Polska policja

[bast]

Są źli policjanci i dobrzy.

Sa tez glupi i tacy troche mniej :) A tak powaznie mialem doczynienia z roznymi, mam tez w rodzinie ze dwoch ale co zrobic ;)

Przyklad glupiego
Najglupszego policjanta w zyciu widzialem jeszcze jak bylem smarkacz, wracalismy cala familia od cioci z imienin i ojca zatrzymali. Tak sie skladalo ze stary mial na tylnej polce cos w reklamowce MSWiA z orzelkiem, wiec zapytal policjanta czy wizytowka z tylu nie wystarcza, pies zajrzal na tyl samochodu, po czym stanal na bacznosc, zasalutowal i zyczyl milej pordozy. do dzis sie z tego smieje

Przyklad zlosliwego i glupiego
Innym razem juz jako troche starsze dziecko siedzialem na przystanku z kolezka podpici i czekalismy na nocny bus, az nagle podjezdzaja psy i zaczynaja nas spisywac, tak prewencyjnie, poswiecili na to z pol godziny bo wiadomo jak oni pisza i czytaja az zwial nam bus jak skonczyli. No to sie wkurzylem ( a ze wiedzialem ze sa z komendy z mojego osiedla) i mowie do nich, ze skoro mi zwial przez nich bus to niech mnie pod komende podwiaza, bede szybciej w domu i chamy mnie nie zabrali bo rzekomo jechali w innym kierunku, po czym odjechali dokladnie w strone komendy.

przyklad spoko
raz jedyny jak mialem stluczke i poszkodowany okazal sie zlamasem ktory wezwal policje (a wtedy juz nie trzeba bylo wzywac psow do kolizji) pies powiniem mi dac kilka stow mandatu za spowodowanie kolizji a dal mi z 50zł za wymuszenie pierszenstwa czy cos, bo wiedzial ze jako student nie mam za bardzo hajsu i juz sama stluczka to dla mnie duzy cios finasowy (na AC nie bylo stac).

bylo tego jeszcze troche pewnie jak kazdego ale duzo by pisac

[falconiforme]

Kim jest policjant? Nierobem?
Kim jest stróż prawa? Osobą w społeczeństwie na której spoczywa duża odpowiedzialność?

SÄ…dzÄ…c po artykule dzieciom dali pukawki i siÄ™ teraz nimi bawiÄ….
Dopóki nie zdechną pierdzi-stołki, dopóki nie będzie prawdziwych procedur w Polsce załatwiających sprawę kwalifikacji/szkolenia ludzi u władzy ustawodawczej, wykonawczej i organu policji, dopóty Policjant będzie strzelał do kogo popadnie "bo nie wiedział". Evil or Very Mad

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... caid=175a0

http://www.prewencja.net/2008/06/

[Mental]

Są źli policjanci i dobrzy.

Przyklad zlosliwego i glupiego
Innym razem juz jako troche starsze dziecko siedzialem na przystanku z kolezka podpici i czekalismy na nocny bus, az nagle podjezdzaja psy i zaczynaja nas spisywac, tak prewencyjnie, poswiecili na to z pol godziny bo wiadomo jak oni pisza i czytaja az zwial nam bus jak skonczyli. No to sie wkurzylem ( a ze wiedzialem ze sa z komendy z mojego osiedla) i mowie do nich, ze skoro mi zwial przez nich bus to niech mnie pod komende podwiaza, bede szybciej w domu i chamy mnie nie zabrali bo rzekomo jechali w innym kierunku, po czym odjechali dokladnie w strone komendy.

przyklad spoko
raz jedyny jak mialem stluczke i poszkodowany okazal sie zlamasem ktory wezwal policje (a wtedy juz nie trzeba bylo wzywac psow do kolizji) pies powiniem mi dac kilka stow mandatu za spowodowanie kolizji a dal mi z 50zł za wymuszenie pierwszenstwa czy cos, bo wiedzial ze jako student nie mam za bardzo hajsu i juz sama stluczka to dla mnie duzy cios finasowy (na AC nie bylo stac).

bylo tego jeszcze troche pewnie jak kazdego ale duzo by pisac

Niewiele się różnią moje historie (a, że jestem młody jeszcze to również jako pasażer).
Wracałem z koncertu, który był około 20km od mojej miejscowości. Poszedłem na przystanek, ale autobusów już nie było o tej porze. Stał radiowóz, w środku dwóch zaspanych policjantów. Podszedłem i zapytałem czy by mnie nie podrzucili bo byli z tarnowskiej policji. Powiedzieli, że nie mogą bo czekają na "polecenie z góry". Zdecydowałem się, że pójdę na piechotę. Oni od razu za mną ruszyli i jechali obok mnie w moim tempie przez 25 minut. Po prostu aż chciało się rzucić czymś w nich:) Ale to autobus nie przyjechał, to nie ich wina.

Sytuacja nr 2 - mój kuzyn, który pracuje jako kierowca dostawczaka, jechał na zaliczenia na studiach. Spieszył się bardzo i przekroczył prędkość. Zatrzymali go, ale policjant po usłyszeniu, że jedzie na studia i jak zaraz tam nie będzie to nie zaliczy machnął ręką i powiedział "jedź tak, żebyś dojechał i zdał". I tu nie chodziło o "jedź szybko":)

Sytuacja nr 3 - ten sam kuzyn jechał dostawczakiem i na końcu mostu dwupasowego w jedną stronę było zwężenie do jednego pasa a za nim nieoznakowane przejście dla pieszych. Misie stały zaraz za mostem a kuzyn nie zdążył zjechać na prawo przed zwężeniem. Lizaczek i na bok rozmowa wyglądała tak:
-wie pan za co został zatrzymany?
-wiem, nie będę udawał, że nie. (tutaj było trochę tłumaczenia dlaczego tak się spieszył, ale kto jeździ to wie. Wyjeżdżacie rano, wracacie późno wieczorem a kasa wcale nie jest jakaś świetna).
policjant - to chociaż tyle, że nie udaje pan nieświadomego, to wjechanie na linię panu darujemy, ale przejścia już nie.
3 dni później postawili tam znaki odblaskowe (te największe) o przejściu dla pieszych ale policjant był wyrozumiały.

Ktoś tu przytaczał na forum słowa jednego policjanta względem uciekającego motocyklisty "nie chcę go mieć na sumieniu" (to było gdzieś przy ćwiczeniach, gość bez prawka i uciekał). To też dowód na to, że są myślący policjanci.

[Piankowy Marynarzyk]

Przeczytajcie to

http://www.wykop.pl/ramka/134549/portfel-policja-i-proba-uczciwosci-czyli-nie-warto-byc-milym (otwórz link)

Jezeli chodzi o Kalisz ,to od chyba 1-1,5 roku ma nowego komendanta .Juz w kilka dni po przekazaniu mu wladzy w komendzie Kalisz ,cale miasto przeszlo normalnie rewolucje ,a mianowicie ,patroli pelno (w ciagu dnia minalem tyle policji ,co praktycznie w ciagu miesiaca ) ,patrole w mojej okolicy (co normalnie raz na rok mogli sobie patrol zrobic) ,legitymowanie mlodziezy ,akcje przeciwko pijanstwu i wandalizmowi. Teraz sie to troche zmienilo ,juz nie ma takiej rewolucji jak byla na poczatku ,aczkolwiek policja dziala troche lepiej.

Jednak w Kaliszu pozostali "policjanci" starej daty ,ktorzy sie jeszcze panosza po miescie. Jeszcze gorsi sa Ci ,ktorzy odeszli na emeryture ,a maja pozwolenie na bron i sluza w agencjach ochrony ,to nad takimi psycholami nikt nie panuje

Eh ,a ze smieszniejszych sytuacji to raz pilismy z kumplami w bloku (piwnica)2 min drogi od komisariatu i facet zglosil na policje ,ze wlam jest (jednak koles byl spoko i nas ostrzegl przed policja ,bo zorientowal sie ze tylko sobie siedzimy), a najzabawniejsze jest to ,ze czas interwencji wyniesie 20 min xD hehe.

