Chłopak chce kupić R6 wasze opinie
Re: Chłopak chce kupić R6 wasze opinie
YZF R1 napisał(a):Witam was koledzy mam taki ciekawy temat otóż mój kolega jest bardzo narwanym i chłonnym człowiekiem który bardzo lubi motocykle dodam ze ma 17 lat. otóż nigdy nie maił swojego motocykla przejechał jak sam twierdzi może ze 300 km na różnych motocyklach raczej głównie przejażdżki sądzę ze jego wiedza jest zerowa a umiejętności jeszcze mniejsze. Dałem mu przejechać się swoją R1 zrobił chłopak kilka rundek co zaowocowało spaleniem sprzęgła na szczęście nie glebnął. Postanowił zakupić Nową R6 która Płynie do niego z USA pomimo moich wszelkich starań które miały na celu odwieść go od tej kuriozalnej decyzji mimo wszystko kupił niebawem będzie jeździł bardzo chce zobaczyć jak. Najciekawsze jest to iż chłopak twierdzi że bardzo dobrze ogarnia R1 i że ma doświadczenie oraz umiejętności nie mniejsze ode mnie (hehehehe). Cóż mam powiedzieć mi się chce śmiać ale chciałbym zebrać opinie dla niego i mu to pokazać możecie się wypowiedzieć co wy o tym sądzicie. Wiem że na portalu są dobre koty słucham was....
kup mu znicz
Śmierć jeździ szybko nie daj się złapać
-
MICH4Ł - Świeżak
- Posty: 166
- Dołączył(a): 9/8/2008, 23:15
-
icid - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
spazz napisał(a):da sobie rade co sobie ma nie dac. pierwszy miesiac ostroznie a potem juz bedzie jezdzil. chyba ze to jakis wariat i bedzie jezdzil w systemie 0 1. ale ja wierze ze da rade
gelo007 napisał(a):Racja spazz.
Czym jezdzicie ?
Cmentarze pelne sa tych ktorzy byli pewni, ze ogarniaja i dadza tade.
N ikt nikomu nie zaluje kupic sprzet ktory mu sie podoba, jednak nie na pierwsze moto, od tego jest inna klasa / klasy. I nie widzialem aby ktos tu w temacie nawolywal do WSK.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
Racja Turbo, wszystko jest dla ludzi.
Gdybym nie nasłuchał się innych opinii też polował bym na sprzęta z motorem większym niż 1000cc.
Jednak teraz gdy czytam o tych wszystkich wypadkach a zwłaszcza o motocyklowych nie mogę stwierdzić że każdy się szybko nauczy jeździć bezwypadkowo. Wiele osób w tych wypadkach to jacyś degeneraci, ale wiele wypadków miały także osoby z tego forum.
Niestety biedne świetnie dopracowane przecinaki nie mają łatwego życia i panuje o nich zła opinia. Ale co się dziwić jak np. Tommy291 swojego GSXR-1000 rozwalał wielokrotnie.
Jak widziałem jego jazdę po mieście na youtube to mi się żal robiło tej suzuki.
Sami dobrze wiecie, że by mieć czas na naukę trzeba też mieć wiele hamulców w swoim charakterze by nie przegiąć zwłaszcza na początku. Motocykl jest strasznie uzależniający i charakter motocykla szybko wchodzi w krew. Na każdym sprzęcie można się nauczyć i wszystko jest kwestią czasu. Ale czy sami sobie damy na to czas? Często w to wątpię.
Pozwoliłem sobie zacytować:
Gdybym nie nasłuchał się innych opinii też polował bym na sprzęta z motorem większym niż 1000cc.
Jednak teraz gdy czytam o tych wszystkich wypadkach a zwłaszcza o motocyklowych nie mogę stwierdzić że każdy się szybko nauczy jeździć bezwypadkowo. Wiele osób w tych wypadkach to jacyś degeneraci, ale wiele wypadków miały także osoby z tego forum.
Niestety biedne świetnie dopracowane przecinaki nie mają łatwego życia i panuje o nich zła opinia. Ale co się dziwić jak np. Tommy291 swojego GSXR-1000 rozwalał wielokrotnie.
Jak widziałem jego jazdę po mieście na youtube to mi się żal robiło tej suzuki.
Sami dobrze wiecie, że by mieć czas na naukę trzeba też mieć wiele hamulców w swoim charakterze by nie przegiąć zwłaszcza na początku. Motocykl jest strasznie uzależniający i charakter motocykla szybko wchodzi w krew. Na każdym sprzęcie można się nauczyć i wszystko jest kwestią czasu. Ale czy sami sobie damy na to czas? Często w to wątpię.
Pozwoliłem sobie zacytować:
turboponczek napisał(a):kurde marky mam tak samo. Wsiadam na moto, dziduje jak pojeb. A potem jak juz schodze mysle sobie : "ale ty ku*wa jestes głupi.. przeciez mogłes sie zabic.. albo kogos"
turboponczek napisał(a):moj bład do którego doprowadziła moja głupota i brawura 22.05.08 niczego mnie nie nauczył, znów dziduje jak pojeb*ny... i znów w bluzie jak jest gorąco. Ahh, ale lubie to kurde i ciezko mi jest sobie odpuscic. No nie potrafie... fuck kiedyś zginę na motongu, ale mam nadzieje ze to sie stanie na r1 którą przytule w przyszył roku. wpadniecie chociaz podlać mi kwiaty ? wtf Laughing Idea
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
andy7 napisał(a):
Cmentarze pelne sa tych ktorzy byli pewni, ze ogarniaja i dadza rade.
Tylko weź pod uwagę, że ponad połowa "tych" sama się o to prosiła, a druga po prostu miała pecha.
Ja jestem zdania, ze powinno się po wnikliwej samoocenie kupić to, co się chcę. Ja sam zakupiłem na pierwsze moto Horneta będąc tylko po kursie nauki jazdy. Wcześniej nigdy na sprzęcie nie śmigałem. Raz czy dwa na skuterku. Teraz do zamknięcia oponki brakuję mi koło centymetra, co moim zdaniem jest dużym postępem. Codziennie śmigam po winklach i nocą po rondach, z dużą prędkością żeby wyuczyć technikę. Śmigam w deszczu i czasami trochę na prostej odkręcę jak jest puściutko, a wiem że nie ma możliwości, żeby cokolwiek mi na drogę wpadło z nienacka. Glebe już zaliczyłem, ale to tylko dlatego, że jakiś palant ni z tąd ni z owąd na zakręcie za drzewami znalazł się na moim pasie w ruchu jednostajnie przyśpieszonym z wektorem wprost proporcjonalnie odwróconym do mojego. Pech po prostu.
Przesłanie moje jest takie. Pomimo, że duża ilość ludzisków pcha się na sprzęty, to nie każdy ma do tego predyspozycje. Ja mam
Jeden wsiądzie na Hayke i pierwszego dnia gume zamknie i zmasturbuje kolano, drugi na CBF 250 wpadnie na drzewo na zakręcie.
http://www.gandalf.riderblog.pl | zapraszam
-
Gandalf - Świeżak
- Posty: 371
- Dołączył(a): 4/1/2007, 18:13
- Lokalizacja: Dziki Zachód
Gandalf napisał(a):
Tylko weź pod uwagę, że ponad połowa "tych" sama się o to prosila
Wiesz nie znam co prawda nikogo kto by sie sam o to prosil, a Ty ? Chyba, ze poprzez ta wypowiedz chcesz dac do zrozumienia, ze byli pusci jak beben, nie mieli umiejetnosci, przecenili swoje mozliwosci, z tym moge sie zgodzic.
Gandalf napisał(a):
Jeden wsiądzie na Hayke i pierwszego dnia gume zamknie i zmasturbuje kolano...
Ilu takich swierzakow znasz - ja zadnego i zadnego w zyciu nie poznam - bo nie niema takich ktorzy rodza sie z umiejetnosciami, psychomotoryke trzeaba sobie jak wszystko wypracowac.
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
O czym ty piszesz Gandalf, jakiej wnikliwej samoocenie Jaką samoocene ma koleś który nie wie o co chodzi, kupuje pierwsze moto? Jego samoocena jest taka że R1 jest ładna i dam sobie rade bo na youtube też fajnie cisną na kole.
-
icid - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Nom dokładnie , ja też na początku chciałem kupić r6 ale poczytałem,poszerzyłem wiedzę na temat tego moto i ogólnie i doszłem do wniosku ,że może sobie poradzę jeżdżąc spokojnie itd ale w pewnych sytuacjach mi ta moc może tylko zaskoczyć z uwagi że mam małe doświadczenie.
-
masino - Świeżak
- Posty: 215
- Dołączył(a): 12/7/2008, 19:59
- Lokalizacja: Suwałki
Chodzi mi o samoocenę której każdy dokonuje przed kupnem sprzęta( a przynajmniej powinien). Na co mnie stać jeżeli chodzi o moją psychomotorykę, jaki mam czas reakcji, czy nie wciskam hamulca do zblokowania jak zobaczę światła stopu samochodu poprzedzającego? o tego tupu samoocenę mi chodzi ja takowej dokonałem i kupiłem moto jakie moim zdaniem potrafię opanować i na przykład podnieść z ziemi samodzielnie po ewentualnej wywrotce. Znam gostka co swojego GSa razem z ojcem podnosił po parkingówce.
http://www.gandalf.riderblog.pl | zapraszam
-
Gandalf - Świeżak
- Posty: 371
- Dołączył(a): 4/1/2007, 18:13
- Lokalizacja: Dziki Zachód
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
masino napisał(a):niektórzy naprawdę maja predyspozycje do jazdy na moto i im ona przychodzi łatwiej niż innym ,a co za tym idzie szybciej się uczą.
O jakich predyspozycjach mowisz jezeli ktos pobujal sie troche wokol trzepaka ? predyspozycje nie spadaja jak dywan z trzepaka. Owszem jedni beda uczyc sie szybciej inni wolniej ale cudow nie ma, kazdy potrzebuje na to czasu, jedni wiecej inni mniej, z predyspozycjami sie nie rodzisz.
To moze najpierw kupcie, pojezdzijcie a dopiero potem piszcie cos co przezyliscie, bo na razie to mi teoretyka jedzie.
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
YZF R1 Pokaz chłopakowi ten temat pasuje jak ulal do tej dyskusji
viewtopic.php?t=19264&highlight=najwieksza+pomylka
viewtopic.php?t=19264&highlight=najwieksza+pomylka
-
cwaniak182 - Świeżak
- Posty: 325
- Dołączył(a): 21/6/2007, 20:57
- Lokalizacja: Toruń i okolice
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości