Turbo benzyny - warto?
Posty: 86
• Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
katalogowo jest 240 w cuprach przed liftem... co innego rzeczywista moc mierzona na hamowni... silniki tfsi zawsze maja jakis bonus😀 u mnie pomiar serii powtarzany 3 razy wykazaÅ‚ 260km...
Honda CBR600RR Hannspree Edition // Alpinestars Atem 2PC Suit // Alpinestars SP-2 Gloves // ICON Airframe Pro BROZAK // SIDI Mag-1
-
Caligator - Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 6/10/2016, 12:45
- Lokalizacja: DLU
Wiem, dlatego chciałem się upewnić, Cupry R na hamowani wychodzą i po 280KM
. Nie tylko TFSI mają bonus, miałem Focusa 2.0TDCi, który na hamowni wypluł 145KM z katalogowych 136, brat ma Passka 1.8T, też fabryka 150KM, hamownia 163
. Ogólnie bardzo dużo doładowanych jednostek na hamowani wypluwa jakiś bonusik
.



Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
lagiboy napisał(a):...osobiście nie mam dobrych doświadczeń z francuzami.
Ja akurat mam dobre, ale zawsze kupuję samochód z ostatniego roku produkcji, a przed wejściem nowego modelu - tak że samochód pozbawiony jest wad wieku dziecięcego, przetestowanych przez kierowców napalonych na nowości. W ten sposób przejeździłem 6 lat Renault Twingo i 10 lat Citroenem Xsarą Picasso. Przez ten czas nie miałem żadnych awarii, jeżeli nie wliczyć błędu komputera w Picasso skutkującym falowaniem obrotów silnika. Odjęło po wykasowaniu błędu w komputerze. We francuzach lubię to, że są zaprojektowane z polotem i mają fajne wnętrza oraz że są bardzo dobrze zabezpieczone antykorozyjnie. Oraz to, że mają tanie części zamienne (częstsze małe usterki, ale łatwe do taniego wyeliminowania przy prawidłowym serwisowaniu). Teraz mam też C4-kę z ostatniego roku produkcji - w 2018 ma wejść całkowicie nowa odsłona tego modelu.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Glenroy napisał(a):Wiem, dlatego chciałem się upewnić, Cupry R na hamowani wychodzą i po 280KM. Nie tylko TFSI mają bonus, miałem Focusa 2.0TDCi, który na hamowni wypluł 145KM z katalogowych 136, brat ma Passka 1.8T, też fabryka 150KM, hamownia 163
. Ogólnie bardzo dużo doładowanych jednostek na hamowani wypluwa jakiś bonusik
.
W starszych autach często spotykane zjawisko. Nagar się gromadzi silnik się staję "szczelniejszy" itp itd ale sam osobiście nie spotkałem się z nadwyżką mocy większą niż tam 5KM

Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
Tu raczej nie chodzi o starsze-młodsze, bo Focus miał na przykład 2 lata i 63.000km kiedy go kupiłem. Co do samego nagaru, moim zdaniem, czym silnik czystszy, tym sprawniejszy, dlatego w zadbanych silnikach, które są używane zgodnie z ich przeznaczeniem, nie jak obecna tendencja - diesel do miasta i płacz, bo po 50kkm jebło sprzęgło i turbina, silniki którym daje się możliwość popisania się w trasie, przegonienia ich po zakresie obrotów, bo po to na tym obrotomierzu jest tych 6-7 tysięcy, żeby silnik w tym zakresie mógł pracować, nie tylko do 2-3 tysięcy, bo "za dużo spoli palywa", do tego regularna wymiana płynów i filtrów i uwierz mi, że po tych nawet 500kkm nagaru może być znikoma ilość.
Co do samych osiągów na hamowni, nawet różnica pomiędzy samym olejem w silniku może dać kilka-kilkanaście koni różnicy. I to też nie jest tak, że najlepszy olej to ten i ten, bo tak. Nie, jedne silniki będą wypadać lepiej na Royal Purple, inne na Castrolu, jeszcze inne będą wypluwać kilka dodatkowych koników na Valvoline etc. etc.
Jak nie wierzysz, to luknij sobie na przykład na to:
https://youtu.be/49kETjPZP9Y?t=1m
i na to:
https://youtu.be/jrhoPKQLtfo?t=1m
I zobacz, jaką różnicę może zrobić sam głupi olej w silniku, szczególnie w silniku doładowanym, gdzie olej może mieć wpływ np. na samą turbosprężarkę i jej zdolność do rozpędzania.
Co do samych osiągów na hamowni, nawet różnica pomiędzy samym olejem w silniku może dać kilka-kilkanaście koni różnicy. I to też nie jest tak, że najlepszy olej to ten i ten, bo tak. Nie, jedne silniki będą wypadać lepiej na Royal Purple, inne na Castrolu, jeszcze inne będą wypluwać kilka dodatkowych koników na Valvoline etc. etc.
Jak nie wierzysz, to luknij sobie na przykład na to:
https://youtu.be/49kETjPZP9Y?t=1m
i na to:
https://youtu.be/jrhoPKQLtfo?t=1m
I zobacz, jaką różnicę może zrobić sam głupi olej w silniku, szczególnie w silniku doładowanym, gdzie olej może mieć wpływ np. na samą turbosprężarkę i jej zdolność do rozpędzania.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Re: Turbo benzyny - warto?
Jeżeli chodzi o turbobenzynę, to generalnie nie ma sie czego obawiać poza stanem samej turbiny bo to generuje potem koszty naprawy +- 1k lub więcej w zależności od modelu. Wiem jedno: jeżeli ktoś jeździł do tej poru turbobenzyną, to przesiadka na wolnossącą będzie dla niego męczarnią.
- Moto-bene
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 6/9/2017, 08:50
Posty: 86
• Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości