Pierwszy motocykl do miasta
Posty: 24
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Pierwszy motocykl do miasta
ChaoticBiker napisał(a):Zimny,
Ja bym uwazal z takimi stwierdzeniami jak "cofac sie pojemnosciowo". Juz dawno obalony zostal mit, ze im dalej w doswiadczenie, tym wiekszy silnik potrzebny. Pojde nawet dalej, wielu doswiadczonych moturzystów przesiada sie na mniejsze pojemnosci, a wielu posiada wiecej niz jeden motocykl - zazwyczaj cos do 500cc na miasto i cos wiekszego na trase.(...)
Bardzo się z tym zgodzę. Co do posiadania dwóch przykładem jest mój kolega, który na trasy ma CBR 1100XX a do miasta CBR 500R.
Natomiast co do przesiadania się na mniejsze pojemności ogólnie. Podczas kursu na prawko rozmawiałem z bardzo doświadczonymi instruktorami o ich sprzętach, preferencjach itd. Większość z nich wraz ze wzrostem doświadczenia przesiadła się właśnie na mniejsze motocykle ~400 cm3 (jeśli dobrze pamiętam jeden miał jakiegoś KTMa 390). Mówili, że mniejsze moto daje im większą frajdę z jazdy.
Ja w ogóle podchodzę do tego bardzo zimno. Bo jeśli taka 500-tka ma do setki 5,5 sekundy i Vmax - strzelam - 160-170 km/h to czego chcieć więcej? Mimo, że ja takie podejście miałem zawsze to w większości przypadków to chyba dopiero z wiekiem przychodzi.
Nie rozumiem, tego owczego pędu za większą pojemnością, mocą. To chyba jest kwestia chęci przyszpanowania czymś - do końca nie wiadomo czym.
A już w ogóle śmieszą mnie stwierdzenia, że poniżej 600 cm3 pojemności, albo dwucylindrowiec to nie motocykl tylko "skuter do miasta" - bo i takie teksty słyszałem


-
tecto - Świeżak
- Posty: 52
- Dołączył(a): 26/4/2014, 11:38
Re: Pierwszy motocykl do miasta
Wg mnie nie ma co przesadzać w żadną ze stron. Za chwilę dojdziemy do tego, że motocykle o pojemnościach powyżej 500cm3 nie mają w ogóle sensu i są tylko przedłużeniem penisa.
Wg mnie wszystko jedno, czy to samochód, czy motocykl. Inaczej jedzie się 150 maszyną, której prędkość maksymalna to 160, a inaczej taką, która ma jeszcze ze 100km/h zapasu. Podobnie elastyczność jest inna. Inne jest też zwykle zawieszenie, hamulce, itd.
No i dochodzi jeszcze bardzo istotny argument, tj. fakt, że posiadanie czegoś większego może komuś po prostu sprawiać frajdę. Nawet jeżeli nie jest w stanie wykorzystać potencjału tej maszyny. Dlatego niech każdy kupuje na co ma ochotę
Wg mnie wszystko jedno, czy to samochód, czy motocykl. Inaczej jedzie się 150 maszyną, której prędkość maksymalna to 160, a inaczej taką, która ma jeszcze ze 100km/h zapasu. Podobnie elastyczność jest inna. Inne jest też zwykle zawieszenie, hamulce, itd.
No i dochodzi jeszcze bardzo istotny argument, tj. fakt, że posiadanie czegoś większego może komuś po prostu sprawiać frajdę. Nawet jeżeli nie jest w stanie wykorzystać potencjału tej maszyny. Dlatego niech każdy kupuje na co ma ochotę

- Vasago
- Świeżak
- Posty: 269
- Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37
Re: Pierwszy motocykl do miasta
Vasago napisał(a):Wg mnie nie ma co przesadzać w żadną ze stron. Za chwilę dojdziemy do tego, że motocykle o pojemnościach powyżej 500cm3 nie mają w ogóle sensu i są tylko przedłużeniem penisa.
Wg mnie wszystko jedno, czy to samochód, czy motocykl. Inaczej jedzie się 150 maszyną, której prędkość maksymalna to 160, a inaczej taką, która ma jeszcze ze 100km/h zapasu. Podobnie elastyczność jest inna. Inne jest też zwykle zawieszenie, hamulce, itd.
No i dochodzi jeszcze bardzo istotny argument, tj. fakt, że posiadanie czegoś większego może komuś po prostu sprawiać frajdę. Nawet jeżeli nie jest w stanie wykorzystać potencjału tej maszyny. Dlatego niech każdy kupuje na co ma ochotę
Większość motocykli powyżej 500ccm nie ma sensu

150km/h nie pojedziesz bezpiecznie po drogach, z wyjątkiem autostrad i długich prostych w szczerym polu. Stan drogi, widoczność, sarenki, stan motocykla, ruch na drodze, a na końcu przepisy i policsmerfy - to nie model motocykla decyduje, że 150km/h to zwykle kiepski pomysł. A 150km/h, to nawet ER-5 pojedzie.
Dlatego uważam, że motocykle powyżej 500ccm są zwykle bez sensu i jak ktoś chce większy, to niech nie gada, że większy jest rozsądniejszy, tylko że taki chce. To jak z tym kupującym "sporta na tor". Najbliższe duże tory są oddalone o 300-600km, jeśli nie mieszka w Poznaniu. Niech przyzna, że lubi, jak nastolatki piszczą, gdy przejeżdża obok. Albo że chce być jak Valentino Rossi. Albo że nie lubi terkoczących traktoro-motocykli i tylko 6 cylindrów go uratuje. To są szczere argumenty, których nie trzeba szanować, ale można zrozumieć.
[napisał i poszedł pojeździć na swojej 800tce, bo lubi.]
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Re: Pierwszy motocykl do miasta
Dyskusja udała się chyba w kierunku nieco innym niż autor planował
.
Osobiście zgadzam się z poglądami, że pełen zakres mocy dużych motocykli ciężko jest na codzień wykorzystać (no i najzwyczajniej niebezpiecznie), ale faktem jest, że każdy ma prawo jeździć tym, co mu się podoba niezależnie czy jest to chińskie 50 ccm, czy markowy 1000+ ccm. Mi do jazdy codziennej (praca, zakupy itp) er5 wystarcza w zupełności, ale jakbym chciał jechać do domu, do ktorego mam ponad 1100 km, wolałbym mieć cos większego. Nawet jeśli nie jechałbym 200+ km/h (a na pewno bym tak nie jechał) tylko 150-160, to miałbym świadomość, że jechać tyle półlitrową kawą (którą de facto i tak uwielbiam) byłoby dla niej męczarnią, a np duży v-strom wziąłby to zapewne lżej.

Osobiście zgadzam się z poglądami, że pełen zakres mocy dużych motocykli ciężko jest na codzień wykorzystać (no i najzwyczajniej niebezpiecznie), ale faktem jest, że każdy ma prawo jeździć tym, co mu się podoba niezależnie czy jest to chińskie 50 ccm, czy markowy 1000+ ccm. Mi do jazdy codziennej (praca, zakupy itp) er5 wystarcza w zupełności, ale jakbym chciał jechać do domu, do ktorego mam ponad 1100 km, wolałbym mieć cos większego. Nawet jeśli nie jechałbym 200+ km/h (a na pewno bym tak nie jechał) tylko 150-160, to miałbym świadomość, że jechać tyle półlitrową kawą (którą de facto i tak uwielbiam) byłoby dla niej męczarnią, a np duży v-strom wziąłby to zapewne lżej.
- Dziurawa Podeszwa
- Świeżak
- Posty: 118
- Dołączył(a): 11/5/2015, 11:19
Posty: 24
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości