Czym dla nas sÄ… motocykle??????
Posty: 65
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
A dla mnie motocykl jest czymś znacznie więcej.
Jest to inny stan świadomości.
Kiedy jedziesz motocyklem jedziesz sam nie rozprasza cię rozmowa, radio, muzyka. Odczuwasz wszystko inaczej, niż kierowca samochodu. Kiedy składam się w zakręt czuje się jak ptak. Jestem skupiony tylko i wyłącznie na jeździe i to jest piękne... Do tego trzeba dorosnąć.
Jest to inny stan świadomości.
Kiedy jedziesz motocyklem jedziesz sam nie rozprasza cię rozmowa, radio, muzyka. Odczuwasz wszystko inaczej, niż kierowca samochodu. Kiedy składam się w zakręt czuje się jak ptak. Jestem skupiony tylko i wyłącznie na jeździe i to jest piękne... Do tego trzeba dorosnąć.
SHADOWNET
-
-COLD- - Świeżak
- Posty: 55
- Dołączył(a): 9/6/2007, 15:29
- Lokalizacja: Katowice
Nawiązując do mojego ostatniego postu miałem na mysli że poprostu zazdroszcze wam że wy opowiadacie o swoich przygodach z motocyklem a ja dopiero zbieram na niego kase.
-
czarek. - Świeżak
- Posty: 183
- Dołączył(a): 2/5/2007, 11:41
- Lokalizacja: Skórcz
Motocykl byl i mam nadzieje, że jeszcze bedzie dla mnie najlpeszym lekiem na stres. Nie wiem jak to się dzieje, ale kiedy jexdziłem to zawsze ogarniały mnie tylko pozytywne mysli i kontemplowałem jazde. Jak mi odbiło to tylko szybciej i szybciej i szybciej, w prawo, w lewo do momentu w którym poczuje, ze przeginam. Po zejściu z niego jakoś tak dopiero nachodza mnie ponownie pesymizmy, typu...fak, przecież kiedyś naprawde przegne i co wtedy. Nie wazne...wsiadam jade dalej i cala historia sie powtarza. Inna sprawa to totalny luz a inna sprawa to istnienie w idealnej harmonii z maszyną. Masz w reku kiere, która jest zdecydowanie bardziej bezpośrednio polączona z przednim kołem, siedzisz i czujesz w tyłku wibrujace bebechy silnika i to co dzieje się z tylnym kołem i jego zawieszeniem. Żaden samochód (przynajmniej zaden którym jeździłem) nie daje tak bezpośrednio odczuć kontaktu z maszyną i tym po czym sie toczysz. Uwielbiam to uczucie kiedy w ułamku sekundy czuje, ze zmieniała się faktura nawierzchni, ze mam inną przyczepność...bosko jest czytać co mówi szpej...to jest ta nasza rozmowa człowieka z materią nieozywioną choć jak najbardziej uduchowioną. Cholera...kiedy ja to bede mógł znowu do woli powtarzać...czasem z braku tych elementów mojego zycia wariuje, to jest chyba nałóg, choc nie watpie, że każdy porzadny lekarz przepisałby ten narkotyk jako lekarstwo
A tu znowu sie zapowiada pusty sezon

A tu znowu sie zapowiada pusty sezon

brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
mieć a móc to spora różnica...cała kwestia odwleka sie wciąż i to głownie z powodu narzedzia pracy mojej małzonki (komp do pracy w 3d) i teraz znowu nici bo dokonuje zakupu stacji roboczej z renderfarmą...skromne 25tys. czyli jak by nie patrzec nowe SV650 po drobnej negocjacji 

brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
Posty: 65
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości