Zobacz wątek - Na jakim biegu odpalac z popychu ?
NAS Analytics TAG

Na jakim biegu odpalac z popychu ?

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez mar111cin » 1/9/2006, 12:57

Raziel, żeby nie było, do Ciebie bylo tylko pierwsze zdanie, nie nabijalem sie z Ciebie.

Jednak dla mnie dalej nie widac problemu w odpaleniu z jedynki, (jeszcze np tym bardziej jak to jest Twój motor i go dobrze znasz, wiesz jak chodzi sprzeglo) wrzucasz jedynke, wciskasz sprzeglo, rozpedzasz sie, i podczas gdy wskakujesz na kanape puszczasz sprzeglo, i jak wszystko jest ok to odpala jak marzenie :) Jak tak bez problemu odpalalem ETZ250 to nie widze problemu z WSKą (fakt że ze sportową 600setką bym wolał tego nie próbować, chociaż kto wie heh ;) )
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)


Postprzez spazz » 1/9/2006, 17:31

no ja ciagle tego jakos nie widze w polaczeniu z moim b6. wazy sobie to troszke
Avatar użytkownika
spazz
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien


Postprzez chatow » 28/10/2006, 10:10

ja tam mojego rometa ogara 205 z jedynki pale ale on nie ma mocy i ma tylko 2 biegi bo jakiegos sciagacza o duzej mocy czy crosa to wiadomo ze z 3 zreszta tzeba poprubowac bo kazdy motocykl ma inne przelozenia
Avatar użytkownika
chatow
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20/10/2006, 14:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Tomek_mm7 » 29/10/2006, 22:11

Ja też zawsze słyszałem że z popychu to z 2 moto idzie i sam tak robie czasem w trudnych sytuacjach i jest ok. A z innych biegów nie próbowałem i w sumie nie mam zamiaru ;)Wydaje mi sie że dlatego z 2 sie pcha moto, ponieważ biegnąc rozwijamy prędkość najbardziej zbliżoną temu biegowi, hehe To moje zdanie ;)
Avatar użytkownika
Tomek_mm7
Świeżak
 
Posty: 107
Dołączył(a): 20/5/2006, 15:05
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Postprzez Wichren » 29/10/2006, 22:48

Ja wypróbowałem "dwójkę" i zadziałało.
Na "jedynce" silnik dostałby największych obrotów, gdyby tylko się udało go obrócić: stawia największy opór, więc tylne koło może się - mimo dociążenia własną d... - tylko poślizgnąć.
Z kolei "trójka" daje mniejsze obroty silnika, więc "dwójka" najlepsza.
Wichren
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 12/10/2006, 14:41

Postprzez tMbRaga » 2/11/2006, 22:03

Łatwo zapanować nad mz etz 250 ?? Moze i tak, ja nie zapanowalem nad motorynka kumpla, bieglem z nia i na 1 zeby odpalic, a ze niewiedzialem ze kumpel nie ma przepustnicy w silniku to mie pociaglo. :P (malo co gleby nie mialem)
Moje moto (Yamaha Rd 80) pale od kopa zawsze i wszedzie za pierwszym, ale raz ja pchalem i powiem wam ze jak siedzialem na niej to na 1 sie nieda (towarzysz mnie pchał), na 2 odpalilem, ale i tak malo co kola nie zblokowalo.
Co do odpalania na pych to zalezy od (pojemnosci moto, kompresji, przelozenia, wagi kierowcy, sily tez, umiejetnosci, sposobu odpalania)
Moja jawke jak zimna nie odpale z kopki, wiec zazwyczaj rozpedzam sie (wbita 1 i sprzeglo), jednoczescnie dociskam ja stajac na podnozek i puszczam sprzeglo, jak juz silnik bedzie sie krecil to mozna pchac moto, bez obawy ze bloknie sie kolko.
Moj drugi sposob to odpalanie na 2 i jak silnik sie kreci czybka redukcja na 1, jak sie zrobi szybko i sprawnie to nie ma problemu, jak bedziesz robil to dlugo to silnik wytraci obroty i zarwie Ci kolo.
Co do odpalania wiekszych moto to przypuszczam ze najlepiej wybrac se gorke siasc na niego i z 2 lub 3 odpalac. To tez zalezy czy to scig, czop, cross. ale juz mniejsza z tym, Mam nadzieje ze temat chociaz troche rozpatrzony
tMbRaga
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 25/10/2006, 21:09

Postprzez mar111cin » 2/11/2006, 22:28

motorynke ciężko z popychu odpalić, ale za to cały wykład o redukcji biegu na zakręcie.... chyba w motorynce....
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez Miś » 3/11/2006, 09:15

A jak wogule odpalac z popychu ?? Niech to ktos opisze w krokach bo nigdy nie musialem tak odpalac i nie wiem jak to zrobic.
Avatar użytkownika
Miś
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 2/11/2006, 16:41
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Grubas » 3/11/2006, 10:05

No to napiszę jak to było na MZ 250. Ale na większych może się nie udać.

1) Stajesz obok motocykla.
2) Włączasz kranik, zapłon,
3) Wrzucasz dwójkę (jedynka za mocno kopie, a trójka daje za małe obroty na silniku).
4) Wciskasz sprzęgło i trzymasz…..
5) Rozpędzasz się wraz z maszyną do takiej prędkości, z jaką potrafisz biec.
6) Wskakujesz na siedzenie. W momencie kiedy Twoja d….. dociska tylne koło do ziemi, puszczasz sprzęgło. Jak się pomylisz to zostawisz najwyżej kilka cm śladu na asfalcie i będziesz się musiał jeszcze raz rozpędzać.
7) Zeskakujesz z kanapy i rozpędzasz się jeszcze raz (poprzednia operacja zabrała dużo z prędkości.
8) Jak się rozpędzisz i usłyszysz że moto już pali to wskakujesz spowrotem na kanapę i już jedziesz.

Od punktu 6 robi się niebezpiecznie. Musisz słuchać silnika. Po barwie dźwięku wydostającego się z niego będziesz wiedział czy już zapali czy nie. Pamiętaj, że jak zapali, to motor może cię pociągnąć. Jak już złapiesz wprawę (czego nie życzę) to będzie proste, ale ten pierwszy raz……
Mi po zeskoczeniu od razu odpalił i zaczął się wyrywać. A to powodowało, że manetka gazu wyślizgiwała się z ręki – odkręcając się jeszcze bardziej. Po prostu musisz być na to gotowy i mieć zapas sił by wskoczyć szybko na kanapę. Nie dodawaj gazu przy zapychaniu, jeśli tego nie przećwiczyłeś.
Avatar użytkownika
Grubas
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 908
Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Magik » 3/11/2006, 15:15

Heheheheh, ja w taki sposób malucha odpalam ;)



Pozdro Magik.
Magik
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 678
Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
Lokalizacja: Chocianów

Postprzez LuKi » 3/11/2006, 18:01

A juz tam zwodzuny:) poprostu zaczynasz pchać motorek najlepiej z górki to bedzie lzej po co wrzucać 2 trzymać sprzęgło rozpędzaj na luzie i jak osiągniesz dobrą prędkość wskoczysz na motor wrzucasz 2 a następnie szybko 1 i jedziesz albo dalej pchasz zalezy czy odpali no chyba ze masz takie zajebioza sprzęgło za nie czuć oporów silnika
pozdro
Co z tego że jedziesz szybciej skoro złą drogę wybrałęś
LuKi
Świeżak
 
Posty: 23
Dołączył(a): 4/7/2006, 17:17

Postprzez mar111cin » 3/11/2006, 18:49

mam 191cm i waże 75kg tak że chuderlak ze mnie, ale nie widziałem sprzętu pamiętającego czasy muru berlińskiego (bo większość tutaj o takim mówi ; ) chociaż japońce czasami wcale nie są dużo cięższe, chociaż i tak głupotą jest porównywać odpalanie na pycha dwusuwu z czterotaktem) który to sprzęt wymagał by pudziana do upchania.

Pozatym jak coś porządnie nawali (a najczęściej to jest świeca, cewka, przestawiony zapłon) to pchając na dwójce osiągniecie takie obroty silnika, że się prędzej zesracie niż to odpalicie. Coniektózy mają dosłownie zerowe pojęcie z mechaniki i liczy się dla nich że kółka się kręcą.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez Grubas » 3/11/2006, 19:34

Nie oceniaj ludzi zbyt pochopnie.
Gość (Miś) chce wiedzieć jak pchać, to czemu nie napisać? Po to by porysował maszynę jak będzie próbował.
Nigdy nie straciłeś prądu w akumulatorze?
Czterotakt – można spróbować na trójce. Lepsze to niż zapi…lanie z akumulatorem po mieście do chaty.
A że pchanie było modniejsze w innych czasach? Teraz też nie wszystkich stać na skośnookie.
Próbowałeś pchać motorynkę i porównujesz to maszyny ważącej 150 kg ? Bez sensu. Tak jak Magik napisał – malucha tak się pcha. 650 ccm i czterosuw. Sam to kiedyś robiłem. Masa tu pomaga!
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
Avatar użytkownika
Grubas
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 908
Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mar111cin » 3/11/2006, 20:05

heh Grubas do Ciebie nic nie mam, Ty się w sumie wysiliłeś z tą odpowiedzią. A co do malucha to jest tak że tutaj tak łatwo nie dociśniesz kół do ziemi (chyba że zapakujesz pare osób do tyłu ;) )
A tutaj już coraz wyższe biegi podają, a przecież to jasne że chodzi o osiągnięcie jak najwyższych obrotów silnika (inaczej to by odpalił zwyczajnie ze startera)
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez Grubas » 3/11/2006, 20:15

Dzięki za wyrozumiałość.
Ale pozwolę sobie posprzeczać się z Tobą, bo gadamy o technice a nie wyzywamy się i to jest fajne.
W maluchu masz wystarczający docisk (całość waży 600 kg), dlatego kilku osób z tyłu nie musisz wozić. Co do obrotów też pozwolę sobie mieć inne zdanie. Tzn. jeśli masz słabą kompresję itp. to masz rację, obrotów potrzeba. Natomiast w przypadku np. słabego akumulatora nie koniecznie. Silnik zazwyczaj odpali nawet poniżej normalnych wolnych obrotów, jakie są ustawione, pod warunkiem, że dostanie paliwo i iskrę. A przy słabym akumulatorze jak włączysz rozrusznik, to napięcie może „siąść” tak, że iskry nie dostaniesz, a do tego w motongach z wtryskiem komputer może nie zadziałać i nie wysterować wtrysku.
No i dochodzimy do problemu – dlaczego pchamy. No ale to już inna bajka.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
Avatar użytkownika
Grubas
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 908
Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mar111cin » 3/11/2006, 22:23

wiesz heh w sumie tutaj najbardziej mowa o dwusuwach, a w nich najczęściej jest tak że siadają świece (jeden gar to okrucieństwo; ) ) cewki lub też przestawi się zapłon czy też jak mówiłeś spadnie kompresja a o to łatwo. A wtedy to zazwyczaj tylko wysokie obroty ratują żeby to odpalić. Hmmm co do akumlatora i ładowania, to takie prawidłowe ładowanie jest jednak troche powyżej obrotów jałowych, widać to bardzo na włączonych światłach (chociaż z drugiej strony światła stanowią dodatkowy pobór prądu). A co do wtrysku heh tutaj lepiej wogle nie podchodzić z odpalaniem na pycha bo to się raczej mija z celem ;)
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez chatow » 4/11/2006, 08:44

tak apropo to jak silnik zacznie juz krecic to nie musowo odrzu wskakiwac i juz jechac bo mozna w miare szybko jak silnik juz kreci wcisnac sprzeglo silnik wtedy bedzie juz chodzil a motocykl nie bedzie ciagnal i wtedy wejsc i pojechac
Avatar użytkownika
chatow
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20/10/2006, 14:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez piotrek110187 » 6/11/2006, 14:16

jako student politechniki pojade Ci tu przyjacielu czysta teorie o przelozeniach;-) zarowalem;-P Moze tak - wszystko zalezy od motocykla, z reguly jest to drugi bieg.. ale musisz wyczyc.. jesli na dwojce jest za ciezko albo kolo potocznie mowiec nie "lapie" przyczepnoscie to probuj na trojce.. Napewno nie bedzie to jedynka.. Przy pojemnosciach wiekszych niz 600 proponuje odpalanie "z kabli" podlaczajac sie np do akumulatora jakiegos auta. trzymaj sie. obys nie musial z popychu:)
piotrek110187
Świeżak
 
Posty: 41
Dołączył(a): 6/11/2006, 13:35

Postprzez pawlo89 » 21/11/2006, 23:01

mar111cin wcale nie musi pojsc swieca itp ja swoja nsrke dwa miesiace codziennie pchalem oczywiscie z dwojki z jedynki to jak towarzysza mialem powod odpalania na pych spalony wirnik rozrusznika dwa miesiace szukalem az wreszcie tydzien temu znalazlem tyle ze juz sie sezon skonczyl;-)
honda nsr 125 z podrasowanym silnikiem:) | | www.fasttec.fora.pl
Avatar użytkownika
pawlo89
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 19/11/2006, 11:08
Lokalizacja: gliwice

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na gr