Kolega kupił zx9r po dzwonie co teraz zrobić?

[Leitho]

to jest wyborny przyklad, jak NIE nalezy kupowac sprzeta. pojechalbys z mechanikiem albo z kims kto sie troche zna to watpie zebys kupil tego szrota. nie ma to jak kupic troche zlomu i poplakac jeszcze na forum, po glowce poglaskac, frajerzy?

[.OUTLAW.]

to jest wyborny przyklad, jak NIE nalezy kupowac sprzeta. pojechalbys z mechanikiem albo z kims kto sie troche zna to watpie zebys kupil tego szrota. nie ma to jak kupic troche zlomu i poplakac jeszcze na forum, po glowce poglaskac, frajerzy?

a ja to nazwę po imieniu to skurwysyństwo

[bolokolo]

zrobcie mu wjazd, zeby odpokutowal za swoje grzechy.

[fajerstarter]

widzialy galy co braly

[konarek]

(otwórz link)

czy to od niego brales bike, czy moze to poprzedni wlasciciel tam serwisowal moto?

[patrykmulek]

a moze poprostu mamy doczynienia z mac giverem?(nie wiem czy dobrze napisalem)

[.OUTLAW.]

widzialy galy co braly

z takim podejsciem to zrobi sie syf i zacznie sie szzezyc frajerstwo i kazdy kazdemu bedzie wciskal kibel po to sa fora by siebie na wzajem przestrzegać przed nieuczciwymi cieciami

[fajerstarter]

widzialy galy co braly

z takim podejsciem to zrobi sie syf i zacznie sie szzezyc frajerstwo i kazdy kazdemu bedzie wciskal kibel po to sa fora by siebie na wzajem przestrzegać przed nieuczciwymi cieciami

a jakie to podejscie jest zalozyciela tematu zeby ostrzec,do tej pory nie podal od kogo kupil ten motocykl i linka tez nie ma na allegro zeby sie zapytac droga strone o co chodzi,a moze on sprzedal ten motocykl rozwalony za 500zl a chlopak sobie go pokleil

[Roki 86]

Spoko spoko! Jak sprawa się rozwiąże to dam namiar na tego kolesia. Macie racje że widziały... koleś na własne życzenie sie wpakował w kupno takiego szrota! tym bardziej że wszyscy mu gadaliśmy że od tego kolesia nic dobrego nie kupi( ten sprzedawca kupuje takie motorki za 3-4 tys!!! a wkaładu w doprowadzenie go do stanu kiedy sprzedaje liczy max 2,5 tys. pewnie jak wszystko poklei pospawa to mu sie to uda. Marek Zawadka to znajomy mechanik, który także odradzał kupno czegokolwiek od tego gościa. Najlepsze jest to że rama i lagi są w tym moto tak miękka że gdy hamujesz przednim to koło cofa się o dobre 5cm do tyłu haczy o pług.
Moim zdaniem moto nie nadaje się do jazdy.

[Leitho]

gdy hamujesz przednim to koło cofa się o dobre 5cm do tyłu haczy o pług.

a wtedy tylna guma zaczyna sie krecic w druga strone?

[icid]

Jak wszystko zawiedzie to pozostaje założyć kolesiowi sprawe, każdy rzeczoznawca powie że nie da sie tym jeździć.

[fajerstarter]

;facet jest nie fer pozostaje też postąpić też nie fer z nim.,żadne strachy na lachy czy bicie po mordzie choć mu sie należy.Wiem że to co teraz napiszę jest namawianiem do przestępstwa.Należy zebrać minimum 3 osoby ale zaufane uzgodnić wersje i zgłosić na policję że sprzedający mimo uzgodnień w obecności trzech osób, złamał umowę.T.z zgodził się na dokonanie przeglądu oczywiście biorąc zastaw,stwierdził że gdyby coś nie było OK zwraca kasę.

no tak,a jak tam skuter?na chodzie?

[bolokolo]

bez przesady.jakby to bylo takie proste, to same walki by szly.

[melvin]

to by było twoje słowo przeciwko jego słowu, on by mógł zwołać 829365 kumpli i ustalić z nimi swoje zeznania z których by wynikało że wasza 3czy4 pierdo*i głupoty żeby kasę wyciągnąć...

[bolokolo]

jedyna sluszna opcja to obic mu ryj, moze jakby sie dalo zastraszyc mocnymi argumentami.to pierwsze zdecydowanie obowiazkowo

[Leitho]

widziales kiedys umowe kupna-sprzedazy? jesli nie, to podpowiem ze jest tam punkt, ze kupujacy jest zaznajomiony ze stanem technicznym pojazdu i nie bedzie roszczyl do niego zadnych ale po podpisaniu umowy, wiec daruj sobie te blyskotliwe podpowiedzi i idz posmigac tym: motocykl 50cc/ma biegi/

[icid]

Niby tak Leitho ale jest też punkt o wadach ukrytych a szpachlowana rama i gnące sie przy hamowaniu lagi to właśnie wady ukryte ale tak czy tak to chłopaki nie mają umowy więc jak koleś zgłosi na policje kradzierz to może nie być ani moto ani kasy

[fajerstarter]

;facet jest nie fer pozostaje też postąpić też nie fer z nim.,żadne strachy na lachy czy bicie po mordzie choć mu sie należy.Wiem że to co teraz napiszę jest namawianiem do przestępstwa.Należy zebrać minimum 3 osoby ale zaufane uzgodnić wersje i zgłosić na policję że sprzedający mimo uzgodnień w obecności trzech osób, złamał umowę.T.z zgodził się na dokonanie przeglądu oczywiście biorąc zastaw,stwierdził że gdyby coś nie było OK zwraca kasę.

no tak,a jak tam skuter?na chodzie?

to nie jest skuter tylko według klasyfikacji motocykl 50cc/ma biegi/
co do drugiej wypowiedzi słowo przeciw słowu to poszkodowany dysponuje namacalnym faktem/stan techniczny pojazdu/Nikomu ale to nikomu nie wolno dokonywać przeróbek zagrażającym bezpieczeństwa jazdy.Każdy ekspert jest wstanie to stwierdzić,więc poszkodowany jest na pozycji wygranej po zatem sprzedający zataił faktyczny stan techniczny.Jeżeli motocykl jest jeszcze zarejestrowany to za poświadczenie nieprawdy będzie odpowiadał pracownik stacji kontroli pojazdów.Jeszcze jeden aspekt sprawy,motocykl uległ wypadkowi i powinien mieć ponowny przegląd techniczny.Jeżeli sprzedający tego nie zrobił to naruszył przepisy porządkowe/rejestracja pojazdu po wypadku/.
nie popuszczajcie.

to skoro to tak wszystko pieknie wyglada to po co uzgadniac wersje i zbierac 3 swiadkow?
ile ty masz lat chopie ze takie bzdury wygadujesz?

[Leitho]

senek spoko, masz racje, lewa w gore, kalm dałn

[fajerstarter]

fajerstarter ponieważ musisz mieć świadków że doszło do takiej tranzakci jak nie masz umowy kupna-sprzedaży.

Lehito po co te złośliwości,zapytałeś mnie jak tam mój skuter to ci odpowiedziałem żartem a ty robisz osobiste wycieczki.

ale jak chcesz miec swiadkow to musisz ich miec a nie uzgadniac z ludzmi wersje jak ma byc,bo wiedz ze to na bank sie wyda,mam juz swoje lata i sam jak bylem mlody i glupi to sie wpierdolilem na takim czyms z kumplem,uzgodnilismy kazdy szczegol a pies osobno nam zadal pytanie akurat takie ktore zesmy nie uzgodnili i wielka lipa byla,ale ze to byla blachostka(a raczej w 90r inaczej podchodzili do zgloszen o zaginieciach motocykli) to dostalismy po kilka pal na dupe i nas poscili,ale przynajmniej mialem nauczke na przyszlosc zeby juz nic nie uzgadniac ze swiadkami ktorych nie bylo na miejscu,bo psy miekkim hujem nie sa robieni,a ty wez przyklad ze mnie i jak kiedys sie byc moze spotkamy to postawisz mi flache za porade i bedziemy kwita