Romet Z150 - pamietnik uzytkownika
Dzięki wszystkim za informacje. W takiej sytuacji chyba zrezygnuję z zamykania tego obiegu, szczególnie, że nagrzewanie silnika na początku jest dość krytycznym elementem - tym, który mnie osobiście najbardziej drażni w tym modelu, a to że nagrzewa się bez tego wolniej jest bardzo logiczne.
Z wycieczki wróciłem (niestety musiałem dziś rano), było pięknie, fantastyczne boczne drogi (i nawet nie takie dziurawe
), a Romek spisał się bardzo dzielnie. Przejechaliśmy trochę ponad 300km i zwiedziliśmy bardzo okazałe zamki w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
W zeszły weekend kiedy jechałem nim poza Kraków strasznie się męczył, spalił więcej niż zwykle i generalnie słabo jechał. Na szczęście przeszło mu i teraz jeździ szybciej niż kiedykolwiek przedtem. Objawy spowolnienia wystąpiły tuż po przeglądzie, ale nie bardzo mam pomysł co tam mogło wpłynąć na takie zachowanie. Wymiana filtra powietrza raczej powinna dać skutek poprawienia mocy (co zresztą teraz chyba się w końcu stało). Stuknęło mu w weekend 2000km.
Teraz w trasie w dwie osoby Romek tak śmigał że często puszki wyprzedzałem, rozpędzał się żwawo do 90, a nawet ponad 100kmh, byłem po prostu pod wrażeniem. Ewidentnie nastąpił przyrost mocy. Może to kwestia lepszego dotarcia silnika?
Jedno mnie tylko martwi - koło 5-6 (muszę jeszcze dokładnie sprawdzić) tysięcy obrotów wpada w niezłe drgania. Jasne - zawsze wpadał, ale teraz wydaje się, że są większe i w dodatku przy przyspieszaniu słyszę takie niepokojące klekotanie wszystkich elementów przy tej prędkości obrotowej. Znacie taki objaw? Jak przestygnie sprawdzę jeszcze na pewno czy żadna śruba się nie poluzowała, ale wydaje mi się, że drgania stały się większe. Z kolei przy wyższych prędkościach obrotowych drgania jakby zmalały.
Z ciekawszych doświadczeń - podczas jazdy we dwie osoby przy ostrym ruszania odrywa się czasem przednie koło
.
Próbowałem też sił Romka na pustyni siedleckiej, na wielkiej wydmie, ale cieżko się dziwić, szczególnie z szosowymi oponami, że nie poradził sobie za dobrze. Niestety nie zrobiłem zdjęcia przy przejeździe przez głęboki piasek, a naprawdę ładnie sypał wijąc się powoli do przodu
.
Wycieczka zakończona więc sukcesem, tylko te drgania zaczęły mnie nieco niepokoić - ten dźwięk latania plastików czy innych elementów, który wcześniej nie występował.
A jak by to można było zrobić z katalizatorem, żeby go nie było? Może jakiś wydech na zamówienie (pewnie drogie), może od innego jakiegoś motocykla by pasował? Chętnie bym jego dynamikę trochę poprawił, ale nie chcę go szpecić czy ingerować za bardzo też.
Z wycieczki wróciłem (niestety musiałem dziś rano), było pięknie, fantastyczne boczne drogi (i nawet nie takie dziurawe

W zeszły weekend kiedy jechałem nim poza Kraków strasznie się męczył, spalił więcej niż zwykle i generalnie słabo jechał. Na szczęście przeszło mu i teraz jeździ szybciej niż kiedykolwiek przedtem. Objawy spowolnienia wystąpiły tuż po przeglądzie, ale nie bardzo mam pomysł co tam mogło wpłynąć na takie zachowanie. Wymiana filtra powietrza raczej powinna dać skutek poprawienia mocy (co zresztą teraz chyba się w końcu stało). Stuknęło mu w weekend 2000km.
Teraz w trasie w dwie osoby Romek tak śmigał że często puszki wyprzedzałem, rozpędzał się żwawo do 90, a nawet ponad 100kmh, byłem po prostu pod wrażeniem. Ewidentnie nastąpił przyrost mocy. Może to kwestia lepszego dotarcia silnika?
Jedno mnie tylko martwi - koło 5-6 (muszę jeszcze dokładnie sprawdzić) tysięcy obrotów wpada w niezłe drgania. Jasne - zawsze wpadał, ale teraz wydaje się, że są większe i w dodatku przy przyspieszaniu słyszę takie niepokojące klekotanie wszystkich elementów przy tej prędkości obrotowej. Znacie taki objaw? Jak przestygnie sprawdzę jeszcze na pewno czy żadna śruba się nie poluzowała, ale wydaje mi się, że drgania stały się większe. Z kolei przy wyższych prędkościach obrotowych drgania jakby zmalały.
Z ciekawszych doświadczeń - podczas jazdy we dwie osoby przy ostrym ruszania odrywa się czasem przednie koło

Próbowałem też sił Romka na pustyni siedleckiej, na wielkiej wydmie, ale cieżko się dziwić, szczególnie z szosowymi oponami, że nie poradził sobie za dobrze. Niestety nie zrobiłem zdjęcia przy przejeździe przez głęboki piasek, a naprawdę ładnie sypał wijąc się powoli do przodu

Wycieczka zakończona więc sukcesem, tylko te drgania zaczęły mnie nieco niepokoić - ten dźwięk latania plastików czy innych elementów, który wcześniej nie występował.
A jak by to można było zrobić z katalizatorem, żeby go nie było? Może jakiś wydech na zamówienie (pewnie drogie), może od innego jakiegoś motocykla by pasował? Chętnie bym jego dynamikę trochę poprawił, ale nie chcę go szpecić czy ingerować za bardzo też.
-
Qba_Zeus - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
- Lokalizacja: Kraków
Qba_Zeus - w 2 osoby romek ma tendencje do stawiania na kolo
Tyl jest obciazony i tyle ... ja kiedys jechalem z kumpelm, ktory wazy z 80-85 kg. I zrozbilem niezłą redukcje przy wyprzedzaniu z 2 na 1 to kolo sie unioslo calkiem wysoko (niespodziewanie) a ja w miedzy czasie wykrzywilem kierownice i prawie mielismy glebe, ale jakos sie udalo ... takze trzeba uwazac. Jak jedziesz solo i z 2 na 1 zredukujesz (ze wzgledu na przelozenia, wlasnie ta redukcja zapewnia najlepsze psyspieszenie( i dodatkowo strzelisz ze sprzegla, to kolo tez pojdzie w gore.
Ale paradoksalnie - w dwie osoby latwiej.

Ale paradoksalnie - w dwie osoby latwiej.
- eagle
- Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 28/6/2007, 14:26
- Lokalizacja: Wrocław
W swoim K-125 założyłem łańcuch o 4 ogniwa dłuższy, czyli 118. Zwiększył się rozstaw osi z 125cm na 129cm. Moim zdaniem poprawiła się trakcja, i nieco wygląd ogólny. Był jeszcze na wahaczu zapas na naciąg łańcucha.
- Tmek
- Świeżak
- Posty: 219
- Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
- Lokalizacja: Łódź
Powiedzcie mi - mierzyliście na jakiej wysokości jest siedzenie w Z150? Pewnie nie? Ciekaw jestem, żeby mieć porównanie, muszę zmierzyć. Rozumiem, że to od podłoża do wierzchu siedzenia na prosto stojącym na kołach sprzęcie, nie?
@JASIU1986: myślę, że w salonach Romet.
W Łodzi jest nawet salon firmowy na ul. Dąbrowskiego 12/21.
Tu masz więcej informacji:
http://www.romet-motors.pl/dystrybucja.html
@JASIU1986: myślę, że w salonach Romet.
W Łodzi jest nawet salon firmowy na ul. Dąbrowskiego 12/21.
Tu masz więcej informacji:
http://www.romet-motors.pl/dystrybucja.html
-
Qba_Zeus - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
- Lokalizacja: Kraków
A ja mam takie pytanie do posiadaczy Rometów. W danych technicznych w różnych źródłach podawane są różne rozstawy osi: 1270 mm, 1320 mm. Kolega Tmek napisał, że u niego było 1250 (powiększył do 1290 - bardzo dobre posunięcie). Jak podaje instrukcja a może ktoś zmierzy (chyba musi stać na kołach i bez obciążenia)?
pozdrawiam
bassman
bassman
- bassman
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 5/4/2009, 14:10
@JASIU1986: myślę, że w salonach Romet.
W Łodzi jest nawet salon firmowy na ul. Dąbrowskiego 12/21.
Tu masz więcej informacji:
http://www.romet-motors.pl/dystrybucja.html[/quote]
wielkie dzięki jutro bede dzwonił do nich ciekawe ile zaśpiewają jak już bede wiedzial napisze
W Łodzi jest nawet salon firmowy na ul. Dąbrowskiego 12/21.
Tu masz więcej informacji:
http://www.romet-motors.pl/dystrybucja.html[/quote]
wielkie dzięki jutro bede dzwonił do nich ciekawe ile zaśpiewają jak już bede wiedzial napisze

- JASIU1986
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 20/4/2009, 13:58
- Lokalizacja: łódź
Na stronie rometa pisze ze nasz sprzet ma 10,6KM bodajrze a wczesniej pisali 14,3KM czyli tyle bedzie miał po odblokowaniu, czyli wycieciu katalizatora+odłaczeniu recyrkulatora, o ile to cos da. 14,3-10.6 daje 3,7 KM wiecej.
- markm
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 22/4/2009, 21:44
- Lokalizacja: Biłgoraj/Kraków
No ja raczej jestem przekonany, że on już ma ponad 14KM tak jak jest podane w instrukcji. Naprawdę daje radę.
@senekkorzenna: możemy się jakoś umówić w któryś weekend, ale nie wiem czy w ten dam radę. Dam znać jeszcze.
@senekkorzenna: możemy się jakoś umówić w któryś weekend, ale nie wiem czy w ten dam radę. Dam znać jeszcze.
SV 650 N
-
Qba_Zeus - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
- Lokalizacja: Kraków
Qba_Zeus napisał(a):No ja raczej jestem przekonany, że on już ma ponad 14KM tak jak jest podane w instrukcji. Naprawdę daje radę.
@senekkorzenna: możemy się jakoś umówić w któryś weekend, ale nie wiem czy w ten dam radę. Dam znać jeszcze.
Można sprawdzić moc na hamowni - widziałem to w Poznaniu na zlocie na stacji PB - ale kolejka była że hooo - nie pytałem za ile robili to badanie chyba za frii .
Mógłby Romet się poświęcić i sprawdzić i opisać rzetelne jaka jest moc Z150 ale oni podają raz że 10,7 KM (7,9 kW) a raz że 10,7 kW (10,7 KM) natomiast Z 125 cm ma mieć - 7,6 kW (10,3 KM) czyli groch z kapustą . Wprawdzie 25 cm3 wódki nie robi na mnie wrażenia

A cha..... i podają 2 ceny w sklepie net- owym Z150 kosztuje 3998 zł a na stronie Rometa 4998 zł
-
Boma - Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 27/3/2009, 20:54
Witam. Zadecydowałem - czas na przesiadkę !! (CB 500), sprzedaje romka, stan jak nowy, zadbany, mam nadzieje ze dlugo posluzy 2giemu wlascicielowi, do tego sporo gratisów i niewysoka cena, wiec oferta calkiem atrakcyjna ;]
Panowie, troche mi zal, ale brakuje mi mocy, a od poczatku wiedzialem ze zetke kupuje tylko do nauki (mimo to dbalem o nia i szanowalem, co widac po fotkach i aukcji). Mimo to po sprzedazy nadal tu bede chetnie zagladal i zawsze polecal ten moto przynajmniej na start.
Oto link do aukcji:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=630362842
Panowie, troche mi zal, ale brakuje mi mocy, a od poczatku wiedzialem ze zetke kupuje tylko do nauki (mimo to dbalem o nia i szanowalem, co widac po fotkach i aukcji). Mimo to po sprzedazy nadal tu bede chetnie zagladal i zawsze polecal ten moto przynajmniej na start.
Oto link do aukcji:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=630362842
- eagle
- Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 28/6/2007, 14:26
- Lokalizacja: Wrocław
Gratuluję wyboru. Ja również już jestem zdecydowany na przesiadkę - właściwie od początku byłem
. Jak finanse pozwolą to jeszcze w tym sezonie (pod koniec), ale obawiam się, że raczej dopiero w następnym, tak jak zresztą pierwotnie planowałem. Póki co celuję w SV >2003, na razie zdecydowanie najbardziej mi pasuje z moto którymi śmigałem, bądź się przymierzałem, ale to się jeszcze okaże.
Na tym chciałem przelecieć pierwsze parę tysięcy i sprawdzić polsko-chiński wynalazek. I jestem bardzo zadowolony - wszedłem w świat motocykli i powoli dojrzewam do kupna następnego. Już wiem, że mnie to bawi i mam też już swoje wymagania wobec moto - teraz mogę świadomie podjąć decyzję o wyborze droższego sprzęta i porównać go z innymi dysponując jakąś wiedzą i umiejętnościami. Z150 jako pierwszy sprzęt spisuje się w roli taniego wprowadzenia w świat dwóch kółek idealnie.
Co nie zmienia faktu, że radość z ujeżdżania Romka jest duża i dalej bardzo mnie bawi, szczególnie, że w dalszą podróż też okazał się przyjacielem niezłym. I będę go polecał na pierwsze moto, bo sam jestem zadowolony.
@eagle: Mam jedno pytanie - widzę, że zrywałeś naklejki Romet
. Jak to zrobiłeś? One są przecież przejechane lakierem. Naklejka Romet akurat mi nie przeszkadza specjalnie, bo nie zamierzam udawać, że to nie wiadomo co i nie wstydzę się go, ale chciałem zdjąć naklejkę z baku. Masz na to jakiś patent dobry?

Na tym chciałem przelecieć pierwsze parę tysięcy i sprawdzić polsko-chiński wynalazek. I jestem bardzo zadowolony - wszedłem w świat motocykli i powoli dojrzewam do kupna następnego. Już wiem, że mnie to bawi i mam też już swoje wymagania wobec moto - teraz mogę świadomie podjąć decyzję o wyborze droższego sprzęta i porównać go z innymi dysponując jakąś wiedzą i umiejętnościami. Z150 jako pierwszy sprzęt spisuje się w roli taniego wprowadzenia w świat dwóch kółek idealnie.
Co nie zmienia faktu, że radość z ujeżdżania Romka jest duża i dalej bardzo mnie bawi, szczególnie, że w dalszą podróż też okazał się przyjacielem niezłym. I będę go polecał na pierwsze moto, bo sam jestem zadowolony.
@eagle: Mam jedno pytanie - widzę, że zrywałeś naklejki Romet

-
Qba_Zeus - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
- Lokalizacja: Kraków
Wybierając nowy, większy motor trzeba mieć świadomość, że oprócz kilkukrotnego wzrostu mocy, równolegle zwiększa się spalanie. Dla mnie jeżdżącego codziennie w miejskich warunkach większy motor byłby tylko weekendową atrakcją 

- Tmek
- Świeżak
- Posty: 219
- Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
- Lokalizacja: Łódź
Qba_Zeus
Pytanie moje o rozstaw osi zainspirowane było danymi z http://www.romet.pl/romet_motors/motocykle/art354.html podają 1320mm, we folderze reklamowym też jest podane 1320mm.
Pytanie moje o rozstaw osi zainspirowane było danymi z http://www.romet.pl/romet_motors/motocykle/art354.html podają 1320mm, we folderze reklamowym też jest podane 1320mm.
pozdrawiam
bassman
bassman
- bassman
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 5/4/2009, 14:10
Nie wiem skąd wzięli ten rozstaw
Dla porównania wrzucam fotki mojego "wyciągniętego" Rometa i o takim samym rozstawie ybr http://www.yamahaybr125.fora.pl/viewimage.php?i=24 (otwórz link)

- Tmek
- Świeżak
- Posty: 219
- Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
- Lokalizacja: Łódź
Mam dwójkę kandydatów, którzy chcą sprawdzić czy motocykl jest taką fajną zabawą na jaką wygląda
. Bardzo chętnie oddam w ich ręce Romka na jakimś zamkniętym terenie (np. stare lotnisko), żeby zobaczyli jaka to frajda.
Problem polega tylko na tym, że chciałbym się zabezpieczyć przed parkingówką - tzn. nie siebie tylko Romka, bo to będzie pierwsze spotkanie z jednośladem wyżej wymienionych.
Macie może pomysł w jaki sposób temat ugryźć? Jakieś chałupnicze crashpady? Z czego zrobić i jak zamontować? Mile widziane pomysły
.
EDIT:
Raczej jutro nie dam rady się umówić - w przyszły weekend jakoś polatamy pod Krakowem razem. Zaproponuję termin koło środka tygodnia i się dogadamy coby wszystkim (bo już nas jest trzech z tego co widzę) pasowało.

Problem polega tylko na tym, że chciałbym się zabezpieczyć przed parkingówką - tzn. nie siebie tylko Romka, bo to będzie pierwsze spotkanie z jednośladem wyżej wymienionych.
Macie może pomysł w jaki sposób temat ugryźć? Jakieś chałupnicze crashpady? Z czego zrobić i jak zamontować? Mile widziane pomysły

EDIT:
Raczej jutro nie dam rady się umówić - w przyszły weekend jakoś polatamy pod Krakowem razem. Zaproponuję termin koło środka tygodnia i się dogadamy coby wszystkim (bo już nas jest trzech z tego co widzę) pasowało.
-
Qba_Zeus - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
- Lokalizacja: Kraków
Witam wszystkich. Dziś była super motocyklowa pogoda, a ja miałem troszkę czasu więc postanowiłem zwiedzić następną boczną dróżkę w okolicy Białegostoku. Wyszło coś około 30 km w okolicach wsi Sobolewo. Ładne widoczki, puste szutrowe drogi, w plecaku GPS, butelka wody, aparat, no i stówka (w razie jakby trzeba było wracać autobusem
). Jechało się bardzo przyjemnie chociaż na szutrowej nawierzchni przednie koło trochę odjeżdża i trzeba bardzo uważać na zakrętach. Trzy razy uciekałem od piesków, dwa z nich to były takie małe szczekawki ale ten trzeci - prawdziwy wilk trzymał się mnie jakieś 150 m i biegł w porywach coś około 40 km/h. Tego zawodnika się trochę przestraszyłem, na szczęście odpuścił. Morał z tego taki, że na wioskach trzeba uważać nie tylko na traktory i rowery ale także na psy
. Poniżej parę fotek z wycieczki.
Eagle, jak możesz to poinformuj za ile udało Ci się sprzedać Romcia, a jak już kupisz nową maszynę to przyznaj się ile Cie to kosztowało.
Senekkorzenna, napisz w dwóch słowach czy warto wymienić zębatkę w pierdzikółku (pewnie już trochę przeleciałeś po wymianie i masz pełen ogląd sytuacji) i jak możesz to poinformuj ile kasy trzeba wyłożyć na tą całą operację.


Eagle, jak możesz to poinformuj za ile udało Ci się sprzedać Romcia, a jak już kupisz nową maszynę to przyznaj się ile Cie to kosztowało.
Senekkorzenna, napisz w dwóch słowach czy warto wymienić zębatkę w pierdzikółku (pewnie już trochę przeleciałeś po wymianie i masz pełen ogląd sytuacji) i jak możesz to poinformuj ile kasy trzeba wyłożyć na tą całą operację.
- Załączniki
-
- taki podlaski widoczek
- DSC00505.JPG (136.68 KiB) Przeglądane 8654 razy
-
- a tym razem szuterek brązawy
- DSC00496.JPG (146.93 KiB) Przeglądane 8654 razy
-
- zmieniały się kolory szutru tym razem szary
- DSC00489.JPG (135.77 KiB) Przeglądane 8654 razy
-
- stan licznika 1300 km
- DSC00479.JPG (140.11 KiB) Przeglądane 8654 razy
-
- na takim skrzyżowaniu przekroczyłem 1300 km przebiegu
- DSC00481.JPG (227.71 KiB) Przeglądane 8654 razy
Każdy jeździ tym, na co go stać, a najważniejsze jest to, co wozisz pod kaskiem
- kitoslaw
- Świeżak
- Posty: 77
- Dołączył(a): 5/8/2008, 13:26
- Lokalizacja: Białystok
Ja po dzisiejszej przejażdżce po deszczu, na mokrej nawieszchni jestem niemile zaskoczony z fabrycznych opon:( Dwa razy zaliczyłem slizg, naszczęscie kontrolowany raz na przednim kole a raz na tylnym. Dodam ze ze wzgledu na nawieszchnie hamowałem bardzo delikatnie, a tu juz oponki sie slizgaja. Jesli chodzi o wymiane zebatki przedniej na 17 zebów, ja tez dokonalem takiej zmiany. Jak najbardziej polecam, bo przy predkosciach około 90km/h mam cos koło 7000 obrotów, wiec silnik o wiele spokojniej pracuje. Jest spadek obrotów na każdym biegu o 1000obr/min. Troszke wolniej sie startuje, ale szybko nabiera wigoru jak wejdzie na obroty. Koszt zebatki na allegro 19zl pasuje idealnie od Hondy CG 125.
- markm
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 22/4/2009, 21:44
- Lokalizacja: Biłgoraj/Kraków
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości