Przeciwskret
W ogole to obral zly tor jazdy - za wczesnie zaczal skrecac i za bardzo przy wewnetrznej zakretu. A do tego za malo sie zlozyl... i efekt gotowy.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu
-
MadboY - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
...naczytalem sie tyle o przeciwskrecie ze jak wsiadlem na swa,,mysze,, (gillera sc 125) zaczelem probowac.Jednak jak dojezdzalem do zakretu to za kazdym razem sie pszestarszylem i zamiast sie skladac do zakretu to zaczelem hamowac...Ostatecznie zauwazylem ze musze przestac analizowac jak jade co mam zrobic tylkoprobowac ,,wyczuwac,, co sie dzieje ze mna i ,,mysza,,...ale jednoczesnie nie wiem skad zaczelem dupa schodzic i sie pochylac tak mi latwiej jakos....zle myslicie ?
...mowimy tu o drogach w Londynie wiec plasko i rownie
...mowimy tu o drogach w Londynie wiec plasko i rownie
- kordii
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 21/7/2010, 19:25
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5220
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
...stad zaczynam szukac ludzi z okolicy ,zawsze to inaczej we dwoch czy wiecej razem pojezdzic ,potlumaczyc czy pokazac....tylko ten maly strach jak zaczynam wchodzic w zakret i mysl ,,jezu nie dam rady,, ale jakos poldupek sam mi sie sciaga z motoru i po chwili widze ze uuu jeszcze moge dolozyc z 10 km na wejsciu...
- kordii
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 21/7/2010, 19:25
Jak zle sie czujesz przy skrecaniu nie poglebaiaj popraw pozycje.
Tak jak pisałem jak jedziesz w pozycji sportowej zapierdzielasz. Nogi na paluszkach tyłek głęboko w siedzeniu pozycja embrionalna. W tej samej pozycji hamujesz (tak by dociążyć tył). Pod koniec hamowania schodzisz na siedzeniu w kierunku baku Nogi pozostaja palcami na podnozkach blisko silnika nie wykrecaj nóg jak kaczka. przenosisz ciezar ciała w kierunku w którym chesz skrecic. Barki w linii z kierownicą, głowa na lusterko. Półdupek zrzucasz z seidzenia. wyhciagasz kolano lekko w boka ale bardzie do przodu ziansz. Powiniene sie dobrze czu na moto. ( Skrecasz w lewo). Prawa reka prawie wyprostowana lewa zgieta, cialo nisko nad bakie. przeciwskret i jedziez jak juz dotkniesz noga ziemi to za 3 4 razem będzie sie czuc bardzo pewnie przy zakręcaniu . Wiem i choć wczoraj zszedłem w prawo a przed wczoraj w lewo to jest to uczucie gitara. parę godzin tak latałem.
Tak jak pisałem jak jedziesz w pozycji sportowej zapierdzielasz. Nogi na paluszkach tyłek głęboko w siedzeniu pozycja embrionalna. W tej samej pozycji hamujesz (tak by dociążyć tył). Pod koniec hamowania schodzisz na siedzeniu w kierunku baku Nogi pozostaja palcami na podnozkach blisko silnika nie wykrecaj nóg jak kaczka. przenosisz ciezar ciała w kierunku w którym chesz skrecic. Barki w linii z kierownicą, głowa na lusterko. Półdupek zrzucasz z seidzenia. wyhciagasz kolano lekko w boka ale bardzie do przodu ziansz. Powiniene sie dobrze czu na moto. ( Skrecasz w lewo). Prawa reka prawie wyprostowana lewa zgieta, cialo nisko nad bakie. przeciwskret i jedziez jak juz dotkniesz noga ziemi to za 3 4 razem będzie sie czuc bardzo pewnie przy zakręcaniu . Wiem i choć wczoraj zszedłem w prawo a przed wczoraj w lewo to jest to uczucie gitara. parę godzin tak latałem.
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5220
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
kordii ja na Twoim miejscu na razie odpuscilbym sobie rady, ktore dał Ci Seba. A przynajmniej wieksza ich czesc.
Nie dlatego, ze nie sÄ… dobre, bo wcale tak nie uwazam, ale na razie skupilbym sie na przelamaniu strachu, bo z tym masz problem.
Znając życie ledwo co sie składasz i jak kazdy pocztkujacy juz masz pełne majty, wiec nadmiar informacji na początku nie jest wskazany moim zdaniem, bo tylko będziesz miał mętlik w głowie.
Pisze to na własnym przykładzie , bo kiedy ja uczylem sie przeciwskretu to stosując złą technike (albo jak kto woli brak tych zachowań, o których pisze Seba) składałem sie tak, ze po 3 tygodniach brakowało mi 1cm do zamknięcia opony, wiec nie było najgorzej jak na samopasa puszczonego na winkle.
Skupiałem sie na tym, zeby zawsze jechać na choć troche otwartym gazie, zeby nie zamykać w złożeniu manetki, na obieraniu właściwego toru jazdy i na braku paniki czy niepewnosci.
Jezeli masz sprawne moto, dobre gumy i dobre warunki na drodze, to zapamietaj, ze opony i motocykl potrafią duzo wiecej od Ciebie i niż Ci sie wydaje i wiedzą jak nie wyrzucić Cie w pole.
Wystarczy, zebyś im tylko w tym nie przeszkadzał
I nie rzucaj sie od razu na gleboka wode, bo bedzie kuku tylko stopniowo i powoli nabieraj umiejetnosci, pewnosci siebie i wdrażaj kolejne, bardziej 'zaawansowane' rady w zycie.
Nie dlatego, ze nie sÄ… dobre, bo wcale tak nie uwazam, ale na razie skupilbym sie na przelamaniu strachu, bo z tym masz problem.
Znając życie ledwo co sie składasz i jak kazdy pocztkujacy juz masz pełne majty, wiec nadmiar informacji na początku nie jest wskazany moim zdaniem, bo tylko będziesz miał mętlik w głowie.
Pisze to na własnym przykładzie , bo kiedy ja uczylem sie przeciwskretu to stosując złą technike (albo jak kto woli brak tych zachowań, o których pisze Seba) składałem sie tak, ze po 3 tygodniach brakowało mi 1cm do zamknięcia opony, wiec nie było najgorzej jak na samopasa puszczonego na winkle.
Skupiałem sie na tym, zeby zawsze jechać na choć troche otwartym gazie, zeby nie zamykać w złożeniu manetki, na obieraniu właściwego toru jazdy i na braku paniki czy niepewnosci.
Jezeli masz sprawne moto, dobre gumy i dobre warunki na drodze, to zapamietaj, ze opony i motocykl potrafią duzo wiecej od Ciebie i niż Ci sie wydaje i wiedzą jak nie wyrzucić Cie w pole.
Wystarczy, zebyś im tylko w tym nie przeszkadzał
I nie rzucaj sie od razu na gleboka wode, bo bedzie kuku tylko stopniowo i powoli nabieraj umiejetnosci, pewnosci siebie i wdrażaj kolejne, bardziej 'zaawansowane' rady w zycie.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Co Wy w ogóle zaczęliście pisać? O składaniu się w zakrętach jak temat postu jest o przeciwskręcie :>
kordii, piszesz o zakrętach, że "jakos poldupek sam mi sie sciaga z motoru i po chwili widze ze uuu jeszcze moge dolozyc z 10 km na wejsciu..."
ale półdupkiem nie skręcisz na motocyklu. Skręca się kierownicą.
A powyżej 20-30km/h (różnie to jest na różnych maszynach) nie da się skręcić na motocyklu bez użycia przeciwskrętu.
Jak ktoś nie jest świadomy używania przeciwskrętu i jak to działa to nie panuje nad maszyną. To jak tu mówić o poprawnym pokonywaniu zakrętów przy większych prędkościach ?
Motocykl ma jechać tam gdzie ja chce - jeśli tak się nie dzieje, cóż... nie panuje nad nim
Nie wiem czy już to było tutaj, czy nie ale oglądnijcie sobie ten filmik:
http://www.gaskrank.tv/tv/motorrad-schu ... en-803.htm
Bez kierownicy, samym balansem ciałem to można co najwyżej pas zmienić ale nie pokonać szczęśliwie zakręt.
kordii, piszesz o zakrętach, że "jakos poldupek sam mi sie sciaga z motoru i po chwili widze ze uuu jeszcze moge dolozyc z 10 km na wejsciu..."
ale półdupkiem nie skręcisz na motocyklu. Skręca się kierownicą.
A powyżej 20-30km/h (różnie to jest na różnych maszynach) nie da się skręcić na motocyklu bez użycia przeciwskrętu.
Jak ktoś nie jest świadomy używania przeciwskrętu i jak to działa to nie panuje nad maszyną. To jak tu mówić o poprawnym pokonywaniu zakrętów przy większych prędkościach ?
Motocykl ma jechać tam gdzie ja chce - jeśli tak się nie dzieje, cóż... nie panuje nad nim
Nie wiem czy już to było tutaj, czy nie ale oglądnijcie sobie ten filmik:
http://www.gaskrank.tv/tv/motorrad-schu ... en-803.htm
Bez kierownicy, samym balansem ciałem to można co najwyżej pas zmienić ale nie pokonać szczęśliwie zakręt.
Honda cb 450s -> FZS600
- mianps
- Świeżak
- Posty: 490
- Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
- Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.
Skoro 'porusza' sie jakos po drogach to chyba jedak stosuje przeciwskret, ale najprawdopodobniej nieswiadomie.
Autorowi posta chyba bardziej chodziło o mocniejsze składanie sie w zakrety i towarzyszacy temu strach a nie sam przeciwskret.
Choć jedno i drugie nie występuje oddzielnie.
Autorowi posta chyba bardziej chodziło o mocniejsze składanie sie w zakrety i towarzyszacy temu strach a nie sam przeciwskret.
Choć jedno i drugie nie występuje oddzielnie.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5220
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
....sredno na jeza zakret wchodze z 40 mil wiec podswiadomie cos tam robie i moze nawet sam nie jestem w stanie tego nazwac...jak jestem juz w samym srodku zakretu to widze ze mam niezly zapas do kraweznika wiec mysle ze moglbym sprobowac dodac powoli z 2 3 mil do nastepnej proby...ale zawsze ta pierwsza reakcja czyli strach .Co prawda coraz mneijszy i mneijszy ale zauwazylem ze skupic sie musze :> ...i chyba tak najlepiej jak piszecie nabierac doswiadczenia i powli samo przyjdzie ...dziekuje wszystkim za porady
- kordii
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 21/7/2010, 19:25
[quote="mianps"]Co Wy w ogóle zaczęliście pisać? O składaniu się w zakrętach jak temat postu jest o przeciwskręcie :>
kordii, piszesz o zakrętach, że "jakos poldupek sam mi sie sciaga z motoru i po chwili widze ze uuu jeszcze moge dolozyc z 10 km na wejsciu..."
ale półdupkiem nie skręcisz na motocyklu. Skręca się kierownicą.
A powyżej 20-30km/h (różnie to jest na różnych maszynach) nie da się skręcić na motocyklu bez użycia przeciwskrętu.
Jak ktoś nie jest świadomy używania przeciwskrętu i jak to działa to nie panuje nad maszyną. To jak tu mówić o poprawnym pokonywaniu zakrętów przy większych prędkościach ?
Motocykl ma jechać tam gdzie ja chce - jeśli tak się nie dzieje, cóż... nie panuje nad nim
1. Nie skręca się kierownicą.
2. Przy prędkościach przez Ciebie podanych jest to możliwe ( przypomocy balansu ciałem)
3. Przeciwskręt służy tylko do początkowego wytrącenia moto z równowagi.
W dalszej części posługujemy się ułożeniem Ciała.
kordii, piszesz o zakrętach, że "jakos poldupek sam mi sie sciaga z motoru i po chwili widze ze uuu jeszcze moge dolozyc z 10 km na wejsciu..."
ale półdupkiem nie skręcisz na motocyklu. Skręca się kierownicą.
A powyżej 20-30km/h (różnie to jest na różnych maszynach) nie da się skręcić na motocyklu bez użycia przeciwskrętu.
Jak ktoś nie jest świadomy używania przeciwskrętu i jak to działa to nie panuje nad maszyną. To jak tu mówić o poprawnym pokonywaniu zakrętów przy większych prędkościach ?
Motocykl ma jechać tam gdzie ja chce - jeśli tak się nie dzieje, cóż... nie panuje nad nim
1. Nie skręca się kierownicą.
2. Przy prędkościach przez Ciebie podanych jest to możliwe ( przypomocy balansu ciałem)
3. Przeciwskręt służy tylko do początkowego wytrącenia moto z równowagi.
W dalszej części posługujemy się ułożeniem Ciała.
- Gregorgsxr
- Świeżak
- Posty: 203
- Dołączył(a): 30/5/2010, 19:28
- Lokalizacja: WWA
Gregorgsxr napisał(a):1. Nie skręca się kierownicą.
2. Przy prędkościach przez Ciebie podanych jest to możliwe ( przypomocy balansu ciałem)
3. Przeciwskręt służy tylko do początkowego wytrącenia moto z równowagi.
W dalszej części posługujemy się ułożeniem Ciała.
Ad Pkt 1. - rozwaliłeś mnie totalnie HAHAHA, to niby do czego kierownica służy? Do trzymania rąk na niej? żeby mieć gdzie umocować zegary?
Kierownica jak sama nazwa wskazuje służy do kierowania pojazdu tam gdzie chcemy by jechał - czyli kierownicą się skręca
Ad Pkt 2. - a widziałeś filmik, do którego podałem link? To zobacz gdzie można sobie wsadzić balans ciałem bez przeciwskrętu (czyli bez użycia kierownicy)
Ad Pkt 3. - Owszem, do początkowego wytrącenia moto z równowagi. Ale ciekawe jak Ty dalej pokonujesz zakręt bez trzymania kierownicy a tylko ułożeniem ciała... Podczas pokonywania zakrętu motocykl sam dąży do stanu równowagi i chcąc dalej skręcać trzeba mu w tym przeszkodzić - czyli działaś na kierownicę używając właśnie zasad przeciwskrętu.
A Ty kordii jeśli jeszcze nie czytałeś to polecam Motocyklista Doskonały (otwórz link)
Strategie Uliczne (otwórz link)
i zrozumienie czym tak naprawdę jest przeciwskręt. Każdy tutaj ma jakieś inne zrozumienie tego zjawiska. Być może każdy rozumie co to jest ale opisuje to inaczej. Więc chyba do literatury fachowej lepiej zajrzeć. Bo bez tej świadomości naprawdę dużo trudniej jest się poruszać na motocyklu.
I nic na siłę, jeśli czujesz jakiekolwiek obawy na zakręcie - odpuść. Za kolejnym razem na tym zakręcie poczujesz się pewniej i będzie oki.
Podczas jazdy na motocyklu zarówno maszyna jak i motocyklista powinni być w równowadze (fizycznej i psychicznej) inaczej to może się skończyć nieciekawie.
Ostatnio edytowano 28/7/2010, 01:18 przez mianps, Å‚Ä…cznie edytowano 3 razy
Honda cb 450s -> FZS600
- mianps
- Świeżak
- Posty: 490
- Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
- Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.
Mianps, Nie kompromituj siÄ™.
Z Twoich rad wynika, że nie używa się balansu ciałem przy pokonywaniu zakrętu. Czy takie rzeczy jak sama pozycja na moto , wejście w zakręt, ułożenie ciała, nóg, rąk tłowia się nie liczą? Czy oprócz oglądania filmików miałeś kontakt z jakimś porządnym instruktorem który wytłumaczyłby Ci jak to wszystko działa? Jeśli nie to Ja Ci dam namiar.
Z Twoich rad wynika, że nie używa się balansu ciałem przy pokonywaniu zakrętu. Czy takie rzeczy jak sama pozycja na moto , wejście w zakręt, ułożenie ciała, nóg, rąk tłowia się nie liczą? Czy oprócz oglądania filmików miałeś kontakt z jakimś porządnym instruktorem który wytłumaczyłby Ci jak to wszystko działa? Jeśli nie to Ja Ci dam namiar.
- Gregorgsxr
- Świeżak
- Posty: 203
- Dołączył(a): 30/5/2010, 19:28
- Lokalizacja: WWA
Gregorgsxr, słuchaj, jak chcesz się kłócić to proszę bardzo:
Napisałeś, że nie skręca się kierownicą. A więc nie wiem o co Ci chodzi w tym stwierdzeniu. To po jaką cholerę masz kierownicę?
Z moim doświadczeń wynika, że używając SAMEGO balansu ciałem to możesz co najwyżej pas zmienić a nie zakręcić na moto.
Nie, nie miałem kontaktu z porządnym instruktorem bo mnie schodzenie na kolano nie rajcuje i też nie mam maszyny do takiej jazdy, a przy 120-130 spokojnie pokonuje zakręty na ładnej nawierzchni.
Dla mnie to właśnie Ty, swoimi 3 punktami się skompromitowałeś.
Czy Ty Gregorgsxr, podczas pokonywania zakrętu przeciwskrętu używasz tylko w początkowej fazie? A później to już nie? Tylko balans ciałem? Nie wiem, może na jakiejś innej planecie żyjesz i inne prawa fizyki Cię obowiązują.
Aha, i jeszcze jedno, gdzie ja niby napisałem, że podczas pokonywania zakrętu nie używa się balansu ciała? Byłbyś tak uprzejmy i przypomnieć mi, bo jak na razie to Ty kompromitujesz się coraz bardziej nie umiejętnym czytaniem ze zrozumiem = analfabetyzm wtórny to się nazywa
Napisałeś, że nie skręca się kierownicą. A więc nie wiem o co Ci chodzi w tym stwierdzeniu. To po jaką cholerę masz kierownicę?
Z moim doświadczeń wynika, że używając SAMEGO balansu ciałem to możesz co najwyżej pas zmienić a nie zakręcić na moto.
Nie, nie miałem kontaktu z porządnym instruktorem bo mnie schodzenie na kolano nie rajcuje i też nie mam maszyny do takiej jazdy, a przy 120-130 spokojnie pokonuje zakręty na ładnej nawierzchni.
Dla mnie to właśnie Ty, swoimi 3 punktami się skompromitowałeś.
Czy Ty Gregorgsxr, podczas pokonywania zakrętu przeciwskrętu używasz tylko w początkowej fazie? A później to już nie? Tylko balans ciałem? Nie wiem, może na jakiejś innej planecie żyjesz i inne prawa fizyki Cię obowiązują.
Aha, i jeszcze jedno, gdzie ja niby napisałem, że podczas pokonywania zakrętu nie używa się balansu ciała? Byłbyś tak uprzejmy i przypomnieć mi, bo jak na razie to Ty kompromitujesz się coraz bardziej nie umiejętnym czytaniem ze zrozumiem = analfabetyzm wtórny to się nazywa
Honda cb 450s -> FZS600
- mianps
- Świeżak
- Posty: 490
- Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
- Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.
Nie rozumiesz, że przeciwskręt pomaga ci dobrze złożyć moto ? Bez niego nie ma rady, byś złożył się odpowiednio dobrze w zakręt. Później używasz balansu ciała i powiększasz/pomniejszasz przeciwskręt w zależności od zakrętu. Stąd stwierdzenie, że nie używa się kierownicy do skręcania. Daj spokój z tym analfabetyzmem, bo co drugi w sieci z tym wyjeżdża, a raczej ciężko, by w RP sami świetni humaniści byli.
Sprzedam haykÄ™!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
Zadzior, nie wiem do kogo kierujesz to pytanie.
Stwierdzenie, że nie używa się kierownicy do skręcania jest absolutnie błędne i nie prawdziwe.
Nie da się pokonać szczęśliwie zakrętu/łuku nie używając kierownicy. Co nie oznacza, że wg mnie prawidłowe ułożenie ciała jest zbyteczne.
Stwierdzenie, że nie używa się kierownicy do skręcania jest absolutnie błędne i nie prawdziwe.
Nie da się pokonać szczęśliwie zakrętu/łuku nie używając kierownicy. Co nie oznacza, że wg mnie prawidłowe ułożenie ciała jest zbyteczne.
Honda cb 450s -> FZS600
- mianps
- Świeżak
- Posty: 490
- Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
- Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.
oj zdziwisz sie... trzymaj kierownice tak rekami zeby nie wywierac na nia zadnego nacisku i docisnij np lewa noga podnozka.... co sie stanie? moto skreci...
Ostatnio edytowano 24/7/2010, 17:09 przez Konio, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
Dobra, jeśli jadąc dajmy na to 60kmh, chcąc skręcić w lewo wykonasz ostry ruch kierownicą w lewo i ładnie skręcisz, to jesteś fenomenem jakiego świat nie widział
A od kiedy motocyklem jadąc szybciej niż 20kmh da się ostro skręcić??? Przy wolniutkich prędkościach da się skręcić kierownicą w ten kierunek, w który się chce skręcić. Inaczej nie da się. Jednak przy już trochę większych prędkościach nie da się wykonać takiego manewru. Skoro ty umiesz przy 80kmh skręcić o 90 stopni wykonując jedynie ruch kierownicą w kierunku skrętu to szacunek ludzi ulicy haha
A od kiedy motocyklem jadąc szybciej niż 20kmh da się ostro skręcić??? Przy wolniutkich prędkościach da się skręcić kierownicą w ten kierunek, w który się chce skręcić. Inaczej nie da się. Jednak przy już trochę większych prędkościach nie da się wykonać takiego manewru. Skoro ty umiesz przy 80kmh skręcić o 90 stopni wykonując jedynie ruch kierownicą w kierunku skrętu to szacunek ludzi ulicy haha
Sprzedam haykÄ™!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
Nie wiem... chyba naprawdę analfabetyzm wtórny się tu szerzy na forum.
czy Ty też zadzior nie umiesz czytać ze zrozumieniem tekstu pisanego?
Gdzie ja niby takie teorie jakie teraz przedstawiłeś wygłaszam? Jak mi je pokażesz to szacun dla Ciebie ogromny
czy Ty też zadzior nie umiesz czytać ze zrozumieniem tekstu pisanego?
Gdzie ja niby takie teorie jakie teraz przedstawiłeś wygłaszam? Jak mi je pokażesz to szacun dla Ciebie ogromny
Honda cb 450s -> FZS600
- mianps
- Świeżak
- Posty: 490
- Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
- Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości