[BMW R 1150 GS] BMW R1150GS - jak Kałach
Posty: 29
• Strona 2 z 2 • 1, 2
"W pierwszym przypadku typowych usterek i problemów jest mało. Najpoważniejszym jest miękka rama, która podczas nawet stosunkowo niegroźnych wypadków potrafi się skrzywić. To samo dotyczy lag, które z racji swojej długości są mało odporne na uderzenia. Oznacza to, że po nawet niewielkim wypadku motocykl powinien być sprawdzony pod kątem geometrii" - pewnie dlatego jest lekki...<br><hr>.Komentatorzy napisał(a):Początek artykułu: "Wszędzie wokół są bardziej wyrafinowani konkurenci o teoretycznie lepszych parametrach technicznych" - chyba jedynie w przypadku , jeśli porównujemy do konstrukcji współczesnych. GS 1150 , to kilkunastoletni motocykl, który już wówczas miał ABS i wtrysk paliwa , a ważył niewiele więcej , niż debiutująca właśnie Africa (żeby nie było - jeżdżę KTM-em).<br><hr>bogumil144<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
''porządny niemiecki sprzęt'' w kontekście niezawodności to trochę jakbyś napisał ''atrakcyjna wizualnie multipla''. PS. akurat na GS jechałem, więc ''porządny'' sprzęt mam odhaczony. Jaram się fest.<br><hr>YetiKomentatorzy napisał(a):Jedyny GS, którego można nazwać niezawodnym i który wykreował legendę modelu. Te współczesne to lansiarskie, awaryjne zabawki przeładowane elektroniką. Co najwyżej kreują czarny PR marki z tymi wszystkimi akcjami serwisowymi i awaryjnością.<br><hr>Yeti<br>Komentatorzy napisał(a):Cały świat kupuje i jeździ bezawaryjnie. Producent nowego GS-a nie nadąża z realizacją zamówień, zwłaszcza na wersję Adventure a w Polsce jeden Pan, który w życiu nie jechał na porządnym niemieckim sprzęcie - wie lepiej. Gratuluję samopoczucia.<br><hr>Wagadugu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tak bezawaryjny jak np. VW - też wszyscy kupują, a jednak Toyota jest nieprównalnie bardziej niezawodna. Tak samo jest z motocyklami BMW - nowoczesne, drogie, awaryjne...<br><hr>;)Komentatorzy napisał(a):Jedyny GS, którego można nazwać niezawodnym i który wykreował legendę modelu. Te współczesne to lansiarskie, awaryjne zabawki przeładowane elektroniką. Co najwyżej kreują czarny PR marki z tymi wszystkimi akcjami serwisowymi i awaryjnością.<br><hr>Yeti<br>Komentatorzy napisał(a):Cały świat kupuje i jeździ bezawaryjnie. Producent nowego GS-a nie nadąża z realizacją zamówień, zwłaszcza na wersję Adventure a w Polsce jeden Pan, który w życiu nie jechał na porządnym niemieckim sprzęcie - wie lepiej. Gratuluję samopoczucia.<br><hr>Wagadugu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
hehe. To już stało się faktem<br><hr>olosKomentatorzy napisał(a):Jedyny GS, którego można nazwać niezawodnym i który wykreował legendę modelu. Te współczesne to lansiarskie, awaryjne zabawki przeładowane elektroniką. Co najwyżej kreują czarny PR marki z tymi wszystkimi akcjami serwisowymi i awaryjnością.<br><hr>Yeti<br>Komentatorzy napisał(a):Cały świat kupuje i jeździ bezawaryjnie. Producent nowego GS-a nie nadąża z realizacją zamówień, zwłaszcza na wersję Adventure a w Polsce jeden Pan, który w życiu nie jechał na porządnym niemieckim sprzęcie - wie lepiej. Gratuluję samopoczucia.<br><hr>Wagadugu<br>Komentatorzy napisał(a):"Porządny niemiecki sprzęt" - jeszcze chwila i będzie to równie zabawne jak np. "czeski film".<br><hr>.<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Inżynierowie może i pracowali, ale jednocześnie księgowi cieli koszty. Trudno zrobić coś lepszego za mniejsze pieniądze żeby zwiększać zyski. To samo dotyczy całej reszty niemieckiej motoryzacji. Efektem są nowoczesne, niedopracowane, awaryjne maszyny. Opinia o awaryjności obecnych motocykli BMW nie wzieła się z nikąd. A japońców można lubić lub nie ale nie można im odmówić dopracowania konstrukcji i niezawodności - szczególnie Yamaha i Honda<br><hr>olosKomentatorzy napisał(a):Jedyny GS, którego można nazwać niezawodnym i który wykreował legendę modelu. Te współczesne to lansiarskie, awaryjne zabawki przeładowane elektroniką. Co najwyżej kreują czarny PR marki z tymi wszystkimi akcjami serwisowymi i awaryjnością.<br><hr>Yeti<br>Komentatorzy napisał(a):Tak tak niemieccy inżynierowie pracowali, żeby wymyślić coś gorszego niż wcześniejszy model. Jak zwykle polski mądrala wioskowy zna się lepiej od nich na motocyklach. Ja myślę, że nigdy GS-em nie jechałeś a Twoja opinia jest wyrazem frustracji z powodu braku środków na zakup porządnego motocykla.<br><hr>mamnowego<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jak dla mnie GS jest super maszyną. Gdyby jeszcze poziomem niezawodności zbliżył się choć do YAMAHY czy HONDY to definitywnie musiałbym go mieć. <br><hr>olos
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja także posiadam taki egz. i bardzo chwalę. Myślę że w przypadku kupna sprzętu który był dobrze traktowany bedzie dobrym pomysłem na moto. Jest on dość specyficzny, ale doskonała z niego maszyna. <br><hr>pupekKomentatorzy napisał(a):posiadam taki z 2004r koniec produkcji tego modelu, słowa złego nie powiem, szanuję go jak każdy sprzęt który posiada silnik i odpłaca mi się niezawodnością, nie zamienię go na żaden 1200gs bo nie ma sensu pchać się w bajery elektroniczne esy i inne takie, nawijam do 20tysi km rocznie i jestem mega zadowolony z wyboru, wcześniej był transalp 650 i AT 750 wolę BMW r1150gsAdv <br><hr>Chudy<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
mam 1150gs z 2001 roku przebieg 34 tys mil.....wszystko ok. 1 usterka wskaznik paliwa nie pokazywał stanu powyzej polowy zbiornika ale dogialem blaszke na czujniku i smiga swietnie. jezdze nim w terenie i trasy. poprzedni koles miał wywrotke w terenie strzaskal kosz swiatla przedniego i bak. mimo to maszyna smiga. zrobilem osobiscie ok 9 tys km bez awarii. uwazam gs za solidny sprzet.
waze 77kg mam 170cm w terenie jade spokojnie ale pokonuje piachy i blota do kostek oczywiscie na oponach kosteczkach. zaliczylem z 10 gleb bez wiekszych uszkodzen<br><hr>baxter
waze 77kg mam 170cm w terenie jade spokojnie ale pokonuje piachy i blota do kostek oczywiscie na oponach kosteczkach. zaliczylem z 10 gleb bez wiekszych uszkodzen<br><hr>baxter
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
tenera nie jest tego typu motocyklem.......jest raczej blizej crossa niz moto na dlugie wyprawy. paryz dakar owszem ale gs 1150 non stop piach przy 250kg wagi wybacz chyba super man by musial dosiadac wiec wluzmy to miedzy bajki...gs w swojej klasie nie ma rownych......moze nowe ktm adventure zobaczymy....nowe gs1200 niestety napakowane elektronika padaja fakt<br><hr>baxterKomentatorzy napisał(a):Co do solidności "kałacha" to w tamtych latach napewno najlepszym motocyklem tego typu była Tenera - skrajnie pancerny sprzęt. I AfricaTwin. Przypomnę tylko że Tenera wygrała 7 razy Paryż-Dakar. Tutaj BMW nie może się równać z YAMAHĄ i Hondą<br><hr>;)<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 29
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości