Ubranie dla plecaczka
Posty: 52
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Ubranie dla plecaczka
Witam.Chciałbym poruszyc temat moze juz wczesniej opisywany.Z góry sory jesli juz taki był.Chodzi mniej wiecej o to, by wytlumaczyc jak ma sie ubrac pasażer-plecaczek?Wiadomo ze pelen stroj na moto najlepszych firm by sie przydal.Ale nie nie ...mam bardziej na mysli cos powszechnego,co mniej wiecej kazda kobeta ma w swojej szafie.Oczywiscie pomijajac Kask,ktory bedzie zagwarantowany najlepszy:P na jaki mniej wiecej ją stąc xD.No wiec po prostu: Co ma zalozyc kobieta na motor bez wydawania kosmicznej gotówki?
-
zurek100 - Świeżak
- Posty: 124
- Dołączył(a): 24/8/2008, 22:04
- Lokalizacja: Gdynia
Plecak jest tak samo narazony na uszkodzenia ciala jak Ty. A moze nawet bardziej... Mysle, ze sam kask to kpina - skoro masz laske, z ktora chcesz jezdzic, to powinno Ci chyba zalezec na jej bezpieczenstiwe, nie? Przewiezc kogos nie ma problemu, ale skoro jest osoba, ktora czesciej bedzie siadac z Toba na sprzecie, udawac sie na dluzsze przejazczki, to musi miec niezbedne minimum, czyli wspomniany kask i jakas tekstynla kurtalke, do tego rekawice. Nie musi byc to zestaw Alpinestars, wiadomo. Ale tania kurtke mozna kupic z asortymentu Retbike, rekawic tez jest od groma chocby na Allegro.
Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
Nieno wiadomo.Wiem o co chodzi, ale wiesz nie kazda 17-latka chce wydawac odrazu tyle $ na swoją pierwsza miłość:P hehe.Nieno zartuje.A tak poza kurtka i rekawiczkami? jakies spodnie szczegolne? golf? czy jakas chustka na szyje ? Czy cos? jakies porady od kogos kto dopiero zaczyna jezdzic ze swoja kobieta i nie ma pelnego osprzetu? Z góry dzieukuje!!
-
zurek100 - Świeżak
- Posty: 124
- Dołączył(a): 24/8/2008, 22:04
- Lokalizacja: Gdynia
Spodnie motocyklowe mysle, ze mozna sobie podarowac, bo nie wiadomo ile jeszcze pochodzicie
Ale zamiast tego moglbys sie rozejrzec za nakolannikami - sa niedrogie a zdaja egzamin. Ja smigam w zwyklych portkach, a na nie wlasnie ochraniacze.
Pod kurtke niech zaklada co chce, bo ochrone wierzchnia juz ma. Jak jej bedzie po szyi wialo to moze ubrac chustke, nie ma problemu. Ale kurtki motocyklowe zapinane sa pod szyje, wiec to rowniez bedzie raczej zbedne.
Nie widze tu zadnych innych szczegolnych wskazan. Byle nie zakladala szpilek czy japonek. Buty na plaskiej podeszwie, jak najbardziej zabudowane.

Pod kurtke niech zaklada co chce, bo ochrone wierzchnia juz ma. Jak jej bedzie po szyi wialo to moze ubrac chustke, nie ma problemu. Ale kurtki motocyklowe zapinane sa pod szyje, wiec to rowniez bedzie raczej zbedne.
Nie widze tu zadnych innych szczegolnych wskazan. Byle nie zakladala szpilek czy japonek. Buty na plaskiej podeszwie, jak najbardziej zabudowane.
Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
Dla mnie osobiście Plecak powinien być tak samo ubrany jak kierowca.... to ze plecak nie znaczy ze jest mniej istotny. także na sporta kombinezon najlepiej 2pc na turystyka najlepiej tekstylniaki z długa kurtka.... itd... Ja plecaka nie biorę na R1 jak kombi nie założy... mój plecak ma kombi dainese Yu Lady, smx plusy białe, rękawice Berika z Carbonem na kostkach i kask AGV rossi white zoo.... dla mnie podstawowy ubiór dla plecaka na sporta, szybkiego sporta....
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
Ekhm... Nie kazdego stac na taki wypas, YZF R1
Ja zarowno jako plecak, jak i jako kierowca smigam w tekstyniaku Retbike, skorzanych rekawicach i ochraniaczach na kolana. Do tego zolw Zandona (sprowadzony z Wloch) i kask Indian Coast
Gdyby nie dzwon, na przyszly sezon mialabym kurtke Alpinki i kask Icona...
Cholera.



Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
Ja sam bede smigal w rekawiczkach jakis dobrych w miare,kask K-series i tekstylniak jakis.Na wiecej mnie nie stac jak narazie.Chyba ze wygram w totka!!!:D no to juz co innego
Wiec moja kobieta pewnie tez nie ebdzie miala wiele wiecej.

-
zurek100 - Świeżak
- Posty: 124
- Dołączył(a): 24/8/2008, 22:04
- Lokalizacja: Gdynia
na boga jak was nie stać to jakim cudem latasz na moto
jak pierdykniesz to ciekawe co powiesz jej rodzicom, bo niestety w razie co to ty odpowiadasz, wiadomo nie każdego stać na dainese czy inne ale niezbędne minimum zachowane być musi, bo niedługo dojdzie do tego że najlepsze są jeansy, grubsze rajstopki i dwie bluzy 


AGAINST SLOW
ZAPRASZAM PO MOTOCYKLE i AKCESORIA
ZAPRASZAM PO MOTOCYKLE i AKCESORIA
-
kosta - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1628
- Dołączył(a): 18/5/2007, 16:23
- Lokalizacja: WWA
Na motocyklu latam od niedawna ale naprawde popieram ludzi ktorzy dbaja o bezpieczenstwo. Ja dla swojej kobietki kupilem zarowno kask,kurtke i pas nerkowy bo kurtka troche za krutka jak usiadzie na motocykl. Jak zostawie sobie ktorys z motocykli ktore sprowadzilem napewno na drugi rok dostanie i spodnie i byty. Napewno nie beda to vertigo corsa ale tzw minimum markowej firmy. Moim zdaniem jak gosciu pokaze sie na plazy z bliznami na ciele nawet dla jednego rodzaju pan wyda sie maczo ale laska z bliznami bedzie sie wstydzic do konca zycia
-
przemko27vr4 - Świeżak
- Posty: 260
- Dołączył(a): 26/8/2008, 08:11
Ja mam pełne kombi, co przyda się jak dorobię się własnego moto. Kombi Probiker Speed 2pc, kask Uvex Boss 510 (wersja damska, lżejszy od standardowego, a ma te same atesty co duże), rękawice Roleff, buty Outstars. Łacznie: 2200zł...
Nie żałuję, bo jak mi coś się stanie na moto, to będzie to najlepiej wydane 2200zł w moim życiu.
Nie żałuję, bo jak mi coś się stanie na moto, to będzie to najlepiej wydane 2200zł w moim życiu.
Etsy (otwórz link)
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
Pani ma troszku oleju w głowie po prostu, wielce specjalnego podejścia nie trzeba mieć.
Ale zanim dorobiłam się uniformu jeździłam w pożyczonym kasku i takich samych rękawicach; zwykłej, nawet nie skórzanej, kurtce i glanach. Jak zaczynałam z przygodę z moto kumpel pożyczał mi jeszcze nakolanniki. Myślę, że o ile dziewczyna nie jest z Tobą związana do końca życia, to średni kask (500), rękawice (150), ochraniacze na kolana-goleń (100-150) i tekstylna kurciaszka (300) to rozsądne minimum.
Patty jak się sprawdza Twoja kurtka? Miała styczność z glebą w czasie dzwona? Jak tam słynne szwy Retbike'a? W jakim jest stanie? Masz jakieś uwagi?
Ale zanim dorobiłam się uniformu jeździłam w pożyczonym kasku i takich samych rękawicach; zwykłej, nawet nie skórzanej, kurtce i glanach. Jak zaczynałam z przygodę z moto kumpel pożyczał mi jeszcze nakolanniki. Myślę, że o ile dziewczyna nie jest z Tobą związana do końca życia, to średni kask (500), rękawice (150), ochraniacze na kolana-goleń (100-150) i tekstylna kurciaszka (300) to rozsądne minimum.
Patty jak się sprawdza Twoja kurtka? Miała styczność z glebą w czasie dzwona? Jak tam słynne szwy Retbike'a? W jakim jest stanie? Masz jakieś uwagi?
Etsy (otwórz link)
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
Kurtka spisala sie rewelacyjnie, raz zniosla szlif po ziemi lewym ramieniem (ok. 3m po asfalcie), potem impet uderzenia o samochod.
Podczas szlifu tylko baaaardzo delikatnie sie zarysowal material i przetarl w miejscu, gdzie znajduje sie laczenie szwow z rzepem regulujacym szerokosc rekawa.
Podczas dzwonu glownemu testowi poddane byly z kolei protektory prawej reki (lokciowy i barkowy). I tu rowniez wielki plus, pochlonely wiekszosc energii. Co prawda lape mialam obolala przez pare dni, ale jestem pewna, ze bez tych protektorow moglabym miec nawet powazne uszkodzenia wewnetrzne. Naprawde mocno przywalilam o te puszke...
Zasadniczo kurtalke opisywalam juz wielokrotnie, moja jedyna uwaga jest nienajlepsze wykonczenie detali - pruje sie troche rzep od oslony zamka i do kitu sa materialowe uchwyty na suwakach (ponapychane wata, ktora wylazi z kazdej strony).
Ogolnie jestem bardzo zadowolona. Duzo wywietrznikow, dodatkowa podpinka na chlodniejsze dni... Warto kupic.
Podczas szlifu tylko baaaardzo delikatnie sie zarysowal material i przetarl w miejscu, gdzie znajduje sie laczenie szwow z rzepem regulujacym szerokosc rekawa.
Podczas dzwonu glownemu testowi poddane byly z kolei protektory prawej reki (lokciowy i barkowy). I tu rowniez wielki plus, pochlonely wiekszosc energii. Co prawda lape mialam obolala przez pare dni, ale jestem pewna, ze bez tych protektorow moglabym miec nawet powazne uszkodzenia wewnetrzne. Naprawde mocno przywalilam o te puszke...
Zasadniczo kurtalke opisywalam juz wielokrotnie, moja jedyna uwaga jest nienajlepsze wykonczenie detali - pruje sie troche rzep od oslony zamka i do kitu sa materialowe uchwyty na suwakach (ponapychane wata, ktora wylazi z kazdej strony).
Ogolnie jestem bardzo zadowolona. Duzo wywietrznikow, dodatkowa podpinka na chlodniejsze dni... Warto kupic.
Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
Retsport z kolekcji 2007r, wtedy zaplacilam za nia ok. 350zl.
Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
Ja z założenia jeżdżę bardziej "miejsko" i "turystycznie" niż sportowo, więc chyba nigdy kombinezony nie będę miał. Ale gdybym miał to plecaczek miał by podobny.
Mój plecaczek jest ubrany "prawie" tak jak ja.
Dokładnie:
- Kurtka (tekstylna)
- Dżinsy
- Ochraniacze pod dżinsami
- Rękawice z "miękkimi ochraniaczami" (bez karbonu)
Ja dodatkowo mam tylko buty. Jej wystatrczają "zwykłe". Oczywiście są zabudowane i solidne. Ponadto ja mam na chłodniejsze dnie spodnie tekstylne z podpinką. Jeszcze się takich dla plecaczka nie dorobiliśmy
Poza tym podpiszę się pod innymi: plecaczek jest tak samo narażony jak kierowca, więc musi mieć ochronę o podobnych parametrach. Ja miałem ostatnio wywrotkę. Upadłem (przy niewielkiej prędkości) tak, że większość uderzenia poszło na kolano. Dżinsy podarte, ochraniacz porysowany, ale kolano prawie nie poczuło.
Mój plecaczek jest ubrany "prawie" tak jak ja.
Dokładnie:
- Kurtka (tekstylna)
- Dżinsy
- Ochraniacze pod dżinsami
- Rękawice z "miękkimi ochraniaczami" (bez karbonu)
Ja dodatkowo mam tylko buty. Jej wystatrczają "zwykłe". Oczywiście są zabudowane i solidne. Ponadto ja mam na chłodniejsze dnie spodnie tekstylne z podpinką. Jeszcze się takich dla plecaczka nie dorobiliśmy

Poza tym podpiszę się pod innymi: plecaczek jest tak samo narażony jak kierowca, więc musi mieć ochronę o podobnych parametrach. Ja miałem ostatnio wywrotkę. Upadłem (przy niewielkiej prędkości) tak, że większość uderzenia poszło na kolano. Dżinsy podarte, ochraniacz porysowany, ale kolano prawie nie poczuło.

"Człowiek bez pasji jest martwy"
- gray wolf
- Świeżak
- Posty: 165
- Dołączył(a): 8/6/2008, 07:59
- Lokalizacja: z nienacka
Dlatego ja jezdze w o chraniaczach na spodniach - w razie czego jeansy beda dalej cale
A ze sie wyglada jak terminator, to juz inna sprawa. Pod obcislymi spodniami poza tym jest mi bardzo niewygodnie upychac nakolanniki.

Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
Posty: 52
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości