Scigacz.pl

przez **RSSSS** » 17/1/2016, 19:32

jaroaro napisał(a):W zakręcie nie odejmujesz gazu. Należy go przejechać płynnie tak aby nie odciążyć przodu i nie usztywniać kierownicy.

Optymalnie to jest delikatnie gazu dodawać w zakręcie.
Twist of the wrist ;-)

Kosaoo napisał(a):Stroj juz caly mam chodzi mi o rozsadek, czy przy normalnej jezdzie, nie zapier....u. czy jesli mam troche pojecia dam sobie rade.

Jestem bardzo rozsądnym człowiekiem (zawsze byłem głosem rozsądku w grupie ziomków na parafii :twisted:

), ale rozsądek kończy się jak maszyna jest już między nogami!

przez **Kosaoo** » 17/1/2016, 19:44

Dziekuje za porady, na pewno skorzystam i nie porwe sie na potwora

przez **jaroaro** » 17/1/2016, 20:00

RSSSS napisał(a):
jaroaro napisał(a):W zakręcie nie odejmujesz gazu. Należy go przejechać płynnie tak aby nie odciążyć przodu i nie usztywniać kierownicy.

Optymalnie to jest delikatnie gazu dodawać w zakręcie.
Twist of the wrist

Nie napisałem nigdzie że nie dodajemy gazu ale z jakiegoś tam doświadczenia wiem że nie zawsze jest to możliwe, dlatego napisałem o płynnym przejechaniu zakrętu ; )

przez **riderZ056** » 17/1/2016, 20:19

jaroaro napisał(a):W zakręcie nie odejmujesz gazu. Należy go przejechać płynnie tak aby nie odciążyć przodu i nie usztywniać kierownicy.

Że tak zapytam z ciekawości: od kiedy ujęcie gazu w zakręcie odciąża przód? Nie pytam złośliwie, może czegoś nie wiem, a się dowiem.

przez **RSSSS** » 17/1/2016, 20:22

Nic nowego się nie dowiesz, to pewnie jakiś błąd myślowy.

przez **jaroaro** » 17/1/2016, 20:42

Chodziło o niestabilną pracę przedniego zawieszenia przy nagłym odjęicu gazu. W R4 można tego nie zauważyć

przez **andy7** » 17/1/2016, 23:23

<kosaoo,

chlopie, wez sie troche ogarnij !

Wchodzisz, oczekujesz porady a wszystko tzreb aCi z nosa wyciagac.

1. ile wogole masz lat ?

2. O jakiej kat. PJ tu wogole rozmawiamy ?

Jezeli masz kat. A to KO, wez obojetnie co i zdlaw i ciesz sie tym co kupiles. Jezeli masz A2 to noemasz praea nawet na zdlawionej zasiasc za sterami

:wink:

przez **Kosaoo** » 18/1/2016, 14:31

Po pierwsze wszystko napisalem na poczatku posta a po drugie z prawem mi nie wyjezdzaj bo wiem co moge a czego nie, grzecznie poprosilem o porade. A z drugiej strony juz dokonalem wyboru i posluchalem madrzejszych, dziekuje za rady i na pewno nie bede zalowal. Wybor to sv i prawo jazdy kat. A

przez **andy7** » 18/1/2016, 21:49

Chlopcze, przeczytalem Twoj pierwszy post i nie ma w nim nic o kategori jaka posiadasz ani wieku w jakim jestes, sorry, ale szklana kula dzisiaj ma ustarke

:wink:

przez **pokol** » 19/1/2016, 09:43

Myślę, że jak na początek to dobry wybór. Reszta to tylko zdrowy rozsądek kierowcy.

przez **Croowab** » 19/1/2016, 18:45

Jak widać chłopak jest najarany na sporta jak arab na kurs pilotarzu..

Niestety wielu takich nie słucha porad doświadczonych kolegów a pózniej o ile mają szczęscie to turlają się za armaturami bo im strach i umiejętności nie pozwalają albo są już po wypadkach.
Zapewne są wyjątki ja jednak takich nei znam.
Poznałem za to chłopaka bez nogi po przygodzie na sporcie albo innego co właśnie na lytrze turlał się za czoperem...
PLus kilka innych historii.

przez **lagiboy** » 19/1/2016, 20:32

Panowie, proszę nie walić posta pod postem, odsyłam do regulaminu pkt.8
tym razem zrobię to za was.

przez **RSSSS** » 20/1/2016, 15:29

Croowab napisał(a):Zapewne są wyjątki ja jednak takich nei znam.

Melduję się :twisted:

przez **Corr** » 20/1/2016, 19:42

od 3 sezonów jeżdżę na zx6r '05, przesiadka po paru sezonach na er5.

Komfort:
- sport w mieście to porażka, kiepska widoczność, wiszenie na nadgarstkach, mniejsza zwrotność przy małej prędkości itp.
- wygoda plecaka: o wiele niższa niż w nakedach, leży Ci na plecach z mocno ugiętymi nogami

Ogarnianie sporta z małym doświadczeniem:
- wszyscy boją się głównie mocy, owszem r4 nie ciągnie od samego dołu, ale po przesiadce ze słabszego sprzęta (er5 50 KM) i tak robi wrażenie, nie mówiąc o tym jak "przypadkiem" przekroczysz granicę 8 tyś. obrotów
- dla nowicjusza dużo gorsze są hamulce, bardzo agresywne, a przez to niewiele wybaczają
- manewry jak zawracanie itp są dużo trudniejsze do wykonania na sporcie, z powodu agresywnej geometrii ramy ma tendencje do walenia się na bok w łukach, nawet korzystając z mocnej przeciwagi nie jest to łatwe + clipony, które przeszkadzają przy takich manewrach
- cecha konkretna dla ninjy 05/06: tendencje do shimmy, jeżeli nie nauczysz się szybko luzu i nie spinania rąk na kierownicy to prosisz się o kłopoty

Kupiłem sporta bo często bywam na torze, jeżdżąc nim spokojnie (często się na to powoływałeś

) męczysz i siebie i motocykl... Przy dynamicznej jeździe komfort jazdy wzrasta

Jeżeli sport na miasto i na co dzień to gixxy, są wygodniejsze.

Sv650 bardzo fajne moto z dużym potencjałem, w odpowiednich rękach z łatwością radzi sobie z typowymi sportami, no i przede wszystkim dzięki dobremu prowadzeniu i ciekawemu silnikowi nie nudzi się szybko.

Scigacz.pl

Prosze o pomoc przy wyborze moto. zx6r 2005r czy gsxr600 k2?

Kto przegląda forum