Zobacz wątek - Śmierć na motocyklu.. ;/ bez głowy (czyt. rozumu)
NAS Analytics TAG

Śmierć na motocyklu.. ;/ bez głowy (czyt. rozumu)

O wszystkim
_________

Postprzez Grzybu » 21/7/2008, 21:54

icid napisał(a):
Grzybu napisał(a):Pościg policji za motocyklem na którym siedzi pasażerka i widać, że nie ma ona kasku jest również przyczynieniem się do jej śmierci.

To jest tak samo chore jak jazda tego pirata :(

Chyba sobie jaja robisz, to co mieli odpuścić pjianemu bez uprawnień, który w dodatku 2 razy nie zatrzymał sie kiedy próbowali zatrzymać go normalnie. To co mają odpuszczać i nie gonić takich idiotów? Dopiero poczuli by sie bezkarnie. Gdybym był ojcem tej dziewczyny to nie doczekał by nawet sprawy skur.......


A ja to odbieram tak jakby gonili kolesia z zakładnikiem..
To, że dziewczyna siedziała z tyłu na motorze nie świedczy o jej ewidentnej współwinie. To jest tylko pasażer. To jest AŻ pasażer. Jakby po nieudanej próbie pościgu odpuścili pogoń (świadomie, właśnie ze względu na okoliczności narażenia pasażera jadącego bez kasku) być może skończyło by się to inaczej.

Zająłem dość kontrowersyjną postawę, ale ja odbieram taki pościg jako ewidentne NARAŻENIE ŻYCIA pasażera - nie ze względu na sam fakt, że koleś jechał z pasażerem, ale właśnie ze względu na to że był on bez kasku
Napewno nie jest to prosty wybór gonić czy odpuścić, ale wszyscy wiemy jak często kończą się takie pościgi dla motocyklistów bez doświadczenia, policja pewnie też wie.. więc gonitwa za typem z takim pasażerem była bardzo ryzykowną akcją i skończyła się dość przewidywalnie...

Też jestem bliski stwierdzenia, że wina jest wyłącznie motocyklisty, ale taki pościg nazwałbym złą taktyką, najprostszym rozwiązaniem o bardzo dużym ryzyku narażenia pasażera. Czy pasażer samochodu, autobusu, tramwaju itd. jest współwinny kiedy kierowca popełni wykroczenie, czy przestępstwo drogowe?
A może jest współwinny przekroczenia prędkości wtedy kiedy nie ma zapiętych pasów (albo kasku na głowie)? Jeśli nie to dla mnie taka pogoń jest narażaniem jego życia - przypominam, że jazda bez kasku to nie przestępstwo tylko wykroczenie.
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof


Postprzez WhiteArmy00 » 21/7/2008, 22:11

Tak tylko, prawdopodobnie, pościg zgubił , bo ta droga gdzie miał wypadek a ta gdzie chcieli go zatrzymać to spory kawałek, więc Policja, nie dogoniła go, bo tam prócz luków są proste drogi i dobrze się śmiga, więc jak dla mnie to on już uciekł, lecz przez alkohol mógł o tym nie wiedzieć i uciekał dalej.
WhiteArmy00
Świeżak
 
Posty: 446
Dołączył(a): 12/12/2006, 22:43


Postprzez Å»YTNIA SQUAD PIOTRKÓW » 21/7/2008, 22:23

w ogóle dla mnie to paranoja siadać za kółkiem (czy to puszka czy moto) pod wpływem wg. mnie powinnni zabierać prawko do końca zycia za takie coś
aprilka rs---> KAWASAKI ER-5
Avatar użytkownika
ŻYTNIA SQUAD PIOTRKÓW
Świeżak
 
Posty: 91
Dołączył(a): 11/11/2006, 22:53

Postprzez Bostorn » 21/7/2008, 22:30

eee no to znowu zacznie sie nagonka na motocyklistów... co złego to my :/

a tak wogle czy ta dziewczyna miała rozum wsiadając z takim cepem na moto?? i to bez kaskq??

ehh głupota boli :(
Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
Avatar użytkownika
Bostorn
Moderator
 
Posty: 5511
Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin

Postprzez zzzubek » 21/7/2008, 22:31

eh szkoda sie rozpisywac bo w gowie wiele pytan a za malo odpowiedzi.
w niczym kobieta nie wyglÄ…da tak dobrze, jak w niczym! :twisted:
C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««
Avatar użytkownika
zzzubek
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 579
Dołączył(a): 11/11/2007, 19:12
Lokalizacja: tsk

Postprzez ZWA_Z434 » 21/7/2008, 23:16

no nie przesadzajcie już z tymi motocyklistami i nagonkami... nikt normalny nie będzie psioczył na motocyklistów po przeczytaniu tego artykułu - wyraźnie napisane, że gość był bez prawka... jak człowiek nie jest zacietrzewiony i nie ma kompleksów to odróżni motocyklistę od (jak to falkon trafnie ujął) antymotocyklisty.

Ten artykuł po prostu przedstawia kolejnego człowieka który prowadził pojazd po spożyciu alkoholu z tragicznymi skutkami... nie pierwszy i nie ostatni niestety taki artykuł...

szkoda zarówno motocyklisty jak i plecaczka bo to przecież ludzie - ale sami sobie zgotowali ten los...
Avatar użytkownika
ZWA_Z434
Świeżak
 
Posty: 53
Dołączył(a): 27/5/2008, 15:57
Lokalizacja: Wałcz / Szczecin

Postprzez blazej1901 » 22/7/2008, 18:19

Grzybu napisał(a):
icid napisał(a):
Grzybu napisał(a):Pościg policji za motocyklem na którym siedzi pasażerka i widać, że nie ma ona kasku jest również przyczynieniem się do jej śmierci.

To jest tak samo chore jak jazda tego pirata :(

Chyba sobie jaja robisz, to co mieli odpuścić pjianemu bez uprawnień, który w dodatku 2 razy nie zatrzymał sie kiedy próbowali zatrzymać go normalnie. To co mają odpuszczać i nie gonić takich idiotów? Dopiero poczuli by sie bezkarnie. Gdybym był ojcem tej dziewczyny to nie doczekał by nawet sprawy skur.......


A ja to odbieram tak jakby gonili kolesia z zakładnikiem..
To, że dziewczyna siedziała z tyłu na motorze nie świedczy o jej ewidentnej współwinie. To jest tylko pasażer. To jest AŻ pasażer. Jakby po nieudanej próbie pościgu odpuścili pogoń (świadomie, właśnie ze względu na okoliczności narażenia pasażera jadącego bez kasku) być może skończyło by się to inaczej.

Zająłem dość kontrowersyjną postawę, ale ja odbieram taki pościg jako ewidentne NARAŻENIE ŻYCIA pasażera - nie ze względu na sam fakt, że koleś jechał z pasażerem, ale właśnie ze względu na to że był on bez kasku
Napewno nie jest to prosty wybór gonić czy odpuścić, ale wszyscy wiemy jak często kończą się takie pościgi dla motocyklistów bez doświadczenia, policja pewnie też wie.. więc gonitwa za typem z takim pasażerem była bardzo ryzykowną akcją i skończyła się dość przewidywalnie...

Też jestem bliski stwierdzenia, że wina jest wyłącznie motocyklisty, ale taki pościg nazwałbym złą taktyką, najprostszym rozwiązaniem o bardzo dużym ryzyku narażenia pasażera. Czy pasażer samochodu, autobusu, tramwaju itd. jest współwinny kiedy kierowca popełni wykroczenie, czy przestępstwo drogowe?
A może jest współwinny przekroczenia prędkości wtedy kiedy nie ma zapiętych pasów (albo kasku na głowie)? Jeśli nie to dla mnie taka pogoń jest narażaniem jego życia - przypominam, że jazda bez kasku to nie przestępstwo tylko wykroczenie.


przecież sama wsiadła na ten motor z typem. Nie związał jej i nie wsadził do bagażnika puszki tylko sama usiadła na moto wiedząc, że koleś jest nachlany. Do tego nie założyła kasku. Nie ma co szukać dziury w całym. Powinien debil się też zabić i dwoje przygłupów mniej na świecie by było a tak jeden groźniejszy będzie sobie pewnie za parę lat jak posiedzi łaził po świecie.

a tak btw jak się nie zatrzymał do kontroli to nie powinni gonić tylko strzelać od razu. Kolejny raz by się któryś zastanowił czy uciekać i narażać innych.
...:::Audi Klub Polska Member:::...

FZS 600 2003
Avatar użytkownika
blazej1901
Świeżak
 
Posty: 173
Dołączył(a): 4/6/2006, 14:22
Lokalizacja: PÅ‚ock

Postprzez Koval135 » 22/7/2008, 18:43

Taaa,może zapobiegawczo zamiast wystawiać lizaka niech odrazu strzelają,nie?Bo przecież moze sie nie zatrzymać,a tak dylemat z bani...
KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
Avatar użytkownika
Koval135
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1807
Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
Lokalizacja: Racibórz/Warszawa

Postprzez icid » 22/7/2008, 20:08

W Holandii, gdyby nie zatrzymał się 2 razy do kontroli to zapewne by go zastrzelili, 2 Turków uciekało skuterem bo coś ukradli, 2 próby zatrzymania, przy których chcieli staranować policjanta i za 3 razem radiowóz wjechał w ulice pod prąd i zepchnął ich z drogi. Chwila szumu i policjantom nic nie zrobili, 2 głupków zginęło na miejscu. Pouciekali sobie. A cała akcja działa się pod moimi oknami :) Obrazek
Avatar użytkownika
icid
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez Wiewiór81 » 22/7/2008, 20:19

Moje zdanie pewnie będzie niepopularne, ale chętnie widziałbym w .pl takie podejście jak mają policjanci w USA. Nie gloryfikuję stanów, uważam, że to kraj pełny kretynizmu, ale to akurat rozwiązane jest dobrze. Uciekasz? Oznacza to, że masz coś na sumieniu, to raz, a dwa - możesz zrobić komuś krzywdę. Policjant nie zawaha się przed zepchnięciem cię z drogi, a jak już dobiegnie do twojego połamanego ciała na poboczu, to najpierw założy kajdanki, a potem sprawdzi, czy jest puls. Bo życie policjanta czy postronnego przechodnia jest tam ważniejsze niż przestępcy.
Szkoda, że u nas się produkuje podejście typu "nie gonić, bo coś się może stać biednemu uciekającemu"... i tym bardziej szkoda, że propagują je młodzi, kumaci ludzie.
Black Wind always follows
Where my white horse rides
Avatar użytkownika
Wiewiór81
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 632
Dołączył(a): 18/5/2006, 15:46
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Postprzez gray wolf » 22/7/2008, 20:44

Mnie jakoś poglądy Wiewióra sa bliższe niż tych, którzy twierdzą że nie należy idiotów ścigać. A czy jadą samochodem czy motorem to nie ma różnicy.
A BTW - W Polsce nigdy nikogo policjant nie staranuje radiowozem tak jak w innych krajach (np USA). Nie chodzi tu o umiejętności czy determinacje Policji. Po prostu w Polsce radiowóz nie ma statusu "środka przymusu bezpośredniego" w związku z czym policjantowi nie wolno go używać w jakikolwiek czynny sposób do zatrzymywania czy obezwładniania. Jedyne co może to zagrodzić radiowozem drogę. :?
"Człowiek bez pasji jest martwy"
gray wolf
Świeżak
 
Posty: 165
Dołączył(a): 8/6/2008, 07:59
Lokalizacja: z nienacka

Postprzez Wiewiór81 » 22/7/2008, 20:52

gray wolf napisał(a):(...)Jedyne co może to zagrodzić radiowozem drogę. :?

Żartujesz? Żeby go zarysować i potem płacić za uszkodzenia z własnej kieszeni...?
Black Wind always follows
Where my white horse rides
Avatar użytkownika
Wiewiór81
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 632
Dołączył(a): 18/5/2006, 15:46
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Postprzez Leitho » 22/7/2008, 20:57

Wydaje mi sie ze wiaze sie to rowniez z mentalnoscia czlowieka. Kazdy przejaw przemocy (u normnalnego czlowieka) wiaze sie z pewnymi oddzialywaniami psychicznymi, nie wazne czy to uzycie ostrej broni, czy zepchniecie z drogi motocyklisty. Potrafilibyscie swiadomie okaleczyc czy zabic czlowieka? Bo ja nie.
Na kolana chamy !
Avatar użytkownika
Leitho
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1321
Dołączył(a): 31/8/2006, 18:54
Lokalizacja: SKL

Postprzez Wiewiór81 » 22/7/2008, 21:01

A widziałeś kiedyś "Spidermana"? Niezatrzymany przestępca może Ci odstrzelić wujka... :P
Black Wind always follows
Where my white horse rides
Avatar użytkownika
Wiewiór81
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 632
Dołączył(a): 18/5/2006, 15:46
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Postprzez mar111cin » 22/7/2008, 21:45

Wiewiór81 napisał(a):Moje zdanie pewnie będzie niepopularne, ale chętnie widziałbym w .pl takie podejście jak mają policjanci w USA. Nie gloryfikuję stanów, uważam, że to kraj pełny kretynizmu, ale to akurat rozwiązane jest dobrze. Uciekasz? Oznacza to, że masz coś na sumieniu, to raz, a dwa - możesz zrobić komuś krzywdę. Policjant nie zawaha się przed zepchnięciem cię z drogi, a jak już dobiegnie do twojego połamanego ciała na poboczu, to najpierw założy kajdanki, a potem sprawdzi, czy jest puls. Bo życie policjanta czy postronnego przechodnia jest tam ważniejsze niż przestępcy.
Szkoda, że u nas się produkuje podejście typu "nie gonić, bo coś się może stać biednemu uciekającemu"... i tym bardziej szkoda, że propagują je młodzi, kumaci ludzie.


o właśnie dobrze powiedziane, bo to się robi powoli taka paranoja jak ze zdjęciem złodzieja, że poszkodowany stął się przestępcą. (chociaż tutaj krzyczycie jednogłośnie że prawo chroni przestępców)
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez Under » 23/7/2008, 09:23

Ten 23 letni typ, to mój znajomy był.

Pierwszy jego motor. Kupił go niedawno. To tak jest jak się jeździć nie umie, a kupuje się litra.

Tego dnia jeździł z kumplem. Powiedział mu, żeby zawiózł motor do garażu. On jednak pojechał z dziewczyną na Okey(disco). Może ona sama go do tego namawiała.

Tam trochę wypił. Przed dyskiem, stała kontrola. Zaczął uciekać. Dwa razy się nie zatrzymał. Potem pojechał do Krzyżkowic (Pszów). Kawałem prostej drogi. Można było tam się naprawdę świetnie rozpędzić. Niestety zakręt jest źle wyprofilowany i za ostry (miał tam wypadek mój ojciec). To nie prawda, że 50km/h to za dużo na ten zakręt. Ja tam zawsze wchodzę z dużo większą prędkością. Jednak faktem jest, że 180(tyle tam jechał) na ten zakręt wymaga przeogromnego doświadczenia. A chłopak jeździł dopiero parę tygodni, na bardzo mocnym sprzęcie.

Teraz wyszedł, z więzienia do czasu drugiej rozprawy. Prawdopodobnie dostanie zawiasy i wyjdzie, ponieważ nie był karany. Dziś jest pogrzeb dziewczyny, która była mężatką i miała dziecko.

Pozdrawiam
Under
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 21/6/2008, 07:45
Lokalizacja: Pszów

Postprzez Traperoso » 23/7/2008, 12:20

Przestępca, przestępcą moim skromnym zdaniem jednak porównanie przestępcy drogowego do innego to trochę przesada. Koleś wsiadł pijany na moto, do tego wziął pasażerkę bez kasku. Jakby mi się zdarzyło coś takiego, oczywiście się nie zdarzy bo pijany nigdy nie wsiądę (pasażera bez pełnego set'a też nie wezmę) to najgorszą karą były by wyrzuty sumienia, z którymi prawdopodobnie nie mógłbym wygrać.
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez icid » 23/7/2008, 19:20

Ja nie rozumiem kretyńskiego podejścia niektórych ludzi, nie ścigać bo może koleś nie ma OC czy prawka a to przecież tylko wykroczenie, fajnie tylko skąd policjant ma to wiedzieć. Ma zgadnąć czy koleś nie ma prawka, czy obrobił przed chwilą bank, zastrzelił kogoś albo ukradł motocykl. Ucieka więc trzeba gonić i tyle. Gdyby nie gonili motocykli to każdy popełniał by przestępstwa na motocyklu, bo przecież nic prostszego niż obrobić bank i zwiać motocyklem jak i tak policja nie podejmowała by pościgu.
Avatar użytkownika
icid
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez falconiforme » 23/7/2008, 19:26

Under napisał(a):Ten 23 letni typ, to mój znajomy był.

Pierwszy jego motor. Kupił go niedawno. To tak jest jak się jeździć nie umie, a kupuje się litra.

Tego dnia jeździł z kumplem. Powiedział mu, żeby zawiózł motor do garażu. On jednak pojechał z dziewczyną na Okey(disco). Może ona sama go do tego namawiała.

Tam trochę wypił. Przed dyskiem, stała kontrola. Zaczął uciekać. Dwa razy się nie zatrzymał. Potem pojechał do Krzyżkowic (Pszów). Kawałem prostej drogi. Można było tam się naprawdę świetnie rozpędzić. Niestety zakręt jest źle wyprofilowany i za ostry (miał tam wypadek mój ojciec). To nie prawda, że 50km/h to za dużo na ten zakręt. Ja tam zawsze wchodzę z dużo większą prędkością. Jednak faktem jest, że 180(tyle tam jechał) na ten zakręt wymaga przeogromnego doświadczenia. A chłopak jeździł dopiero parę tygodni, na bardzo mocnym sprzęcie.

Teraz wyszedł, z więzienia do czasu drugiej rozprawy. Prawdopodobnie dostanie zawiasy i wyjdzie, ponieważ nie był karany. Dziś jest pogrzeb dziewczyny, która była mężatką i miała dziecko.

Pozdrawiam


Tak to jest jak się jest człowiekiem bez hamulców.
Miał tyle szans by się nie zawalić sprawy.
Sam sobie wybrał ten los.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez froger » 23/7/2008, 19:42

falconiforme napisał(a):
Under napisał(a):Ten 23 letni typ, to mój znajomy był.

Pierwszy jego motor. Kupił go niedawno. To tak jest jak się jeździć nie umie, a kupuje się litra.

Tego dnia jeździł z kumplem. Powiedział mu, żeby zawiózł motor do garażu. On jednak pojechał z dziewczyną na Okey(disco). Może ona sama go do tego namawiała.

Tam trochę wypił. Przed dyskiem, stała kontrola. Zaczął uciekać. Dwa razy się nie zatrzymał. Potem pojechał do Krzyżkowic (Pszów). Kawałem prostej drogi. Można było tam się naprawdę świetnie rozpędzić. Niestety zakręt jest źle wyprofilowany i za ostry (miał tam wypadek mój ojciec). To nie prawda, że 50km/h to za dużo na ten zakręt. Ja tam zawsze wchodzę z dużo większą prędkością. Jednak faktem jest, że 180(tyle tam jechał) na ten zakręt wymaga przeogromnego doświadczenia. A chłopak jeździł dopiero parę tygodni, na bardzo mocnym sprzęcie.

Teraz wyszedł, z więzienia do czasu drugiej rozprawy. Prawdopodobnie dostanie zawiasy i wyjdzie, ponieważ nie był karany. Dziś jest pogrzeb dziewczyny, która była mężatką i miała dziecko.

Pozdrawiam


Tak to jest jak się jest człowiekiem bez hamulców.
Miał tyle szans by się nie zawalić sprawy.
Sam sobie wybrał ten los.


I tu się z Tobą PRAWIE zgadzam. Fakt nie można pozwolić aby takie zachowania przechodziły. Powinni zobaczyc tablice i odpuścić (ze względy na dziewczynę bez kasku) - chociaż nigdzie nie jest napisane że ścigali do upadłego - bardziej pisze, że koleś uciekał do upadłego, a to już robi róznice.

Teraz jest wielki halo bo go gonili. Jakby wam ktoś zakosił motocykl, to też chcielibyście aby go NIE gonili ?
froger
Świeżak
 
Posty: 170
Dołączył(a): 14/5/2008, 21:18
Lokalizacja: Andrychów

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości




na górê