[sooshe]

A ja mam same złe przygody z policja dzieki ktorym w mojej opini policjanci to debile. Oczywiscie nie wszyscy ale jakies 60%. Mam rodzine w policji ale to nie zmienia mojego zdania i przy rodzinie mowie co mysle bo to oparte na faktach. Mieszkam w malym miescie (gmina - miasto razem z wiochami wkolo ok. 8tys ludzi) no i wyobrazcie sobie sytuacje: Pali sie stara kamienica - eternit strzela na ziemie, wokol pelno ludzi OSP pierdoli wchodzic bo oni NIE i czekaja na straz z wiekszego miasta (czas dojazdu z 30 minut - wszystko zdazylo sie zjarac) no i oczywiscie panowie policjanci z naszego pieknego miasta. Pelno gapiow, ulica jezdza samochodu eternit spada na ziemie a pan policjant ktorego zasranym obowiazkiem jest chronic ludzi - stoi sobie i patrzy z usmiechem jak sie pali zamiast ogarnac gapiow puscic ruch gdzies indziej. Nastepny przyklad sciagaja ludzi za parkowanie w nie dozwolonych miejscach (miejsc parkingowych w miescie malo czasem stajesz na chwile zeby wyskoczyc ze sklepu) a pijanych 16latkow juz sie boja. Patrole nocne do 22 a po 22 o 24 jak sie zaczyna jatka to ECHO. Kilka lat temu było włamanie do jubilera pewna kobieta nie chce sie wdawac w szczegoly. moja rodzina widziala jak koles uciekal ze złotem, spadaly mu podrodze pierscionki itp PAN POLICJANT kiedy sie dowiedzial z imienia i nazwiska (od tej kobiety) kto to to stwierdził GÓWNA LEPIEJ NIE RUSZAC NIECH PANI DA SOBIE SPOKOJ NAPISZEMY ZE NIE WIEMY KTO TO I TYLE... mam takich przykladow na peczki. Policja w moim miescie to banda idiotow. Koles robi jakas merdaną VUDE (mozgojeb z denaturatu i kilku innych przysmakow ostatnio podobno nawet z plynu do spryskiwaczy) i sprzedaje to okolicznym zulom za 6zl/litr. zmarło od tego juz niezłe grono ludzi ale policja NIC Z TYM NIE ROBI chociaz cale miasto wie o co i o kogo chodzi. Taka mamy swietna policje. Moze w innych miastach jest lepiej wieksza kultura itp tak jak mowicie ale u mnie jest masakra...

[qlik]

Jak chce w lape to bedzie szukal a jak nic nie znajdzie to przynajmniej czasu zabierze = 30min przeszukanie malucha no i mnie z kumplem inne, zakaz wjazdu byl ale że deszcz ciemno nie widzialem wszyscy jada to i ja i mnie zatrzymal ja wkurw*** do niego z geba a on na spokojnie pogadal i zostalo na pouczeniu, a za obraze mogl mi cos wpakowac ale bylo sie mlodym i nerwowym
No cóż policja to też ludzie, a nie jeden by się tam chcial dostać żeby też coś urwać z tortu więc nie ma co uogolniać bo zdażaja się normalni bo większośc ludzi taka jest jak to inni mogą mieć a ja nie więc przynajmniej ponażekam sobie.I tak jest wszedzie polityka lekarze itd.A jak się zastanowić to jak coś jest na naszą korzyśc to nie nazekamy
Co do wypowiedzi ze za mlodzi to raczej nic nie maja a chca sie szybko dorobic i pokazac wladze ale w wiekszości zostaja im to do smierci.
Ale coz zadna praca nie hanbi a bez nich bylby pewnie gozej, nikt nie lubi zasad a oni sa od ich czynnego pilnowania

[mahomet84]

U mnie kiedyś nieznani sprawcy podjechali samochodem pod komisariat w nocy i rzucili koktajlem Mołotowa w mędownie hihi po chwili tylu niebieskich ludków się wyłoniło,całą noc jeździli i szukali ale wielkie GÓ*NO znaleźli .Pozdro.

[sooshe]

to uu nas niedaleko postawili karnister z benzyna pod drzwiami rozlali sciezke i podpalili i wyszedl pies przypadkiem i chwycil karnister i nic nie wybuchlo ale moglo byc kolorowo.

[Koval135]

U nas dzien po tym jak odmalowali komisariat z boku wylonilo się piękne chwdp,a z przodu (teraz najlepsze) do*ebali "13 posterunek" A ze posterunek byl bialy a napisy granatowe,ciezko bylo kolegowcom to zamalowac

Aha,no i zapomnialbym,w tydzien okradziono 2 sklepy,jeden na przeciwko komisariatu,drugi jakis 100 m od niego