Akumulator pada

[henio12323]

no to mierzyłes volty... czyli róznice napięć

powinieneś mierzyc ampery
czyli 5-6 na prawo bez włączonego zaplonu

i przewody trzeba dobrze wpiac do miernika te niskie wartosci to nie sa bezpiecznikiem chyba chronione nawet

[Glenroy]

Jeżeli masz taki miernik, to czarna sonda do gniazda COM [na samym dole], czerwona do mA [środkowe], miernik nastawiasz na DCA 200m [6 oczek w prawo] i dopiero wpinasz się sondami pomiędzy klemę a zacisk aku, czerwona pod aku, czarna pod klemę.

i przewody trzeba dobrze wpiac do miernika te niskie wartosci to nie sa bezpiecznikiem chyba chronione nawet

Zależy od miernika, w tym akurat żaden obwód nie jest zabezpieczony, ja mam znowu miernik(i) za grubą sumkę i mają zabezpieczenia na wszystkich obwodach, tak napięciowych, jak i prądowych, na wysokoprądowym bodajże nawet podwójnie.
Co nie zmienia faktu, że na pierwszy kontakt mam chyba ze 4 ANENG AN8008 od braci z chin, no i muszę przyznać, że jak na 34 dolce, to sprzęt jest zaskakująco dobry i to chyba mój ulubiony miernik, jeden noszę praktycznie cały czas ze sobą .

[clarus]

Czyli wszystko dobrze po za ustawieniem DCV zamiast DCA. Pomierze to w takim razie jeszcze raz

[clarus]

W tej chwili czyli niecałe 2 godziny pi odłączeniu od prostowniki aku ma 12.3 V a pobór prądu mierzony juz tak jak ma być wynosi 0.00A

[Glenroy]

W tej chwili czyli niecałe 2 godziny pi odłączeniu od prostowniki aku ma 12.3 V a pobór prądu mierzony juz tak jak ma być wynosi 0.00A

Zostaw aku z odłączoną minusową klemą i zmierz mu jutro napięcie, IMO stan agonii i jego najbliższa przyszłość to recykling.

Sprawny akumulator po 12h od ładowania powinien ustabilizować się na poziomie 12.6-12.7V, biorąc pod uwagę średni współczynnik rozładowania, to te 12.3V w stanie bez obciążenia powinieneś mieć po 2-3 tygodniach od naładowania, nie godzinach .

[clarus]

Akumulator dołączony od prostowniki o 20 poprzedniego dna. O godzinie 15 napięcie pokazuje 12,21V.

[clarus]

Przy odpalaniu 10.24V

[Glenroy]

W zasadzie sezon się kończy, będziesz miał czas się przyjrzeć tematowi, osobiście pomijając fakt, że był głębo rozładowany i ma to swoje konsekwencje, stawiam przede wszystkim na problem z samorozładowywaniem się akumulatora. Jeżeli nie będziesz w najbliższym czasie jeździł, to zerkaj co 2-3 dni o ile leci napięcie. Zakładając, że akumulator ma cały czas takie same warunki otoczenia to pomijając fakt, że napięcie jest strasznie niskie, to trochę też za szybko je gubi.

Kontroluj akumulator, albo zorientuj się, czy w okolicy nie mają w jakimś warsztacie, albo sklepie z aku, testera, żeby sprawdzić jak się akumulator miewa. Ładowanie masz, jeżeli poprawnie wykonałeś pomiary, to nic też Ci go nie rozładowuje, więc jedynym podejrzanym pozostaje w sumie sam akumulator we własnej osobie .

[clarus]

Zrobię chyba tak ze oddam go na gwarancje i niech go posprawdzaja co i jak. Kupiony w sklepie motocyklowym i zarówno warsztacie więc myślę ze chlopaki ogarną sprawę. Dzieki za pomoc

[Glenroy]

Jeżeli możesz, to spróbuj go reklamować. Co prawda w zależności od temperatury współczynnik samorozładowania może wynosić 3-20%/m-c, więc tutaj w zależności od klasy, producenci różnie podchodzą do tematu. Ale kwestia napięcia jest bezdyskusyjna, akumulator po ustabilizowaniu ma mieć 12.6-12.7V i koniec, poniżej 12.5V każdy aku uznaje się za rozładowany, Twój po naładowaniu ma 12.3V, trochę za mało, jak na 6 ogniw po 2.1V .

[clarus]

Po 1 dniowej przerwie tzn nie odpalania Moto dzisiaj czyli niedziela ma 12.30V ostatnio jeżdżony w piątek, sobota nic.