Raziel, ja to pisałem z ironią że z piątki, oczywiście że jedynym słusznym biegiem jest jedynka
i tak jak Hoffman napisał, nie pchasz go na biegu tylko na sprzęgle i potem puszczasz. Pokażcie mi też taką 50siątke która jest zbyt mocno żeby ja odpalić z jedynki bo można nad nią nie zapanować, no pokażcie(nad etz też żaden problem zapanować). A jak coś padnie i nie chce odpalić normalnie to zazwyczaj silnik potrzebuje dostać bardzo dużych obrotów żeby zaskoczył, no to wtedy RZycze bardzo mocnych nóg w rozpędzeniu do tej prędkośći na dwójce motorku, co na jedynce by nie było żadnym problemem.
(widze że dla coniektórych trzeba będzie jeszcze instruktarzu odpalania udzielić, bo gadają jakby to robili non stop, a tak naprawde słyszeli tylko mity wujka dziadka stryja ciotecznego)