamietam, ze wiekszosc z aktywnych uzytkownikow do niedawna jezdzila jeszcze naprawde wiekowymi sprzetami. Ja w tamtym roku dosiadalem jeszcze Hondy CBR 600 z 92'. Zadnych powaznych awarii nigdy nie mialem. Wiem, ze gdyby nie wypadek i sprzedalbym ten motocykl przejechalby on kolejne kilkadziesiat tysiecy kilometrow bez wiekszych problemow. Nie ma co sie obawiac.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
A ja mialem RF600r i PEKLA mi w nim rama. pewnie to akurat jeden na kilka przypadek ale przez to nie polecam nikomu Rf'a. tak samo jak nie polecam ZX6R do 2000r. ! pozdro
Honda f4i '01
-
wojtek1303 - Świeżak
- Posty: 262
- Dołączył(a): 23/5/2007, 23:03
- Lokalizacja: Wroclaw
według mnie warto kupić używanego sprzęta bo jeżeli coś się zepsuje to można samemu pomajsterkować i zdobyć doświadczenie... a po za tym jeżeli to twój pierwszy moto to będzie mniej żalu po zaliczeniu gleby i taniej naprawić... Ty będziesz się szlifował w jeździe a motocykl po prostu szlifował 

silnik, rama, dwa koła i mina wesoła 

-
Sumek - Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 28/12/2008, 16:36
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
ja na pierwszego sprzeta po 50-ce zdecydowalem sie na dosc wiekowy okaz bo 17letni. Wybralem taiego dziadzka z kilku powodow. Po pierwsze kasa, po drugie mniej zal w razie gleby i taniej to naprawic i mniej kusi zlodzieji. Co prawda jak juz go polubilem to za nic nie chcialbym go nawet zarysowac. Kupilem w pazdzierniku wiec wiele o eksplatacji nie powiem. troche musialem przy nim zrobic i jeszcze nie skonczylem, ale jestem dobrej mysli. Kiedys zdam relacje co i jak.
Wydaje mi sie ze zawsze trzeba sie liczyc ze kilka stowek trzeba bedzie wlozyc w moto po zakupie, chocby na czesci i plyny ktore sie poprostu powinno wymieniac
Wydaje mi sie ze zawsze trzeba sie liczyc ze kilka stowek trzeba bedzie wlozyc w moto po zakupie, chocby na czesci i plyny ktore sie poprostu powinno wymieniac
-
bast - Bywalec
- Posty: 849
- Dołączył(a): 7/7/2008, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
bast napisał(a):ja na pierwszego sprzeta po 50-ce zdecydowalem sie na dosc wiekowy okaz bo 17letni. Wybralem taiego dziadzka z kilku powodow. Po pierwsze kasa, po drugie mniej zal w razie gleby i taniej to naprawic i mniej kusi zlodzieji. Co prawda jak juz go polubilem to za nic nie chcialbym go nawet zarysowac. Kupilem w pazdzierniku wiec wiele o eksplatacji nie powiem. troche musialem przy nim zrobic i jeszcze nie skonczylem, ale jestem dobrej mysli. Kiedys zdam relacje co i jak.
Wydaje mi sie ze zawsze trzeba sie liczyc ze kilka stowek trzeba bedzie wlozyc w moto po zakupie, chocby na czesci i plyny ktore sie poprostu powinno wymieniac
No ja z tym siê w pe³ni zgadzam, sam kupi³em 20latka i do tego z bogata przesz³scia i nie ¿a³uje tylko ciekaw jestem jakie mi problemy bêdzie sprawia³ pó¼niej w trakcie eksploatacji... To bêdê opisywa³ w sezonie jeszcze...
- maruder07
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 18/8/2008, 16:12
- Lokalizacja: Michałowo
wiadomo, że im starsze moto tym większe ryzyko, że coś nawali. Z drugiej strony bałbym się zainwestować więcej kasy w młode moto, podczas gdy nie miałbym doświadczenia.Więc jak najbardziej jestem za tym, aby kupić na 1sze moto coś starszego, co nie oznacza gorszego.
ps. Maruder ty do tego GSa to mógłbyś sobie kupić jakiś ubiór
ps. Maruder ty do tego GSa to mógłbyś sobie kupić jakiś ubiór

http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
limak14 napisał(a):
ps. Maruder ty do tego GSa to móg³by¶ sobie kupiæ jaki¶ ubiór
No tak wiem, ale za co mam kupiæ jak mnie z roboty wywalili na urlop bezp³atny i teraz eis szczypie jak i z sk±d mam wyskrobaæ z 500z³ na serwisówka gsa taka tam rutyna olej ga¼niki zawory linki powstawiaæ. A potem dopiero ubiór bêdzie. z tego co widzê ze z racji kryzysu jak z 2000km zrobiê to bêdzie góra w tym sezonie.
- maruder07
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 18/8/2008, 16:12
- Lokalizacja: Michałowo
Posty: 57
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości