KYRIE ELEJSON ZX6R
Posty: 37
• Strona 1 z 2 • 1, 2
KYRIE ELEJSON ZX6R
Witam:)
Od niedawna jestem posiadaczem motocykla KAWASAKI ZX6R, ale największy non sens polega na tym, że nie posiadam prawa jazdy(nie pytajcie skąd go mam - dostałem od babci) ... krótko: chce jeździć tym motocyklem, chce jeździć dobrze i bezpiecznie... nie chce sie zabić nie chce być efektowny...narazie jestem na etapie "czyszczenia" skorupy i odpalania maszyny(głupio brzmi ale czasami siedze sobie na nim sporo czasu i słucham jak ślicznie buczy tak poprostu...nie chce narobić głupot...napiszcie prosze jak nauczyć sie jazdy ścigaczem, kto jest na tyle dobry żeby dać mi szkołe za free... wiadomo prawo jazdy zrobie chcociaż to potrwa, ale napewno do papierka nie dadzą mi dośwadczenia...i wychodzenia z kryzysowych sytuacji...co robić...wiadomo mając ścigacza, nie dam rady kupić sobie motoru o mniejszej pojemności tylko dlatego że tak jest bezpieczniej...mam to co mam... chce tym jeździć - jak nauczyć sie kultury jazdy bez zbędnej "to słowo" ... wiecie o co mi chodzi ?
Od niedawna jestem posiadaczem motocykla KAWASAKI ZX6R, ale największy non sens polega na tym, że nie posiadam prawa jazdy(nie pytajcie skąd go mam - dostałem od babci) ... krótko: chce jeździć tym motocyklem, chce jeździć dobrze i bezpiecznie... nie chce sie zabić nie chce być efektowny...narazie jestem na etapie "czyszczenia" skorupy i odpalania maszyny(głupio brzmi ale czasami siedze sobie na nim sporo czasu i słucham jak ślicznie buczy tak poprostu...nie chce narobić głupot...napiszcie prosze jak nauczyć sie jazdy ścigaczem, kto jest na tyle dobry żeby dać mi szkołe za free... wiadomo prawo jazdy zrobie chcociaż to potrwa, ale napewno do papierka nie dadzą mi dośwadczenia...i wychodzenia z kryzysowych sytuacji...co robić...wiadomo mając ścigacza, nie dam rady kupić sobie motoru o mniejszej pojemności tylko dlatego że tak jest bezpieczniej...mam to co mam... chce tym jeździć - jak nauczyć sie kultury jazdy bez zbędnej "to słowo" ... wiecie o co mi chodzi ?
- warhead
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 3/5/2008, 16:56
- Lokalizacja: Chorzów
Ile Ty ______ masz lat? Dwanaście? Do szkoły cholera nauczyć się wpierw mówić, potem pisać! Rozpieprzysz się na słupie i znów będzie lament, że motocykliści to mordercy.
Ja ____ niech ktoś mu skasuje konto bo to już zakrawa na prowokację i sabotaż.
Ja ____ niech ktoś mu skasuje konto bo to już zakrawa na prowokację i sabotaż.
//Twoja ignorancja czy moja pycha, sam tego dobrze nie wiem...
-
InSiDe - Świeżak
- Posty: 448
- Dołączył(a): 23/9/2006, 11:37
- Lokalizacja: Wrocław
24 ... wybacz- słabo z moją ortografią... słabo z moim j.polskim ... na maturze miałem 3 - a pytam co robić, poniewa nie chce sie zabić ponieważ chce czerpac przyjemność z jazdy jednośladem i nie chce pokazywać czy udowadniać "komuś, coś", pytam lepszych (w swoim mniemaniu) ponieważ wręcz żyje tym motorem od kilku miesięcy... chce żyć i chce jeździć... jeżeli nie masz mi nic ciekawego do sprzedania na temat jazdy to poprostu "przeprosze" i zamilknę natomiast dalej wychodze z założenia że nie chodzi tu o język polski a o "kulture jazdy"
- warhead
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 3/5/2008, 16:56
- Lokalizacja: Chorzów
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
Ja bym na Twoim miejscu zaczÄ…Å‚ od... zrobienia prawka
Jednocześnie poczytaj trochę literatury na temat jazdy na 2oo, znajdziesz tam wiedzę, której nie ma na kursie (polecam książkę "Motocyklista doskonały", w/g mnie bardzo dobra)
A potem wsiadać i ćwiczyć to co wyczytałeś. Tylko weź sobie do serca radę turboponczka

Jednocześnie poczytaj trochę literatury na temat jazdy na 2oo, znajdziesz tam wiedzę, której nie ma na kursie (polecam książkę "Motocyklista doskonały", w/g mnie bardzo dobra)
A potem wsiadać i ćwiczyć to co wyczytałeś. Tylko weź sobie do serca radę turboponczka

Grzesiek
Suzuki GSX 600F '00
Suzuki GSX 600F '00
-
gmasluch - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 31/12/2007, 13:42
- Lokalizacja: Warszawa
Prawko musisz zrobić jak najszybciej.
Zaczynanie od takiego sprzętu jest nierozważne.
Pierwszy 700-1500 km musisz ćwiczyć tylko technikę jazdy. Ok 40 minut dziennie.
Jazda w zakrętach:
-Przeciwskręt,
-hamowanie w zakręcie,
-zacieśnianie zakrętów.
-tor jazdy w zakręcie, o tym poczytaj
Hamowanie:
-awaryjne
-przodem
-tyłem
-na białych pasach(tylko uważaj)
Przyspieszanie:
Trzeba wiedzieć co się ma.
zacznij od 3-ki na pełnym ogniu, potem 2-ka i 1-ka.
Trasa:
- najpierw się przyzwyczaj do zakrętów i samochodów
,minimum kilkaset kilometrów, możesz sobie pozwolić na drobne (całkowicie bezpieczne) wyprzedzania.
- zawsze zachowuj odstęp (min 2s) od samochodu przed Tobą, kierowcy z jadący z przeciwka muszą Ciebie widzieć. Nie możesz się za nikim chować!!!.
Unikasz też w ten sposób studzienek, dziur i innych niebezpieczeństw.
A i tak doganiasz każdy złom lekkim odkręceniem manetki.
- Nie każdego można wyprzedzać.
Kierowca który trzyma się 2 m od samochodu przed sobą to idiota. Gdy zobaczy, że ma lukę na wyprzedzanie, nagle wjedzie na lewy pas i potem włączy kierunkowskaz. A gdy już kolejne lata świetlne będzie się rozpędzał wyprzedzając - zerknie w lusterka z nudów. Potem zdąży na ułamki sekund się schować. Zaczekaj aż będzie sam na drodze bez zjazdów, wtedy go łykniesz.
Kierowca który bez przyczyn jedzie wolno lub zwalnia, na 80% chce skręcić. Na 50% szans zacznie skręcać w lewo i dopiero wtedy włączy kierunek.
- Zachowuj szczególną ostrożność i znacznie zwolnij na skrzyżowaniach, zwłaszcza z samochodami.
Po 10 000 km znowu trening.
_______________
EDIT:
viewtopic.php?t=628&postdays=0&postorder=asc&start=1395
Zaczynanie od takiego sprzętu jest nierozważne.
Pierwszy 700-1500 km musisz ćwiczyć tylko technikę jazdy. Ok 40 minut dziennie.
Jazda w zakrętach:
-Przeciwskręt,
-hamowanie w zakręcie,
-zacieśnianie zakrętów.
-tor jazdy w zakręcie, o tym poczytaj
Hamowanie:
-awaryjne
-przodem
-tyłem
-na białych pasach(tylko uważaj)
Przyspieszanie:
Trzeba wiedzieć co się ma.
zacznij od 3-ki na pełnym ogniu, potem 2-ka i 1-ka.
Trasa:
- najpierw się przyzwyczaj do zakrętów i samochodów
,minimum kilkaset kilometrów, możesz sobie pozwolić na drobne (całkowicie bezpieczne) wyprzedzania.
- zawsze zachowuj odstęp (min 2s) od samochodu przed Tobą, kierowcy z jadący z przeciwka muszą Ciebie widzieć. Nie możesz się za nikim chować!!!.
Unikasz też w ten sposób studzienek, dziur i innych niebezpieczeństw.
A i tak doganiasz każdy złom lekkim odkręceniem manetki.
- Nie każdego można wyprzedzać.
Kierowca który trzyma się 2 m od samochodu przed sobą to idiota. Gdy zobaczy, że ma lukę na wyprzedzanie, nagle wjedzie na lewy pas i potem włączy kierunkowskaz. A gdy już kolejne lata świetlne będzie się rozpędzał wyprzedzając - zerknie w lusterka z nudów. Potem zdąży na ułamki sekund się schować. Zaczekaj aż będzie sam na drodze bez zjazdów, wtedy go łykniesz.
Kierowca który bez przyczyn jedzie wolno lub zwalnia, na 80% chce skręcić. Na 50% szans zacznie skręcać w lewo i dopiero wtedy włączy kierunek.
- Zachowuj szczególną ostrożność i znacznie zwolnij na skrzyżowaniach, zwłaszcza z samochodami.
Po 10 000 km znowu trening.
_______________
EDIT:
viewtopic.php?t=628&postdays=0&postorder=asc&start=1395
falconiforme napisał(a):Ale tu musisz się wszystkiego nauczyć od początku. Niby droga jest ta sama ale w zupełni innym wymiarze.
- prawie nikt Ciebie nie widzi,
- zakręty pokonujesz pół metra od ziemi -wystarczy wystawić rękę,
- kask miota na lewo czy prawo
- kierownica działa na odwrót
- odkręcenie rolgazu katapultuje Ciebie na początek kolejki za ciężarówką
- hamując w zakręcie motocykl się prostuje
- hamując ostro tylne koło podnosi się do góry
- na białych pasach w zakręcie buja motocyklem na zakręcie
- na białych pasach w deszcz w zakręcie leżysz
- przez pierwszy miesiÄ…c od przyspieszania dziwnie siÄ™ czujesz stojÄ…c w miejscu
- do tego gdy jedziesz adrenalina za każdym razem zalewa mózg
- dłuższe rozstania z motocyklem też czujesz, brak adrenaliny
- cały czas masz szum w kasku
- trzepocze bez przerwy kurtkÄ… itp.
- jak wjedziesz źle w zakręt to **** zbita
- do tego musisz uważać czy przypadkiem nie leży coś za zakrętęm bo wtedy **** zbita
- czy na prostej drodze wszystko jest pod kontroloÄ…?
http://youtube.com/watch?v=jKLPGnKmaH8
Biorąc pod uwagę to że masz szybki motocykl i nic nie wiesz, popełnisz grzechy których teraz nie jesteś w ogóle świadom. I choćbym rozpisał je tu wszystkie i tak połowy nie zapamiętasz a co dopiero mówić o zastosowaniu. Zostanie motocyklistą to długotrwały proces wymagający wiedzy, szczegółowego trening i wielu tysięcy przejechanych kilometrów.
Dlatego proponuje zacząć pomału od motocykla który wymaga wiedzy zwykłego śmiertelnika. Na moje T-Kat wymaga więcej niż tylko samej świadomości jakim motocyklem jest.
falconiforme napisał(a):pablo.pi ja odradzam każdą maszynę o mocy większej niż 80KM. Kupując Bandita 600 S wiedziałem, że o taką moc mi chodzi. Jednak też wiedziałem, że jest to 110% tego co mógłbym wziąć. I tak też mnie Bandit potraktował. 3 razy zdarzyło mi się że wyjechałem na lewy pas na prawym łuku. Dwa przypadki opisałem, trzeci raz zdarzyło mi się w deszczu gdzie nie chciałem wchodzić głęboko w zakręt i za szybko jechałem. Przeczytaj całe pierwsze cztery tematy. One nie są lekturą szkolną tylko doświadczeniem ludzi . I nie piszę się tego po to bo nie mamy co robić, tu chodzi o nasze, a przede wszystkim Twoje życie.
Co na pierwsze moto
viewtopic.php?p=188439#188439
Ku przestrodze
viewtopic.php?t=17397
Wasze błędy na motocyklu:
viewtopic.php?t=13148
Omijanie przeszkód na drodze:
viewtopic.php?t=14664
Wypadki
viewtopic.php?t=2492
Przeciwskręt - to trzeba wiedzieć:
viewtopic.php?t=11473
Ostatnio edytowano 3/5/2008, 22:08 przez falconiforme, łącznie edytowano 2 razy
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Powiem krótko- zrobie tak jak mówicie ... troche dziwnie sie czuje bo to dla mnie coś jak "manual"po grze komputerowej, ale ufam że to najlepsza droga do sukcesu... przedewszystkim - robi prawko
jak zdam, dam znac...wydrukowane mam już "WASZE" porady... jezeli bóg da spotkamy sie...mam taką nadzieje
mimo wszystko chciałbym się wkręcić w tą rodzinke ... bo widze, że tu i miło i cięzko i ostro 



- warhead
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 3/5/2008, 16:56
- Lokalizacja: Chorzów
omijaj białe na drodze ZAWSZE .. wtedy nie bedziesz miał dywagacji czy mokro czy sucho - białe = gleba... ja mam to tak zakodowane że przez białe na suchym jadę po czarnym ...czarnemu ufam - białemu NIE.
tylnego hebla nie dotykaj .. będziesz miał na to kiedyś czas..
naukę zacznij od hamowania.. i wogóle od wolniutkiej jazdy - wbrew pozorom nie jest to łatwe .. znajdź gdzies nie uczęszczany kawałek asfaktu - bojsko etc - gdzieś, gdzie nikt się do Ciebie nie przyczepi i nikomu ni ebędziesz mógł zrobić krzywdy ... zainstaluj Craschpady - gleby będą 100% !!!! takie właśnie parkingowe..
pamiętaj że dosiadasz sprzęta, który w opinii wielu ludzi jest DZIKI....
tylnego hebla nie dotykaj .. będziesz miał na to kiedyś czas..
naukę zacznij od hamowania.. i wogóle od wolniutkiej jazdy - wbrew pozorom nie jest to łatwe .. znajdź gdzies nie uczęszczany kawałek asfaktu - bojsko etc - gdzieś, gdzie nikt się do Ciebie nie przyczepi i nikomu ni ebędziesz mógł zrobić krzywdy ... zainstaluj Craschpady - gleby będą 100% !!!! takie właśnie parkingowe..
pamiętaj że dosiadasz sprzęta, który w opinii wielu ludzi jest DZIKI....
-
cezare - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
Co to ma znaczyć "nie dotykaj tylnego hebla" ?
Tylny hamulec jest po to,żeby go używać i najlepiej hamować obydwoma równocześnie.
Tylny bardzo dobrze sprawdza się np. podczas hamowania na żwirku,piasku.
Tylny hamulec jest po to,żeby go używać i najlepiej hamować obydwoma równocześnie.
Tylny bardzo dobrze sprawdza się np. podczas hamowania na żwirku,piasku.
kretyn jakich mało
- Labiss
- MEGA TROLL
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
- Lokalizacja: Miechów
Heh, według mnie takie wskazówki zbytnio koledze nie pomogą. Każde zachowanie uzależnione w pełni jest od sytuacji. Sam także z simka wskoczyłem na fajera i również zaczynałem wszystko od podstaw, ale teoria nie nauczy go pod żadnym względem jeździć. Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Wszystko wychodzi w praniu i jeżeli nie jest się półmózgiem, to można śmiało uczyć się jazdy na takim sprzęcie. Do maszyny zawsze trzeba mieć respekt i szanować ją, bo ona jest po to, żeby dostarczyć Ci przyjemności,a nie problemów .... Poprostu jeździj i staraj się nie odkręcać, nawet przy kolegach
Wiedza teoretyczna może i jest dobra, ale tylko do opisywania jej na forum, a jeżeli sytuacja wymusi na Tobie jakieś szczególne zachowanie, to zaczniesz sobie przypominać co pisali koledzy z forum, albo co było napisane w książce ? Nie, to będą ułamki sekundy o których zawsze sam decydujesz
Pozdrawiam i życzę powodzenia.


Pozdrawiam i życzę powodzenia.
- grZzz
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 3/5/2008, 21:13
Labiss napisał(a):falco - hamowanie w zakręcie ? Ja bym się nie uczył złych nawyków.Lepiej niech nauczy się pokonywać zakręt ze stałą,a mniejszą prędkością.
JAKI ZLY NAWYK????

A slyszales kiedys o dohamowaniu w zakrecie? Po prostu czasem sie zdaza ze za szybko wjedziesz w zakret i jedyne wyjscie to albo prostowac i walic w auto na drugim pasie albo lekko dohamowac. I wcale nie jest to zly nawyk. Ja bym to nazwal umiejetnoscia ktora Ci moze uratowac zycie.
-
siekson - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 933
- Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
Tylko lepiej, żeby to właśnie było podświadomym, odruchowym działaniem. Jednak nie ośmieliłbym się polecać umyślnego ćwiczenia tego w codziennej jeździe. Raczej polecałbym, by uchronić się przed taką sytuacją przez przewidujące postępowanie. I przez wyczucie w użyciu hamulców.
kretyn jakich mało
- Labiss
- MEGA TROLL
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
- Lokalizacja: Miechów
O dżizys.
Labiss, to ze twoim zdaniem hamowanie z zakręcie to nie jest dobra praktyka to nie znaczy, że tak się nie robi. Mówimy o sytuacjach awaryjnych a nie o normalnej jeździe.
Co zrobisz jak będziesz w szczycie zakrętu w lewo i zobaczysz ciągnik za zakrętem??
Albo zakręt w prawo i taka sama sytuacja i jadąca kolumna samochodów z przeciwka, przez co nie możesz wyprzedzić?
Warhead zapisz się na jakąś profesjonalny trening. Tu jeden radzi nie hamować tyłem a drugi wcale hamować w zakręcie. Sam nie wiesz jakie rady masz traktować poważnie a jakie nie. Ucz się od instruktora a nie od przypadkowych ludzi na forum. Bo możesz sobie zrobić krzywdę a przy okazji innym.
Na dobry początek książka "Motocyklista doskonały" żebyś miał jakieś teoretyczne pojęcie.
Labiss, to ze twoim zdaniem hamowanie z zakręcie to nie jest dobra praktyka to nie znaczy, że tak się nie robi. Mówimy o sytuacjach awaryjnych a nie o normalnej jeździe.
Co zrobisz jak będziesz w szczycie zakrętu w lewo i zobaczysz ciągnik za zakrętem??
Albo zakręt w prawo i taka sama sytuacja i jadąca kolumna samochodów z przeciwka, przez co nie możesz wyprzedzić?
Warhead zapisz się na jakąś profesjonalny trening. Tu jeden radzi nie hamować tyłem a drugi wcale hamować w zakręcie. Sam nie wiesz jakie rady masz traktować poważnie a jakie nie. Ucz się od instruktora a nie od przypadkowych ludzi na forum. Bo możesz sobie zrobić krzywdę a przy okazji innym.
Na dobry początek książka "Motocyklista doskonały" żebyś miał jakieś teoretyczne pojęcie.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.
Suzi GS500F
Suzi GS500F
-
Inku - Bywalec
- Posty: 550
- Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
- Lokalizacja: okolice Poznania
Inku napisał(a):O dżizys.
Labiss, to ze twoim zdaniem hamowanie z zakręcie to nie jest dobra praktyka to nie znaczy, że tak się nie robi. Mówimy o sytuacjach awaryjnych a nie o normalnej jeździe.
Co zrobisz jak będziesz w szczycie zakrętu w lewo i zobaczysz ciągnik za zakrętem??
Przeczytaj dokładniej mój post nad twoim.
kretyn jakich mało
- Labiss
- MEGA TROLL
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
- Lokalizacja: Miechów
Labiss napisał(a):Inku napisał(a):O dżizys.
Labiss, to ze twoim zdaniem hamowanie z zakręcie to nie jest dobra praktyka to nie znaczy, że tak się nie robi. Mówimy o sytuacjach awaryjnych a nie o normalnej jeździe.
Co zrobisz jak będziesz w szczycie zakrętu w lewo i zobaczysz ciągnik za zakrętem??
Przeczytaj dokładniej mój post nad twoim.
No post edytowałeś jak pisałem odpowiedź więc nie wmawiaj mi tu braku umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.
Suzi GS500F
Suzi GS500F
-
Inku - Bywalec
- Posty: 550
- Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
- Lokalizacja: okolice Poznania
łosz kuzwa fak! zx6r?! Nie wiem czy to dobry manewr ale powiem tylko ze jak ja 1 raz zobaczyłem kilka lat lemu te moto i na nim siedziałem to bylem przerażony na maxa ze to mozna utrzymać 

Suzuki GSF 650N | | http://pl.youtube.com/watch?v=5TA1liegF ... ed&search= | http://pl.youtube.com/watch?v=A8_BYLDXMUE | <loooooooooooooooooooooooooooool>
- ZZZenonnn
- Świeżak
- Posty: 104
- Dołączył(a): 24/8/2007, 21:48
- Lokalizacja: Włocławek
Weź się skończ przypierdalać do mnie,bo nic ci nie wmawiam tylko raczej ty mi wmawiasz,że uważam,że w zakręcie nigdy się nie hamuje i,że tak się nie robi.
Jakbyś dwa posty wyżej przeczytał to też byś wiedział.Nie koniecznie po tym,który edytowałem,także daj sobie na wstrzymanie.
Jakbyś dwa posty wyżej przeczytał to też byś wiedział.Nie koniecznie po tym,który edytowałem,także daj sobie na wstrzymanie.
kretyn jakich mało
- Labiss
- MEGA TROLL
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
- Lokalizacja: Miechów
warhead,
hamowanie w zakręcie prostuje motocykl.
Przy panice robisz to odruchowo i niestety nie jest to często dobry pomysł bo możesz wyjechać na lewy pas lub na pobocze. Dlatego jest to zły nawyk.
Lepiej zastosować przeciwskręt by obrać właściwy tor jazdy.
Jakby nie patrzeć motocykl musisz przetestować w różnych warunkach.
hamowanie w zakręcie prostuje motocykl.
Przy panice robisz to odruchowo i niestety nie jest to często dobry pomysł bo możesz wyjechać na lewy pas lub na pobocze. Dlatego jest to zły nawyk.
Lepiej zastosować przeciwskręt by obrać właściwy tor jazdy.
Jakby nie patrzeć motocykl musisz przetestować w różnych warunkach.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Posty: 37
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości